• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdzie żywot psa jest najmniej pieski?

Magdalena Iskrzycka
8 maja 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
W Trójmieście jest kilkadziesiąt miejsc, w których nasi czworonożni pupile mogą się swobodnie wybiegać. W Trójmieście jest kilkadziesiąt miejsc, w których nasi czworonożni pupile mogą się swobodnie wybiegać.

Na spacer tylko w kagańcu i na smyczy, a na plażę tylko zimą. Takie restrykcje obowiązują psy oraz ich właścicieli w Trójmieście. Gdzie w takim razie można pójść ze swoim pupilem, żeby nie przeszkadzając nikomu mógł pobiegać luzem?



Zobacz które lokale chętnie ugoszczą nie tylko klienta, ale i jego czworonogiego przyjaciela.

Pies, duży czy mały, nie każdemu kojarzyć się musi z przyjaznym stworzeniem. Mieszkając w gęsto zaludnionej przestrzeni miejskiej właściciele czworonogów, coraz częściej uświadamiają sobie, że prowadzenie psa na uwięzi to konieczność zapewniająca bezpieczeństwo również pupilowi.

- Mieszkam w Gdańsku dopiero od kilku miesięcy - pisze w liście do redakcji pani Oliwia. - Nie mam dostępu do ogrodu, a chciałabym pobawić się ze swoim psem bez smyczy nie narażając się na mandat.

Z takim problemem stykają się wszyscy mieszkańcy blokowisk, którzy posiadają czworonożnych przyjaciół. Za puszczanie psa luzem w miejscu niewyznaczonym grożą wysokie mandaty. Spragniony wolności pupil może wpaść pod koła nadjeżdżającego samochodu lub po prostu przestraszyć przechodniów oraz bawiące się w okolicy dzieci. Jakie wyjście mają zatem właściciele?

W Gdańsku od spaceru na smyczy odetchnąć można korzystając z jednego z czternastu ogrodzonych wybiegów dla psów.

Lista lokalizacji wybiegów dla psów w Gdańsku:
- Wrzeszcz: Park nad Strzyżą zobacz na mapie Gdańska, Park Akademicki zobacz na mapie Gdańska, ul. Biała zobacz na mapie Gdańska
- Park Nadmorski na przedłużeniu ul. Kołobrzeskiej zobacz na mapie Gdańska oraz ul. Obrońców Wybrzeża zobacz na mapie Gdańska
- Zaspa: Park im. Jana Pawła II zobacz na mapie Gdańska, Park Millenium zobacz na mapie Gdańska
- Śródmieście: obok Poczty Polskiej zobacz na mapie Gdańska, ul. Za murami zobacz na mapie Gdańska
- Siedlce: ul. Ciasna zobacz na mapie Gdańska, Park Bema zobacz na mapie Gdańska
- Morena: ul. Zabłockiego zobacz na mapie Gdańska
- Piecki Migowo: pomiędzy ul. Wyrobka i ul. Czecha zobacz na mapie Gdańska
- Suchanino: ul. Paganiniego zobacz na mapie Gdańska


Szacuje się że w Gdańsku mieszka 40 tys. psów, czternaście punktów służących nieskrępowanej zabawie z czworonogami to stanowczo za mało. Mimo to, kilka z nich usytuowanych jest w miejscach, które każdy gdańszczanin od czasu do czasu odwiedza. Dzięki temu mieszkańcy dzielnic, w których brak takiego udogodnienia na co dzień, mogą korzystać z wybiegów choć raz na jakiś czas, przy okazji przechadzki nadmorską ścieżką.

W znacznie mniejszym Sopocie funkcjonuje aż dwanaście punktów umożliwiających spuszczenie psa ze smyczy. Znacznie łatwiej zaplanować spacer tak, by zakończył się zabawą na wybiegu. Niestety część z nich jest nieogrodzona, wynagradza to położenie w raczej spokojnym terenie, z daleka od dróg.

