• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sportowa hala na Zaspie budzi obawy o bezpieczeństwo

Maciej Naskręt
17 października 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
aktualizacja: godz. 12:39 (17 października 2016)
  • Ustawiony przez prywatnego dzierżawcę balon stanął na miejskim stadionie na Zaspie. Nadzór budowlany nie ma żadnych dokumentów na temat odebrania tej konstrukcji, ale zarządca przekonuje, że posiada wszystkie certyfikaty bezpieczeństwa. Nie udało nam się tego potwierdzić, ponieważ od piątku dzierżawca - stowarzyszenie z Wrocławia - nie odbiera telefonu.
  • Ustawiony przez prywatnego dzierżawcę balon stanął na miejskim stadionie na Zaspie. Nadzór budowlany nie ma żadnych dokumentów na temat odebrania tej konstrukcji, ale zarządca przekonuje, że posiada wszystkie certyfikaty bezpieczeństwa. Nie udało nam się tego potwierdzić, ponieważ od piątku dzierżawca - stowarzyszenie z Wrocławia - nie odbiera telefonu.
  • Ustawiony przez prywatnego dzierżawcę balon stanął na miejskim stadionie na Zaspie. Nadzór budowlany nie ma żadnych dokumentów na temat odebrania tej konstrukcji, ale zarządca przekonuje, że posiada wszystkie certyfikaty bezpieczeństwa. Nie udało nam się tego potwierdzić, ponieważ od piątku dzierżawca - stowarzyszenie z Wrocławia - nie odbiera telefonu.
  • Ustawiony przez prywatnego dzierżawcę balon stanął na miejskim stadionie na Zaspie. Nadzór budowlany nie ma żadnych dokumentów na temat odebrania tej konstrukcji, ale zarządca przekonuje, że posiada wszystkie certyfikaty bezpieczeństwa. Nie udało nam się tego potwierdzić, ponieważ od piątku dzierżawca - stowarzyszenie z Wrocławia - nie odbiera telefonu.

Choć na przykrytym balonem stadionie przy ul. Meissnera na Zaspie zobacz na mapie Gdańska grają młodzi i dorośli piłkarze, to w nadzorze budowlanym nie ma dokumentów potwierdzających dopuszczenie hali namiotowej do użytku. Mimo to nie wiadomo, czy mamy do czynienia z samowolą.



Czy prawo budowlane jest dla ciebie jasne?

Aktualizacja, godz. 12:35 Tuż po publikacji tego artykułu, rodzice dzieci uczęszczających do szkółki piłkarskiej Lechii Gdańsk dostali informacje, że w związku z opisanymi w artykule kontrowersjami, przez najbliższe trzy tygodnie zajęcia będą odbywały się w innym miejscu.



Od kilku tygodni na ministadionie na Zaspie stoi hala namiotowa podobna do tej, która co roku pokrywa lodowisko na Placu Zebrań Ludowych zobacz na mapie Gdańska. Pojawienie się obiektu wywołało entuzjazm miłośników sportów, ponieważ pozwalało korzystać ze stadionu także poza sezonem letnim i mimo niskich temperatur, które pojawiły się już kilkanaście dni temu. Pod balonem prowadzone są zajęcia sportowe dla dzieci, grają tu dorośli, z krytej murawy korzystali nawet zawodnicy Lechii Gdańsk.

Potem, wśród rodziców dzieci korzystających ze stadionu, pojawiły się wątpliwości co do tego, czy hala jest bezpieczna.

- Jeden z rodziców trenującego tu dziecka, prawnik, postanowił sprawdzić sprawę w nadzorze budowlanym. Otrzymał informację, że obiekt nie został odebrany przez żadną instytucję - informuje pan Karol, nasz czytelnik.
Prywatna hala na miejskim stadionie

Przypomnijmy: chodzi o miejski stadion piłkarski na Zaspie, który jest w zarządzie Miejskiego Ośrodka Rekreacji i Sportu w Gdańsku. Obiekt ma jednak prywatnego dzierżawcę wyłonionego w przetargu. Jest nim Stowarzyszenie Klub Tenisowych Asów z Wrocławia. Instytucja płaci rocznie miastu 80 tys. zł tytułem czynszu. To ona, na życzenie MOSiR-u, postawiła na stadionie balon, w którym zajęcia sportowe mogą odbywać się przez cały rok.

Z kolei Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Gdańsku podkreśla, że zgodnie z umową dzierżawca - Stowarzyszenie Klub Tenisowych Asów - jest zobligowany do działania zgodnie z powszechnie obowiązującymi przepisami prawa.

