Ile razy wybieramy się na Kaszuby, tyle razy trasa różni się od poprzedniej, co świadczy o tym, że ile umysłów, tyle pomysłów. Bocznych dróg o niewielkim stopniu ruchu samochodów, jak i ścieżek, które wykorzystać można pod kątem wycieczek, jest pod dostatkiem. Z Trójmiasta na Kaszuby mamy niespełna pół godziny drogi, a opcji wyjazdu z naszej aglomeracji też jest sporo. Tym razem celem naszej wyprawy było Centrum Edukacji i Promocji Regionu w Szymbarku.
Co zobaczymy w szymbarskim skansenie?
Wiele różnorodności... Wszystko zaczęło się od lokalnej fabryki drewnianych domów, stąd też repliki kaszubskich chat i dworów, m.in.: 300-letni Dwór Salino oraz drewniany kościół św. Rafała. Skoro mowa o drewnie, to należy wspomnieć tu także o mierzącej 36m 83cm najdłuższej desce świata oraz Stole Noblisty, którego blat mierzy 35 metrów długości. Został on wykonany na pamiątkę Pokojowej Nagrody Nobla dla Lecha Wałęsy. Podobno może przy nim zasiąść aż 230 osób!
Prócz zabytkowych chałup jedna stoi na dachu, opiera się o komin, a wchodzi się przez okno. W środku też wszystko odwrócone jest do góry nogami, a do tego lekko pochylone. Chodzimy po sufitach, z góry zwisają meble, okna mamy na wysokości kolan. Dziwne uczucie podkreślają zgodnie wszyscy zwiedzający. Ludzie z wrażliwym błędnikiem, szybko wychodzą. Skąd tak przewrotny pomysł? Po co to wszystko? Twórca "domu do góry nogami" pan Daniel Czapiewski chciał zachęcić zwiedzających do refleksji: czy w naszych domach, w naszym życiu wszystko jest na dobrym miejscu? Chciał przypomnieć, co działo się w kraju w czasach komunizmu i że to właśnie w Polsce nastąpiło odwrócenie dotychczasowego porządku w Europie.
Nawiązując do burzliwych dziejów naszego kraju, warto zafundować sobie także lekcję historii. Zaczynamy więc od Domu Sybiraka, który został przywieziony do Szymbarka aż z Irkucka. To jedno z tych miejsc, które przypominają o trudnej historii naszego narodu i różnych losach Polaków, którzy musieli opuścić ojczyste progi. Podobnego domu nie spotkamy na całych Kaszubach, a nawet nigdzie w Polsce. Obok Domu Sybiraka znajduje się replika sowieckiego łagru. Niedaleko ustawiono pociąg wraz z lokomotywą, która zdaje się prowadzić donikąd. To symbol wojennych losów Polaków. Wyznaczono specjalne miejsce mające upamiętniać mord polskich oficerów w Katyniu.
Wątki o podróżach i szukaniu swojego lepszego miejsca na ziemi wysłuchamy również w Domu Trapera Kaszuby. Przewodnik ciekawie przypomina nam o losach powstańców listopadowych w kontekście Zagrody Powstańca Polskiego z Adampola czy wreszcie niejednokrotnie trudne rozmowy toczone w replice bunkra T.O.W. Gryf Pomorski o udziale Kaszubów w walce z hitlerowskim, a później też sowieckim okupantem. To w istocie elementy, które w sposób bezapelacyjny tworzą rzeczywistą, niepowtarzalną wartość tego miejsca.
Centrum stawia również na kulturę. Największy fortepian świata przyciąga nie tylko zaciekawionych turystów, ale również melomanów. Zagrał na nim trójmiejski kompozytor i pianista - Leszek Możdżer.
Na terenie Centrum Edukacji i Promocji Regionu w Szymbarku znajduje się mnóstwo ciekawych obiektów wartych odwiedzenia. Żeby zobaczyć je wszystkie bez pośpiechu potrzeba nawet kilku godzin. Dlatego najlepiej przyjechać tu na weekend korzystając ze stylowej restauracji, hotelu oraz lokalnego browaru, który niejednemu zawróci w głowie i to niekoniecznie po jego spożyciu.
Prócz przepięknej przyrody, która towarzyszyła nam na trasie wycieczki, zobaczyliśmy także wiele interesujących ciekawostek. Opłaciła się wielogodzinna analiza mapy. Ułożona przez nas trasa w 90% wiodła drogami gruntowymi przez bajeczne tereny: to wspinając się na zapierające dech w piersiach wzgórza, to opadając do dolin i głębokich wąwozów, gdzie kryły się malownicze jeziora. Część trasy opierała się zarówno o znane nam odcinki szlaków turystycznych jak również o dotąd nieznane nam drogi.
Leśne dukty i drogi gruntowe, miejscami piaszczyste. W drodze powrotnej szutry i drogi asfaltowe. Do realizacji trasy najbardziej polecamy rower górski, ewentualnie trekkingowy.
Podsumowanie:
Ilość górek i wzniesień jakie mieliśmy do pokonania na zaplanowanej trasie była w stanie zaspokoić nawet najbardziej wymagających uczestników wycieczki. Nawierzchnia szlaków bardzo urozmaicona. Nasza trasa w 90% wiodła drogami gruntowymi. Pomimo wysiłku jaki musieliśmy włożyć w pokonanie wzniesień i podjazdów jakie stanęły nam na drodze niejednokrotnie udało nam się zachwycić pięknem otaczającej nas przyrody. Kaszuby to bardzo atrakcyjny rejon dla wycieczek rowerowych, ale nie tylko. Bardzo dobrym pomysłem na turystykę jest również spojrzenie na Kaszubski Park Krajobrazowy z perspektywy wędrówek pieszych a także kajaka, których opisy i relacje znajdziecie na stronie Grupy Rowerowej 3miasto.
19
Więcej zdjęć w GALERIA ZDJĘĆ; fot. Krzysztof Kochanowicz / Michał Godzisz
Kolejna wycieczka już niedługo, do zobaczenia na szlaku!
Wycieczkę prowadzili wspólnie: Krzysztof Kochanowicz, Piotr Książek, Marek Puchalski [GR3miasto]
Dołącz do ludzi pozytywnie zakręconych O naszych inicjatywach, rajdach i wycieczkach dowiesz się regularnie odwiedzając naszą stronę internetową lub wpisując się na listę sympatyków. Jeśli chcesz być na bieżąco informowany co organizujemy, napisz do nas e-mail: gr3miasto@gmail.com
Mam pytanie czy te marudy to miłosnicy galeri handlowych po cotam pojechaliscie? (1)
niezadowoleni ze butików nie było?
pomyliliscie rejony:)
9 lat
198
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-05-15 22:46
zawsze są nie zadowoleni
A było fajnie, niech żałują Ci co nie byli
Michał
9 lat
20
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-05-15 17:24
(3)
Na Kaszubach staram się omijać ichnie sklepy z daleka. Sprzedawcy są wyjątkowo niegrzeczni i opryskliwi dla przyjezdnych.
turyska
9 lat
28
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-05-15 20:01
O czym ty piszesz?
Po jaką ch....e?
Jakbym napisał: Na Kaszubach najbardziej lubię leżeć nad jeziorem w cieniu i rozwiązywać krzyżówki.
Miałoby to większy sens niż te pierdoły o sklepach.
MS
9 lat
21
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-05-15 17:34
do turyski (1)
A ja bardzo często lubię robić zakupy na Kaszubach, ekspedientki są miłe uprzejme i pracowite.
sympatyk kaszub
9 lat
52
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-05-15 17:39
A ja jak widzę takiego mamroczącego turystę z fochami
i wyssanymi z palca wymaganiami, to w ogóle nie chce mi się podchodzić do lady.
Sprzedawca
9 lat
52
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-05-15 08:19
Kuchnia i piwo wyborne. Po latach miejsce nabrało charakteru i jest atrakcją na skale Polski. (1)
Kto nie był niech sam pojedzie i się przekona ;) Warto, piękne miejsce na spędzenie dnia.
9 lat
2214
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-05-15 19:55
Kuchnia przeciętna
Piwo bardzo słabej jakości. Bardzo ciekawe walory poznawcze, oczywiście dla osób zainteresowanym czymkolwiek poza własnym telefonem i robieniem selfie.
Jak Ci mało dynamicznie, weź wędkę i połów ryby ;)
9 lat
30
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-05-15 07:28
Jedyna atrakcja w Szymbarku to połów pstrągów i ich grillowanie. (3)
Trzeba być konkretnym idiotą aby oglądać najdłuższe deski czy ziemianki.
Wyjazd tam rowerem to walka o życie na drogach a leśnymi duktami to się tam dojedzie nie po 0,5h a po 3h.
Wyjazd rowerem do Szymbarku to niestety też duże prawdopodobieństwo kradzieży pozostawionego roweru bo niestety stężenie Sebixów i Karin na m2 jest tam wysokie a co drugi w bagażniku dla sportu wozi szlifierkę kątową na aku.
Ogólnie nie polecam jazdy rowerem po jakichkolwiek drogach asfaltowych na pomorzu. W najlepszym wypadku kończy się to uszkodzeniem stawu łokciowego wymagającego operacji po potrąceniu lusterkiem auta.
fe
9 lat
3427
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-05-15 17:28
Dlatego pojechaliśmy tam bocznymi drogami gruntowymi... (2)
rzadko kiedy wskoczyliśmy na asfalt, a jak już to mało uczęszczany przez samochody, co pokazuje mapka naszej trasy. Dojazd i powrót zajął nam dobre 3, a nawet 4 godziny w każdą stronę. Jednak nie ma nic przyjemniejszego jak jazda przez piękne Pojezierze Kaszubskie: lasy, pola i jeziora.
na miejscu zaś zapytaliśmy o możliwość przechowania rowerów w bezpiecznym miejscu. Dla większych grup nie ma problemu, ale fakt, gdybyśmy mieli przypiąć nasze rumaki przed obiektem, to pewnie skończyłoby się na zwiedzaniu na raty ;-/
Polska to nie Skandynawia, tu kradną wszystko, nawet stare gacie wiszące na lince przed domem ;-/
Krzysiek [GR3miasto]
9 lat
40
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-05-15 18:38
gdzie mozna znalezc mapke? (1)
m
9 lat
02
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-05-15 18:58
Czytaj tekst ze zrozumieniem, a nie tylko obrazki przeglądasz !
W relacji, tuż pod wrażeniami z trasy masz ślad gps i mapkę jak na tacy.
9 lat
10
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-05-15 07:17
Dziwna mieszanka cepeliady i martyrologii. (2)
A
9 lat
2921
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-05-15 07:42
Ludziom się podoba. Widać tego ludziom trzeba. (1)
Patrząc na przykład na kampanię wyborczą to kandydaci częstują wyborców dokładnie tym o czym piszesz.
Auto r
9 lat
141
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-05-15 17:40
To wszystko dzięki panu Czapiewskiemu. Szkoda, że tak szybko odszedł, a tyle jeszcze chciał zrobić.
sympatyk kaszub
9 lat
60
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-05-15 09:43
Świetny pomysł :) (2)
Byliśmy z Ebowską Ekipą i jesteśmy zauroczeni wytyczonym przez Orga szlakiem. Sam Szymbark (byłem tam pierwszy raz) zrobił ogromne wrażenie. Dzięki Orgom mieliśmy wstęp bezpłatnie, opiekę przewodnika i wiele innych atrakcji. Szkoda, że część Ekipy odpuściła ostatni (niełatwy) zresztą podjazd.
Dzięki Wszystkim Jej Uczestnikom za Towarzystwo i Wspólne Kręconko :)
Pozdro rowerowo z Ebowa
Ps. Kilka fotek ode mnie http://sierra.bikestats.pl/1303733,Kaszuby-do-gory-nogami-z-GRT3.html
Mariusz
9 lat
143
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-05-15 14:13
(1)
"Sam Szymbark (byłem tam pierwszy raz) zrobił ogromne wrażenie."
Oczywiście robi duże wrażenie. W latach ubiegłych widziałem wiele Rosjanek i bardzo się zdziwiłem. Oczywiście dla sympatyków ZSRR bardzo się nie podoba bo można zobaczyć i poznać to co przez 50 lat wiedzieli tylko wtajemniczeni i Sybiracy którzy przeżyli. W okresie sezonu letniego bardzo trudno tam się dostać bo bardzo dużo jest wycieczek z całego kraju i nie tylko.
Elward
9 lat
30
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-05-15 17:36
Dlatego warto wybrać się tam piękną jesienią lub zimą !
Co zyskujemy? Przede wszystkim to, że na obiekcie nie ma tłumów!
Michał
9 lat
40
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-05-15 07:59
Uczucia ambiwalentne, bo - (2)
- podręcznikowy przykład bajzlu 1990 roku, gdy wystarczyło zrobić fotkę z Bolkiem, aby z dnia na dzień z golasa zrobić się biznesmenem, co udało się seniorowi Cz.
- w efekcie mamy "sprywatyzowane" jeziora i wytrzebione ryby, wątpliwej jakości domy drewniane, ale i kilogramy wazeliny... pozwalające zyskiwać względy każdej bez wyjątku tzw. "władzy państwowej"
- ale i całe to "centrum", było nie było zahaczające o historię Polski i Kaszub, co należy uszanować i docenić
Sprawdza się przysłowie - pokorne cielę dwie matki ssie.
%
9 lat
249
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-05-15 08:22
ty zawsze znajdziesz polityke i sie uczepisz. taki forumowy maruda (1)
To miejsce dzieki zabawie pokazuje historię. Zrob lepsze miejsce. Madralo
9 lat
81
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-05-15 09:49
Rzecz nie w polityce, tylko w Polsce układów, układzików, kolesiów i geszeftów.
Dlatego m.in. ciekawa inicjatywa "centrum" zrealizowana na "sprywatyzowanym" za paczkę fajek obszarze, promowana jest w publicznych mediach jako atrakcja Kaszub, ale zysk przynosi biznesmenom od Bolka. Podobnie zapominamy o rabunkowej gospodarce na jeziorach kaszubskich, bo jakże czepiać się "filantropów". Inna sprawa, że wszystkie inwestycje w "centrum" refundowane są z budżetu, znaczy z Twoich pieniędzy. Ot sztuka!
%
9 lat
81
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-05-15 07:41
(2)
Jest tyle fajnych miejsc dookoła, że naprawdę nie czuję potrzeby stać godzinę do tego domku. A obok pełno okolicznych cebulaków co nieostre zdjęcia trzepią tabletami i na fejsa.
natura 2015
9 lat
2114
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-05-15 08:01
(1)
W tytule artykułu mamy zakłamane przesłanie tego miejsca, o czym pisałem w swoim /usuniętym/ poście. Mamy w artykule półprawdy, czyli manipulację... jak się nie rozumie przesłania, to faktycznie nie dostrzega się sensu i w ogóle niczego z tego miejsca.
p
9 lat
35
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-05-15 09:23
Czytanie ze zrozumieniem.
Dokladnie tak. To miejsce jest pewnego rodzaju ośrodkiem edukacji historycznej.Tylko ludzie kojarzą to z tym domkiem który został tam postawiony w celach przyciągnięcia turystów z tabletami i promocji firmy produkującej domy drewniane.Dlatego napisałem, że cebukaki fotografują się z domkiem i zielonego pojęcia nie mają po co ta lokomotywa tam stoi.