• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Inwestycje przy gdyńskiej marinie w zawieszeniu

Patryk Szczerba
28 lipca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Tak za trzy lata może wyglądać gdyńska marina. By do tego doszło, konieczne jest porozumienie Polskiego Związku Żeglarskiego z działającymi tam obecnie klubami. Tak za trzy lata może wyglądać gdyńska marina. By do tego doszło, konieczne jest porozumienie Polskiego Związku Żeglarskiego z działającymi tam obecnie klubami.

Budowa nowych obiektów przy gdyńskiej marinie stanęła pod znakiem zapytania. Brakuje porozumienia pomiędzy działającymi tam klubami i Polskim Związkiem Żeglarskim. Obydwie strony zapewniają, że są na nie gotowe, ale do konsensusu wciąż daleko.



Wierzysz, że nowa marina w Gdyni powstanie w najbliższych latach?

O stworzeniu nowego zaplecza dla mariny mówi się w Gdyni od kilku lat. W 2009 roku urzędnicy uchwalili w tym celu nowy plan zagospodarowania terenu, określając parametry zabudowy. Nie ukrywali, że celem jest diametralna i szybka przemiana jednego z reprezentacyjnych miejsc Gdyni, która ma pomóc w staraniach o organizację mistrzostw świata w żeglarstwie. Trzy lata później sprawa nabrała rozpędu. Polski Związek Żeglarski, mający prawa użytkowania wieczystego do 2,5 hektarowej działki przy samym nabrzeżu, zaczął w ekspresowym tempie poszukiwania inwestora mogącego partycypować w inwestycji.

Ten ruch zaniepokoił kluby sportowe funkcjonujące na nabrzeżu. Jacht Klub Morski Gryf, Yacht Klub Polski Gdynia, Yacht Klub Stal oraz Centrum Wychowania Morskiego (CWM) zgodnie oprotestowały działania związku, obawiając się w modelu zaproponowanym przez PZŻ o swoją przyszłość. Koncepcja została zmieniona, padły jednocześnie deklaracje o gotowości uczestniczenia w projekcie i partycypowania w jego kosztach oraz przygotowaniu. Stworzono m.in. biznesplan, ustalono dokładne parametry budynków. Jak mówią żeglarze - praktycznie w całości powstały podwaliny pod całą inwestycję. Wkład klubów miał być demonstracją dobrej woli i chęci udziału w przedsięwzięciu.

Potwierdzeniem, że wszystko zmierza w dobrym kierunku było styczniowe rozstrzygnięcie konkursu na koncepcję architektoniczną projektu pod nazwą "Nowa Marina Gdynia". Wygrało Studio Kwadrat, kierowane przez Jacka Droszcza. Koszt budowy oszacowano wstępnie na 100 mln zł.

Negocjacje i wymiana korespondencji trwały. Najwięcej ustaleń koniecznych było z CWM, działającym pod patronatem Związku Harcerstwa Polskiego, który nie ma podpisanej umowy dzierżawy z PZŻ. 15 marca obydwie strony ustaliły teksty umów. Cztery dni później miało dojść do ich podpisania w obecności wszystkich przedstawicieli klubów. Jednostronnym oświadczeniem Polskiego Związku Żeglarskiego zostały jednak zerwane, z zapowiedzią przedstawienia w nieodległym czasie nowych propozycji.

- Zbieraliśmy wszystkie potrzebne dokumenty. Byliśmy gotowi na zakończenie tego etapu i przystąpienie do następnego. Nikt z nas nie spodziewał się takiej sytuacji. Stanowisko wszystkich klubów, mimo różnic własnościowych, było identyczne. Po tym terminie relacje z PZŻ uległy pogorszeniu. Mamy coraz więcej obaw o to, co stanie się dalej. Jesteśmy gotowi i otwarci na współpracę, zapewniam, że chcemy tej inwestycji - opowiada Lucjan Budzyński, zastępca naczelnika Związku Harcerstwa Polskiego, pod którego opieką jest CWM.

W innych klubach atmosfera również nie jest najlepsza. Wszyscy deklarują wolę współpracy, choć nikt nie ukrywa, że umowy dzierżawy gwarantują obecność w tym miejscu przez długi czas.

- Kluby mają podpisane umowy dzierżawy. Pozwalają im na funkcjonowanie w marinie jeszcze średnio przez kilkanaście lat, nam konkretnie przez 14. Nikt nie dopuszcza do siebie myśli o zamknięciu działalności w wyniku ich wypowiedzenia, nawet jeśli miałoby to się łączyć z wypłatą odszkodowania - wyjaśnia Zbigniew Tarała z Jacht Klubu Morski "Gryf".

