• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zobacz nabór do futbolu amerykańskiego

Rafał Sumowski
17 lutego 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 

Zobacz jak trenują futboliści Wikingów Gdańsk.



Towarzyszyliśmy z kamerą naborowi do drużyny futbolu amerykańskiego Wikingów z Gdańska. Wśród blisko setki chętnych do gry byli m.in. historyk oraz były rugbista. Na ogół dominowali mężczyźni o słusznych gabarytach, choć - jak podkreśla amerykański trener zespołu - nie to jest kluczem do sukcesu w tym sporcie. - Ważna jest przede wszystkim sfera mentalna - podkreśla Michael Tirrel Jr. Nowym adeptom szkoleniowiec zaaplikował testy obowiązujące w klubach NFL: skok w dal i wzwyż oraz sprawdziany biegowe na różnych dystansach.



TRENUJ FUTBOL AMERYKAŃSKI W GDAŃSKU

W dynamicznie rozwijających się rozgrywkach Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego w tym roku Trójmiasto będzie miało już trzy drużyny. Mistrzami kraju są Seahawks Gdynia, którzy grają w Toplidze, Seahawks Sopot będzie beniaminkiem zaplecza elity - PLFA I, a do najniższej klasy rozgrywkowej przystąpią Wikingowie Gdańsk.

Ta ostatnia drużyna jest budowana od lipca, a zawodnicy rekrutują się z kolejnych naborów. Najliczniejszy miał miejsce w minionym tygodniu. Tym samym w zespole trenuje już 96 zawodników. Jednak Wikingowie cały czas szukają chętnych spróbowania swoich sił. Rozgrywki PLFA II nie mają jeszcze terminarza, a początek sezonu na najniższym szczeblu wstępnie zaplanowano na lipiec.

ZOBACZ JAK SEAHAWKS ODZYSKALI W GDYNI MISTRZOSTWO POLSKI

- Budujemy zespół od podstaw. Na rekrutacjach zaczynamy od pięciu podstawowych testów stosowanych w amerykańskiej lidze NFL: skok w dal, skok wzwyż i sprawdziany biegowe, w tym bieg na 40 jardów. Wystawimy zespół w trzeciej klasie rozgrywkowej oraz lidze "ósemek". Chcemy walczyć o jak najwyższe cele, dlatego szukamy ludzi z charakterem i determinacją - mówi Maciej Demianiuk, wiceprezes klubu, a jednocześnie asystent trenera.

Głównym szkoleniowcem Wikingów jest mieszkający od kilku lat w Polsce Amerykanin Mike Tirrel Jr., który wcześniej pracował z pozostałymi trójmiejskimi zespołami.

- W futbolu znajdzie się miejsce dla każdego, jeśli chodzi o warunki fizyczne. Jeden nada się do ataku, inny do linii obrony. Przydają się wysocy, niscy, duży i szczuplejsi. Zawodników, których mamy czeka jeszcze dużo pracy. Jest kilkunastu chłopaków, którzy mają jakieś doświadczenie, a reszta to "rookies", czyli "świeżaki". Ważna dla mnie jest kwestia mentalna, tu nie każdy sobie poradzi. Do sezonu damy jednak radę - mówi Tirrel Jr.

SEAHAWKS SOPOT AWANSOWALI NA ZAPLECZE TOPLIGI

Przekrój wieku graczy czy warunków fizycznych na treningach Wikingów jest faktycznie imponujący. Podczas zajęć na boisku Centrum Sportu Akademickiego Politechniki Gdańskiej zwinni i szczupli trenują ramię w ramię z tymi, którzy wyglądają potężnie, nawet zanim założą ochronne pady. Nie brakuje ludzi, którzy z powodzeniem uprawiali inne dyscypliny sportu.

- Przez 22 lata grałem w rugby. Po zakończeniu kariery chciałem spróbować swoich sił w futbolu. To sport podobny do rugby, równie kontaktowy, ale zupełnie inny, jeśli chodzi o przepisy. Doświadczenie robi swoje i na razie przepycham chłopaków, ale myślę, że za rok będzie odwrotnie - mówi Maciej Kossakowski.

Popularny "Gork" przekroczył 40-tkę. W rugby rozegrał 179 spotkań w barwach Ogniwa Sopot, zdobywając z tą drużyną tytuły mistrza Polski, a na koncie ma także występy w reprezentacji Polski.

