- 1 Ponad 200 osób rowerami po lotnisku (38 opinii)
- 2 Dużo weekendowych imprez dla aktywnych (5 opinii)
- 3 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (32 opinie)
- 4 1,2 mln zł za nowy skatepark w Gdyni (91 opinii)
- 5 Biegiem i rowerem po lotnisku. I to legalnie (31 opinii)
- 6 Małżeństwo dookoła świata na rowerach (115 opinii)
Gdzie żywot psa jest najmniej pieski?
Na spacer tylko w kagańcu i na smyczy, a na plażę tylko zimą. Takie restrykcje obowiązują psy oraz ich właścicieli w Trójmieście. Gdzie w takim razie można pójść ze swoim pupilem, żeby nie przeszkadzając nikomu mógł pobiegać luzem?
Zobacz które lokale chętnie ugoszczą nie tylko klienta, ale i jego czworonogiego przyjaciela.
- Mieszkam w Gdańsku dopiero od kilku miesięcy - pisze w liście do redakcji pani Oliwia. - Nie mam dostępu do ogrodu, a chciałabym pobawić się ze swoim psem bez smyczy nie narażając się na mandat.
Z takim problemem stykają się wszyscy mieszkańcy blokowisk, którzy posiadają czworonożnych przyjaciół. Za puszczanie psa luzem w miejscu niewyznaczonym grożą wysokie mandaty. Spragniony wolności pupil może wpaść pod koła nadjeżdżającego samochodu lub po prostu przestraszyć przechodniów oraz bawiące się w okolicy dzieci. Jakie wyjście mają zatem właściciele?
W Gdańsku od spaceru na smyczy odetchnąć można korzystając z jednego z czternastu ogrodzonych wybiegów dla psów.
- Wrzeszcz: Park nad Strzyżą , Park Akademicki , ul. Biała
- Park Nadmorski na przedłużeniu ul. Kołobrzeskiej oraz ul. Obrońców Wybrzeża
- Zaspa: Park im. Jana Pawła II , Park Millenium
- Śródmieście: obok Poczty Polskiej , ul. Za murami
- Siedlce: ul. Ciasna , Park Bema
- Morena: ul. Zabłockiego
- Piecki Migowo: pomiędzy ul. Wyrobka i ul. Czecha
- Suchanino: ul. Paganiniego
Szacuje się że w Gdańsku mieszka 40 tys. psów, czternaście punktów służących nieskrępowanej zabawie z czworonogami to stanowczo za mało. Mimo to, kilka z nich usytuowanych jest w miejscach, które każdy gdańszczanin od czasu do czasu odwiedza. Dzięki temu mieszkańcy dzielnic, w których brak takiego udogodnienia na co dzień, mogą korzystać z wybiegów choć raz na jakiś czas, przy okazji przechadzki nadmorską ścieżką.
W znacznie mniejszym Sopocie funkcjonuje aż dwanaście punktów umożliwiających spuszczenie psa ze smyczy. Znacznie łatwiej zaplanować spacer tak, by zakończył się zabawą na wybiegu. Niestety część z nich jest nieogrodzona, wynagradza to położenie w raczej spokojnym terenie, z daleka od dróg.
- ul. 23 Marca - przy pętli autobusowej w stronę sanatorium Leśnik
- ul. Obodrzyców - teren zielony przy skarpie od zakładu wulkanizacji
- ul. Mazowiecka - koniec ulicy, teren przy lesie
- ul. Cieszyńskiego - skarpa przy lesie
- Malczewskiego - za Cmentarzem Żydowskim
- ul. 23 Marca - koło krzyża przejście na ul Malczewskiego
- Park Północny - teren parku za Kolibą
- ul. Winieckiego - wąwóz w okolicy ul Obr. Westerplatte
- ul. Sienkiewicza - przejście przy Cmentarzu Komunalnym do ul. Malczewskiego
- ul. 1 Maja - tereny zielone przy Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt
- ul. Bitwy pod Płowcami - lasek Karlikowski ( rondo ul Polna/Bitwy pod Płowcami)
- ul. Łokietka - koniec ulicy (od nr 55) zaplecze ogródków działkowych
Dużo gorzej, na tle Gdańska i Sopotu, wypada Gdynia. Dopiero niedawno radni dopuścili, by psy biegały swobodnie po fragmencie plaży w Orłowie. Co więcej każdy pies, nawet ten prowadzony na smyczy, musi nosić kaganiec. Zwolnienie z tego obowiązku daje jedynie orzeczenie lekarza weterynarii, stwierdzające że pies nie jest do tego fizjologicznie przystosowany.
Sytuacja ma szansę się zmienić na korzyść czworonogów i ich właścicieli.
- Miłośników psów w Gdyni nie brakuje, sama należę do tego grona - przyznaje Joanna Grajter, rzecznik prasowy miasta. - W tej chwili rozważamy wydzielenie fragmentu plaży, na który czworonogi miałyby swobodny wstęp przez cały rok. Takie rozwiązania świetnie sprawdzają się na zachodzie, między innymi w miastach partnerskich Gdyni.
Luźna zabawa z ludźmi oraz innymi psami to ważny element socjalizacji, szczególnie ważny w przypadku szczeniąt i zwierząt po przejściach. Człowiek często przenosi swoje napięcia i niepokoje na zwierze, poprzez smycz. To może wzmacniać agresję, płochliwość i inne nieprawidłowe zachowania, dokuczliwe zwłaszcza w mieście.
