- 1 Majówka 2024. Propozycje dla aktywnych (1 opinia)
- 2 Wyjątkowy spacer - szlakiem murali (14 opinii)
- 3 Biegali i jeździli rowerami po lotnisku (93 opinie)
- 4 Mamy to! 24-latek wygrał Ninja Warrior (96 opinii)
- 5 Dużo weekendowych imprez dla aktywnych (5 opinii)
- 6 Małżeństwo dookoła świata na rowerach (116 opinii)
Joga z winem, pieskami i co jeszcze wymyślicie? Zacznij trenować, przestań udawać
Na jodze z pieskami małe i słodkie szczeniaki odwracają uwagę od poprawnego wykonywania pozycji. Joga z winem zamienia się w panel dyskusyjny i konkurs na coraz to zabawniejsze historie. Zastanawiam się, jaki jest sens organizowania wydarzeń, które w teorii i praktyce powinny nas aktywizować, zmuszać do ruchu i dbania o swoje ciała. Dlatego pytam: co jeszcze wymyślicie?
Joga zyskuje na popularności w ostatnich latach. Widać to po zainteresowaniu, frekwencji na wspólnych praktykach, oglądalności filmów wideo z różnymi sekwencjami ćwiczeń na platformach typu YouTube, aktywności w mediach społecznościowych i udostępnianych treściach, a nawet i coraz to różniejszych wydarzeniach.
No właśnie, dziś nie wystarczy zaprosić na tradycyjną praktykę jogi. Do zachęcenia potencjalnie nowych osób sięga się po nowe metody. I nie - nie są to innowacyjne pozycje czy ćwiczenia, a szczenięta różnych ras lub wino.
Z marketingowego punktu widzenia - strzał w "10". Jogę najczęściej praktykują kobiety (sorry panowie, ale jeśli akurat któryś z was był kiedyś na takich zajęciach, to wie, że tu jesteśmy w mniejszości), a co może być dla naszej płci pięknej bardziej urzekającego niż widok słodkiego i małego pieska? No i jeśli to ma być czynnik, który wyciągnie was z domu i zachęci do ruchu, to brawo dla was i dla organizatorów takich wydarzeń. Jednak w praktyce nie zawsze tak to wygląda.
Mam znajomą, która postanowiła wziąć udział w takich wydarzeniu. Nigdy wcześniej nie praktykowała jogi, więc zapytałem o wrażenia.
- No te szczeniaczki były takie super, Boże, najchętniej wszystkie zabrałabym do domu. Cały czas biegały między nami, cieszyły się, merdały ogonkami. Niektóre z dziewczyn w ogóle nie potrafiły się skupić na tym, co pokazywała i mówiła nam instruktorka - usłyszałem.
Darmowe zajęcia i treningi dla aktywnych. Sporo nowych propozycji na 2024 rok
I tu zapaliła mi się lampka, bo lekko nielogiczne wydało mi się to, że ktoś idzie na zajęcia ruchowe i nie korzysta z nich tak, jak powinien. Zapytałem więc innej znajomej o wrażenia po praktyce jogi z winem.
- Nawet spoko, ale od pewnego momentu było więcej śmiechu niż samej praktyki. Nawet sama instruktorka zaczęła opowiadać jakieś historie ze swojego życia, a przestała zwracać uwagę na to, czy ktoś poprawnie wykonuje asany - powiedziała.
Pomyślałem sobie: rewelacja! Dużo uśmiechu, pozytywnych emocji, nowi znajomi. Zapewne te same osoby jeszcze raz wybiorą się na coś podobnego, a i przy okazji zachęcą innych po wrzuceniu zdjęć do social mediów. Tylko czy o to w tym właśnie chodzi?
Wydaje mi się, że zajęcia o charakterze aktywizującym, a przynajmniej takie, w których możemy zrobić coś pożytecznego dla swojego ciała, polegają na czymś innym. Dlatego pytam: co jeszcze wymyślicie? No chyba, że o czymś nie wiem. Wtedy jednak warto byłoby umieścić taką informację w opisie wydarzenia. Albo przynajmniej nie nazywać tego jogą, treningiem, ćwiczeniami. A ty, kobieto bądź mężczyzno, nie udawaj, jak to się zmęczyłaś czy zmęczyłeś.