Lista lokalizacji wybiegów dla psów w Sopocie:
- ul. 23 Marca zobacz na mapie Sopotu - przy pętli autobusowej w stronę sanatorium Leśnik
- ul. Obodrzyców zobacz na mapie Sopotu - teren zielony przy skarpie od zakładu wulkanizacji
- ul. Mazowiecka zobacz na mapie Sopotu - koniec ulicy, teren przy lesie
- ul. Cieszyńskiego zobacz na mapie Sopotu - skarpa przy lesie
- Malczewskiego zobacz na mapie Sopotu - za Cmentarzem Żydowskim
- ul. 23 Marca zobacz na mapie Sopotu - koło krzyża przejście na ul Malczewskiego
- Park Północny zobacz na mapie Sopotu - teren parku za Kolibą
- ul. Winieckiego zobacz na mapie Sopotu - wąwóz w okolicy ul Obr. Westerplatte
- ul. Sienkiewicza zobacz na mapie Sopotu - przejście przy Cmentarzu Komunalnym do ul. Malczewskiego
- ul. 1 Maja zobacz na mapie Sopotu - tereny zielone przy Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt
- ul. Bitwy pod Płowcami zobacz na mapie Sopotu - lasek Karlikowski ( rondo ul Polna/Bitwy pod Płowcami)
- ul. Łokietka zobacz na mapie Sopotu - koniec ulicy (od nr 55) zaplecze ogródków działkowych


Dużo gorzej, na tle Gdańska i Sopotu, wypada Gdynia. Dopiero niedawno radni dopuścili, by psy biegały swobodnie po fragmencie plaży w Orłowie. Co więcej każdy pies, nawet ten prowadzony na smyczy, musi nosić kaganiec. Zwolnienie z tego obowiązku daje jedynie orzeczenie lekarza weterynarii, stwierdzające że pies nie jest do tego fizjologicznie przystosowany.

Sytuacja ma szansę się zmienić na korzyść czworonogów i ich właścicieli.

- Miłośników psów w Gdyni nie brakuje, sama należę do tego grona - przyznaje Joanna Grajter, rzecznik prasowy miasta. - W tej chwili rozważamy wydzielenie fragmentu plaży, na który czworonogi miałyby swobodny wstęp przez cały rok. Takie rozwiązania świetnie sprawdzają się na zachodzie, między innymi w miastach partnerskich Gdyni.

Luźna zabawa z ludźmi oraz innymi psami to ważny element socjalizacji, szczególnie ważny w przypadku szczeniąt i zwierząt po przejściach. Człowiek często przenosi swoje napięcia i niepokoje na zwierze, poprzez smycz. To może wzmacniać agresję, płochliwość i inne nieprawidłowe zachowania, dokuczliwe zwłaszcza w mieście.

- Wielu ludzi nie potrafi posługiwać się smyczą i nawet nie zdaje sobie z tego sprawy - tłumaczy Katarzyna Sterne-Nałęcz z Centrum Edukacji Kynologicznej Canac. - Wyobraźmy sobie, że w trakcie niedzielnego spaceru ktoś ciągle trzyma nas za kaptur. Nie możemy przywitać się z napotkanym znajomym, ani cieszyć się otaczającym nas światem. Cały czas coś nas hamuje i ciągnie w tył, tak właśnie czują się niewłaściwie prowadzone psy.

Nie ulega wątpliwości, że ilość wybiegów to kropla w morzu potrzeb. Są niewielkie i słabo oznakowane. Miasto budując wybiegi nie przyłożyło się również do edukacji właścicieli czworonogów.

- Bardzo brakuje tabliczek informujących opiekunów o zasadach bezpieczeństwa podczas zabawy w takim miejscu - mówi specjalistka.- Nasz pies radośnie bawiący się swoją ulubioną piłeczką może zacząć jej aktywnie bronić, gdy na wybieg wejdzie inny pies. Dlatego nie powinno się przynosić w takie miejsca zabawek. Taka informacja umieszczona w widocznym miejscu mogłaby zapobiec niemiłym sytuacjom.

