- 1 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (30 opinii)
- 2 1,2 mln zł za nowy skatepark w Gdyni (89 opinii)
- 3 Biegiem i rowerem po lotnisku. I to legalnie (17 opinii)
- 4 Małżeństwo dookoła świata na rowerach (115 opinii)
- 5 Mamy to! 24-latek wygrał Ninja Warrior (96 opinii)
- 6 Runmageddon drogi, ale wciąż popularny (38 opinii)
Otwarcie skateparku już w sobotę
W sobotę, 27 kwietnia, otwarty zostanie skatepark przy Ergo Arenie. Na fanów deskorolek, BMX-ów i rolek czekać będą ciekawe atrakcje, w tym darmowa szkółka akrobacji.
- To nie jest duży skatepark, ale jeśli chodzi o nowatorstwo to można śmiało powiedzieć, że drugiego takiego w Trójmieście nie ma - mówi Wojtek Tandek, organizator imprez związanych ze sportami ekstremalnymi. - Najbliższy skatepark tej klasy do tej pory znajdował się w Tczewie.
700 m kw. przestrzeni zagospodarowano tak, żeby dobrze czuli się tam średniozaawansowani i zaawansowani użytkownicy, ale i początkujący znajdą tam miejsce dla siebie. Na fanów skateparkowej zabawy czeka siedem przeszkód inspirowanych przestrzenią miejską, w tym schody, murki i poręcze.
- Można na nich wykonać niezliczoną ilość kombinacji ewolucji - przyznaje Tandek. - Mimo że skatepark urządzony jest raczej pod deskorolkę, BMX-y i rolki też są mile widziane.
Oficjalne otwarcie odbędzie się 27 kwietnia. Początek imprezy o godz. 10. Oprócz symbolicznego przecięcia wstęgi, w programie znajdzie się również darmowa szkółka jazdy na deskorolce oraz zawody deskorolkowe za symboliczną opłatą.
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (83) 1 zablokowana
-
2013-04-25 00:01
parkour park niepotrzebny?
Mówiąc, że murki są wszędzie i jest gdzie skakać, to tak jak skejtom powiedzieć, że mają wszędzie asfalt, więc niech sobie robią na nim kickflipy.
Miejsce w szczególności przeznaczone do parkour rozwinęłoby ten sport, bo stanowiłoby miejsce spotkań i szlifowania technik, dodatkowo stanęłyby tam przeszkody, których próżno szukać w Trójmieście - kompleksy drążków i barierek.
Jak ktoś był na Jelitkowie, to widać, że na tym starym drążku przy budce morsów ćwiczy bardzo dużo osób i to w szerokim przedziale wiekowym. Drążki to nie tylko możliwośc treningu dla parkourowców, ale i osób ćwiczących Street Workout/Kalistenikę, czyli trening z masą własnego ciała.
Biorąc tę całą grupę docelową pod uwagę, takie obiekty są bardzo potrzebne.- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.