REPREZENTACJA FUTBOLU AMERYKAŃSKIEGO ZAGRA 12 WRZEŚNIA W GDYNI

- Byłem w Stanach Zjednoczonych i tam zainteresowałem się futbolem, oglądałem mecze. Gdy dowiedziałem się o naborze do drużyny w Gdańsku, nawet się nie zastanawiałem i zgłosiłem się na rekrutację. Zaczynaliśmy od podstaw, a teraz wielu z nas trenuje pod konkretne pozycje. Bardzo się cieszę, że jestem częścią drużyny - mówi znacznie młodszy od Kossakowskiego Piotr Szulc.

Jak zgodnie podkreślają gracze gdańskiej drużyny, tym co wyróżnia futbol na tle innych sportów zespołowych, jest nie tylko liczebność drużyny, ale i relacje, jakie w niej panują.

- Nie jesteśmy członkami drużyny tylko na treningach. Staramy się być wielką rodziną, bractwem, które się wspiera. Zresztą, wbrew temu, co wmawia nam popkultura, Wikingowie to wcale nie byli barbarzyńcy, którzy tylko napadali i plądrowali ziemie. My walczyć będziemy tylko z przeciwnikami. Na co dzień bierzemy udział w różnych akcjach charytatywnych czy akcjach społecznościowych. Propagujemy nie tylko sport, ale pozytywne podejście do życia - wyjaśnia Piotr Zajkowski, który z wykształcenia jest historykiem.

Chętni na dołączenie do Wikingów i spróbowanie swoich sił w futbolu amerykańskim, mogą kontaktować się z klubem poprzez profil na portalu Facebook, przez adres mailowy rekrutacja@wikingowiegdansk.pl oraz pod numerem telefonu 792-900-908.

Opinie (18) 3 zablokowane

  • Wikingowie to nie jest polska nazwa, powinno być rybołowy (3)

    czekaj, co?

    • 5 15

    • Może "Wikingi" koledze bardziej gramatycznie znajoma?

      • 3 1

    • Wikindzy- brzmi bardziej polsko?

      • 1 0

    • Cieszy nas, ze potraficie spojrzeć na siebie z dystansem, Rybołowy :)

      Tym razem się nie czepiamy, bo w tekście nie padło ani razu słowo na J.

      • 0 0

  • Szkoda, że nie ma w Polsce australijskiego AFL :)

    ale futbol amerykański też jest OK, przynajmniej jest różnorodność dyscyplin i każdy może wybrać coś dla siebie.

    • 15 2

  • Wszystko fajnie (7)

    tylko dlaczego na każdym kroku musimy naśladować USA ?

    • 5 18

    • czyli w siatke i kosza tez nie mozemy grac? (1)

      poniewaz wtedy nasladujemy usa? :)
      wazne ze maja pasje i chec do tego by sie ruszac a nie siedziec przez Tv czy kompem

      • 14 2

      • nie powinnismy grać w hokeja

        Bo przecież w USA mają NHL.

        • 5 1

    • Rozumiem, że tylko pytasz

      ale następnym razem nie wypowiadaj się jak nie będziesz zaznajomiony w tematyce :)

      • 2 1

    • (1)

      Jak byśmy naśladowali amerykańskich kibiców, to na meczach byłaby fajna atmosfera. Możnaby chodzić całymi rodzinami. No, ale jak na razie pozostaje to w swerze marzeń.

      • 8 0

      • Poza futbolem amerykańskim-obserwując mecze w Gdyni- przychodzą rodziny, jest super atmosfera. Polecam przyjść i się przekonać.

        • 2 0

    • bo naśladownictwo jest cechą każdej kultury

      • 2 1

    • Może kogoś to zaskakiwać i dziwić, ale piłka nożna też nie jest polskim sportem (mimo że narodowym - haha). Ba - odsyłam do historii - początki piłki nożnej bardziej przypomniały FA/rugby niż "soccer" ;)

      • 1 0

  • Widzę że coraz głośniej o wikingach bardzo fajnie. Oby tak dalej, robi sie ciekawie

    • 16 1

  • (1)

    ja pierdziele a promocja rugby w lesie

    • 17 0

    • Zbierz ludzi i męcz zarządy/marketingowców poszczególnych drużyn o większą promocję.

      • 1 0

  • Mega zajawka!

    Ale goście mają mega zajawkę. Fajnie ze w Gdańsku cos sie rusza a nie sama nuda i dno sportowe. Powodzenia panowie!

    • 25 2

  • Podoba mi się ten pomysł! Trzeba ich obserwować, w końcu szykuje się coś ciekawego

    • 9 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gry Parkowe na Orientację Zabawa z Mapą Kozacza Góra

20 - 27 zł
impreza na orientację

Bieg granicami Sopotu

50 zł
bieg

Razem w plenerze. Spacer krajoznawczy

spacer

Forum

Najczęściej czytane