• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rekord świata w triathlonie Ironman Gdynia

Marcin Dajos
5 sierpnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 

Amerykanin Timothy O'Donnell wygrał triathlon Enea Ironman Gdynia 70.3, w którym wystartowało 2220 uczestników. Do tego pobił rekord trasy, który od niedzieli wynosi 3 godziny 47 minut i 40 sekund. Wśród pań najszybsza okazała się Daniela Ryf, która była także siódma w klasyfikacji generalnej. Również Szwajcarka ustanowiła rekord trasy w kategorii kobiet, mało tego, pobiła rekord świata na tym dystansie. Ustaliła go na 3:57:54. Mistrzostwo Polski zdobył Tomasz Brembor z czasem 4:00:01, który dał mu dziewiątą pozycję w generalce.





Przed gdyńskim triathlonem jednym z głównych tematów było to, czy uda się rozegrać pierwszą z konkurencji, czyli pływanie. Wszystko przez sinice, które w ostatnim czasie wpływały na zamknięcie kąpielisk. Na szczęście odpłynęły one przed sobotą i zdecydowano, że triathlon odbędzie się bez zmian.

Następnie, w prognozie pogody pojawiła się burza. Ta jednak trafiła na moment, kiedy część uczestników już biegła, a pozostali jechali na rowerze. Poza sążnistym, chwilowym deszczem, nie była ona groźna, więc rywalizacja na dystansach: 1,9 km pływania, 90 km jazdy na rowerze i 21 km biegu toczyła się bez zakłóceń.

Na trasie dominowali faworyci. W czołówce stawki od początku znajdował się Amerykanin Timothy O'Donnell, czyli brązowy medalista mistrzostw świata z 2015 roku. Następnie objął prowadzenie i zaczął stopniowo powiększać przewagę nad resztą stawki. Choć jak dla niego, taki obrót spraw wcale nie był oczywisty.

- Czuję się fantastycznie, choć za mną i żoną długa podróż ze Stanów Zjednoczonych. Do tego mamy małe dziecko, więc w nocy spaliśmy tylko około półtorej godziny. Na szczęście poradziłem sobie z tym - mówi O'Donnell.
Zwycięzca Timothy O'Donnell przekracza linię mety. Zwycięzca Timothy O'Donnell przekracza linię mety.
Dodajmy, że jego żona, Mirinda Carfrae, czyli trzykrotna mistrzyni świata Ironmana, także brała udział w gdyńskiej imprezie i w klasyfikacji pań zajęła 2. miejsce (czas 4:20:46). Jej mąż spisał się zdecydowanie lepiej. Na mecie pojawił się z rezultatem 3:47:40, co dało mu nie tylko zwycięstwo, ale również rekord trasy.

- Na trasie, podczas jazdy na rowerze miałem problem z odżywianiem. Piłem dużo wody, aby uspokoić żołądek i udało się go unormować. Wiedziałem, że muszę dostarczyć odpowiednią liczbę kalorii, aby utrzymać się w czołówce - dodaje O'Donnell.
Szwajcarka Daniela Ryf ustanowiła w Gdyni rekord świata w Ironmanie 70.3. Szwajcarka Daniela Ryf ustanowiła w Gdyni rekord świata w Ironmanie 70.3.
Rywalizacja pań także miała jedną faworytkę od początku rywalizacji. Była nią Szwajcarka Daniela Ryf, czyli kolejna, trzykrotna mistrzyni świata.

- Podczas jazdy na rowerze temperatura była całkiem dobra. I nagle, podczas biegu trafiliśmy na ścianę deszczu. Trochę nas to schłodziło, ale później ponownie zrobiło się przyjemnie - mówi Ryf.
Na mecie pojawiała się niemal 23 sekundy przed wiceliderką. Jako pierwsza kobieta zeszła w gdyńskim triathlonie poniżej czterech godzin. Dlatego jej czas 3:57:54 jest nowym rekordem wśród pań nie tylko na trójmiejskiej imprezie, ale również na świecie. Ryf narzuciła tak wysokie tempo, że w klasyfikacji generalnej zmagań zajęła 7. miejsce. Łącznie na trasie pojawiło się 51 kobiet.

- Podczas zawodów nie skupiam się na czasie. Po prostu staram się być niedaleko męskiej czołówki. I to przynosi całkiem niezły efekt. Za mną solidne pływanie, bardzo dobry rower. Wiedziałam także, że podczas biegania mogę dobrze finiszować. To starałam się wykonać i jestem bardzo szczęśliwa, że się udało. Oczywiście, zawsze miło jest pobić rekord i z tego też jestem zadowolona - twierdzi Ryf.
- Nie sądzę, aby kiedykolwiek udało mi się pokonać wszystkich mężczyzn. Dobrze jest trzymać się tych najsilniejszych i dzisiaj właśnie tak robiłam. To pozwala przekraczać limity i utrzymywać przewagę nad drugą w klasyfikacji kobietą, a także nie za dużą stratę do czołówki rywalizacji - dodaje.

Wypadek rowerzysty na trasie Ironmana.



W Gdyni poznaliśmy także mistrza Polski w Ironmanie. Został nim Tomasz Brembor. Najszybszy z biało-czerwonych wykręcił czas 4:00:01. Dało mu to 9. pozycję w klasyfikacji generalnej.

- Jestem zmęczony, trochę bolą mnie nogi, ale jednocześnie jestem bardzo zadowolony. Co do trasy i pogody, to bardziej lubię chłód, a nawet deszcz. Na szczęście na drugiej pętli nieco nas zmoczyło i przyniosło mi to ulgę - mówi Brembor.
- Na co dzień przygotowuje się do krótszych dystansów, głównie olimpijskiego. Dlatego też czterogodzinna rywalizacja przychodzi mi bardzo ciężko, ale na szczęście udało się wywalczyć złoto. Jest to mój pierwszy seniorski medal - dodaje.
Podczas gdyńskiej imprezy, która trwała od piątku, odbyły się również zawody dla dzieci w pięciu kategoriach wiekowych z podziałem na płeć. Były połączone z celem charytatywnym. Kilkaset dzieci z całej Polski wzięło udział w zawodach na rzecz rówieśników. Z każdej opłaty startowej wynoszącej 60 zł, na akcję UNICEF przekazane zostanie 10 złotych. Uzyskane w ramach biegu pieniądze zostaną przeznaczone na zakup i instalację pomp wodnych w tych regionach Afryki, gdzie dostęp do czystej wody pitnej jest utrudniony.



Natomiast w sobotę wystartowali uczestnicy konkurencji sprint: 750 m pływania, 20.6 km jazdy rowerem i 5 km biegania, która została rozegrana także w sztafetach. Najszybszy okazał się Piotr Ławicki z Polkowic, który na dotarcie do mety potrzebował godziny i 28 sekund. Wśród pań triumfowała Małgorzata Wąsik z czasem 1:05:59.

Wydarzenia

Opinie (186) 3 zablokowane

  • Rekordem świata

    jest odcięcie połowy miasta bez alternatywnej drogi od możliwości wjechania i wyjechania z domu. Brawo Szczurek. Szczyt ignoranctwa.

    • 1 3

  • Bankiet (1)

    Jako zespół kibiców jednego z zawodników udalismy się na bankiet powitalny. Koszt dla jednej osoby 45 zl. Na bankiecie zaserwowano kubek rozgotowanego makaronu + puszkę bezalkoholowego piwa + paczkę orzeszków. Żenujące.

    • 2 2

    • Rzeczywiście żenujące. Po co się do tego przyznajesz?

      • 1 1

  • (1)

    mysle ze ten kompletny brak zainteresowania impreza / z roku na rok coraz mniejsza widownia swiadczy o tym co Gdynianie mysla o imprezie. Te nieliczne grupy na mecie to krewni znajomi statrtujacych i turysci. To smieszne ale w godzinach startu, konferansjer krzyczał / bo nie byló to komentowanie imprezy, ale jej zakrzyczenie/ tylko do siebie bo nikogo nie bylo.