Dlaczego wciąż nie doszło do podpisania umowy? Według nieoficjalnych informacji wypracowane porozumienie początkowo zakładało udział klubów w spółce celowej na poziomie ok. 25 proc. W ostatniej chwili zmieniono jednak udział na zaledwie kilka procent.

Wśród powodów przewija się też brak ostatecznej decyzji, dotyczącej sposobu finansowania przedsięwzięcia oraz proporcji w zakresie przeznaczenia powierzchni planowanego obiektu, w którym, oprócz pomieszczeń dla klubów żeglarskich, mają znaleźć się hotel, restauracje i punkty handlowe.

Dodatkowy niepokój wśród żeglarzy podsyca zarejestrowanie w czerwcu przez PZŻ spółki akcyjnej pod nazwą Nowa Marina Gdynia. Jej prezesem została Anna Stopka, związana dotąd ze spółkami Ryszarda Krauze, a wcześniej urzędniczka w gdyńskim magistracie. Odbyła już zapoznawcze spotkanie z klubami. Do 10 lipca miały pojawić się kolejne propozycje. Termin nie został dotrzymany, a wśród żeglarzy widać coraz mniej optymizmu.

- Rozmowa była przeprowadzona w nieprzyjaznej atmosferze, którą może być ciężko polepszyć w najbliższych tygodniach - mówią osoby z gdyńskich klubów.

Prezes spółki o przyszłość nowych inwestycji w marinie jest jednak spokojna. Deklaruje, że propozycje zostaną przedstawione klubom w czasie wakacji, a zwłoka wynika ze skomplikowanego charakteru inwestycji. Nie wyklucza przy okazji ubiegania się o dofinansowanie jej ze środków Unii Europejskiej.

- Całość wymaga ponownych analiz układu przedsięwzięcia i podziału fragmentów budynków tak, by wszystkie strony były zadowolone. Bazujemy na stworzonym przez kluby projekcie, bowiem jest dobry. Musimy jednak - jako spółka i PZŻ - mieć przede wszystkim gwarancję, że charakter komercyjny działalności klubów nie przesłoni działalności statutowej, związanej z wychowaniem i nauką żeglarstwa w nowym przedsięwzięciu. Chcemy jasno określić proporcje w tym zakresie - wyjaśnia Anna Stopka.

Wyklucza z kolei ubieganie się o inwestora z zewnątrz i zapewnia, że realnym terminem rozpoczęcia prac rozbiórkowych po podpisaniu porozumienia jest przełom 2014 i 2015 roku. 2017 rok wciąż figuruje jako termin odbioru, ale żeby go dotrzymać, w najbliższych tygodniach strony muszą dojść do ostatecznego porozumienia.

Opinie (78) 8 zablokowanych

  • Kluby

    "obydwie strony zapewniają,,ze są na nie gotowe,ale do konsensusu jeszcze daleko". Tu chyba zadziałała zasada "kochajmy się jak bracia, a liczmy się, jak Żydzi" A swoją drogą to niech Krauze nie miesza się w to tylko zapewni lepszą ochronę swemu synalkowi. Miasto reklamując Skwer Kościuszki mówi, że cały ten teren jest atrakcją, a nie tylko od strony Okrętów Wojennych i statków Żeglugi Gdańskiej (kiedy stamtąd znikną tzw. "kramy handlowe stojące od strony Jacht Klubu) t"

    • 12 1

  • Stopka? No to to jest przekręt. (2)

    Wszędzie gdzie macza palce ta Pani jest przekręt

    • 25 1

    • (1)

      Ameryki nie odkryłeś. Zobacz sobie, kiedy nagle prezesowaniem PZŻ zainteresował się i od razu je zdobył Kaczmarek i kiedy zawiązano spółki, które cudownym zbiegiem okoliczności stały się właścicielami terenów przy marinie. Pięknie ukręcone lody, wyciągnięcie z państwowych klubów najlepszych ziem pod własne inwestycje. Później przypadkowo dojdzie do nagłego dokapitalizowania spółek, minimalizacji roli klubów i ciągnięcia mamony. Dodatkowy bonus - apartamenciki nad samą mariną.

      A wy, szaraczki, biegajcie szybciutko w fabrykach, żeby państwo mogło się dobrze panoszyć.

      • 9 2

      • Nie mówię, że odkryłem. Komunikuję tylko fakty

        • 3 0

  • PZZ wadza zeglarska PRL...

    PZZ niedawny monopolista ktory z bolem utracil obowiazkowy monopol na szkolenie, egzaminowanie, patenty, przeglady, rejestracje itd...

    Ludzie w nim ,,zarzadzajacy,, to dawna gwardia ludzi z innej epoki co by chcieli zeglarzy i kluby dalej trzymac krotko...