- Wielu ludzi nie potrafi posługiwać się smyczą i nawet nie zdaje sobie z tego sprawy - tłumaczy Katarzyna Sterne-Nałęcz z Centrum Edukacji Kynologicznej Canac. - Wyobraźmy sobie, że w trakcie niedzielnego spaceru ktoś ciągle trzyma nas za kaptur. Nie możemy przywitać się z napotkanym znajomym, ani cieszyć się otaczającym nas światem. Cały czas coś nas hamuje i ciągnie w tył, tak właśnie czują się niewłaściwie prowadzone psy.
Nie ulega wątpliwości, że ilość wybiegów to kropla w morzu potrzeb. Są niewielkie i słabo oznakowane. Miasto budując wybiegi nie przyłożyło się również do edukacji właścicieli czworonogów.
- Bardzo brakuje tabliczek informujących opiekunów o zasadach bezpieczeństwa podczas zabawy w takim miejscu - mówi specjalistka.- Nasz pies radośnie bawiący się swoją ulubioną piłeczką może zacząć jej aktywnie bronić, gdy na wybieg wejdzie inny pies. Dlatego nie powinno się przynosić w takie miejsca zabawek. Taka informacja umieszczona w widocznym miejscu mogłaby zapobiec niemiłym sytuacjom.
Ludzie różnie radzą sobie z brakiem miejsc do puszczenia luzem swojego pupila. Część wybiera się w weekend na plażę lub do lasu. Szczególnie opłakane skutki może mieć to ostatnie. Wiosną młode zwierzęta są łatwym łupem dla psów, które w jednej chwili potrafią przeistoczyć się w prawdziwe drapieżniki. Wielokrotnie donosiliśmy o drastycznych przypadkach pogryzienia saren. Grzywna nałożona na lekkomyślnego właściciela w takiej sytuacji może sięgać nawet kilkunastu tysięcy złotych.
Opinie (195) 2 zablokowane
-
2012-05-09 05:16
fajnie że są
takie miejsca cieszę sie bedzie ich coraz więcej zapewne
- 1 0
-
2012-05-09 05:15
nie mam psa
ale co tam nie wchodzą z psami
- 0 0
-
2012-05-09 05:02
pracowałem 20 lat na zachodzie
tam ludzie chodzą do restauracji ze swoimi pupilami i nie ma żadnego problemu przecież jak człowiek rozejrzy sie to widzi że nie psy zostawiają po sobie śmieci a najwięksi krzykacze przeciwnicy zwierząt.
- 6 0
-
2012-05-09 00:24
straż miejska dzieki temu robi wyniki finasowe
a strażacy miejscy dowartościowują się, ta nie dopracowana ustawa to żenada!!!
( pisze z małej litery bom stracił szacunek do tej grupy ludzi nieudaczników gdzie odnaleźli się w w/w instytucji )
Dziś posiadanie Psa- przyjaciela, po za domem to STRES !!!!!!!!!!
Czy ktoś to w końcu zmieni?!- 3 0
-
2012-05-08 21:20
Wrzeszcz: Park nad Strzyżą - UWAGA- wybieg zainfekowany gronkowcem
Wrzeszcz: Park nad Strzyżą - UWAGA- wybieg zainfekowany gronkowcem- choruja kolejne psy. Niestety zapewne dzieki tym cwaniakom, ktorzy nie sprzataja po swoich psach. Niektorzy zapominaja, ze wybieg to nie psia s****nia!
Nie wspominajac juz o menelach, ktorzy - przychodzac bez psow- wieczorowa pora chleja przesiadujac na jedynej lawce na wybiegu i zostawiaja potluczone butelki. Ciekawi mnie jak jest na innych szumnie odtrabionych sukcesach zwanych wybiegami dla psow.- 7 0
-
2012-05-08 21:10
psy
Zdecydowanie dobre przepisy w Gdyni, tylko jakoś nie widać jego stosowania. Prawie codziennie biegam koło cmentarza na Leszczynkach ale psa w kagańcu jeszcze nie spotkałem. Dobrze jeśli na smyczy ale b. rzadko. Na prośby o założenie smyczy często inwektywy. Niedawno użarło mnie bydlę bo właścicielka nie zdążyła założyć smyczy.Teraz noszę ze sobą cały arsenał.pogryziony
- 2 1
-
2012-05-08 16:48
. (1)
Co z tego że w Gdańsku są wybiegi jak jest na nich pełno psich odchodów ? W takie miejsca dużo ludzi nie chce wpuszczać swoich czworonogów.
- 12 2
-
2012-05-08 20:57
psy
A może tak posprzątać po swoim psie?
- 2 2
-
2012-05-08 20:44
tośka
mieszkam w Gdansku na Siedlcach i mamy tutaj duzo miejsca dla psów np. tzw górki :D a specjalne utworzone miejsca dla psow są do duuuupy !!!
- 4 0
-
2012-05-08 18:25
ale po co te psy (1)
ciekawe czy ktos policzył ile ton odchodów dziennie pozostaje po psach na ulicach trójmiasta
- 7 13
-
2012-05-08 20:38
Zorientowany
ok 500-600 kilogramów na tydzień
- 0 1
-
2012-05-08 20:37
Pani Autorko.
"Na spacer tylko w kagańcu i na smyczy, a na plażę tylko zimą. Takie restrykcje obowiązują psy oraz ich właścicieli w Trójmieście."
Czy na pewno napisała Pani prawdę?
Zapoznała się Pani z odpowiednimi przepisami w tych miastach?
A skąd Pani wzięła tę zimę ?- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.