Ludzie różnie radzą sobie z brakiem miejsc do puszczenia luzem swojego pupila. Część wybiera się w weekend na plażę lub do lasu. Szczególnie opłakane skutki może mieć to ostatnie. Wiosną młode zwierzęta są łatwym łupem dla psów, które w jednej chwili potrafią przeistoczyć się w prawdziwe drapieżniki. Wielokrotnie donosiliśmy o drastycznych przypadkach pogryzienia saren. Grzywna nałożona na lekkomyślnego właściciela w takiej sytuacji może sięgać nawet kilkunastu tysięcy złotych.

Opinie (195) 2 zablokowane

  • Brawo Magda !!! dobre informacje podaje dl psiarzy i udowania ze zywot psa w trójmiescie jest na prawde niezły (2)

    jest wiele miejsc dla włascicieli psów!!A dlaczego niema takich zakazów w innych państwach a no z prostego powodu bo tam niema takich buraków i sa wysokie kary wiec taki burak szybko sie uczy!!gdyby własciciele psów dbali o własne psy jak o własne dziecko to by zakazy niebyły potrzebne !!Ale skoro niepsrzataja po swoich psach to innego wyjscia niema pies w wodzie swietny widok ale pies który s****na plarzy juz nie !! Tak samo dzieciak w pism gó...nie tez nieprzyjemny widok!

    Wiec tylko i wyłacznie sobie psiarze mogą zawdzieczac zakazy! I tak powinni sie cieszyc ze nieplaca mandatów.

    • 0 3

    • "gdyby własciciele psów dbali o własne psy jak o własne dziecko"

      Czy Ty sprzątasz po swoim dziecku gdy przydarzy Ci się je wysadzić na skwerku?
      Wątpię..., a ja po psie sprzątam
      Czy Twoje dziecko biega samopas po restauracji zaglądając w cudze talerze (nagminne!)? Bo mój pies nie.
      Czy Twoje dziecko wydziera się w miejscach publicznych? Mój pies nie.
      Czy Twoje dziecko zaczepia obce psy? Mój pies nie zaczepia dzieci - omija szerokim łukiem, bo jedyne co mają mu do zaproponowania to ciągnięcie za uszy lub ogon, pchanie paluchów do nosa lub oczu i... sztandarowe... ujeżdżanie! A rodzice mają to w głębokiej d...

      większości dzieci daleko z wychowaniem do psów - mają takie braki w wychowaniu jak Ty w ortografii i gramatyce

      • 2 0

    • Ja być bardzo wzburzony,nie pamiętać, jak pisać. Ja być Bravo.John Bravo.

      • 0 0

  • Miałem 6 lat to pogryzł mi rękę całkiem mały kundelek (2)

    właściciele się wypięli i powiedzieli, że "to ich dzieci przyprowadziły niedawno znajdę". Moja mama sama musiała wieźć tego psa taksówką do schroniska na obserwację.

    • 5 1

    • czy aby nie próbowałeś go pogłaskać?

      mamy wciąż problem z podchodzeniem obcych dzieci do naszego psa (dużego) bez pytania, albo wręcz rodziców z oseskami - przycupnie taki z dzieckiem na wysokości pyska psa ze słowami "o! zobacz! piesek? zobacz jaki fajny! pogłaskamy?" i dawaj z łapami...
      Ostatnio, w restauracji, moja lepsza połowa nie wytrzymała i pogoniła taką mamuśkę co to myśli, że żywy pies to maskotka do rozrywania znudzonego dziecka, a że my chcemy w spokoju zjeść to już było bez znaczenia - a gdybym tak ja podchodziła do dzieci i pokazywała je psu do obwąchiwania?
      Przeświadczenie niektórych rodziców, że ich dzieciom wolno wszystko jest powalające i irytujące

      • 2 0

    • Mnie raz w życiu świadomie ugryzł pies i to był mały kundelek znajda (miałam 10 lat?).
      Rodzice powinni tłumaczyć dzieciom, że do obcych psów się nie podchodzi.
      Znajda to właśnie rodzaj obcego psa, niekoniecznie zrównoważonego psychicznie.