    To zeglarski skostnialy mentalny i organizacyjny skansen niestety :(

    • 18 1

  • NIE dla zabetonowania skweru i centurm Gdyni! Żeglarzom nie jets potrzebny beton i centra byznesu, oni potzrebują mądrej taniej (2)

    przystani i zaplecza, nie betonu!!! Precz z betonowaniem centrum Gdyni, spójrz na sopot co z niego zostało! Spójrz na inne miasta zachodnie - jak kują teraz te betony i sieją trawę nawożą ziemię....

    • 23 8

    • zgadzam sie ze za duzo jest betonu (1)

      ale w tym przypadku chodzi akurat aby zburzyć stare budynki wokół mariny i wybudować nowe oraz uporząkowac teren

      • 4 2

      • oby nie było jak z tarasem w szczy tałer, byś nie myliła się Aniu :P

        • 3 1

  • nic nowego

    budują tam gdzie nie trzeba, wciskają na chama, a tam gdzie az sie prosi ciagle nie mogą się porozumieć: tereny mariny, Polanka Redłowska, tereny Dalmoru itd.WSTYD!

    • 14 1

  • w centrum Gdyni taki bałagan

    zaplecze mariny, te stare ropadające sie budynki i dawny teren po wesołym miasteczku to wstyd dla miasta, nie wiem po co z tyłu zrobili dodatkowo chodnik dla pieszych, żeby ten burdel oglądać?

    • 13 4

  • A ja widzę inne rozwiazanie (3)

    Gmina Gdynia mogłaby pozyskać nieodpłatnie od Wojska w uzgodnieniu z U.Morskim część akwenu i b. zaplecze przy Torpedownii i niech kluby yachtowe, które nie chcą partycypować w zabudowie i modernizacji śródmiejskiej mariny zadeklarują i zaplanują złożenie unijnej aplikacji celem rozszerzenia oferty o nowe miejsca i wybudują tam nwoczesną marine rekreacyjno-sportową dysponującą ciekawymi pomysłami innowacyjnymi dot. np.obsługi jachtingu morskiego i zalewowego.

    Miasto w ramach PPP mogłoby wybudować tam bazę hydroplanów z połączeniem z lotniskiem w Gdynia-Kosakowo (ostatnie zawody pokazały jak ciekawe może być takie połączenia). Głupotą totalną byłoby dla samorządu pozostawienie tego tematu odłogiem. Do tego przy odpowiednim zarządzaniu nowa marina na Babich Dołach może wzmocnić nie tylko rekreacyjnie-sportowo, ale gospodarczo cały region, ponieważ nastawiona będzie na bogatszego turystę dysponującego prywatnym samolotem, który moze sie tam przesiąść na yacht lub hydroplan i poszybować na jeziora np. mazurskie.

    • 12 8

    • Można już zaczynać !

      "Włoska gmina Terni poszukuje partnerów do projektu w ramach unijnego programu na rzecz konkurencyjności przedsiębiorstw COSME w zakresie poszerzania oferty turystycznej w Europie transnarodowych produktów zrównoważonej turystyki (COS-WP2014-3-15.03)".

      • 2 0

    • A czemu nieodpłatnie?

      • 0 0

    • ,,sympatyk,,! pobudka!!!;)))

      • 0 0

  • Studio kwadrat to już chyba monopolista...

    • 7 5

  • Pogonić tą brzydką ,cwaną babe spowrotem do siebie na Rzeszowszczyzne ! (3)

    pierwszy jej gdyński przewał to uwłaszczenie sobie PLO -skiej willi wis a wis Domu Marynarza !!!

    • 31 0

    • Stopka, Krauze, Kaczmarek, Szczurek (2)

      SKKS

      Stowarzyszenie Kolesiostwa Korupcyjnie Skażonego ;)

      • 13 1

      • (1)

        dość poważne zarzuty - mam nadzieję, że przeczytają to odpowiednie osoby i będziesz się tłumaczył

        • 0 8

        • Mamy nadzieje ze SKKS zajmie sie CBA...

          • 3 0

  • He,he ;-D (2)

    Bo kasa przeznaczona na marinę poszła na imprezkę z samolocikami.

    A w Gdyni o wiele pilniejsze potrzeby...ale nie...lans Szczurusia poprzez denną imprezę ważniejszy.

    • 10 11

    • (1)

      czy ty masz w ogóle pojęcie o czym piszesz?

      • 1 0

      • Owszem,mam.

        • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Główne Miasto Gdańsk - spacer z Walkative

w plenerze, spacer

Środkowa Reda na kajakach górskich i turystycznych (1 opinia)

(1 opinia)
zajęcia rekreacyjne, sporty ekstremalne, rajd / wędrówka

Joga na 100czni

joga

Forum

Najczęściej czytane