- 1 Aktywni mają w czym wybierać (9 opinii)
- 2 Mamy to! 24-latek wygrał Ninja Warrior (95 opinii)
- 3 Dziennikarze grają w hokeja na lodzie (10 opinii)
- 4 Bieg granicami miasta przez 20 km (14 opinii)
- 5 Aqua areobik? Ile "utopimy" kilogramów? (27 opinii)
- 6 Będzie bić rekord Guinnessa (32 opinie)
Zniszczony balon na Zaspie. Co dalej z boiskami i tysiącami grających?
Zobacz, jak wygląda zniszczony balon na boisku na Meissnera
Zerwany balon kompleksu piłkarskiego przy ul. Meissnera w Gdańsku to jeden ze skutków weekendowej wichury. W ciągu tygodnia korzystały z niego tysiące ludzi, którzy aktualnie czekają na powrót do gry. - Jeden z pomysłów zakłada usunięcie balonu i korzystanie z boisk pod gołym niebem. Oprócz tego, że został uszkodzony, to cała infrastruktura jest ok. Pozostaje kwestia naprawienia go albo zakupu nowego - mówi nam Jan Liman z akademii piłkarskiej My Football School, czyli operatora obiektu.
Zerwało plandekę z nowej inwestycji w Gdyni (8 opinii)
To jedyny taki obiekt w Trójmieście. Można z niego korzystać przez cały rok. Na co dzień trenuje tu wiele akademii piłkarskich, w tym również Lechii Gdańsk.
- Od poniedziałku do piątku balon jest obłożony właściwie cały czas w godz. 17-21/22. Tylko w ciągu trzech godzin trenuje tu około 150 dzieciaków z naszej akademii. A przecież nie tylko my z niego korzystamy. Możemy uznać, że w ciągu tygodnia przewijają się tu tysiące osób - mówi nam trener Jan Liman z akademii piłkarskiej My Football School, czyli operatora obiektu.
Orliki i boiska do gry w piłkę nożną w Trójmieście
Pozostaje pytanie co dalej? Pierwsze decyzje mają zapaść w poniedziałek, 31 stycznia.
- Obiekt był ubezpieczony, więc sytuacja została zgłoszona do ubezpieczyciela. Czekamy na wizytę rzeczoznawcy i dopiero wtedy będziemy mogli planować, co dalej z tym robić. Jeden z pomysłów zakłada usunięcie balonu i korzystanie z boisk pod gołym niebem. Oprócz tego, że został uszkodzony, to cała infrastruktura jest ok. Pozostaje kwestia naprawienia go albo zakupu nowego. Zrobimy wszystko, żeby jak najszybciej doprowadzić go do użytku - wyjaśnia trener Liman.
Do czasu odbudowy hali na Meissnera młodzi sportowcy będą grali na innych obiektach, m.in. w hali przy ul. Lecha Kaczyńskiego na Przymorzu.
Ratują halę tenisową. Potrzeba 70 tys. zł
Miejsca
Opinie wybrane
-
2022-01-31 21:23
Balonowi już podziękujemy... (4)
Balon szpeci okolicę, jest brudny i wygląda okropnie. Przy poprzedniej wichurze już był z nim problem i widać było, że długo nie wytrzyma. ale rozumiem, że nikt się tym nie przejął. Przecież priorytetem nie powinien być zarobek, a bezpieczeństwo osób korzystających. Dobrze, że nie runął nikomu na głowę.
- 59 17
-
2022-02-01 00:09
Poprzednim razem padł (3)
pod naporem śniegu, chyba z 6-7 lat temu dzbanku
- 4 8
-
2022-02-01 08:27
(2)
6-7 lat temu to go tam nie było! I po co to "dzbanku"? Ktoś mi wyjaśni co to dokładnie znaczy w takim kontekście?
- 7 2
-
2022-02-01 11:56
Właśnie 6-7 lat temu się tam pojawił (1)
- 1 3
-
2022-02-01 14:10
Postawiono go nieprawomocnie jesienią 2016 i w związku z tym musiano go zdemontować. Informacja na tym portalu w listopadzie 2016.
- 5 0
-
2022-01-31 10:56
To obiekt prywatny (1)
Jeżeli operator ubezpieczył go od skutków wichur... ubezpieczyciel zapłaci za naprawę lub zakup nowego. A to wszystko potrwa. A jeżeli nie... to operator pewnie przekaże co zdecydował. A na razie raczej tam nikt nie pogra...
- 46 0
-
2022-01-31 23:20
Nie bylo kasy na ubezpieczenie, zysk byly za mały
Teraz za to jest dej, dej, dej z publicznych pieniędzy
- 4 4
-
2022-01-31 09:10
Trzeba było zabezpieczyć go przed wichurą.
Spuścić powietrze i tyle.
A nie teraz płakać, że zniszczony...- 43 22
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.