      • 5 0

  • lepsza kupa psia na plaży niż igły i butelki po alkoholu!!!!! (3)

    Śmieszą mnie osobiście niektóre komentarze. Myślę, że człowiek powinien się jeszcze wiele nauczyć od psiaków. Obrzydliwe na plaży , w lasach jak również na zwykłych osiedlach są widoki pustych butelek po wódeczce, igłach po ćpaniu i wszędzie te śmierdzące pety!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ohyda!!!!!!!!!!!!!!!! Jak tu wyjść normalnie z dzieciaczkiem na spacer jak ludzie fundują nam taki krajobraz. PYTAM!!!!!!!!! Co do cholery chcecie od psów, one tylko chcą żyć, a nie być niewolnikami. Karygodne jest trzymanie psa cały czas na smyczy, on po prostu musi się wybiegać, taka jest jego natura. A MY LUDZIE jak zwykle chcemy coś zmieniać, ludziom ciągle coś nie pasuje. Oczywiście logicznym jest, że jeżeli pies jest bardzo agresywny, nie słucha właściciela to musi być na smyczy. Tego nie da się przeskoczyć. Natomiast wiele psiaków jest posłusznych i bardzo łagodnych i muszą mieć prawo by pobiegać. Ja mam owczarka niemieckiego, wzięłam suczkę z czapkowa kilka miesięcy temu. Jest niesamowicie łagodna, kocha dzieci. Zero agresji. Ze mną poznała co to zabawa i co mam ją teraz więzić na smyczy i jeszcze w kagańcu bo ludziom to nie pasuje. Ludzie z natury są egoistami i tylko człowiek człowiekowi potrafi wyrządzać krzywdę. Ludzka zawiść nie zna granic. Dlatego mam w d*pie co mówią ludzie ja z psem jeżdżę na plażę w niby wyznaczone przez miasto Gdynię miejsce (zero oznakowania), chodzę do lasu i na polanki. I mój piesek jest wolny, biega, bawi się i cieszy życiem, bo już dużo kiedyś wycierpiał. Trzeba nauczyć się kochać, żeby być kochanym. ŻYCZĘ WAM I SOBIE JAK RÓWNIEŻ NASZYM KOCHANYM PUPILOM, ABY W KOŃCU NASZE PSIAKI MOGŁY KORZYSTAĆ Z UROKÓW ŻYCIA. A WAM CHORZY I ZAWISTNI LUDZIE PROPONUJĘ TV I PIWKO. NA FUNKCJONOWANIE W SPOŁECZEŃSTWIE SIĘ NIE NADAJECIE.

    • 23 2

    • POPARŁAM TWOJA OPINIE (2)

      I W WIEKSZOSCI ZGADZAM SIE Z TOBA ALE PISZESZ ZE TWÓJ PIESEK "...Jest niesamowicie łagodna, kocha dzieci. Zero agresji. Ze mną poznała co to zabawa i co mam ją teraz więzić na smyczy i jeszcze w kagańcu bo ludziom to nie pasuje..." PAMIĘTAJ ZE TO TYLKO PIES I NIGDY NIE WIADOMO CO ZROBI W DANYM MOMENCIE.TYM BARDZIEJ ZE DOPIERO OD NIEDAWNA JEST W DOBRYCH RĘKACH....

