Symulator, czyli pomocnik każdego golfisty
Dla wielu golfistów amatorów zima oznacza przerwę w grze, czyli tzw. sezon ogórkowy. Jest jednak sposób na zabicie nudy, ale i tęsknoty za kwitnącą, pachnącą trawą na polu golfowym. To symulatory gry w golfa, dzięki którym miłośnicy tego sportu mogą szlifować swoją technikę, ale również rozegrać klasyczną partyjkę na jednym z 80 pól golfowych świata.
Prywatne studio golfa znajduje się w Gdańsku przy ul. Maurycego Beniowskiego 9

Studio golfa oferuje dwa symulatory wraz z analizatorami gry.
- Jeden symulator służy do analizy zarówno krótkich, jak i długich uderzeń. Możemy również rozegrać na nim normalną rundę golfa. Drugie urządzenie pozwala przeanalizować chyba najbardziej precyzyjne uderzenie w golfie, czyli puttowanie. Symulatory zupełnie nas nie ograniczają, wręcz przeciwnie, dają możliwość przeanalizowania każdego aspektu gry, który występuje na polu golfowym. Urządzenia odzwierciedlają w 100 proc. to, co się dzieje podczas rzeczywistego uderzenia - tłumaczy Marcin Bartkowski, trener golfa i założyciel studia.
Zasada jest prosta. Symulator wraz z analizatorami gry - składającymi się z dwóch kamer - rejestruje ruchy kija oraz parabolę lotu piłki z szybkością 10 tys. klatek na sekundę. Kamery to tak naprawdę serce symulatora. To od nich zależy odczyt parametrów. Następnie komputer analizuje uderzenia, a trener otrzymuje materiał poglądowy, dzięki któremu bardzo szybko i skutecznie jest w stanie zdiagnozować błędy popełniane przez golfistę.
Czytaj także: Swing, wood, tee. Golf dla początkujących
Kamery analizują łącznie 18 parametrów w różnych konfiguracjach, m.in.: kąt natarcia kija, ilość energii przekazywanej piłeczce przez główkę kija (smash factor), rotację (backspin) czy prędkość oraz kąty startu piłki i kija w momencie uderzenia.
- Nie ma jednego kluczowego parametru decydującego o jakości, kierunku i odległości uderzenia. Składa się na to wiele składowych. Jednak wbrew pozorom nie jest to dla uczniów przytłaczające. Kiedy wspólnie z nimi analizujemy wideo rejestrujące pozycję ciała gracza i kiedy każda korekta wpływająca na poprawę uderzenia ma odzwierciedlenie w parametrach analizatorów gry - łatwiej jest zrozumieć, jak duży wpływ na lot piłki mają nawet drobne zmiany w technice uderzenia - dodaje trener.
Golfiści na symulatorze grają dokładnie tymi samymi kijami i piłkami, z których korzystają na naturalnym polu golfowym.
- W studiu istnieje możliwość rozegrania pełnej rundy golfa na jednym z 80 dostępnych pól, które są idealnie odwzorowane. To pola, które zlokalizowane są na całym świecie - zakończył Bartkowski.
Ile kosztuje taka przyjemność? Wynajęcie symulatora na godzinę kosztuje 50 zł (mniej więcej 60 minut trwa rozegranie pełnej partii przez trzy osoby).