- 1 Gdzie i za ile pojeździmy konno? (54 opinie)
- 2 Blisko 28 mln zł za 4 kluby fitness (60 opinii)
- 3 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (32 opinie)
- 4 Majówka 2024. Propozycje dla aktywnych (2 opinie)
- 5 Biegali i jeździli rowerami po lotnisku (97 opinii)
- 6 Biegiem i rowerem po lotnisku. I to legalnie (35 opinii)
Gdańszczanin gotowy do wypłynięcia na latawcu
Gdańszczanin czeka na pogodę pozwalającą zmierzyć się z samotnym pokonaniem Morza Czerwonego. Możliwe że wyruszy 2 lub 3 marca.
Janek Lisewski szykuje się do kolejnego rekordu. 2 lub 3 marca spróbuje przepłynąć Morze Czerwone na swojej desce z latawcem.
Teraz przygotowuje się do przebycia podobnego dystansu. Z El Gouna w Egipcie popłynie do miasta Duba w Arabii Saudyjskiej. Przewidywana odległość to 210 km na otwartych wodach. Popłynie bez asekuracji na desce o długości 135 cm i latawcu 11 m.
Choć kilka dni minęło mu na oczekiwaniu na sprzyjającą pogodę, gdańszczanin nie próżnuje. Przebywając w polskiej bazie kitesurfingowej w El Gounie, nie rozstaje się ze swoją deską.
- Chcę wystartować ok. godz. 6.00 rano, tak by po mniej więcej 10 godzinach dotrzeć na drugi brzeg - mówił kitesurfer.
Więcej o planach Janka Lisewskiego przeczytać można tutaj.
Opinie (19)
-
2012-03-04 11:34
Szacun,szacun i jeszcze raz szacun, czapki zgłów Panowie i Panie chociaż mógł pomyśleć o asekuracji jakiejkolwiek opróczGPSA.
Trzymaj się Janku- 0 0
-
2012-03-01 15:01
Bez asekuracji... I co w tym takiego świetnego? (3)
I co w tym takiego wybitnego? To zwykła lekkomyślność. Już widzę kolejne zawody - jazda bez pasów, rosyjską ruletkę, bzykanie obcych ludzi bez gumy itp. Takie coś to promocja lekkomyślności i głupoty.
Kiedyś ktoś, naśladowca zainspirowany "brakiem asekuracji" lub nawet bohater artykułu sobie coś zrobi (czego absolutnie im nie życzę), i będzie płacz - czy udało się tego uniknąć itp. Pomijam setki tysięcy kasy wydanej na akcje ratownicze.
Jak ktoś nie ma czym błysnąc to błyszczy takimi rzeczami.- 12 37
-
2012-03-04 11:30
Friend
Przykro mi czytać takie bzdury, proszę powtórz coś takiego 1/100 twardzielu
- 0 0
-
2012-03-01 22:06
Czym ty błyszczysz gamoniu?
jak kto nie ma czym zabłysnąć pisze karcące komentarze.
Trzeba mieć jaja, żeby pływać kajtem - do pisania bzdur nawet mózg niepotrzebny.
Choć nie popieram braku asekuracji to daleki jestem od twojego poglądu na życie jako kólka w maszynie pędzącej w betonową ścianę.- 0 1
-
2012-03-01 15:11
?
Co Ty piszesz,w takim razie skoki narciarskie to lekkomyślność bo przecież można się zabić,wyścigi F1 tak samo,można zginąć bo pruje się ponad 200km/h,kolarstwo również jest lekkomyślne bo przy wywrotce można ostro się uszkodzić,kilka jeszcze sportów by sie znalazło,:)
Kto nie ryzykuje szampana nie pije!!!- 2 0
-
2012-03-02 15:07
SUPER
BRAWO,POMYŚLNYCH WIATRÓW
- 1 0
-
2012-03-02 11:21
Gites, oby się udało a tym...
co z bębnami wywalonymi przed kompem wypisują mądrości typy "wariat" - gońcie się!
- 1 1
-
2012-03-01 23:54
Niech MOC bedzie z Toba :-)
- 4 0
-
2012-03-01 23:16
Wielki szacun za odwagę, trzymam kciuki !!!!!!!!!!!!!!
- 5 0
-
2012-03-01 22:00
Trzymam kciuki !
Jednak powinna byc asekuracja i film , pamiętaj też, że w morzu Czerwonym zdarzają się rekiny, meduzy , skrzydlice - to nie Bałtyk. Po drugiej stronie ciężko o wodę do picia. Klapek też nie można zgubić , bo na bosaka po pustyni się nie da iść.
- 5 1
-
2012-03-01 21:31
kondon (1)
zwykly pajac !
- 3 8
-
2012-03-01 21:54
sam jesteś pajac
- 1 2
-
2012-03-01 21:51
Też mi coś
Jeden taki Mojżesz jak pierdyknął laską to morze, to aż woda poszła na boki i na sucho przeszedł. W jakiejś książce przygodowej o wycieczce po pustyni to przeczytałem
- 3 3
-
2012-03-01 20:40
Trzymam kciuki Jasiu
Leniwi i bez ambicji zawsze będą pytać: ,, po co ? , bez asekuracji ?, co w tym świetnego ?'' Nigdy nie zrozumieją ducha sportu .Tak przeminie ich nudne życie.
Ja trzymam kciuki i jestem pewien , że się uda!
Powodzenia.- 6 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.