34 zespoły zagrały w drugim turnieju koszykówki ulicznej, Galeria Przymorze Streetball Challenge 2014. O zwycięstwo w każdej z kategorii nie było łatwo, zwłaszcza, gdy na boisku zrobiło się ślisko od kropel deszczu.
Rozgrywki toczyły się w czterech kategoriach. W jednej z nich wystąpiło sześć drużyn dziewcząt. Zwyciężyła ekipa grająca pod nazwą Stare Majty Mani.
Paulina Sałek, Magdalena Koska, Anna Bieniaszewska, w finale pokonały Piękne i Młode (
Oliwia Krajewska, Katarzyna Śmietańska, Joanna Firko) 10:5. Trzecie miejsce zajęły Marianna Duszkiewicz, Natasza Duszkiewicz oraz Agnieszka Ostrowska z ekipy Ostro ma siostro. Chociaż wygrały wszystkie swoje mecze w grupie i wydawały się murowanymi faworytkami do zwycięstwa, to w półfinale nie wszystko poszło zgodnie z planem.
W najmłodszej grupie, do lat 12, zwyciężyła drużyna AC Pajace (
Maksymilian Grzelak, Maciej Pilski, Mateusz Porębski). Wynikiem 9:4 pokonali drużynę A (
Piotr Zieliński, Szymon Walkowski, Kuba Czechowicz). Trzecie miejsce wywalczył dziewczęcy Wolf Team z
Wiktorią Krzykowską, Anną Klonowską oraz
Julią Jasicą w składzie.
W kategorii roczników 1998-2001 Ziomki spod piątki (
Tomasz Dylicki, Jakub Zaszewski, Tomasz Idziak) w zaciętym finale pokonali Lemury Chwaszczyno (
Mikołaj Haba, Eryk Korwel, Marcin Olejniczak) zaledwie jednym punktem, 9:8. Znacznie łatwiej poszło Dzikim dzikom (
Damian Krzykalski, Hubert Marcola, Damian Dziczek), które w meczu o najniższy stopień podium rozprawiły się z rywalami 8:2.
Finał grupy open toczył się już w asyście, na szczęście niezbyt intensywnych, opadów deszczu. Na boisku zrobiło się ślisko, co z pewnością nie ułatwiało płynnej gry. Gorsze warunki miały wpływ na postawę ekipy Grzanki (
Tomasz Portacha, Jakub Sampławski, Paweł Pinker), która w finale wysoko uległa Gumisiom (
Jakub Danjuma, Marcin Chudy, Rafał Milewski). Koszykarze Grzanek po meczu nie kryli pewnego rozczarowania tym bardziej, że ledwie tydzień wcześniej wygrali turniej na sopockim molo.
- Mamy trochę niedosyt z kolegami, bo rozpadało się i gra była pozycyjna. Wszystko toczyło się z dystansu, półdystansu. Było naprawdę ślisko i nie była to taka gra, jakiej oczekiwaliśmy . W turnieju wzięliśmy udział, bo mamy już wakacje, czas po sezonie. Trochę odpoczęliśmy, więc z chłopakami chodzimy sobie na turnieje, spotykamy się ze znajomymi, bo jest to nasze środowisko. No i zgarniamy nagrody, jak się uda - powiedział po meczu Portacha.
Trzecie miejsce wywalczyła ekipa Brooklyn Niggas (
Michael Hicks, Rafał Ostrowski, Krystian Dulski), wskakując na podium z zaledwie jednym punktem przewagi - 12:11.
Każda z drużyn zajmujących miejsca 1-3, w ramach nagród otrzymała vouchery na zakupy w sieci sklepów sportowych, ufundowane przez sponsora głównego imprezy - Galerię Przymorze, w kwotach: 1. miejsce - 3x300 zł, 2. miejsce - 3x150 zł, 3. miejsce - 3x100 zł. Nie zabrakło również pamiątkowych pucharów.
Kolejny raz, w trakcie turnieju, rozegrany został konkurs rzutów za 3 punkty. To tegoroczna nowość, w której do wygrania był zestaw trzech tabletów dla całej drużyny. Do konkursu każda z ekip wystawiała swojego przedstawiciela, który miał za zadanie walczyć o miano najlepszego snajpera. Elektroniczne gadżety dla siebie i swoich kolegów zgarnął Danjuma.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy