- 1 Gdzie i za ile pojeździmy konno? (40 opinii)
- 2 Blisko 28 mln zł za 4 kluby fitness (60 opinii)
- 3 Majówka 2024. Propozycje dla aktywnych (2 opinie)
- 4 1,2 mln zł za nowy skatepark w Gdyni (91 opinii)
- 5 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (32 opinie)
- 6 Biegali i jeździli rowerami po lotnisku (97 opinii)
Jesienny Maraton Zumby w Gdyni
Zobacz naszą relację z Jesiennego Maratonu Zumby
Ponad sto osób wzięło udział w Jesiennym Maratonie Zumby, który odbył się w niedzielę w Parku Rady Europy w Gdyni. Impreza odbyła się z okazji Światowego Dnia Serca, a ponadto w szczytnym celu. Uczestnicy przekazali datki na rzecz dziecka borykającego się właśnie z problemami kardiologicznymi.
Roztańczony tłum poruszał się zgodnie z układami, które prezentowali na stojącej obok scenie najlepsi w Trójmieście instruktorzy zumby, czyli połączenia aerobiku i tańców rodem z Ameryki Południowej, np. salsy czy mambo.
Tak właśnie wyglądał Jesienny Maraton Zumby, który odbył się w godz. 11-14 na skraju Parku Rady Europy, od strony al. Topolowej. Impreza odbyła się z okazji przypadającego 30 września Światowego Dnia Serca. I trudno było znaleźć lepszy pretekst. Choć często o tym zapominamy, ruch na świeżym powietrzu to przecież jedna z podstaw zapewnienia prawidłowego funkcjonowania tego organu. Zresztą nie tylko tego.
Uczestnicy maratonu zadbali jednak nie tylko o swoje własne serca, ale również ciężko chorej Ani. Kilka dni temu dziewczynka przeszła w szpitalu w Rzymie skomplikowaną operację serca, która na szczęście zakończyła się pomyślnie. Aby Ania mogła wrócić do pełnej sprawności, niezbędna jest również długotrwała i bardzo kosztowna rehabilitacja. Podczas imprezy zbierano pieniądze właśnie na ten cel.
Zbiórką funduszy na rzecz powrotu Ani do pełni zdrowia zajmuje się na co dzień fundacja Serce Dziecka. Wszelkie informacje na temat możliwości wsparcia tej szlachetnej inicjatywy znajdują się pod tym linkiem.
Miejsca
Opinie (19) 2 zablokowane
-
2018-10-01 03:26
w teoretycznej Gdyni - mieście uśmiechniętych buziek
jak zwykle impreza udana z przytupem i z dużym rozmachem, a dziecko musiało z pomocą darczyńców wyemigrować na operację do Włoch, bo u nas teoretyczny NFZ nie wie o co chodzi, a fachowcy nie zajmują się skomplikowanymi przypadkami, bo się nie da...
- 9 1
-
2018-10-01 00:00
I właśnie kasa powinna być na pomoc takim dzieciom a nie na jakieś pomniki umarłym
Podziwiam kobiety, które robią z siebie pajaca, żeby zebrać potrzebne pieniądze... Szacun!
- 11 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.