Opinie wybrane
-
2024-04-13 15:00
Dokładnie (4)
za dużo w tym piaru,ściemy, Instagrama itd. .
- 76 3
-
2024-04-15 09:22
Jak w życiu.
- 3 0
-
2024-04-13 22:42
Alkohol z Joga sie wykluczają !!To jak zaprawić wegan na spotkanie przy hamburgerach.
- 13 1
-
2024-04-13 18:39
za duzo o ile? jakie sa normy? (1)
- 2 16
-
2024-04-13 22:41
Jak wiadomo głupota jest nieograniczona i nieskończona :)
- 16 1
-
2024-04-14 08:20
(4)
Nic głupszego nie można było wymyślić . Joga to ćwiczenia które między innymi mają człowieka wyciszyć . No nie , szkoda nawet słów na ten temat .
- 54 2
-
2024-04-14 09:12
z kobietami jest coraz gorzej (3)
tępe lalunie, insta facebook i photoshop. Z pieskiem na jogę hahahaha żeby sobie selfiaczka zrobić. Może jakiś amant z bmw zabierze ją na Bari
- 18 3
-
2024-04-14 10:42
Moja babcia zaczynała dzień o świcie (2)
by przynieść wodę ze studni. Umiała zrobić nawet mydło czy świece ze świńskiego tłuszczu. Dziadkowi przygotowywała sztucer i jeszcze długo by wymieniać.
Dzisiejsze kobiety to muł bo po prostu niczego się od nich nie wymaga, wszystko im wybacza i podaje na srebrnej tacy. Po co ma umieć gotować jak za 15 minut 10 simpów ja zaprosi na obiad? Iby przynieść wodę ze studni. Umiała zrobić nawet mydło czy świece ze świńskiego tłuszczu. Dziadkowi przygotowywała sztucer i jeszcze długo by wymieniać.
Dzisiejsze kobiety to muł bo po prostu niczego się od nich nie wymaga, wszystko im wybacza i podaje na srebrnej tacy. Po co ma umieć gotować jak za 15 minut 10 simpów ja zaprosi na obiad? I te teksty, że on czekał na nią od 5 rano a ona o 9 łaskawie zeszła - to co, ja mam od czwartej?
Najbardziej cieszy mnie teraz w życiu to, że nie muszę już spotykać się z kobietami, udawać że interesują mnie ich dyrdymały i mówić im to co chcą słyszeć.- 18 2
-
2024-04-14 11:44
kiedys kobiety musiały byc zaradne i pracowite teraz rozszczeniowce i wszystko im sie należy mało tego jeszcze (1)
teraz przy swojej skrajnej głupocie dostały sie do rzadzenia i niszcza wszytko co sie da!
- 15 4
-
2024-04-15 23:30
Wyłaź z piwnicy!
Mama kotlety na stole stawia! No co za łobuz no!
- 0 0
-
2024-04-13 21:33
no z psami jest naprawdę przeginka, osiedla toną w odchodach (2)
gdzie się nie obejrzysz, rano wieczór ciągle ktoś idzie i oszczywa murek, blok, klatke, zieleń, każdy, każdy musi mieć pupilka bo po prostu umrze z samotności, ludzie ogarnijcie się, schroniska potem pękają w szwach, z nikąd psiaki w schroniskach się nie biorą. przestańcie leczyć swoje niedobory emocjonalane za pomocą zwierząt
- 77 18
-
2024-04-13 23:01
(1)
Przez to cała zieleń wokół osiedli jest nazwijmy to "toksyczna", nie sposób gdzieś usiąść pod drzewem czy na trawniku. Osiedlowa zieleń jest odrażająca. I na dodatek zawsze co któryś pies szczeka budząc ludzi o poranku lub naruszając zwykły spokój, którego ludzie też potrzebują. Dziwne tendencje dzisiaj, ludzie nie chcą mieć dzieci czy partnera/ki, bo sami czują się z sobą najlepiej, a gdy przychodzi co do czego biorą trzy psy, bo na głowę im siada.
- 20 7
-
2024-04-14 11:50
Ale jak cały dzień drą się dzieciaki na dworzu to jest dobrze ? Wolę już szczekanie psów .
- 8 24
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.