- Wezwaliśmy dzierżawcę do przedstawienia wszystkich niezbędnych pozwoleń właściwych organów administracji publicznej, wymaganych przepisami prawa budowlanego, bhp, ppoż i ochrony środowiska, które są niezbędne przy realizacji inwestycji na terenie obiektu. Czekamy na ich dostarczenie przez dzierżawcę - mówi Grzegorz Pawelec, rzecznik prasowy MOSiR.
O dokumenty postanowiliśmy zapytać w Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego w Gdańsku. Zastępca dyrektora, Tomasz Czechowicz poinformował, że jego urząd nie otrzymał żadnej dokumentacji dotyczącej halo i zapytań odnośnie obiektu sportowego przy ul. Meissnera nie otrzymał.

Co na to Stowarzyszenie Klubu Tenisowych Asów? Od piątku próbowaliśmy się skontaktować z panem Bartoszem Bułatem, przedstawicielem stowarzyszenia. Niestety - nieskutecznie.

Kontaktowaliśmy się natomiast z gdańską administratorką obiektu: - Nic nie wiem na ten temat, proszę dzwonić później. Nie mam z kontaktów osobistych z przedstawicielami stowarzyszenia z Wrocławia.
Dowiedzieliśmy się jednak, że przedstawiciele stowarzyszenia utrzymują, że posiadają wszystkie niezbędne zgody na użytkowanie obiektu.

Rożne interpretacje prawa

Wszystko wskazuje na to, że problem polegać może na interpretacji przepisów prawa budowlanego. Część ekspertów uważa, że hala namiotowa niepołączona trwale z gruntem, stanowiąca tymczasowy obiekt budowlany, w myśl prawa budowlanego nie jest uznana za budowlę. Inni przekonują jednak, że ze względu na swoje gabaryty i funkcję, hala wymaga osobnego odebrania.

Niemal identyczny obiekt co roku staje na Placu Zebrań Ludowych. Znajduje się pod nim lodowisko. Jego zarządca nawet nie myśli działać bez stosownych zezwoleń.

- Co roku występuję o zgodę na ustawienie obiektu tymczasowego na okres czterech miesięcy. Dopełniam wszystkich obowiązków związanych z przepisami budowlanymi. Dbam o kwestie bezpieczeństwa przeciwpożarowego, bowiem obiekt ma charakter publiczny - mówi Piotr Chrzanowski ze Sceny Muzycznej Gdańsk.
Popularny turniej poza halą

Wątpliwości w tej sprawie nie miał też organizator najstarszego w Gdańsku turnieju piłkarskiego dla młodzieży "Do przerwy 0:1", który w sobotę miał odbyć się właśnie na boisku pod balonem. Choć o braku certyfikatu potwierdzającego bezpieczeństwo konstrukcji dowiedział się na dzień przed imprezą, natychmiast zdecydował o przeniesieniu turnieju.

- Bezpieczeństwo jest dla nas najważniejsze, dlatego zagraliśmy na nieodległych boiskach, gdzie nasz turniej odbywał się od 13 lat. Na szczęście pogoda nam dopisała - cieszył się Andrzej Kowalczys.
Zobacz naszą relację z sobotniego turnieju "Do przerwy 0:1"

Film archiwalny. Tak wyglądał stadion na Zaspie, tuż po zakończeniu budowy

Miejsca

Opinie (104) 3 zablokowane

  • Straszne (1)

    W promieniu 100 metrów w tej okolicy sa jeszcze 2 nie majce 5 lat bosika ze sztuczna nawierzchnią. Jeżeli dołożyć jeszcze orlika przy kołobrzeskiej to mamy 4 boiska piłkarskie. Mamy stary stadion lechii komplet boisk ktore można by zadaszyć, ale buduje się kolejne. Gdyby jeszcze wejście na ten obiekt kosztowało 10 zł za godzinę jak na lodowisko. Ktoś pod pretekstem tymczasowej zabudowy postawił coś co wygląda jak UFO i psuje krajobraz swoją kondomomorfologią. Zajechano żywą łąkę po to by rozłożyć plastikową trawkę, wypełnioną rakotwórczymi oponami.Sport to zdrowie. Ja rozumiem że dzieci, że sport, że pod dachem. Tylko pytanie czy nie można tego zrobić w miejscu gdzie już jest boisko, gdzie taki namiot współgra z miejscem, gdzie nie anektuje sie na dziko przestrzeni która ma stanowić przerwę i przeciwwagę dla mocno dogęszczanej ostatnio zabudowy okolic pasa startowego i przymorza. Gdzie jest estetyka, gdzie skala architektoniczna. Zrównoważony rozwój? Jeżeli tak ma wyglądać rewitalizacja parku, to ja dziękuję. Gdzieś słyszałem, że w okolicy ma powstać zielony bulwar. W projekcie jest 400 metrów ekranów akustycznych. Zapewne bedą zielone. Wstyd Gdańsku. Sztuczna trawa wam z butów wystaje. Zgłaszam do makrabyly. Pozdro

    • 7 4

    • Co za głupia wypowiedź!!!
      Widać że autor nie uprawia żadnego sportu i nie rozumie że jak jest słaba pogoda to lepiej żeby dzieci trenowały w ciepłym i suchym pomieszczeniu.
      Tak to jest jak się siedzi przed kompem a jedyny sport jaki się uprawia to wyście do biedronki po piwo

      • 0 1

  • Hala sportowa

    A może tak nazwać ją "Poległych o wolność 10 kwietnia" i nie trzeba będzie żadnych papierów na odbiór

    • 2 2

  • Gdyby to był mój balon ,

    to nic by mnie nie bulwersowało. A ,że jest kogoś kto ciągnie kapuchę, to mnie wkurza. Zlikwidować balon, a właściciela wsadzić do pierdla.- W myśl dobrej zmiany.

    • 0 3

  • JPD.....rodzic prawnik....masakra (1)

    • 2 0

    • Rodzic konfident!

      • 0 0

  • stadion

    jak zwykle komuś przeszkadza "balon" bo on tego nie wymyślił i niema z tego żadnych profitów

    • 1 3

  • (1)

    Budowla to jest coś na trwale przytwierdzone do gruntu. Halo-balony działają na zasadzie zgłoszeń terminowych. Ktoś tutaj robi komuś psikusa. Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. A cierpią na tym nasze dzieci. Obiekt będzie stał pusty bo są rozgrywki wewnętrzne. Nagle rodzic się zainteresował ha ha haha. Rodzic to przywozi dziecko na trening i odwozi. Niech się operator obiektu spręży z dokumentami a miasto nie robi problemów tam gdzie ich nie ma.

    • 5 3

    • operator nie ma co się sprężać bo żadnych dokumentów nie ma

      i teraz błaga o wsparcie MOSiR za przyzwoleniem którego namiot postawił , żeby jakoś uciszyć sprawę..... Ta budowa , zlokalizowana w tym miejscu , nigdy nie spełni wymagań prawa budowlanego obowiązujących dla stałej budowli

      • 2 0

  • bez paniki, te wszystkie odbiory to tylko kasa dla urzędów, a brak odbioru nie oznacza fuszerki

    • 2 0

  • Czy nikt tego nie rozumie? (1)

    Wystarczy sobie popatrzeć na filmik czy też ciągle jeszcze dostępną wizualizacją. Nikt nigdy nie mówił że kiedykolwiek boisko będzie zadaszone. Dlatego też zamontowano trybuny, nawet osobne dla kibiców gości. Wykonano halogenowe oświetlenie, cały obiekt nagłośniono i wyposażono w monitoring. Nie przeczę że w sezonie jesienno- zimowym lepiej trenuje się w hali. Jednak o tym trzeba bylo pomyśleć wcześniej, w fazie projektowania i przedstawienia do akceptacji. Teraz trybuny są nie potrzebne podobnie jak oświetlenie i nagłośnienie. Może wiosną i latem namiot bedzie rozbierany chociaż gdzieś czytałem że jest także klimatyzowany a przecież młodzi pilkarze nie lubią jak i jest za gorąco. Żel się rozpuszcza.

    • 5 1

    • Ktoś przytulił kasę

      przecież widać że na kolanie zrobiony przewał. Pan Bułak dzierżawca to jednocześnie prezes firmy Tenis Psrtner która także od MOSIRU dzierżawi korty przy ul. Traugutta. Tam też jest samowola budowlana i nierealizowanie zapisów umowy. Coś za coś...

      • 1 0

  • Skandal zagrażający zdrowiu i życiu dzieci !

    Kto dopuścił do takiej sytuacji że było zagrożone życie dzieci ?! Nakaz rozbiórki tego napomowanego balona i sprawa karna dla zarządców !

    • 2 1

  • Zawsze sie znajdzie jakiś konfident!

    Dzieci mają gdzie trenować, a przez konfidentów mogą stracić taką możliwość.
    30 lat temu taki konfident donosił by do bezpieki na ludzi teraz odnajduje się w innej sytuacji.

    • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Główne Miasto Gdańsk - spacer z Walkative

w plenerze, spacer

Harpuś - z mapą na Zbiornik Stary Sobieski!

30 zł
impreza na orientację

Forum

Najczęściej czytane