    • 10 5

    • Ta impreza interesuje tylko wąskie kółko wzajemnej adoracji. Taka prawda. Reszta mieszkańców i turystów cierpi.

      • 1 0

  • w tym roku było wszystko idealnie zorganizowane (2)

    Informacja o imprezie była szczegółowa, wystarczyło sobie tak zaplanować dzień by w korkch nie stać

    • 7 11

    • Czyli siedzieć w domu albo wyjechać na cały weekend. Bo przecież Gdynia nie jest dla 240000 Gdynian, tylko dla 2000 sportowców i ich rodzin (nikogo innego te zawody specjalnie nie interesują).

      • 1 1

    • Korki

      Chyba Cię porąbało!!!

      • 0 1

  • (10)

    Przez ten sriatlon spędziłam 2 h w korku aby dojechac do domu na kamiennej górze, masakra jakaś.

    • 51 41

    • Miasto dla ludzi (3)

      Nie samochodów

      • 21 9

      • Mamy dość tych komercyjnych imprez pseudosportowych (2)

        Miasto dla mieszkańców i turystów, nie tylko dla "sportowców".

        • 12 18

        • Mieszkancy u turyści też biegli, geniuszu (1)

          Wlasnie sportowych turystów bylo bardzo dużo. I to nie tacy, co przyjadą pośmiecić na plaży i zjeść obiad w riwierze

          • 12 4

          • Tak. 2000 biegło, 200000 przez 2 dni było ich zakładnikami w sparaliżowanym mieście.

            • 0 1

    • Może trzeba było wysiaść z auta ten jeden dzień w tygodniu. (1)

      Dotleniłbyś sie, chociaz z 5.000 kroków zrobił...

      • 23 18

      • Co to to nie. Ja moim Mercem GLK podjeżdżam wprost pod drzwi, dom, urząd, sklep i nikt mi nie będzie rozkazywał...

        żeby chodzić pieszo. Jak trzeba będzie to i na I. piętrze w Urzędzie zaparkuje, żeby nie chodzić daleko.

        • 0 0

    • Oh ah dom na kamiennej górze, matkobosko! (2)

      Pieszo z kamiennej po schodkach 5 min. No, ale szlachta musi smrodem wszędzie, jakoś na szoping trzeba dotrzeć

      • 15 11

      • Schody w remoncie. Szczurek nie radzi sobie z takimi sprawami. (1)

        • 5 11

        • To ulicą też mogła zejść.

          Albo darmową kolejką zjechać, jak już takie inwalidztwo samochodowe.

          • 9 2

    • A wystarczyło trochę ruszyć główką oraz ruszyć swoje 4 litery.

      Ale nie, trzeba wozić d*psko.;)

      • 16 6

  • mistrz Polski mezczyzn przegral z kobieta (15)

    • 47 17

    • Tylko dla żalosnego człenia-seksisty (5)

      "Przegranie" z kobietą czymkolwiek się rózni od przegranej z mężczyzną

      • 9 18

      • (2)

        On nie napisał, że przegranie z kobietą różni się od przegrania z mężczyzną. Ty to sugerujesz.

        • 6 2

        • "Heheheh" (1)

          Nie no wcale

          • 3 2

          • "mistrz Polski mezczyzn przegral z kobieta"

            Gdzie tu widzisz jakieś heheheh? Suchy fakt, nic więcej. Ale widać co komu w duszy gra.

            • 1 0

      • Zgadzam się.

        Zwłaszcza w triatlonie. Obecne tu Dżanusze wygrywają co najwyżej konkurs w jedzeniu parówek i opróżnianiu harnasiów na czas.

        • 6 4

      • Widzę minusuje jakiś wielbiciel konserwatywnych wartosci

        Kobieta moze wygrac z mezczyzna tylko w myciu naczyń na czas!

