- 1 Wrota blokują turystykę na Motławie (145 opinii)
- 2 Takiej pinezki na mapie nie widzieliście (13 opinii)
- 3 Bilard w Trójmieście znów drożeje (19 opinii)
- 4 Pomysły, jak ograniczyć korki (194 opinie)
- 5 Gdańsk biega na wybory ! Trwają zapisy (97 opinii)
Ćwiczyli jogę w sali pełnej szczeniaków. Wyjątkowe zajęcia
Pies z głową w dół to jedna z bardziej znanych jogowych asan, jednak wykonywanie jej na sali pełnej rozbrykanych szczeniaków to dość niecodzienne przeżycie. Taką właśnie okazję mieli uczestnicy zajęć jogi ze szczeniakami, które odbyły się w sobotę w So Salsa.
- Zainspirowały nas zajęcia, które odbywały się w Wielkiej Brytanii. Postanowiliśmy przenieść ten pomysł do Polski i jako pierwsi w kraju wystartowaliśmy z tego typu treningami. Zaczęliśmy od Warszawy, a teraz prowadzimy zajęcia w Łodzi, Poznaniu i dziś po raz pierwszy w Trójmieście, gdzie planujemy regularne spotkania w każdy weekend - mówił Sebastian Miksza, Paw Yoga. - Pierwsze zajęcia wyszły naprawdę super. Za każdym razem, kiedy jedziemy do nowego miasta, spotykamy się z wielką radością zarówno ze strony uczestników, jak i piesków. Jest to ogromny zastrzyk endorfin.
Zajęcia puppy yogi odbyły się w sobotę w So Salsa, a w każdej z czterech sesji wzięło udział kilkunastu uczestników wraz ze szczeniakami rasy border colie. Zajęcia trwają godzinę i kosztują 100 zł. Obowiązują na nie wcześniejsze zapisy, a miejsca szybko się rozchodzą.
Psy, które biorą udział w treningach, pochodzą z certyfikowanych hodowli zrzeszonych w Międzynarodowej Federacji Kynologicznej (FCI). Organizatorzy jogi ze szczeniakami zarówno w swoich materiałach, jak i na prowadzonych zajęciach podkreślają, że komfort i bezpieczeństwo psów jest dla nich priorytetem. Jedną z ważniejszych zasad uczestnictwa w zajęcia jest ta, że to pieski mają wolność wyboru, czy chcą wchodzić w interakcje z uczestnikami zajęć. Możliwe więc, że zapiszemy się na zajęcia, które szczeniaki postanowią... przespać.
Zajęcia jogi ze szczeniakami w Trójmieście
Tak też było na zajęciach o godz. 12, w których miałam możliwość uczestniczyć. Szczeniaki, wymęczone poprzednią grupą ćwiczących, odpoczywały w legowisku i na matach, co nie przeszkodziło uczestnikom w zachwycaniu się ich urodą. Zajęcia zakładają 10 minut swobodnej interakcji z pieskami, 40 minut jogi prowadzonej przez wykwalifikowanych instruktorów i 10 minut na pożegnanie i ostatnie zabawy z pieskami.
- Szczeniaki cały czas nam dokuczały. W pewnym momencie miałam wrażenie, że jeden z nich wziął sobie za cel zjedzenie mojej skarpetki wraz ze stopą. To było urocze - zachwycała się Alicja, uczestniczka zajęć o godz. 11.
Poziom zajęć dostosowany jest do tych, którzy w jodze stawiają pierwsze kroki.
- Początkujący jak najbardziej dadzą radę na naszych zajęciach. Z racji tego, że pieski przechadzają się między nami, gdy ćwiczymy, praktykujemy podstawowe asany - tłumaczy Sebastian Miksza.
Joga ze szczeniętami to ciekawa alternatywa dla tradycyjnych zajęć. Trochę mniej w nich sportu, a więcej zabawy, co szczególnie początkującym joginom i joginkom powinno przypaść do gustu. Organizatorzy zapewniają, że to nie ostatnie takie zajęcia w Trójmieście. Pozostaje śledzić nasz Kalendarz imprez i czekać na kolejne zapisy.
Wydarzenia
Miejsca
Opinie wybrane
-
2023-09-17 10:06
Byłam i bardzo mi się podobało (1)
Wyjątkowe doświadczenie, świetna zabawa. Psiakom nic się nie działo: jak chciały się bawić, to się bawiły, jak chciały spać, to kładły się tam gdzie stały i nikt im nie przeszkadzał w drzemce
- 20 64
-
2023-09-17 10:44
bycie slodziakiem to stan umyslu
- 12 2
-
2023-09-17 08:04
Marudy (5)
Na tym portalu same marudy. Ja tu widzę sytuację win-win-win-win.
1. Szczeniaczki: mają okazję do socjalizacji, to one są na takich zajęciach najważniejsze.
2. Uczestnicy: z mojego punktu widzenia do okazja do ruchu, a szczeniaczki działają trochę jak terapia. Niektórzy pewnie kochają psy, ale nie mogą mieć swojego.
Na tym portalu same marudy. Ja tu widzę sytuację win-win-win-win.
1. Szczeniaczki: mają okazję do socjalizacji, to one są na takich zajęciach najważniejsze.
2. Uczestnicy: z mojego punktu widzenia do okazja do ruchu, a szczeniaczki działają trochę jak terapia. Niektórzy pewnie kochają psy, ale nie mogą mieć swojego.
3. Właściciele hodowli mają zsocjalizowane szczeniaczki, którym łatwiej będzie zmienić dom.
4. Właściciele biznesu mają zysk, ale też super pracę. Sami też dają zatrudnienie innym pracownikom.- 26 66
-
2023-09-17 09:29
(1)
pieski na jodze dla ludzi sa najważniejsze? puk puk...głucho
- 28 5
-
2023-09-17 10:46
to zalezy od horyzontu inelektualnego, widocznie ten tutaj jest zapokajany obecnoscia szczeniaczkow i sweetfociami
- 11 1
-
2023-09-17 09:34
Joga jest cwiczeniem które wymaga skupienia na sobie wiec to niema nic wspólnego z joga niech sie zdecydują
- 23 3
-
2023-09-17 10:44
opinia marudy: obecne spoleczenstwo slodkich panienek nie wie co ma juz wymyslec, aby byc bradziej slodkie i wrazliwe
- 18 3
-
2023-09-18 01:25
Takie zajęcia nie mają w sobie nic z socjalizacji a na pewno nie u tak malych psow. Nie mowiac o kwestiach bezpieczenstwa - nie wiadomo co uczestnicy z dworu moga przyniesc psiakom
- 6 0
-
2023-09-21 12:45
Głupota
Ja rozumiem socjalizację szczeniaka itd itd,ale choroby dla szczeniaków chyba są w promocji,naprawdę większej głupoty nie widziałem.najgorsze jest to ,że ludzie chcą uczłowieczac szczeniaka a to jest pies i takim zawsze pozostanie.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.