• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdy twój pies jest wyczynowcem

Magdalena Iskrzycka
5 stycznia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Wspólny trening rozwija więź między psem a właścicielem. Wspólny trening rozwija więź między psem a właścicielem.

Zdarza się, że postrzegamy dbanie o naszego czworonożnego towarzysza jako nudny obowiązek: nakarmić, pogłaskać, wyprowadzić. A gdyby tak zamienić rutynę codziennego okrążania bloku w przygodę z amatorskim psim sportem?



Pokonywanie przeszkód w terenie to doskonała zabawa dla psa. Pokonywanie przeszkód w terenie to doskonała zabawa dla psa.
Za dobrze wykonaną komendę pies powinien dostać nagrodę. Za dobrze wykonaną komendę pies powinien dostać nagrodę.
Specjalny pas uwalnia nas od trzymania smyczy. Specjalny pas uwalnia nas od trzymania smyczy.
Pies po solidnym treningu nie sprawia problemów w domu. Pies po solidnym treningu nie sprawia problemów w domu.
Zabawa w psi zaprzęg

Żeby zostać musherem-amatorem, czyli "kierowcą" psiego zaprzęgu, nie potrzebujemy ani specjalnych sanek, ani stada psów. Cała przyjemność "powożenia" takim zestawem pies-człowiek, polega na tym, że nasz czworonóg współpracuje z nami i reaguje na nasze komendy. To, czy poruszamy się za nim na rowerze, na nartach, czy zwyczajnie na piechotę, ma drugorzędne znaczenie.

Naukę zacząć należy od posłuszeństwa podstawowego, czyli komend, takich jak "siad", "waruj" oraz konsekwentnego ich egzekwowania. Musimy zawsze wymagać od psa wykonania wydanego polecenia i zawsze pamiętać o pochwale lub smacznym kąsku za dobre zachowanie. Pies przyzwyczajony do takiej rutyny znacznie łatwiej i chętniej nauczy się skręcać czy zatrzymywać. Oprócz tego zyskamy w jego oczach uznanie za swoją sprawiedliwość oraz zaufanie. Wytworzy się więź emocjonalna, która jest podstawą nie tylko w psim sporcie, ale i harmonijnym życiu ze zwierzęciem pod jednym dachem.

Jak się tego nauczyć?

Nie musimy znać nazw komend używanych przez zawodowych musherów. Możemy wprowadzić własne, na przykład: "w prawo", "w lewo", "przyspiesz", "stop". Na początek zajmijmy się wyszkoleniem naszego czworonoga w chodzeniu przed nami, na napiętej smyczy, bez rozglądania się i zbaczania z drogi. Po prostu pozwólmy mu iść swobodnie na smyczy. Kiedy przypadkiem znajdzie się w takiej właśnie konfiguracji, chwalmy go wylewnie i powtarzajmy komendę, na przykład: "naprzód". Im więcej entuzjazmu okażemy, tym chętniej pies będzie powtarzał czynność, którą szybko połączy z padającym podczas wykonania poleceniem.

Kiedy ta część jest już opanowana, pora na trudniejsze zadanie: zakręty. Do ćwiczeń wybierzmy ścieżkę bez skrzyżowań, ale z zakrętami. Zbliżając się do nich wydajemy komendy, w prawo, w lewo lub inne wybrane przez siebie. Pies powinien skojarzyć słowa ze zmianą kierunku, pamiętajmy jednak, żeby trenować na różnych drogach, żeby nasz pupil nie nauczył się ich na pamięć. Następnym etapem nauki są rozwidlenia. Jeśli na nich czworonóg radzi sobie dobrze, pora na skrzyżowania.

Innymi przydatnymi poleceniami są takie, które pozwolą nam przyspieszyć, zwolnić i zatrzymać się. Wszystkich uczymy tym samym sposobem, czyli powtarzaniem wybranej komendy, podczas gdy pies wykonuje daną czynność i pochwałami. Jeśli jesteśmy rozdrażnieni lub nie możemy wykrzesać z siebie ani odrobiny radości ze wspólnego treningu, odłóżmy go na inny dzień. Pies to ekspert w odczytywaniu języka ciała, nie oszukamy go sztucznym uśmiechem. Zwierzę żyje bieżącą chwilą, dlatego przyczyn naszego złego humoru będzie szukało w swoim zachowaniu, nie przyjdzie mu do głowy, że martwi nas niezapłacony rachunek czy kłótnia z partnerem.

Kiedy na rower lub narty?

Jak najchętniej spędzasz czas ze swoim psem?

Nie należy od razu skakać na głęboką wodę. Pies musi dobrze pojąć, o co chodzi w naszej zabawie, zanim zaczniemy rozwijać większe prędkości na rowerze czy nartach. Po dłuższej przerwie również dobrze jest przetrenować komendy w spokojnym truchcie lub podczas spaceru. Nawet najlepiej wyszkolony pies może się wystraszyć lub pobiec za dzikim zwierzęciem, dlatego dobrą praktyką jest używanie kasku ochronnego. Przydać się też mogą okulary rowerowe i rękawice.

Dwa słowa o sprzęcie

Podczas tego typu aktywności smycz lub linka powinna być ciągle napięta, dlatego należy sprawić psu szelki. To nie wymysł producentów, lecz warunek gwarantujący zwierzęciu wygodę i chroniący przed poważnymi urazami w okolicy szyi. Na rynku jest wiele modeli w różnych wzorach i cenie. Istnieją również firmy zajmujące się szyciem szelek na wymiar.

Rzecz bardzo przydatna - choć nieobowiązkowa - to smycz lub linka z amortyzatorem. Dzięki niej nie odczujemy przykrych szarpnięć, gdy nasz pupil przyspiesza. Bez problemu utrzymamy ją w napięciu i nie będziemy się o nią potykać.

Kolejne udogodnienie to pas do psich sportów. Jego zadaniem jest równomierne rozłożenie siły ciągnącego nas czworonoga. Dużym plusem jest uwolnienie naszych rąk od smyczy, co przy dłuższej wycieczce lub szybszym biegu daje duży komfort. Jeśli nie planujemy biegać, a zabieramy ze sobą plecak z solidnym pasem biodrowym, nic nie stoi na przeszkodzie, aby go wykorzystać i w ten sposób skrócić listę potrzebnego nam sprzętu.

Pulki, wózki, hulajnogi i tym podobne wynalazki to sprzęt dla zaawansowanych. Często robiony jest na zamówienie lub własnymi siłami. Warto rozejrzeć się za czymś, co nas zainteresuje i postawić sobie cel: zgrać się z psem na tyle, aby bez problemu używać wymarzonego sprzętu.

Co w tym sporcie jest najważniejsze?

Liczy się, przede wszystkim, dobra zabawa. Ale trzeba pamiętać, że przyjemność ze wspólnie uprawianego sportu powinna być zarówno po stronie człowieka, jak i zwierzęcia. Nie traktujmy psa jako napęd do roweru, gdy nie chce nam się pedałować, lecz jak partnera, bez którego nie moglibyśmy cieszyć się tą dyscypliną. Intensywność i częstotliwość wysiłku dostosujmy do kondycji, rasy oraz wieku psa.

Opinie (24) 1 zablokowana

  • Mój pies jest hardkorem.. (5)

    Uwielbia tarzać się w kale innych psów :P

    • 8 16

    • Bez obrazy, ale to mi się skojarzyło :D

      Jest takie powiedzenie, że pies upodabnia się do właściciela ;)

      • 13 0

    • (1)

      Pies nie jest hardcorem tylko stara sie, że tak powiem zmienić zapach. Często psy to robią zaraz po kąpieli. Psy nie lubią tych zapachów, które nam sie podobają. Łatwy przykład- pies ma ileś tam razy lepszy węch, a może ryjem podjechać do psiego g*wna na cntymetr. My ze słabszym węchem, uciekamy z kibla jak ktoś miał rozwolnienie.Dlatego nie wolno kapać psa w szamponach zapachowych, bo po 1 strasznie drażni go ten zapach, po 2 może zdażyć sie sytuacja że własnie bedzie sie tarzał w g*wnia ;)Co do artykułu, to ja jakoś mojego psa nie widze w takim sporcie. Co 10 - 20 metrów postój, bo wcześniej jakiś pies tam nasikał i musi zalać too, albo chociaż powąchać :P No chyba, że ktoś ma suczki :P

      • 7 0

      • a po 2 kąpiel w szamponie ( bez konkretnej przyczyny, np uprzedniego wytarzania się, albo posiadania pcheł) powoduje zaburzenie psiej flory na skórze, przez co zaczyna śmierdzieć.
        mój pies niestety też się zatrzymuje co chwileczkę wąchać i taki sport to bym z nim musiała uprawiać po szerokim asfalcie chyba tylko:))))

        • 0 0

    • czerpie wzorce od swojego pana

      • 2 0

    • one (psy znaczy sie) przenoszą w ten sposób informacje z terenu do stada!

      zaraz po powrocie do stada taki zwiadowca jest obwąchiwany przez stadnych towarzyszy. Przewaznie robią to psy myśliwskie pozdro !

      • 0 0

  • Nie jestem zwolennikiem trzymania psów i kotów w mieszkaniu. (10)

    Jest to nienaturalne dla samych zwierząt oraz kłopotliwe dla właścicieli i otoczenia. Weźmy pod uwagę chociażby różnicę temperatur na jaką narażony jest pies wyprowadzany zimą na spacer. Pies trzymany na podwórku w budzie bez problemu wytrzymuje -15 stopni, natomiast taki trzymany w mieszkaniu, to chyba by zamarzł. Jeśli ma się możliwość trzymania zwierząt na podwórku, to ok, ale w mieszkaniu - nie.

    • 4 43

    • (1)

      pewnie jeszcze na łańcuchu przy budzie zbitej z desek... z jakiej wsi piszesz? internety tam macie?

      • 3 5

      • Nie trzeba na łańcuchu, wystarczy zagroda.

        A buda, owszem, z desek, ale docieplona styropianem pod podłogą żeby od ziemi nie ciągnęło chłodem. Dalszej części Twojej wypowiedzi nie komentuję, bo w mojej wsi nie rozmawia się na tak niskim poziomie intelektualnym.

        • 5 3

    • a ja nie jestem zwolennikiem trzymania samochodu w garazu. zwrócmy uwagę na chociażby różnicę temperatur na jaką naraż (2)

      zwrócmy uwagę na chociażby różnicę temperatur na jaką narażony jest samochód, wyjeżdżający z garażu na -20. samochod bez problemu wytrzyma na podwórku nawet i -25, natmiast taki trzymany w garazu zamarza i odmarza zamarza i odmarza. jeśli ma się mozliwość trzymania na podwórku ok. w garażu- nie.
      a do bloków polecam mastiffy. pięknie użyźniają chodniki i trawniki.

      • 13 1

      • na chodnik to najczęściej robią te ratlerki starych babć co biegają luzem jak te pielą podblokowe ogródki niestety

        • 2 0

      • Temperatura w większości garaży nie różni się znacząco od otoczenia,

        a nawet jeśli, to jakie to ma znaczenie dla samochodu? W garażu samochód nie jest narażony na negatywne warunki pogodowe. Nie rdzewieje tak szybko. Gdybym miał kupować używany samochód, to wolałbym jednak samochód trzymany w garażu.

        • 1 1

    • ak jak pies się przyzwyczaja do siedzenia na łancuchu cały rok, tak samo jest przystosowany do zmiany temperatur..... pies od zawsze był związany z człowiekiem bliską więzią. Spał obok, jadł to samo co właściciel i nie było żadnego problemu. Pies to stróż i pomocnik, mający ułatwić życie , a nie sprawiać kłopot. Jest to zwierzę stadne i swoich właścicieli traktuje jak członków psiej watahy. Nie ma problemu ani dla niego, ani dla jego panów.
      Musi być najedzone, mieć wodę, a także odpowiednią dawkę ruchu. Nie widzę nic złego w trzymaniu go w mieszkaniu, łańcuch przy budzie daje mniejszą przestrzeń niż ściany domu, w którym mieszka...

      • 6 1

    • Zenek ma racje

      I do tego powinno się mieć psa tylko zimą bo latem może doznać szoku termicznego a potem znowu przyjdzie zima i będzie problem:)

      • 5 1

    • KOTY TEŻ?

      Psy to rozumiem - strasznie śmierdzą, s****ą na hodnikach i klatkach oraz szczekają całą dobę.



      Ale co Ci przszkadza, że trzymam w mieszkaniu małego kotka.

      Praktycznie żadzen z moich sąsiadów nie o tym żadnej świadomości ponieważ kot w przeciwieństwie do psa, jest całkowicie nie uciążliwy.

      • 1 7

    • zgadzam się z zenkiem, większości psów nie powinno się trzymać w blokach. Oczywiście sa rasy krótkowłose lub małe pieski pokojowe, które nie poradziłyby sobie na mrozie czy deszczu, ale pozostałe są o wiele szczęśliwsze, gdy moga się wybiegać na podwórku, a nie siedzieć cały dzień pod drzwiami mieszkania i czekać na właściciela. Szkoda mi owczarków niemieckich i innych dużych psów trzymanych w ciasnych mieszkaniach. To, że jest im tam cieplej niż na zewnątrz nie znaczy, że są szczęśliwe. Pies podwórkowy musi byc najedzony, móc sobie pobiegać i mieć ocieploną budę, to mróz mu nic nie zrobi.

      • 0 0

    • Mam psa "znajdę"

      Pies ten szaleje z radości, gdy idzie na spacer (nawet zimą, bo uwielbia tarzać się w śniegu) i szaleje z radości, gdy (że) wraca do domu.
      I jakoś nie zauważyłem, aby cierpiał z powodu zmiany temperatury z domowej na -15.

      • 5 0

  • Polska - dziki kraj (2)

    Tylko na polskich osiedlach jest możliwe, ażeby na jeden blok przypadało 1000 psów i z 10 kościołów.

    Raj dla mocherów wśród Alei psich kup!

    Z takimi klimatami możemy jedynie równać się z jakąś Kambodżą albo Kirgistanem.

    • 7 21

    • nasz stosunek do naszych mniejszych bliźnich jest miarą naszego człowieczeństwa (1)

      • 7 0

      • więc na miano człowieka nie zasługują

        wszyscy Ci, którzy męczą swoje psy przez trzymanie ich całymi dniami w malutkim mieszkaniu, nie dostarczają im odpowiedniej ilości wysiłku fizycznego itp.

        • 0 0

  • Świetny artykuł! Psie sporty agility, obedience, canicross, bikejoring, frisbee to fantastyczne rozwiązanie na spędzenie miło czasu z pupilem, naukę posłuszeństwa i dawkę ruchu na świeżym powietrzu.
    Zawsze pamiętajmy o zbieranie q-p po naszym psiaku- aby żyło się lepiej:)

    • 12 0

  • po deptaku na zaspie w godzinach wieczornych biega grupka ludzi, jeden z nich z psem przypominajacym wilka (wilczak czechoslowacki?). facet trzyma psa na takim pasie i fajnie, problem w tym ze orpocz pasa nie kontroluje praktycznie psa, ktory jest agresywny i rzuca sie na wszystkie inne psy a facet z ta smycza sprezynowa nie moze kontrolowac odleglosci na jaka oddala sie jego pupilek. ostatnio ratowalam swojego psa i tylko poczulam kly tego pupilka na swojej twarzy. facet tylko powiedzial do psa glosikiem ktorego 2latek by nie posluchal :''naprzod'', bardziej jakby chcial powiedziec ''dobry pies'' ..cale szczescie ze wlasciciel odbiegl na tyle ze smycz sie naprezyla i pociagnela psa. po co to pisze? po to zeby wlasciciele ZACZELI od treningu na zwyklej smyczy, bo sam ekwipunek, nawet najbardziej wypasiony, g*wno znaczy jesli pies sie nie slucha.

    • 12 1

  • prostrze i bardziej wykonalne dla wielu ludzi jest po prostu rzucanie frisbie albo piłeczki. a gdzie ludzie mają się bawić aktywnie z psem jak nigdzie nie wolno go spuszczać ze smyczy bo Straż Miejska zaciera rączki z radości... gdzie wybiegi dla psów na dużych osiedlach ..... czemu dzikie tereny zielone są systematycznie zabudowywane

    • 13 0

  • Popieram

    Nie rozumiem dlaczego w naszym kraju i nie tylko zwierzęta są dyskryminowane ciągle tylko same zakazy .....a przecież zwierzak to członek rodziny...myśli, czuje i kocha bezinteresownie .....Może my ludzie powinniśmy uczyć się właśnie od zwierząt tej bezinteresownej milości...Zbyt mało mówi się i pisze na ich temat ... zazwyczaj tylko wtedy gdy wydarzy sie jakaś tragedja....Nie tędy chyba prowadzi droga do tzw." ludzkości" . Zróbmy może sami cos dla naszych czworonogów.Pozdrawiam

    • 17 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Warzywnik dla początkujących | ekologia w teorii i praktyce

60 zł
warsztaty

Zajęcia rolowania na Chełmie

180 zł
sylwester, zajęcia rekreacyjne, joga

Spacer Tropem Przyrody: gatunki drzew i typy lasów

30-40 zł
spacer, zajęcia rekreacyjne, rajd / wędrówka

Forum

Najczęściej czytane