        • 5 9

    • Pewnie trenowal w Gdyni i pyl weglowy ograniczyl mu pojemnosc pluc (1)

      W Szwajcarii maja lepsze powietrze niz w zanieczyszczonej Gdyni

      • 5 14

      • W Szwajcarii w życiu nie byłeś, a się wypowiadzasz. No chyba że w szwajcarii kaszubskiej.

        Czyli trasa Kartuzy, Parchowo, Kościerzyna, Żukowo, takie Pendolino miałeś.

        • 1 1

    • bo ona trzyma się szybkich facetów ;)

      szacunek dla wszystkich startujących

      • 3 0

    • Co twoja męskość przeżywa kryzys? Twój świat męski upadł, a światopogląd runął? Że kobieta pokonała faceta.

      • 3 2

    • (4)

      No wiesz, z nie byle jaką kobietą.

      • 25 6

      • no nie byla to kobieta w zaawansowanej ciazy

        • 0 0

      • no ok

        ale nawet ona wyglada jak facet ;)

        • 2 6

      • hehe (1)

        Hehehehehe

        Tyle w temacie.
        Pro triathlonisci za dyche :) pokazali wam miejsce w szeregu.

        • 6 14

        • Ty byś co najwyżej 20 metrów przebiegł.

          No, ale na szczęście nie startujesz, więc wstydu nie ma.

          • 7 7

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Wypadek rowerzysty na trasie Ironman'a

    (3)

    Drogi dla kierowcow,a nie co chwila zamykaja,bo komus chce sie bawic!Wspolczuc mieszkancom!

    • 16 29

    • Opinia do filmu

      Zobacz film Wypadek rowerzysty na trasie Ironman'a

      Nie komuś tylko to impreza Rangi Światowej

      Poza tym znaczna część dróg które były wykorzystywane na trasie rowerowej były częściowo otwarte (czyli zamknięty np jeden pas ruchu!

      • 2 0

    • Opinia do filmu

      Zobacz film Wypadek rowerzysty na trasie Ironman'a

      (1)

      Napisał tłuścioch siedzący w samochodzie i wcinający Big Maca popijając colą, szukający miejsca aby zaparkować jak najbliżej pączkarni aby za daleko tyłka nie ruszać.

      • 10 3

      • Opinia do filmu

        Zobacz film Wypadek rowerzysty na trasie Ironman'a

        Nie, to napisał portalowy troll, stały punkt programu na trójmiasto.pl.

        Nie lubi biegów, imprez kolarskich, przy okazji napisze coś o zamykaniu miasta, coś na Szczurka, żeby go skrytykować. Komentarz motywowany tylko politycznie.

        • 2 0

  • Gratulacje dla wszystkich, którzy dotrwali do mety. Nie mogłem dojechać samochodem, by (4)

    kibicować, więc wsiadłem na rower i pomknąłem obok ścieżką rowerową. Nawet kilometra nie wytrzymałem w takim tempie! A oni mieli za sobą pływanie i 80 km jazdy. Szacunek.

    • 15 9

    • (1)

      90km

      • 0 2

      • Bez sensu. Właśnie mieli za sobą 80 km, bo 10 zostało do mety wyścigu kolarskiego.

        W tym momencie mnie mijali. Nie na mecie.

        • 2 0

    • 90km

      • 0 2

    • Nic dziwnego. Jesteś Polakiem. Wszyscy polscy Iron Mani przerżnęli z dziewczyną ze Szwajcarii.

      • 9 3

  • Zniesmaczona

    Zostawiają tylko syf, zakorkowane miasto - banda decydentów

    • 3 2

  • Nie głosuję już na Szczurka! (1)

    • 29 16

    • A jaki jest związek z Ironmanem?

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Główne Miasto Gdańsk - spacer z Walkative!

w plenerze, spacer

Wiosenna, rodzinna przeprawa przez Jar Raduni (1 opinia)

(1 opinia)
spacer, zajęcia rekreacyjne, rajd / wędrówka

Yachting Life Festival vol. 1

w plenerze, pokaz, uroczystość oficjalna, regaty

Forum

Najczęściej czytane