      • 0 1

      • "PAMIĘTAJ ZE TO TYLKO PIES I NIGDY NIE WIADOMO CO ZROBI W DANYM MOMENCIE"

        zupełnie jak ludzie

        • 1 0

      • Być może zgodziłabym sie z Twoją wypowiedzią jednak przystanę na swoim. Jest już na tyle długo aby wiedzieć jak się zachowa, na tyle długo iż dane nam było poznać jej usposobienie i charakter. Jest bardzo karna (tzn. dwa razy nie trzeba powtarzać, wykonuje wszystkie polecenia). I nie chodzi o to, że ja teraz chwalę swojego psiaka bo jest moim oczkiem w głowie. Jestem za niego odpowiedzialna i wiem na co mogę jej pozwolić. Wiadomo, że nie przewidzisz wszystkiego. Ale to normalne, przytoczę jedno zdarzenie: Mam 5 letniego synka, jest bardzo grzeczny i wstydliwy, ale ostatnio w piaskownicy jeden chłopiec go bardzo zdenerwował i obsypał go piachem potem popchnął. Nie bylo to jego normalne zachowanie. Wzburzył w moim synu agresję. Też bym tego nie przewidziała. I dlatego uważam, że każda istota żyjaca może mieć granice i czasami zachować się inaczej. Nie wiem co ktoś musiałby zrobić mojemu psu, aby wzbudzić w nim jakąkolwiek agresje. Dlatego jak z miłością i głową wychowuje się dziecko tak samo wychowuje się psa. Wtedy złe sytuacje przytrafiają się rzadko, a nawet jestem skłonna powiedzieć, że wcale.

        • 2 0

  • po co? (3)

    po co komu pies w mieście? chyba po to żeby zaspokoić swoje chore ambicje, niewiastom słuzy do zastąpienia dziecka albo chlopa, nikt takiej nie chce to ona ma psa, poza tym te psy to się męczą trzymane cały dzień w ciasnych mieszkaniach.. i to są przyjaciele co tak gnębią te biedne zwierzaki? a ja sobie zahoduję krowę w mieszkaniu ? a co mi tam? na kupę to na chodnik będę wyprowadzał , niech se ludziska deptają ,

    • 1 16

    • aleś Ty głupi

      śmiało można przy Tobie okna otwierać

      • 1 0

    • chory człowiek jestes

      jeżeli uważasz że psa ma się po to...to takim osobom jak ty powinni dawac dożywotni zakaz zbliżania się do jakiegokolwiek zwierzęcia

      • 3 1

    • Co za głupota w tej wypowiedzi. Przykro mi, że osoba, która to napisała jest tak tępa. Szkoda mi takich ludzi. Ja mam 2 dzieci, 100 metrowe mieszkanie i męża. Nie uważam się za paszkwila. Gnębią psy ludzie, którzy nie potrafią kochać zwierząt, mają niską samoocenę. Tak jak trek2005. Krowę bardzo proszę, choć na wsi, bo tam jej miejsce. Nie sądzę, aby krowa potrafiła zejść po schodach. Nadmieniam mój pies się nie męczy jak tysiące innych. Nie zaspokajam swoich ambicji. Wszyscy bardzo naszą sunię kochamy. Pies daje wiele radości i uczy odpowiedzialności. Bardzo dobrze wpływa na wychowanie dzieci. Ale trzeba mieć trochę w głowie, aby to zrozumieć. Dla mnie to oczywiste. Tępa osoba może mieć problem ze zrozumieniem tego. TO BARDZO PRZYKRE, ALE ZDARZA SIĘ!!!!!!!!!!! POZDRAWIAM

      • 5 1

  • restauracja dla ludzi z psami,fu , zżygać się można. (1)

    • 3 6

    • zRZygać

      to się można od Twojej ortografii

      • 0 0

  • cholerne kupy (2)

    psy powinny mieszkac w domkach,w ogrodach miec wybieg, w blokach sie tylko mecza.Ale litosciwi ludzie nie mysla o tym. musza miec pieska. ja nie mam zwierzat bo chyba bym zwymiotowala jak musialabym zebrac kupsko psa czy kota. bleeeee

    • 1 12

    • (1)

      Dlatego Ty nie powinnaś zbliżać się do zwierząt. Rozważyłabym nawet możliwość posiadania potomstwa. Kupa dziecięca śmierdzi bardziej i często jest bardzo luźna.

