• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Masa Krytyczna przejechała przez Gdynię. Peleton miał kilometr

Łukasz Bosowski, Rowerowa Gdynia
28 kwietnia 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Kolejna Masa Krytyczna zgromadziła jeszcze więcej rowerzystów. Kolejna Masa Krytyczna zgromadziła jeszcze więcej rowerzystów.

Kwietniowa Masa Krytyczna za nami. Kolejny sukces frekwencyjny, nowy sponsor, nowi goście oficjalni, słowem: impreza się nam rozwija - pisze Łukasz Bosowski ze Stowarzyszenia Rowerowa Gdynia po piątkowym przejeździe rowerzystó przez miasto.



Bierzesz udział w akcjach społecznych - zlotach, przejazdach, protestach?

Jak co miesiąc zebraliśmy się przy dworcu Gdynia Główna. Pogoda dopisała. Już pół godziny przed startem na skwerku przed dworcem zaczęli gromadzić się uczestnicy. Pojawiła się też wrotkowa reprezentacja różowego teamu wrotkarskiego 4SKATING TEAM.

Miłośnicy nowinek technicznych z zaciekawieniem przyglądali się "poziomce" Wojtka Lenca, wyposażonej w elektryczne wspomaganie do pokonywania bardziej stromych podjazdów. Była też mniej ekologiczna wersja, tym razem już roweru miejskiego, napędzana dwusuwową jednostką spalinową. Nie brakowało też rozwiązań dla najmłodszych: foteliki, przyczepki rowerowe od najprostszych po topowe modele z udogodnieniami dla pasażerów w bardzo młodym wieku. Dla nich też gdyński Oficer Rowerowy miał przygotowane dwie pękate torby odblaskowych kamizelek, rozdawanych najmłodszym w ramach miejskiego projektu Segment.

Jako że poprzednia Masa pomogła nam zmienić pełnomocnika ds. komunikacji rowerowej, była okazja, żeby zgromadzonym przedstawił się następca Marcina Wołka. Zygmunt Zmuda-Trzebiatowski wraz z nowo powołanym Oficerem Rowerowym, Rafałem Studzińskim przedstawili się zebranym i raz jeszcze zapewnili o dobrych intencjach i determinacji do zmieniania gdyńskiej infrastruktury. Rowerzyści powitali ich wspólnym zapytaniem: Gdzie są ścieżki rowerowe?

Po prezentacji gości przyszedł czas na zwrócenie uwagi na problem nie zawsze bezpiecznych kamizelek odblaskowych i konieczności dodawania do nich odblaskowych dodatków na ramiona. Organizatorzy zwrócili uwagę, że kamizelki bez rękawów lub dodatkowych odblasków są dobrym pomysłem dla pieszych, ale po zmroku na rower dokładamy obowiązkowe dodatki. Dzięki temu kierowca będzie miał szansę nie przeoczyć ewentualnej sygnalizacji skrętu i uniknąć kolizji.

Kilka minut przed 18 uformował się peleton, który w asyście gdyńskiej drogówki z dowodzącym asp. Piotrem Cesarzem, naczelnikiem Wydziału Ruchu Drogowego. Czoło masy było obstawione iście prezydencko. Dwa motocykle i srebrny radiowóz z pełnomocniczką prezydenta, którą planujemy namówić na przesiadkę na rower już w maju.

Po minięciu pomnika Ofiar Grudnia okazało się, że prognozy frekwencyjne były mocno niedoszacowane - peleton miał blisko kilometr długości.

Kiedy dojechaliśmy do ul. Kontenerowej, przyszedł czas na przymusowy spacer. Policyjna Kia zablokowała wjazd i wszyscy dumnie przemaszerowali podjazdem, prowadząc rowery aż do przejścia dla pieszych przy ul. Unruga. Absurdalność zakazu przejechania tego odcinka rowerem była doskonale wyczuwalna - rowerzyści nawet w tak dużej liczbie bez trudu zmieścili się na ponad 2,5 metrowym asfaltowym chodniku. Po obejrzeniu z lotu ptaka powstającej obok Zdublowanej Estakady, Masa uformowała się ponownie na ul. Wiśniewskiego i ruszyła do centrum, machając przyjaźnie do pasażerów odpływającego właśnie promu Steny Line.

Warto podkreślić, że koordynacja zabezpieczenia skrzyżowań w tym rejonie była szczególnie karkołomna, bo odbywała się w sposób dynamiczny i auta włączały się do ruchu zaraz po zwolnieniu miejsca przez peleton. Policja i wolontariusze poradzili sobie świetnie, a kierowcy tirów relacjonowali niecodzienną przeszkodę przez radio bez złych emocji.

W drodze powrotnej Masa przejechała ul. Polską przez charakterystyczne tereny portowe, minęła rondo Karlskrona z okolicznymi bunkrami przeciwlotniczymi i zbliżyła się do centrum. Po skręcie w św. Piotra wjechała na Waszyngtona, minęła Sea Towers i uruchomioną już fontannę na Skwerze Kościuszki. Mimo licznie zgromadzonych na Skwerze amatorów weekendowych spacerów, Masa płynnie przeniknęła przez blokujące wjazd na Aleję Lipową taksówki i dojechała pod Riwierę, budząc żywe zainteresowanie licznie zgromadzonych na plaży maturzystów, świętujących zakończenie roku szkolnego.

Tradycyjnie podziękowaliśmy organizatorom zabezpieczenia i podnieśliśmy rowery do góry. Było super. Do zobaczenia za miesiąc już 25 maja.
Łukasz Bosowski, Rowerowa Gdynia

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (141) 4 zablokowane

  • szkoda że słabo nagłośnione (3)

    sam bym wziął udział, a dowiedziałem się w dzień kiedy była ta impreza.
    Warto według mnie przynajmniej tydzień wcześniej o tym "trąbić" :)

    • 9 6

    • Warto przypomnieć, że Masa ma być w każdy ostatni piątek miesiąca... (1)

      Następna będzie już w następny ostatni piątek, czyli 25 maja. Czuj się powiadomiony i zaproszony ;-)

      • 7 0

      • ok thx

        bylem na pierwszej, a ostatnie mnie ominęła.

        • 3 0

    • Re: szkoda że słabo nagłośnione

      A gdzie "trąbić"? W kilku portalach była informacja o tym.

      • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Spacer z Przewodnikiem: Gdańsk - Droga Królewska i ciekawe zakamarki Głównego Miasta

47 zł
spacer

Bajkowy Festiwal Dmuchańców

69 zł
Kup bilet
festyn, gry, zajęcia rekreacyjne

VI Rajd Pieszy Kulturalna Rybka Pierwoszyno-Mechelinki-Rewa

gra miejska, spacer, rajd / wędrówka

Forum

Najczęściej czytane