• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

4 tys. uczestników w Biegu Europejskim Gdyni

Michał Jelionek
11 maja 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 

Zobacz relację z Biegu Europejskiego.


Blisko cztery tysiące uczestników wzięło udział w drugiej tegorocznej odsłonie biegowego Grand Prix ulicami Gdyni. Najszybszym w Biegu Europejskim okazał się gdańszczanin Radosław Dudycz, który powtórzył sukces z lutowego Biegu Urodzinowego. Kobiecy triumf przypadł Marcie Krawczyńskiej z Malborka.



Lubisz biegać?

- Naszym celem jest zaszczepienie w ludziach aktywnego spędzania wolnego czasu. Tego typu imprezy są idealną okazją ku temu. Śledząc frekwencję, która z roku na rok rośnie - można powiedzieć, że ciągle odnosimy sukces. Jedni biegną dla siebie, drudzy dla kogoś, jeszcze inni chcą za wszelką cenę zamknąć się w odpowiednim czasie. Każdy biegnie z innym celem - opowiada Filip Ostapski z Gdyńskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.

SPRAWDŹ WSZYSTKIE WYNIKI BIEGU EUROPEJSKIEGO 2013

Punktualnie o godzinie 13:30 wystrzał z ORP "Błyskawicy" wystartował blisko cztery tysiące biegaczy rywalizujących o prym w Biegu Europejskim. Po lutowej "urodzinowej" odsłonie, była to druga z czterech tegorocznych eliminacji gdyńskiego cyklu Grand Prix. Na linii mety zameldowało się dokładnie 3184 uczestników.

- Jesteśmy na półmetku gdyńskiego cyklu. W tym roku czekają nas jeszcze dwa Biegi Uliczne: Świętojański i Niepodległości. Klasyfikacja po czterech Grand Prix wyłoni najlepszego biegacza - zapowiada organizator.

9 lutego podczas Biegu Urodzinowego miłośnicy biegania mieli okazję przetestować nową trasę wyznaczoną przez organizatorów. Biegacze musieli pokonać jedną 10-kilometrową pętlę, a nie jak w latach poprzednich, dwie 5-kilometrowe. Trasa wiodąca ulicami: Waszyngtona, Polską, Janka Wiśniewskiego, Jana z Kolna czy Świętojańską - 8 kwietnia uzyskała atest Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.

- Oznacza to, że gdyby dzisiaj padł rekord Polski - zostałby uznany za oficjalny. Nową trasą biegamy od Biegu Urodzinowego i będzie to trasa wszystkich gdyńskich biegów - wyjaśnia Filip Ostapski.

Zmiany podobają się biegaczom, nie tylko tym, którzy marzą o biciu rekordów.

- Po trasie, która posiada tylko jedną pętlę biegnie się zdecydowanie lepiej. Nie ma zbędnej monotonności. Nowa trasa w Gdyni jest naprawdę bardzo przyjemna - ocenia uczestniczka biegu, pani Katarzyna.

Świetną passę podtrzymał triumfator pierwszego tegorocznego Grand Prix Biegów Ulicznych - Radosław Dudycz. Gdańszczanin reprezentujący barwy KS Team Run ukończył Bieg Europejski z bardzo dobrym czasem - 30 minut i 36 sekund. Najszybsza w żeńskiej rywalizacji - Marta Krawczyńska - uzyskała czas gorszy od zwycięzcy biegu o 4 minuty i 45 sekund.

Sobotnie święto aktywności fizycznej w Gdyni rozpoczęło się już od godziny 9:30. Na trasie Marszu Europejskiego zameldowali się miłośnicy dwóch kijków. Nordic walkerzy przetarli szlaki biegaczom ze szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych.

Najszybsi w Biegu Europejskim otrzymali nagrody finansowe oraz rzeczowe od sponsorów imprezy. Kolejną okazją do wspólnego biegania i maszerowania będzie czerwcowy Bieg Świętojański.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (144) ponad 10 zablokowanych

  • (5)

    Nastepnym razem zamknijcie obwodnicę zeby sobie pobiegało towarzystwo

    • 5 28

    • Będzie GP obwodowej, co miesiąc w środku tygodnia :) na Twoją cześć :)

      • 16 0

    • I bieg zimowy po A1

      • 6 0

    • i tak też zrobimy :D

      • 4 0

    • w sumie....

      ZARĄBISTY POMYSŁ!!!

      Dzięki stary.

      • 6 0

    • dobrze ze dałes npomysł twoje zyczenia bedą spełnione prosimy o nastepne:)

      • 1 0

  • a zamkniemy!!!

    • 25 1

  • publicznosc (3)

    Brakowało mi żywszej publiczności. Ludzie głownie stali i sie gapili z małymi wyjątkami.

    • 14 5

    • nieprawda było całkiem niezle dopingiem potrzeba jeszcze kilka lat bo Polska to nie Boston (2)

      W Polsce dopiero bieganie robi się modne.Ale ludzidzie są ogólnie ponurakami brakuje takiej zywiołosci jak w USA ale to przyjdzie z czasem

      • 7 0

      • (1)

        Niestety masz racje, My nie USA :) BTW Ale spotkałem sie w PL z lepsza publcznoscia.

        • 3 0

        • nien arzekaj ja sie ciesze ze są jacy kolwiek sam kiedys kibicowałem i niejest to łatwe zadanie tak klaskac przez godzine

          i gardło zdzierać ....szacunek do kibiców mam wielki

          • 0 0

  • Bieg jak ta lala :-) (1)

    Same pozytywy, po pierwsze po sezonie zimowym dziewczyny biegają w kusych kolorowych szortach - nic tak nie uprzyjemnia biegu jak widok wysportowanych damskich pośladków, na mecie pyszna kawa mrożona, przed Biegosferą na Świętojańskiej muza. Jeden tylko taki wniosek vel pomysł żeby dodatkowo nagradzać drobiazgami tych, którzy przyjadą na wyścig transportem publicznym np. SKM Bahną żeby gdynianom oszczędzić miazgi parkingowej

    • 16 1

    • ja bym nagradzał częściami zamiennymi do składów EZT. A propos - wczoraj widzialem jak w łączniku między wagonami (?) dwóch pijaków oddawalo urynę.

      Ale chyba nie jechali na bieg.

      • 1 0

  • jaki dystans pokazały Wasze GPSy? (9)

    mój 10,27km, Timex

    • 3 3

    • Mój nic

      Bo nie miałem GPS-a.

      • 0 0

    • mój dżi pi es czekał na mnie nawilżony w domu na łóżku...

      • 0 0

    • 10.18 i kumpla 10.12 (1)

      ale nie patrz na te wskazania. Na świętojańskiej są dośc wysokie budynki i biegniesz blisko nich - sygnał parę razy odbija się zanim trafi do odbiornika, a to rzutuje na dokładność wskazań. Trasa ma atest, czyli NA PEWNO ma 10 km

      • 1 0

      • teoretycznie 10km i 10m. Kiedyś czytałem, że podczas atestowania trasy do każdego kilometra dodaje się 1m. Czytałem to gdy pojawiły się wątpliwości czy zwycięzca orlen maratonu nie skrócił trasy ścinając zakręt. Właśnie po to dodaje się ten 1m

        • 0 0

    • ludzie nieprzesadzajcie ztymi bajerami to bardziej zabawki niz wyznacznik (1)

      Juz nieraz widziałem kłótnie o dystans TRASA JEST ATESTOWANA !!Co znaczy ze jest równie 10km.

      • 1 0

      • nie przesadzamy, tylko wymieniamy się informacjami

        nikt nie mówi, że trasa jest źle obliczona, ale jak nie ma pace-makerów, a zegarki źle wskazują i to nawet do 10"/km, to ciężko się połapać w tempie.

        • 1 1

    • 10,11

      a teoretycznie powinien pokazać mniej, bo trochę wzniesień na trasie było.

      • 0 0

    • 10,07 wg endomondo (tel iphone 4)

      • 0 0

    • 10,2 Garmin

      • 0 0

  • Było świetnie (1)

    Uwielbiam klimat tych gdyńskich biegów- i fakt, że razem biegną i profesjonaliści i najzwyklejsi ludzie w różnym wieku. Bardzo doceniam Biegosferę za wodę i fajną muzę! A jak przybiegam na metę to się zawsze wzruszam i chce mi się ryczeć:-)

    • 16 2

    • Najważniejsze, że ludziom się CHCE. Ja patrzę na to z perspektywy nieco szerszej. mianowicie mam nadzieję, że ta energia z czasem przemieni się w moc społeczną, moc zmiany, siłę odnowy ogólnej, a nie tylko indywidualnej. Że nastąpi swego rodzaju transformacja w ruch "doludzki". Na razie biegamy tylko dla siebie, a wrażenie "całości" jest tylko tymczasowe i akcyjne. A mnie marzy się, by ta całość była nie tylko zlepkiem egoistycznych wzruszeń - oczywiście też potrzebnych i też cennych, bo budujących kondycję psychiczną każdego biegającego (wartość biegania dla psychiki jest niedoceniana).

