Niemal 30 drużyn zagrało w nowej odsłonie turniejów koszykówki ulicznej Gdańsk Streetball Challenge. Sympatycy tego sportu w wydaniu ulicznym tym razem zagrali na Placu Zebrań Ludowych 
. Na ośmiu boiskach rywalizowano w trzech kategoriach wiekowych oraz w grupie dziewcząt. Organizatorem corocznych turniejów był MOSiR w Gdańsku.
W ostatniej z kategorii faworytkami były zawodniczki z AZS
Uniwersytetu Gdańskiego, grające na co dzień w I lidze. W finale UG Team, w składzie:
Karina Różyńska, Żaneta Szczęśniak, Karolina Formela, Jastina Kosalewicz pokonał Bala Team:
Marta Marcinkowska, Dominika Stefańska, Ola Zalewska, Barbara Marcinkowska 15:3. Mimo wysokiej wygranej dziewczyny podkreślały klasę rywalek.
- Przyszłyśmy tutaj tylko dla dobrej zabawy. Jesteśmy już po sezonie. O zwycięstwo nie było łatwo. Dziewczyny były waleczne, niektóre na pewno od nas młodsze, ale rywalizacja była naprawdę na dobrym poziomie - podsumowała kapitan drużyny, Karina Różyńska.Trzecie miejsce zajął zespół R.E.D.:
Katarzyna Roskosz, Lucyna Szmaglik, Gosia Talaga, Magda Olszewska, notując w meczu o brąz wygraną 6:1 nad FC nam się nie chce.
W grupie open mężczyzn zwyciężyła drużyna Chilli po pierogu:
Mateusz Chatłas, Piotr Kaszuba, Adam Ignerowicz, która pokonała w finale po zaciętej grze Grubego i Chudych:
Norbert Samson, Kamil Samson, Paweł Samson 12:9.
- Grało się nam bardzo przyjemnie, atmosfera rewelacyjna, zero chamstwa. Taki bardzo fajny, czysty streetball. Przyjechaliśmy tak naprawdę bez żadnych oczekiwań, żeby fajnie spędzić czas, ale krok po kroku i się udało. W finale nie spodziewaliśmy się wygranej, bo chłopaki z przeciwnej drużyny fizycznie nas przerastali pod każdym względem. Zresztą trenowali przez długi czas. Przegraliśmy z nimi w grupie i to dosyć mocno, ale na szczęście teraz "trója" usiadła i jest wynik - cieszył się po ostatnim meczu kapitan zwycięskiej ekipy Adam Ignerowicz. Mecz o 3. miejsce rozstrzygnął na swoją korzyść zespół Pominięci w drafcie:
Adam Idziak, Filip Rendzio, Maks Klasa, Michał Szarafin 9:7 nad Bąbelkami.
W grupie 13-16 lat najlepsi okazali się White Jumpers:
Jakub Kaszowski, Jakub Jellonek, Dominik Stachyra, Dominik Cisielski, którym uległa ekipa Półotra okie dziki:
Michał Kurdek, Krzysztof Sotowicz, Kacper Bierowski, Alessnadro Santanocito. Wynik finału w tej kategorii to 6:4. Miejsce na podium uzupełnili ŁWWDJ:
Marcek Ryszka, Oliwer Sowiński, Marian Buzak, Jakub Janiewski, pokonując w ostatnim meczu 11:4 ekipę 24 Ballers.
W najmłodszej grupie do lat 12 zagrały ze sobą zespoły dziewcząt oraz chłopców. Zwyciężyli młodzi zdobywcy mistrzostwa Pomorza, grający jako Sobóle:
Marcel Jurkowski, Piotr Wielopolski, Igor Perzanowski, Michał Sobol. Dziewczyny z drużyny Młode Lwice zagrały w składzie:
Kornelia Lisińska, Emily Kalenik, Julia Dudek, Julia Lange.
Drużyny zajmujące trzy pierwsze miejsca w danej kategorii wiekowej zostały nagrodzone voucherami na zakupy w Sklepie Koszykarza (C.H. Manhattan) - sponsora zawodów, w kwotach odpowiednio: 1. miejsce - 4 x 200 zł, 2. miejsce - 4 x 150 zł, 3. miejsce - 4 x 100 zł.
Od kilku lat turniejom MOSiRu towarzyszy konkurs rzutów za 3 pkt. Nie obyło się bez pewnej niespodzianki, gdyż mistrzynią "trójek" została
Marcelina Stefańska. Za swoje osiągnięcie otrzymała nagrody rzeczowe ufundowane przez sponsora imprezy.
Na kolejny turniej organizatorzy zapraszają po wakacjach, 3 września, w tej samej lokalizacji.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy