- 1 Majówka 2024. Propozycje dla aktywnych
- 2 Wyjątkowy spacer - szlakiem murali (14 opinii)
- 3 Biegali i jeździli rowerami po lotnisku (93 opinie)
- 4 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (32 opinie)
- 5 Dużo weekendowych imprez dla aktywnych (5 opinii)
- 6 Mamy to! 24-latek wygrał Ninja Warrior (96 opinii)
Co mógł zawierać plecak Grzegorza Borysa? Bez tych rzeczy nie przetrwa się w lesie
Od przekazania informacji o znalezieniu plecaka Grzegorza Borysa, trwają spekulacje, co mogło się w nim jeszcze znajdować poza pieniędzmi. Co mówi na ten temat teoria i praktyka zarazem tzw. bushcraftu? To zbiór umiejętności potrzebnych do przeżycia w lesie czy dziczy, czyli sztuka, w której od lat miał doskonalić się mężczyzna, który 6 listopada znaleziony został martwy w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym.
Grzegorz Borys znaleziony martwy
- Bushcraft czy survival?
- "Wyprawa do lasu to nie jest zwykła wycieczka"
- Tarp i hamak
- Krzesiwo i nóż
- Przybory kuchenne
- Pozostały sprzęt niezbędny w lesie
Bushcraft czy survival?
Od kilku lat rośnie popularność bushcraftu, który jest niczym innym niż zbiorem umiejętności potrzebnych do przeżycia w lesie czy dziczy. Wśród nich wyróżniamy m.in.: rozpalenie ogniska, zbudowanie schronienia, zdobycie i obróbka pożywienia.
To właśnie w tej sztuce od lat miał doskonalić się Grzegorz Borys, który po 18-dniowych poszukiwaniach 6 listopada został znaleziony martwy w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym.
Bushcraft jest często utożsamiany z survivalem, co nie jest właściwe, gdyż survival określa się sztuką przetrwania w oparciu o rzeczy znalezione w terenie.
"Nie łączcie nas z Grzegorzem Borysem". Apel organizatorów imprez w TPK
"Wyprawa do lasu to nie jest zwykła wycieczka"
Możliwe jest praktykowanie bushcraftu w jeszcze bardziej ekstremalnej formie, czyli bez korzystania absolutnie z żadnej materialnej pomoc. Jednak planując wyprawę bez względu na jej formę należy zdefiniować swoje cele, a następnie dostosować do nich odpowiednie przygotowanie sprzętowe.
Ekstremalne biwakowanie za zgodą leśników
- Pamiętajmy, że wyprawa do lasu to nie jest zwykła wycieczka i nie można do tego podchodzić na zasadzie zabawy. Jeśli chcemy wybrać się na bushcraft czy biwak do lasu koniecznie należy się do tego odpowiednio przygotować i zabrać cały pakiet niezbędnych rzeczy. Musimy być przygotowani na każdą ewentualność - mówi nam Łukasz Plonus, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Gdańsk.
Tarp i hamak
Od przekazania informacji przez policję do mediów o znalezieniu plecaka Grzegorza Borysa, trwają spekulacje, co mogło się w nim znajdować. Przekazano tylko bowiem, że były tam pieniądze. Co mówi na ten temat teoria i praktyka zarazem?
Wybierając się na takie eskapady w pierwszej kolejności należy pamiętać o zabraniu ekwipunku, który umożliwi nam bezpieczny nocleg. Mowa tu o tarpie, czyli płachcie biwakowej, która nie zajmie nam sporo miejsca w plecaku.
Znaleziono plecak Grzegorza Borysa. Są w nim pieniądze
Drugim ważnym atrybutem powinna być karimata lub hamak. Ta druga opcja jest o tyle lepsza, że będzie znacznie wygodniej spać na niej niż na ziemi. Natomiast montując swoje leśne legowisko nad gruntem, uchronisz się przed nieprzyjemnym sąsiedztwem owadów.
Nie zapominajmy także o śpiworze, który pozwoli nam na komfortowe przetrwanie noc. Powinniśmy zawsze wybierać taki, o temperaturze komfortu, w której będziemy nocować.
Krzesiwo i nóż
Bardzo ważnym punktem biwaku w lesie będzie rozpalenie ogniska, które pozwoli nam na przegotowanie wody, przygotowanie posiłku, a także ogrzanie w nocy. W związku z tym, by pozyskać materiały na opał, przyda się nam odpowiedni nóż lub siekierka.
Warto mieć pod ręką także solidne krzesiwo, które pozwoli nam na proste rozpalenie ognia, nawet w trudnych warunkach pogodowych.
Przybory kuchenne
Bushcraft nie może obyć się bez ciepłego posiłku. Gotuje się na żywym ogniu, w związku z czym najlepszym wyborem będzie kociołek z pokrywką, w którym bez problemu zagotujemy wodę. By przyrządzić ciepłą strawę warto zabrać patelnię turystyczną - najlepiej ze składną rączką, by zaoszczędzić miejsce w plecaku.
Pamiętać należy także o naczyniach czyli kubku termicznym oraz misce, by mieć w czym spożyć posiłek.
Pozostały sprzęt niezbędny w lesie
W lesie przyda się nam także kompas, a także tradycyjna mapa. Choć jesteśmy przyzwyczajeni do używania aplikacji w telefonach, powinniśmy ograniczyć jego używanie, gdyż nigdy nie wiadomo, kiedy będzie możliwość doładowania.
Pakując plecak nie możemy zapomnieć o latarce. Najlepiej wybrać tę czołową, by mieć wolne obie ręce.
Zabierz rodzinę do lasu - bushcraft jest dla każdego
Weźmy ze sobą także rękawiczki, które przydadzą się przy pozyskiwaniu drewna czy budowaniu obozowiska. To nie tylko sposób na ochronę przed pobrudzeniem, ale również przed skaleczeniami.
W razie sytuacji awaryjnych, w naszym plecaku powinna znaleźć się też apteczka, a w niej przede wszystkim: środki przeciwbólowe, opatrunki i bandaże, lateksowe rękawiczki i woda utleniona.
Zobacz, jak wygląda bushcraft dla każdego. Materiał archiwalny
Miejsca
Opinie wybrane
-
2023-11-06 06:07
Podstawa to ... (6)
Saperka i żródło ognia ,reszta to umiejętności .
- 23 19
-
2023-11-06 20:07
Dla przetrwania jednej nocy w lesie wystarczy ciepłe ubranie.
- 6 0
-
2023-11-06 12:20
postawą jest odpowiedni i dobry nóż!
reszta to dodatki...
- 0 0
-
2023-11-06 10:13
Brakuje mi podstawowej zasady: (2)
Zostaw miejsce biwaku/noclegu w takim stanie, żeby nikt się nie zorientował, że ktoś tam wcześniej biwakował.
W survivalu jest inaczej, tam trzeba przeżyć, więc zaimprowozowane schronienie i ognisko są ważne. Ale nie da się u nas znaleźć w sytuacji survivalowej, gdy do osiedli jest godzina, góra dwie piechotą.- 11 0
-
2023-11-07 08:55
Dokładnie (1)
Robią z TPK niczym pustkowia syberyjskie.
A prawda jest taka, że znając topografię szlaków, nie sposób się zgubić.
Ale wiadomo, teraz pod wpływem ostatniej akcji będą pompować artykuły.- 0 0
-
2023-11-08 18:54
Ja mając kilkanaście lat regularnie się gubiłem w TPK
a potem wracałem "na słońce". Wtedy nie było komórek, gpsów, tylko mapy, ale do tpk wchodziłem/wjeżdżałem "na żywca" i po godzinie już nie wiedziałem gdzie jestem. Wtedy pozostawało stwierdzenie "jest ok 17"(zegarka też nie miałem) a do domu trzeba na wschód, więc słońce trzeba trzymać po prawej z tyłu. te laski są na tyle małe, że to wystarczyło.