      Także w oczekiwaniu na tego rodzaju poruszenie - kłaniam się wszystkim bigaczom, zwłaszcza tym, którzy biegli okulali, wymęczeni, chorzy. Szczególne ukłony dla ostatniego.

      • 7 0

  • Bieg Europejski to nie tylko bieg główny. Od godzin przedpołudniowych maszerowali miłośnicy kijków a później odbyły się trzy biegi młodzieżowe. Ci wszyscy uczestnicy to około 4 tysięcy.

    • 10 0

  • Bieg był super (3)

    Nie kumam tylko po co promuje się wafli z kijami? Nie mogę patrzeć na tych pseudo sportowców. Może ich pousypiać, co??

    • 3 21

    • za co minusy??? (1)

      • 0 2

      • Za co? Przeczytaj co napisał niejaki Grupenfirer Wolf -niżej.

        • 2 0

    • Wafel z kijem, dobre!!!!

      • 3 0

  • (2)

    Organizację biegu oceniam na 4.
    Pozytywy, to:
    możliwość odebrania pakietów startowych w piątek, strefy na starcie w zależności od uzyskanego czasu, zabezpieczenie, woda na trasie w 2!!! miejscach - brawa dla biegosfery - tak trzymać, świetny doping - dzięki gdynianie!!!, bardzo sympatyczny doping na mecie przez konferansjera, niezależnie od czasu w którym się przybiegło, sprawne rozdawanie wody i medali na mecie.

    Negatywy:
    tylko częściowe zamknięcie ulic Janka Wiśniewskiego i Jana z Kolna. po przebiegnięciu tych odcinków czułem się jak po wypaleniu kilku papierosów, drugi negatyw toalety w strefie startowej i to nie wszędzie. W mojej strefie 50-55 nie było toalet więc musiałem się przebijać do innej, ludzie wpychali się poza kolejką do toalet, duże zamieszanie

    • 8 1

    • ej

      Ja tam na częściowe zamknięcie nie narzekam - trzeba zważyć jednak interesy innych ludzi. Całkiem miasta nie zamkniesz. Zauważ, że pas był szerszy niż w lutym.

      Co do toalet to następnym razem uderz na sam koniec, koło namiotów - zwłaszcza że tam zawsze stoją pisuary - że tak powiem genialna przepustowość ;)

      • 3 0

    • jak zawsze wymagacie zeby było perfekcyjnie a to są tylko drobiazgi

      ja wam zazdroszczę ze musieliście do toalet latać bo miałem badania moczu zrobić ale sie nie udało bo do toalety nie ciągnęło.Nigdy nikomu nie dogodzisz poczytaj ilu malkontentów było plujących sie ze przejechać blacho smrodem nie mogli.

      • 4 0

  • (2)

    To nie fair. Równie dobrze czołówka biegu (Ci, co skończyli go po 30 minutach) mogłaby powiedzieć: po co się promuje tych wafli co telepią się 10 km przez godzinę?

    Każdy ma swoje ograniczenia, każdy jakoś sobie z nimi radzi. A promowanie "nordików" też jest cenne, choćby dlatego, że nordikowanie może być wstępem do czegoś bardziej intensywnego,albo choćby wypełnieniem jamy, którą żłobi lenistwo, krytykanctwo i nuda.

    • 30 0

    • Dokladnie tak. Taki np. Kenenisa Bekele mógłby spytać, po co promuje się takie kluchy jak zwycięzca biegu, który wlókł się 30 minut.

      • 5 0

    • Nordic walking jest domeną dziwnych ludzi.

      Nie powinno się promować dziwnych form aktywności fizycznej. Chodzenie z kijkami po asfalcie ciągnąc je za sobą jest komiczne i groteskowe. Natomiast szybki krok bez kijków czy też lekkk trucht to wypas sprawa.

      • 4 8

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gry Parkowe na Orientację Zabawa z Mapą Osowa - Owczarnia

20 - 27 zł
impreza na orientację

metoda butejki spokojny oddech, spokojny umysł, 28 kwietnia (niedziela), godz. 15:00-18:00

150 zł
warsztaty, spotkanie

Festiwal NERF - Blaster Games

79,99 zł
imprezy i akcje charytatywne, gry, zajęcia rekreacyjne

Forum

Najczęściej czytane