- 1 Ponad 200 osób rowerami po lotnisku (70 opinii)
- 2 Dużo weekendowych imprez dla aktywnych (5 opinii)
- 3 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (32 opinie)
- 4 1,2 mln zł za nowy skatepark w Gdyni (91 opinii)
- 5 Biegiem i rowerem po lotnisku. I to legalnie (33 opinie)
- 6 Małżeństwo dookoła świata na rowerach (115 opinii)
Gdzie żywot psa jest najmniej pieski?
Na spacer tylko w kagańcu i na smyczy, a na plażę tylko zimą. Takie restrykcje obowiązują psy oraz ich właścicieli w Trójmieście. Gdzie w takim razie można pójść ze swoim pupilem, żeby nie przeszkadzając nikomu mógł pobiegać luzem?
Zobacz które lokale chętnie ugoszczą nie tylko klienta, ale i jego czworonogiego przyjaciela.
- Mieszkam w Gdańsku dopiero od kilku miesięcy - pisze w liście do redakcji pani Oliwia. - Nie mam dostępu do ogrodu, a chciałabym pobawić się ze swoim psem bez smyczy nie narażając się na mandat.
Z takim problemem stykają się wszyscy mieszkańcy blokowisk, którzy posiadają czworonożnych przyjaciół. Za puszczanie psa luzem w miejscu niewyznaczonym grożą wysokie mandaty. Spragniony wolności pupil może wpaść pod koła nadjeżdżającego samochodu lub po prostu przestraszyć przechodniów oraz bawiące się w okolicy dzieci. Jakie wyjście mają zatem właściciele?
W Gdańsku od spaceru na smyczy odetchnąć można korzystając z jednego z czternastu ogrodzonych wybiegów dla psów.
- Wrzeszcz: Park nad Strzyżą , Park Akademicki , ul. Biała
- Park Nadmorski na przedłużeniu ul. Kołobrzeskiej oraz ul. Obrońców Wybrzeża
- Zaspa: Park im. Jana Pawła II , Park Millenium
- Śródmieście: obok Poczty Polskiej , ul. Za murami
- Siedlce: ul. Ciasna , Park Bema
- Morena: ul. Zabłockiego
- Piecki Migowo: pomiędzy ul. Wyrobka i ul. Czecha
- Suchanino: ul. Paganiniego
Szacuje się że w Gdańsku mieszka 40 tys. psów, czternaście punktów służących nieskrępowanej zabawie z czworonogami to stanowczo za mało. Mimo to, kilka z nich usytuowanych jest w miejscach, które każdy gdańszczanin od czasu do czasu odwiedza. Dzięki temu mieszkańcy dzielnic, w których brak takiego udogodnienia na co dzień, mogą korzystać z wybiegów choć raz na jakiś czas, przy okazji przechadzki nadmorską ścieżką.
W znacznie mniejszym Sopocie funkcjonuje aż dwanaście punktów umożliwiających spuszczenie psa ze smyczy. Znacznie łatwiej zaplanować spacer tak, by zakończył się zabawą na wybiegu. Niestety część z nich jest nieogrodzona, wynagradza to położenie w raczej spokojnym terenie, z daleka od dróg.
- ul. 23 Marca - przy pętli autobusowej w stronę sanatorium Leśnik
- ul. Obodrzyców - teren zielony przy skarpie od zakładu wulkanizacji
- ul. Mazowiecka - koniec ulicy, teren przy lesie
- ul. Cieszyńskiego - skarpa przy lesie
- Malczewskiego - za Cmentarzem Żydowskim
- ul. 23 Marca - koło krzyża przejście na ul Malczewskiego
- Park Północny - teren parku za Kolibą
- ul. Winieckiego - wąwóz w okolicy ul Obr. Westerplatte
- ul. Sienkiewicza - przejście przy Cmentarzu Komunalnym do ul. Malczewskiego
- ul. 1 Maja - tereny zielone przy Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt
- ul. Bitwy pod Płowcami - lasek Karlikowski ( rondo ul Polna/Bitwy pod Płowcami)
- ul. Łokietka - koniec ulicy (od nr 55) zaplecze ogródków działkowych
Dużo gorzej, na tle Gdańska i Sopotu, wypada Gdynia. Dopiero niedawno radni dopuścili, by psy biegały swobodnie po fragmencie plaży w Orłowie. Co więcej każdy pies, nawet ten prowadzony na smyczy, musi nosić kaganiec. Zwolnienie z tego obowiązku daje jedynie orzeczenie lekarza weterynarii, stwierdzające że pies nie jest do tego fizjologicznie przystosowany.
Sytuacja ma szansę się zmienić na korzyść czworonogów i ich właścicieli.
- Miłośników psów w Gdyni nie brakuje, sama należę do tego grona - przyznaje Joanna Grajter, rzecznik prasowy miasta. - W tej chwili rozważamy wydzielenie fragmentu plaży, na który czworonogi miałyby swobodny wstęp przez cały rok. Takie rozwiązania świetnie sprawdzają się na zachodzie, między innymi w miastach partnerskich Gdyni.