      • 4 0

      • ... i nie da się jej nie sprzątnąć, a do tego trzeba jeszcze wytrzeć ufaciane d*psko :)

        • 0 0

  • Gdzie żywot człowieka jest najbardziej ludzki (1)

    • 0 0

    • na cmentarzu ;)

      • 0 0

  • (8)

    a mój pies nie umie w kagańcu chodzić, próbuje go zawsze ściągnąć

    • 11 3

    • to go naucz chodzic w kagańcu (3)

      czasami pies powinien mieć kaganiec.

      • 0 0

      • czasami tak (2)

        to po co uczyć tego te, które "zlewają" całą resztę albo witają się z innymi całymi sobą? - co ma do tego kaganiec i w czym ma niby pomóc/przeciwko czemu zabezpieczyć? Przed radosnym machaniem ogonem czy obojętnym mijaniem???

        • 2 1

        • PRZED UGRYZIENIEM KOGOS (1)

          • 0 1

          • czym ogonem? mowa o psach, które nie gryzą, wbrew temu co myślisz większość to właśnie takie psy

            • 1 0

    • Uśpić! (1)

      • 1 7

      • Ciebie!

        • 3 0

    • Bo obowiązkowy kaganiec to idiotyczny wymysł inteligentnych inaczej. Żaden pies nie lubi kagańca. Bezpieczeństwo można sobie zapewnić poprzez nieprowokowanie psa do ataku - czyli nie wykonywać gwałtownych ruchów, nie zbliżać się do właściciela zwierzaka, nie okazywać zdenerwowania na widok psa.

      • 5 1

    • Nic dziwnego,

      skoro zakładając psu kaganiec, pozbawia się go jedynej formy obrony wobec innych psów - zębów. Mój pies jest spokojny i ułożony, ale w kagańcu od razu robi się nerwowy.

      • 9 1

  • a co z człowiekiem............

    • 0 3

  • (9)

    smycz, kaganiec i co jeszcze? może żółty sygnał ostrzegawczy?

    • 13 13

    • (5)

      Psa prowadzam do lasu. Kagańca nie posiadam a smycz zdejmuję 10m od wejścia do lasu. Zwierze też potrzebuje wolności!

      • 4 6

      • to po co go więzisz w bloku ??? (3)

        • 3 1

        • (1)

          Malutkiego psa można trzymać w bloku bez żadnych problemów. Tylko taki zwierz ma powinien biegać, by nie spasł się na wieprza. Myślę, że trzymanie psa w bloku wcale nie jest udręką o ile wyprowadza się go regularnie na spacer. Kiedyś w rodzinie był wyżeł (też w bloku) i dziadkowie na spacerze byli jakieś 6-8 godzin dziennie na zmiany. Do pracy zawsze z psem i nie było problemów.

          • 1 2

          • DO PRACY Z PSEM????

            DO JAKIEJ???

            • 0 0

        • bo go kocha?

          • 0 2

      • "zwierze też potrzebuje wolności" otóż to, ale co radni o tym mogą wiedzieć

        • 5 3

    • psy (1)

      To całkiem niegłupi pomysł!!!!!!

      • 0 2

      • Ty

        powinieneś za to nosić czerwony i to fluorescencyjny

        • 1 0

    • buty dla kotów.

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Spacer z Przewodnikiem: Gdańsk - Droga Królewska i ciekawe zakamarki Głównego Miasta

47 zł
spacer

Bajkowy Festiwal Dmuchańców

69 zł
Kup bilet
festyn, gry, zajęcia rekreacyjne

VI Rajd Pieszy Kulturalna Rybka Pierwoszyno-Mechelinki-Rewa

gra miejska, spacer, rajd / wędrówka

Forum

Najczęściej czytane