a potem wracałem "na słońce". Wtedy nie było komórek, gpsów, tylko mapy, ale do tpk wchodziłem/wjeżdżałem "na żywca" i po godzinie już nie wiedziałem gdzie jestem. Wtedy pozostawało stwierdzenie "jest ok 17"(zegarka też nie miałem) a do domu trzeba na wschód, więc słońce trzeba trzymać po prawej z tyłu. te laski są na tyle małe, że to wystarczyło. Oczywiście TPK rozciąga się pod Wejherowo i tam już nie jest wszędzie blisko.
Jako student szedłem wzdłuż Puszczy Noteckiej na sam kompas 4 dni z plecakiem, najtrudniej było o wodę do picia, warto stawiać menażki tak, żeby rano rosa spływała do nich z namiotu. Żadnym surwiwalowcem nigdy nie byłem, po prostu tak się spędzało wakacje.- 0 0
-
2023-11-06 10:02
Podstawą ....
jest paprykarz szczeciński żródło siły , zdrowia dobrego samopoczucia , jasności umysłu ... bez tego operowanie saperką i źródłem ognia wręcz niemożliwe.
- 22 1
-
2023-11-06 06:13
Po co znowu gdybać co było w plecaku ? Niech policja powie. (3)
I od razu poda treść notatek z interwencji policji w domu Grzegorza na kilka dni przed zabójstwem, to wiele wyjaśni.
- 102 3
-
2023-11-06 19:09
A była interwencja?
- 7 1
-
2023-11-06 17:44
A co ty taki ciekawski? Nie masz ciekawszych rzeczy w zyciu do robienia? (1)
- 2 18
-
2023-11-07 14:25
sprawę powinno się wyjaśnić do końca.
- 4 0
-
2023-11-06 09:03
Ciekawi mnie czy policja konsultowała sytuację z Krzysztofem Jackowskim. (6)
Można róznie oceniać działalność tego człowieka, jednak w kwestii szukania zwłok czy nawet samego określenia czy poszukiwana osoba żyje ma bardzo duże sukcesy i chyba każdy kto choć trochę się interesuje nim o tym wie.
Od ponad dwóch tygodni w okolicach Karwin jest jakaś histeria, nie można wejść do lasu,zginął człowiek-nurek , przeszukiwaneMożna róznie oceniać działalność tego człowieka, jednak w kwestii szukania zwłok czy nawet samego określenia czy poszukiwana osoba żyje ma bardzo duże sukcesy i chyba każdy kto choć trochę się interesuje nim o tym wie.
Od ponad dwóch tygodni w okolicach Karwin jest jakaś histeria, nie można wejść do lasu,zginął człowiek-nurek , przeszukiwane są samochody a pewnie pan Jackowski bez problemu ustaliłby chociaż to czy szukamy osoby żywej czy zwłok.
A to jednak spora różnica czy szukamy groźnego bandyty czy jego ciała.- 18 74
-
2023-11-07 07:19
Od
Człowieku ,Krzychu Jackowski siedzi w psychiatryku,bo te głupoty co pisał to go zamkneli
- 1 0
-
2023-11-06 16:08
Poszukiwany nie żyje. (2)
Na swoim blogu od samego początku pisałem że poszukiwany mężczyzna nie żyje. Zainteresowani wiedzą gdzie jest ten Blog.
- 1 6
-
2023-11-07 02:54
Prawdziwie zainteresowanie nie musza wiedzieć. (1)
Telepatycznie pobieramy dane.
- 3 0
-
2023-11-07 05:47
Uuuuuuu juz lacze iiiiiiii uuuuuu iiiiiiii
- 0 0
-
2023-11-06 14:49
A co na to wróżbita Jacek, wróżka zębuszka i Krzysztof Rutkowski. (1)
- 18 0
-
2023-11-06 21:06
Lewita Krasnowitz, znany bushcrafter zabiera jeszcze podwawelską
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.