W wieku 74 lat zmarł polski podróżnik, kajakarz, laureat gdyńskich Kolosów, a także patron Morskiej Szkoły Podstawowej w Gdańsku - Aleksander Doba. Informację o śmierci kajakarza przekazała jego rodzina za pośrednictwem mediów społecznościowych.
2021-02-23 21:00
Mierz siły na zamiary . Spoczywaj w pokoju .
2021-02-25 21:21
2021-02-23 21:06
Nie wiadomo czy zdobył szczyt góry . Spoczywaj w pokoju, podróżniku pasjonacie.
2021-03-06 19:34
2021-02-23 21:17
Kwestia wyboru. Maratony, triatlony, narcystyczne pseudoosiągnięcia. Problem osobowości, wolę pobiec maraton "dla chorej Julki", niż z chorą Julką posiedzieć i się z nią pobawić, co by ją uszczęśliwiło.
I w tym wszystkim jeszcze bezrozumne MORSY! Rozjeżdżają swoimi samochodami okolice, żeby "pomorsować"....
2021-02-25 21:21
i zostawiają rodziny w rozpaczy?
2021-02-23 22:22
że zmarł przed zdobyciem szczytu. Tyle w życiu osiągnął , że niepotrzebne jest poprawianie jego biografii.
2021-02-23 23:15
Ale jest tutaj conajmniej 80 medrcow i kolczow zyciowych z teoriami Typu najlepiej wziasc kredyty i rąbac na nie do 70
2021-02-25 21:18
2021-02-24 07:09
kiedyś dał się wmanewrować w politykę.
2021-02-24 07:30
Pan Aleksander Doba miał marzenia i nie bał się je odważnie spełniać. Dążył do ich spełnienia ciężką pracą. Jego życie nierozerwalnie było połączone z celami, które sobie wyznaczał i z pasją realizował. Ci którzy to czytacie zastanówcie się - czym różnicie się od Pana Aleksandra Doby, odnośnie marzeń i celów. Życie jest dzisiaj, a jutro życia nie ma, nie planujcie życia na dekady tylko zacznijcie walczyć o swoje marzenia dzisiaj, zacznijcie żyć bez pogoni za karierą, forsą tak jak Pan Aleksander Doba ! Mając marzenia nic nie osiągniemy, ale mając jasno wyznaczone cele z datą ich osiągnięcia, pracując nad nimi każdego dnia możemy je spełnić. Odpoczywaj W Pokoju Panie Aleksandrze.
2021-02-24 08:44
Czy lepiej zakończyć żywot w wieku 74 lat zawałem podczas zdobywania Kilimandżaro, czy kilka lat później w szpitalu pod kroplówką i respiratorem?
2021-02-24 13:39
żaden dylemat, wiedziałbyś to leżąc pod tą kroplówką i czekając na koniec.
2021-02-24 09:05
szkoda :(
2021-02-24 10:09
Można oddać życie w obronie rodziny, Ojczyzny czy swojej ale umierać za kamienistą "górkę"? Marzenia marzeniami jednak żeby za to zapłacić własną śmiercią , jeszcze chwila przeczytamy że Jasiek od sołtysa całe swoje młode życie marzył o zderzeniu z betonowym murem, no i w końcu zrealizował to . Ładny miał pogrzeb, nagrobek też niczego a na stypie było 150 osób, Młodzi idźmy ich przykładem i gińmy za marzenia.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy