- 1 O krok od wpisu do Księgi Rekordów Guinnessa (2 opinie)
- 2 Poligon na stadionie żużlowym (10 opinii)
- 3 Od beczki rumu po zdobywców pucharów (17 opinii)
- 4 Najlepsze ćwiczenia po przebudzeniu (24 opinie)
- 5 Pieszo przez wybrzeże. Grozi amputacja (127 opinii)
- 6 Dużo propozycji dla aktywnych w weekend (4 opinie)
Gdyński bieg w cieniu tragedii
Nowy organizator, odświeżona formuła, nieznana dotąd trasa i czołowi polscy biegacze uliczni - w niedzielę, 16 lutego, oficjalnie zainaugurowało Grand Prix Gdyni 2020. Pierwszy tegoroczny Bieg Urodzinowy na dystansie 10 km ukończyło 1901 osób, zwyciężył Arkadiusz Gardzielewski. W trudnych, wietrznych warunkach pokonał nową trasę w rewelacyjnym czasie 29 minut i 52 sekund. Niestety, na mecie biegu, pomimo udzielonej pomocy, zmarł jeden z biegaczy.
Nowa trasa, trudne warunki, świetny czas
Na nowej trasie, w trudnych, wietrznych warunkach, poza zasięgiem rywali okazał się rewelacyjny tego dnia Arkadiusz Gardzielewski, któremu udało się uzyskać czas poniżej 30 minut (29:52). Na drugim stopniu podium stanął Emil Dobrowolski (30:38). Natomiast trzecie miejsce przypadło Arturowi Kozłowskiemu (30:51).
- Dzisiaj warunki rozdawały karty. Były bardzo ciężkie. Pierwsze 5 km biegliśmy bardzo wolno, bo trasa wiodła pod górkę i pod bardzo silny wiatr. Co kilometr zmienialiśmy się z kolegami na prowadzeniu. Ja na trzecim kilometrze dość mocno szarpnąłem, zerwałem się. Wiedziałem, że powinienem to wygrać, dlatego skupiłem się na walce o dobry czas - wyjaśnia Arkadiusz Gardzielewski, zwycięzca biegu.
Zaciętą rywalizację pań wygrała Aleksandra Brzezińska (33:35). Tuż za jej plecami, ze stratą zaledwie 4 sekund, linię mety przecięła Aleksandra Lisowska (33:39). Trzecie miejsce zajęła Anna Gosk (34:06).
- Gdynia przyciąga najlepszych zawodników. Ja zawsze powtarzałam, że uwielbiam tu biegać. Dzisiaj pogoda nie sprzyjała szybkiemu bieganiu, ale jestem prawie w 100 proc. pewna, że pobiłam swój rekord życiowy - komentuje Aleksandra Brzezińska, zwyciężczyni rywalizacji pań.
Krótszy bieg na dystansie 5 km z czasem 15 minut i 54 sekund wygrał Wiktor Kujawa. Wśród kobiet najszybsza okazała się Magdalena Święcka (18:23). W rywalizacji nordic walking najlepszy okazał się Rosjanin - Dimitrij Jankowskij (28:38), a najlepsza Aleksandra Duda (33:09).
Odświeżona formuła cyklu
Tegoroczny cykl czterech biegów ulicznych organizowany jest przez firmę Sport Evolution, która postanowiła nieco odświeżyć dotychczasową formułę. Kluczowym celem postawionym sobie przez agencję jest podwyższenie poziomu sportowego zawodów. Dlatego też organizator do udziału w cyklu zaprosił najlepszych polskich biegaczy i najlepsze polskie biegaczki uliczne.
Tradycyjnie, w biegu głównym uczestnicy rywalizowali na dystansie 10 km. Nowością jest wprowadzenie do programu dystansu o połowę krótszego, z którym mierzyli się zarówno biegacze, jak i miłośnicy nordic walking.
Co istotne, zawodnicy pobiegli na nowej trasie wytyczonej w ścisłym centrum Gdyni ze startem i metą na Skwerze Kościuszki. Trasy na obydwu dystansach (5 i 10 km) posiadają atest Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.
Kolejną nowością jest to, że do klasyfikacji końcowej Grand Prix będzie się liczyła suma czasów z trzech najlepszych biegów cyklu.
Tragiczne zakończenie biegu
Niestety, po godz. 12 organizator biegu przekazał smutną wiadomość.
Informujemy, że podczas rozegranego w dniu 16 lutego 2020 roku Biegu Urodzinowego w Gdyni, zmarł uczestnik zawodów. Do zdarzenia doszło na mecie. Zawodnikowi została udzielona natychmiastowa pomoc przez służby ratownicze i medyczne. Niestety, nie udało się przywrócić funkcji życiowych. Niezwłocznie po otrzymaniu tej tragicznej informacji skontaktowaliśmy się z rodziną zmarłego, z którą łączymy się w tych trudnych chwilach.
Jako Organizatorzy zawodów zobowiązujemy się również do pełnej współpracy z odpowiednimi służbami, w celu wyjaśnienia wszelkich okoliczności zdarzenia. W związku z zaistniałą sytuacją, biegi dziecięce zostały odwołane.
Z relacji świadków wynika, że mężczyzna po ukończeniu biegu zasłabł. Natychmiast rozpoczęto reanimację, która trwała kilkadziesiąt minut. Niestety, bez skutku. Tragicznie zmarły biegacz miał 48 lat.
Zmarł uczestnik Biegu Urodzinowego w Gdyni (49 opinii)
Niezwłocznie po otrzymaniu tej tragicznej informacji skontaktowaliśmy się z rodziną zmarłego, z którą łączymy się w tych trudnych chwilach.
Jako Organizatorzy zawodów zobowiązujemy się również do pełnej współpracy z odpowiednimi służbami, w celu wyjaśnienia wszelkich okoliczności zdarzenia.
W związku z zaistniałą sytuacją, biegi dziecięce zostały odwołane.(Gdynia.pl) Zobacz więcej
Niezwłocznie po otrzymaniu tej tragicznej informacji skontaktowaliśmy się z rodziną zmarłego, z którą łączymy się w tych trudnych chwilach.
Jako Organizatorzy zawodów zobowiązujemy się również do pełnej współpracy z odpowiednimi służbami, w celu wyjaśnienia wszelkich okoliczności zdarzenia.
W związku z zaistniałą sytuacją, biegi dziecięce zostały odwołane.(Gdynia.pl) Zobacz więcej
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (475) ponad 100 zablokowanych
-
2020-02-16 18:02
Jaki czas?
Czy ktoś wie na jaki czas biegał ten co zmarł? Smutna wiadomość.
- 1 5
-
2020-02-16 18:02
Dlatego polecam bieganie z pomiarem tętna
w trakcie biegu na 10km trzymać się srednio 80-85% maksymalnego tętna dla danego wieku, na finiszu można przygrzać, ale żeby nie przekroczyć 95%. Są teraz dobre zegarki, można biegać bezpiecznie. Do tego wiadomo uzupełnianie płynów i kalorii koniecznie...
- 11 4
-
2020-02-16 17:56
To ta sama firma co organizuje Iron Man?
- 6 0
-
2020-02-16 17:52
ostatnio każdy biega
Tak to się kończy jak szykuje się zawody biegowe na długie dystanse dla osób nieprzygotowanych.
Do tego w rywalizacji biegną szybciej niż na treningach. Ta bezsensowna ostatnio moda na biegi w każde świętą. W efekcie nagle mamy tysiące maratończyków, którzy nigdy wcześniej nie biegali i taki tego skutek. Poza tym łatwiej przygotować imprezę biegową za którą jeszcze uczestnicy płacą niż coś sensownego. Wystarczy zamknąć kilka dróg i impreza gotowa. Domyślam się, że każdy pewnie biegnie na własną odpowiedzialność.- 15 1
-
2020-02-16 17:42
MM
Wiele osób goni za marzeniami, za kolejnymi rekordami, ale trzeba znać umiar. Wiele osób się niestety nie bada, podpisuje tylko kwit i na start. Przez wiele lat uprawiałem sport od dziecka. O swojej arytmi dowiedziałem się całkiem przypadkowo. Bywało, że z rana dokuczała mi nadmierna potliwość i duszność np. w zatłoczonym autobusie. Poszedłem do kardiologa. Diagnoza? Zespół WPW. Jedna próba, po czasie druga i kolejny holter. Mimo to ciężko mi było porzucić sport i marzenia z nim związane. Pobiegłem jeszcze kilka maratonów, półmaratony i inne biegi z całkiem dobrymi jak na amatora rezultatami. Dziś już tak nie biegam, praca, brak czasu itp. biegam na o wiele niższym poziomie po 3 razy w tygodniu wyjdę poczłapać i starczy. Cieszę się, że wyhamowałem albo coś mnie wyhamowało. Ze sportu nie zrezygnowałem bawię się nim, ale wiem i mam świadomość chociaż swego ciała.
- 9 1
-
2020-02-16 17:28
Głupota robić takie biegi
Po co to komu? Mało korków w mieście?
- 14 5
-
2020-02-16 17:04
''bieg to zdrowie''
jakis jeło p wymyslił to hasło zeby zarobić......
- 13 2
-
2020-02-16 16:57
W szoku jestem że nie ma medalu - faktycznie komercja wpisowe droższe ani wody ani medalu :(. Nie biegałem ze względu na droższe wpisowe niż w poprzednich edycjach.
- 13 1
-
2020-02-16 16:53
ostatni raz
Organizacyjnie totalne dno..
Stare biegi grand prix, które kosztowały 30zł miały w sobie wszystko co potrzeba. Dorwała się firma komercyjna nastawiona tylko na pieniądze i było jak było.
gdynio! Zakończ współpracę i rób imprezy dla przyjemności a nie tylko dla zarobku.- 19 1
-
2020-02-16 16:51
sport to kasa dla miast i zaprzyjaźnionych firm
ostatnia recepta na zarabianie forsy przez miasta jest organizowanie biegów ulicznych co dwa tygodnie- 10 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.