Luźna zabawa z ludźmi oraz innymi psami to ważny element socjalizacji, szczególnie ważny w przypadku szczeniąt i zwierząt po przejściach. Człowiek często przenosi swoje napięcia i niepokoje na zwierze, poprzez smycz. To może wzmacniać agresję, płochliwość i inne nieprawidłowe zachowania, dokuczliwe zwłaszcza w mieście.
- Wielu ludzi nie potrafi posługiwać się smyczą i nawet nie zdaje sobie z tego sprawy - tłumaczy Katarzyna Sterne-Nałęcz z Centrum Edukacji Kynologicznej Canac. - Wyobraźmy sobie, że w trakcie niedzielnego spaceru ktoś ciągle trzyma nas za kaptur. Nie możemy przywitać się z napotkanym znajomym, ani cieszyć się otaczającym nas światem. Cały czas coś nas hamuje i ciągnie w tył, tak właśnie czują się niewłaściwie prowadzone psy.
Nie ulega wątpliwości, że ilość wybiegów to kropla w morzu potrzeb. Są niewielkie i słabo oznakowane. Miasto budując wybiegi nie przyłożyło się również do edukacji właścicieli czworonogów.
- Bardzo brakuje tabliczek informujących opiekunów o zasadach bezpieczeństwa podczas zabawy w takim miejscu - mówi specjalistka.- Nasz pies radośnie bawiący się swoją ulubioną piłeczką może zacząć jej aktywnie bronić, gdy na wybieg wejdzie inny pies. Dlatego nie powinno się przynosić w takie miejsca zabawek. Taka informacja umieszczona w widocznym miejscu mogłaby zapobiec niemiłym sytuacjom.
Ludzie różnie radzą sobie z brakiem miejsc do puszczenia luzem swojego pupila. Część wybiera się w weekend na plażę lub do lasu. Szczególnie opłakane skutki może mieć to ostatnie. Wiosną młode zwierzęta są łatwym łupem dla psów, które w jednej chwili potrafią przeistoczyć się w prawdziwe drapieżniki. Wielokrotnie donosiliśmy o drastycznych przypadkach pogryzienia saren. Grzywna nałożona na lekkomyślnego właściciela w takiej sytuacji może sięgać nawet kilkunastu tysięcy złotych.
Opinie (195) 2 zablokowane
-
2012-05-08 16:57
(2)
odnośnie smyczy i kagańca w gdyni: ciekawe co zrobić jak pies nie jest przyzwyczajony do kagańca! na siłę mam mu założyć? to już jest znęcanie się.
- 11 8
-
2012-05-09 08:31
co masz zrobić? przyzwyczaić (1)
Lubię psy, ale nie bądźmy infantylni.
- 0 1
-
2012-05-09 15:34
przyzwyczaj 10 letniego psa wziętego ze schroniska, który nie wie co to kaganiec
powodzenia
- 0 0
-
2012-05-08 16:03
Wartość człowieka (10)
mierzy się stosunkiem do słabszych i często bezbronnych. Nie zapominajmy o tym. Pozdrawiam miłośników zwierząt.
- 162 17
-
2012-05-09 14:10
(2)
kobieta jest na pewno słabsza i bezbronna wobec wilczura !
- 0 2
-
2012-05-09 14:35
(1)
tak jak "wobec" większość mężczyzn - znaczy co? Smycz i kaganiec?
- 2 1
-
2012-05-09 14:52
znaczy - nie bierz na litość i nie uprawiaj demamogii - 'biedne bezbronne pieski'
- 0 0
-
2012-05-08 18:40
Mierzy sie ja takze szacunkiem wzgledem innych wspolobywateli i sasiadow (3)
co przejawia sie m.in. w sprzataniem po swoim slabszym i czesto bezbronnym czworonogu.
- 18 4
-
2012-05-08 22:43
a teraz wyobraźcie sobie tego psa trzymanego w bloku (2)
i wyprowadzanego do końca jego życia dwa razy dziennie po 15 minut.
Horror!
Chcielibyście tak?- 6 2
-
2012-05-09 14:31
i właśnie po to, żeby tak nie było, muszą pojawić się miejsca gdzie pies będzie mógł się wyszaleć
- 2 0
-
2012-05-09 13:49
moja opinia
Nie cierpię psów w mieście!
- 1 5
-
2012-05-08 19:38
Wlasciciele psow musza wybierac sie na dluzsze spacery i tak powinno byc. Mysle ze miejsca jak Lysa swietnie sie na to nadaja aby spuscic psa ze smyczy.
- 2 1
-
2012-05-08 18:59
(1)
Na przykład ludzi biednych, bezdomnych, bezrobotnych, samotnych...
