- 1 Jak aktywnie spędzić weekend 27-28 lipca? (7 opinii)
- 2 Wodne atrakcje - skąd wypożyczyć i za ile? (17 opinii)
- 3 Boiska, które warto sprawdzić w wakacje (12 opinii)
- 4 Niższe startowe w Biegu św. Dominik (11 opinii)
- 5 Weekend dla aktywnych w Trójmieście (3 opinie)
- 6 Ranking kursów tańca (16 opinii)
Ponad 18 i pół tysiąca absolwentów, wśród nich około 200 olimpijczyków, medaliści igrzysk z Adamem Korolem i Leszkiem Blanikiem na czele – to historia i dzień dzisiejszy Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu im. Jędrzeja Śniadeckiego. Uczelnia obchodzi właśnie 40. urodziny.
Początki dzisiejszego AWFiS jako wyższej uczelni sięgają 6 sierpnia 1969 roku kiedy to decyzją rady ministrów utworzona została w Oliwie Wyższa Szkoła Wychowania Fizycznego. WSWF nie powstała jednak "z niczego", uczelnia wywodzi się z utworzonego w 1952 roku Technikum Wychowania Fizycznego przekształconego później w Studium Nauczycielskie Wychowania Fizycznego. Imię Jędrzeja Śniadeckiego uczelnia otrzymała w roku akademickim 1973/1974.
W gronie studentów i absolwentów uczelni znalazło się szereg wybitnych postaci, przede wszystkim sportowcy Andrzej Grubba, Leszek Kucharski, wymienieni już złoci medaliści z Pekinu czyli Adam Korol i Leszek Blanik czy też szermierze: Sylwia Gruchała, Anna Rybicka, Magdalena Mroczkiewicz, Ryszard Sobczak, Cezary Siess, Jarosław Rodziewicz, bokser Leszek Kosedowski, judoka Waldemar Legień. Z uczelnią związani byli i są również wybitni trenerzy m.in. Edward Szymczak, Bogdan Wenta, Daniel Waszkiewicz, Tadeusz Pagiński czy Stanisław Szymański. Jednym z absolwentów SNWF – u jest także znany komentator sportowy Dariusz Szpakowski.
W chwili obecnej uczelnia składa się z dwóch wydziałów: Wychowania Fizycznego oraz Turystyki i Rekreacji, kształci się na niej ponad 4 tysiące studentów, którymi opiekuje się ponad 180 wykładowców.
Jubileuszowe uroczystości zainaugurowała w sobotę rano msza w Katedrze Oliwskiej. W południe główna część zjazdu zainaugurowana została w Sali Kongresowej Uczelni, przewidziano tez czas na spotkanie z olimpijczykami a także spotkania w gronie znajomych i przyjaciół z konkretnych roczników. Wieczorem odbył się Bal Absolwentów.
Podczas przedpołudniowej konferencji prasowej swoje lata spędzone jako student w szkole wspominał m.in. Adam Korol.
Mistrz olimpijski i czterokrotny mistrz świata przyznał, że jego słaba stroną były ćwiczenia gimnastyczne, a za najtrudniejszy okres uważa pierwszy semestr, kiedy musiał jednocześnie studiować w normalnym trybie i intensywnie trenować wioślarstwo, aby dostać się do kadry.
- Codziennie przyjeżdżałem tu wcześnie rano i biegałem. Kiedy nie potrafiłem wykonać jakiegoś elementu, zawołał mnie prowadzący i powiedział "Korol ty się musisz wziąć za siebie, powinieneś zacząć biegać". To było straszne dla mnie, tego zdarzenia nie zapomnę do końca życia - wspominał Korol.
Opinie (7)
-
2009-09-14 11:44
też skonczyłem AWF tylko nie byłem tak ambityny jak inni (1)
piłem i paliłem a teraz jestem nauczycielem wf w szkole i robie to samo czyli pije i pale a dzieciakom na lekcji daje piłkę i niech se grają
- 5 3
-
2009-09-14 12:47
a inne rzeczy na p
z wyjatkiem pily palenia picia i pedzla do golenia jak u ciebie- 1 0
-
2009-09-14 13:19
Bieganie słabą stroną Korola? hehe
a Biegu Westerplatte nabiegał 36 min na dychę. Dla biegających ale niezaangażowanych to nie do osiągnięcia. tym bardziej brawa bo nie jego dyscyplina...
- 1 0
-
2009-09-15 09:46
Warto pamiętać (1)
A może ktoś na Uczelni pamięta o Antonim Reiterze -dawnym wicemistrzu Europy w Judo ?
- 1 0
-
2009-09-15 09:50
pewnie pamieta
ale wicemistrzow europy bylo kilkunastu
a tutaj sa wymienieni tylko zloci olimpijscy ...
oarz osoby najbardziej medialne
zatem z szacunkiem dla wszystkich ale artykul to nie ksiazka telefoniczna- 0 0
-
2009-09-15 21:29
Szkoda, że nie powiadomił mnie nikt że będzie bal a skończyłem AWF 15 lat temu i na 1 balu byłem ale lipa z organizacją
- 0 0
-
2010-08-24 21:43
mimo to pamiętam
Jestem jedną z pierwszych absolwentek, jeszcze wtedy WSWF-u.Zaczynałam studia wf-nauczanie początkowe.Po reorganizacji studiów skończyłam jako mgr wf,choć nam obiecano ten drugi fakultet-takie były czasy!Wcześniej mi tej drugiej specjalizacji brakowało w oficjalnych dokumentach.Ale teraz po 36 latach...Jeszcze pracuję i cieszę się z każdego osiągnięcia,bo nasza szkoła już po raz któryś z rzędu/zasługa też klas sportowych o profilu p.nożna-a raczej trenerów/zajmuje I miejsce w rywalizacji szkół podstawowych w powiecie lubińskim.I to nas cieszy.Dostałam dobre wyposażenie w praktyce.Dzięki!!!
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.