- 7 2
-
2012-05-08 19:04
Otoz to
Wielu ludzi tak "kocha" swoje zwierzaki bo zwierzak im nie odda, nie odpyskuje, nie obrazi sie etc. Drugiego czlowieka trzeba zawsze szanowac i akceptowac jego wady (takie jak nasze wlasne), wiec tu sie zaczyna problem
- 4 9
-
2012-05-08 17:51
(2)
to już jest po prostu przesada, rozumiem żeby przepis dot. kagańca dotyczył dużych i agresywnych psów ale nie ubiore kagańca małemu terierowi, przepis jest niedopracowany i bezsensowny
- 10 11
-
2012-05-09 14:11
chyba samo "agresywnych" wystarczy - co ma do tego wielkość?
kurduple czeęściej bywają agresywne niż te duże lelum-polelum
- 1 0
-
2012-05-08 21:01
psy
Niedawno takie małe g..no rozdarło mi spodnie i skaleczyło w nogę. Właścicielka nawet przeprosiła ale o zwrocie kosztów nie wspomniała
- 3 1
-
2012-05-08 17:49
Na spacer tylko w kagańcu i na smyczy, a na plażę tylko zimą. Takie restrykcje obowiązują psy oraz ich właścicieli w Trójmieście (1)
A o sprzątaniu guana po swoim psie to już autorka zapomniała napisać ?
- 9 13
-
2012-05-09 14:07
na szczęście już niedługo :]
co do sprzątanie zgadzam się, że większość jest grupa niereformowalna, ale wyskakiwanie z tym przy każdym temacie dotyczącym psów powoduje już u mnie odruchy wymiotne większe od tych leżących kup
- 0 0
-
2012-05-08 17:29
(3)
ciekawe jaki bedzie następny chory przepis? kot w kagańcu?
- 19 5
-
2012-05-09 14:03
Oj! By się przydało!
Okoliczne koty wypuszczane przez właścicieli rano i wołane wieczorem powyżerały nam rybki z oczka w ogródku (tylko w tym roku już 9 szt.), a co gorsze polują na dzikie ptaki, które przylatują się napić
a ptaki (oprócz łownych) w Polsce są pod ochroną...- 1 0
-
2012-05-08 17:39
chomik na smyczy i w kagańcu (1)
- 5 0
-
2012-05-08 17:54
chomik może nie
ale od szczurów można zacząć ;)
- 0 0
-
2012-05-08 16:44
(3)
przepis żeby pies był w gdyni na smyczy i w kagańcu powinien dotyczyć dużych psów, nie wyobrażam sobie yorka lub ratlerka w kagańcu: to jakiś absurd poprostu
- 11 9
-
2012-05-09 13:56
O ilu przypadkach pogryzienia przez bernardyna/berneńczyka/nowofunlanda/goldena/huskiego/itp. słyszałas/eś?
Bo ja o żadnym,
za to teriery, zwłaszcza te najmniejsze wielokrotnie doskakiwały od tyłu do pięty albo do psa (zwłaszcza większego od niego - taka natura i charakter)
jeśli już to prędzej kaganiec powinien mieć właśnie york - mi to nie robi, bo nie mam fobii, a mój pies jest w takich sytuacjach wyraźnie zdziwiony i skonsternowany
Nie wielkość więc, a charakter i wychowanie i przede wszystkim NASZE ZACHOWANIE/NASTAWIENIE ma tutaj decydujący wpływ na zachowanie psa- 2 0
-
2012-05-08 20:15
(1)
//nie koniecznie Lablador w kagancu ???
- 1 0
-
2012-05-08 22:09
labrador chyba:)
- 2 0
-
2012-05-09 13:43
Sobieszewo
Ja zapraszam ze zwierzakami na wyspę sobieszewską. Z dziewczyną mamy owczarka niemieckiego, 3 miesięcznego mieszańca husky-owczarek i 8 letniego kota balbine. Wieczorami o 23 spacerujemy wszyscy nawet kot. Po lesie psy zawsze chodzą spuszczone ze smyczy. Wychowanie psa zależy tylko od właściciela. Jestem wielkim przeciwnikiem smycz. Jak takie wolne zwierze z taką chęcią życia prowadzić po lesie w kagańcu i smyczy? Albo jak można w październiku z psem przy nodze iść po plaży
- 8 1
-
2012-05-09 13:42
psy
psy rządzą w miastach ..tyle..
- 1 2
-
2012-05-08 16:20
moja Gdynia :( (2)
Mieszkam w Gdyni, baaaaardzo brakuje miejsc, w których można bez strsu spuścić ze smyczy psa aby sobie pobiegał!
- 44 4
-
2012-05-09 13:39
i sie zesrał.
- 1 2
-
2012-05-09 08:34
przecież cała Gdynia otoczona jest lasami
jw.
- 1 1
-
2012-05-08 19:34
(1)
kaganiec bez wyjątków? już widze jak york kogoś zagryza...
- 5 3
-
2012-05-09 13:36
Zdziwiłbyś się. Pracowałam w zoologicznym i właśnie właściciele yorków przychodzili po kagańce bo "gryzie nawet mnie". Właściwie te najmniejsze kagańce najlepiej się sprzedają.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.