• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kolejny rekordowy Wielki Przejazd Rowerowy

Mariusz Mostek
9 czerwca 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 

23. Pomorski Wielki Przejazd Rowerowy przejechał ulicami Trójmiasta. Ponad 10 tys. rowerzystów połączyło swoje siły z czterech różnych kierunków województwa, by spotkać się na Sopockich Błoniach.



Czy brałe(a)ś udział w tegorocznym przejeździe?

Organizatorzy zaplanowali trasę w taki sposób, aby spowodować jak najmniejsze utrudnienia dla kierowców aut. Idea promowania roweru jako najzdrowszego środka transportu zarówno dla zdrowia, jak i środowiska i miast zdaje się jednak powoli przerastać możliwości organizacyjne. Z roku na rok rowerzystów biorących udział w imprezie jest coraz więcej, dzięki czemu nasze pomorskie wydarzenie staje się siłą odbijającą się echem po całym kraju. Misją przejazdu staje się niesienie haseł o uwolnienie metropolii od korków, spalin i hałasu.
 

Trasa



Rowerzyści zebrali się w grupki zwane peletonami w czterech głównych punktach na mapie województwa. Lokacje, w których zaczęli się gromadzić to, kolejno od północy: Wejherowo, Reda, Rumia, Gdynia, Sopot, Gdańsk, Kartuzy, Żukowo, Pruszcz Gdański, Tczew oraz Starogard Gdański. Następnie każda "tętnica" z rowerzystami spłynęła w kierunku Sopotu, które stało się sercem tego wydarzenia.


Pierwszym miejscem połączenia się peletonów był Gdańsk. Tam rowerzyści jadący od strony Starogardu Gdańskiego, mający do pokonania najdłuższy odcinek 75 km połączyli się z peletonem gdańskim, startującym spod Stadionu Energa. Możliwość przejechania tunelem pod Martwą Wisłą nie zdarza się codziennie, dlatego Gdańsk przyciągnął nie tylko własnych mieszkańców. Dalej, nieopodal Galerii Madison nastąpiło połączenie trzeciego peletonu, jadącego z Kartuz.

Masa ludzi napędzających własne rowery zaczęła się przemieszczać aleją Zwycięstwa, by finalnie połączyć siły z peletonem północnym przy Drodze Zielonej. Kompletny przejazd robił niesamowite wrażenie, kierując się bezpośrednio na Sopockie Błonia, gdzie około 14 odbył się finał imprezy. Bezpieczeństwo w ruchu ulicznym zapewniła policja eskortująca całą grupę.
 

Nie tylko rowerzyści



Za sprawą myśli organizatora - "koła, kółka - jedna spółka" - mile widziani podczas przejazdu byli również rolkarze, hulajnożyści, deskorolkarze oraz osoby poruszające się na wózkach inwalidzkich. Jedynym ograniczeniem był przejazd tunelem pod Martwą Wisłą, gdzie dopuszczani byli głównie rowerzyści. Chodziło o to, aby pochwalić się i zademonstrować ludziom, jakie mamy alternatywy i możliwości w poruszaniu się po mieście, a nawet w obrębie całej Metropolii Gdańskiej.
 

Dodatkowe atrakcje



Podczas przejazdu odbywał się konkurs na najbardziej zdumiewająco przebranego rowerzystę. Na trasie można było zauważyć chociażby Pippi Langstrumpf czy średniowiecznego rycerza. W puli nagród były rowery oraz różnego rodzaju tematyczne akcesoria. Start był całkowicie bezpłatny dla każdego. Organizator postarał się również o małą loterię dla chcących zakupić pamiątkowe karty.

Finał na Sopockich Błoniach udowodnił, że z roku na rok rowerzystów w Trójmieście jest coraz więcej, co powinno cieszyć kierowców, którzy akurat tego jednego dnia mogli być trochę zniesmaczeni. Do zobaczenia za rok, może tym razem na rowerze zamiast samochodu? 

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (73) 6 zablokowanych

  • CZy bezmózgie ameby muszą jeżdzić razem? (2)

    Za utrudnianie ruchu drogowego powinna być kara chłosty.

    • 3 8

    • skupiony na sobie maly robaczku (1)

      na szczescie nie masz nic do powiedzenia

      • 5 2

      • ale jest typowy

        zapomniał, a może po prostu nie umiał wyrazić tego, co chciał, tj
        "powinna być kara chłosty dla wszystkich prócz mnie/nas(śmierdzieli)"

        • 4 0

  • (6)

    Możnaby poprawić procedury startowe. Rondo na Marynarki zostało zamknięte dobre 10 minut za wcześnie.

    • 12 7

    • wszystko da się poprawiać (3)

      to jest nieidealny świat
      a ty mogeś wystartować z Kartuz albo Starogardu, jak my

      mi przeszkadzała forma końcowgo pikniku, zmienił bym to i owo
      (ale ja lubię piwo)

      od gadania Rogerów wolałbym posłuchać Janerki na żywo
      albo wziąć udział w meczu bike-polo Gdynia vs Gdańsk
      (albo lepiej Lechia vs Arka, lub kierowcy vs traktorzyści)

      • 1 0

      • czyżby urażony urzędnik rowerowy (1)

        odpowiedzialny za wspaniałe działanie Mevo? Na przejeździe Mevo dostało anty-nagrodę zardzewiała szprycha, no to i niektórych urzędników pewnie "boli gadanie" organizatorów, woleliby muzyczkę i żeby nikt nie przeszkadzał w poborze pensji

        • 0 0

        • akurat trafiłeś jak kulką w kieszeni :-)

          nie antynagrody, ani nagrody, mi przeszkadzają, tylko martwi mnie nuda, monotonia, sztampa, bo zależy mi na rozwoju ruchu rowerowego, także dla niedzielnych, ciepłolubnych i niewodoodpornych

          nagrody i antynagrody mogły by być, dokładnie wszystko mogło by być, ale prócz tego gadanie i jedzenie na mecie nie powinny być jedynymi atrakcjami. każdy młody grajek chętnie wpisał by w swe CV że dostał nagrodę za naśladowanie Janerki. meczyk bikepolo durzędnicy, przeciw trollom z MK na czele teź chętnie bym zobaczył, nawet chrupki bym kupił.

          ani razu jeszcze nie pożyczyłem Mevo, bo musiał bym do niego dojechać własnym rowerem :-) ale np. Bosy tak właśnie często robi, więc się da, dla niektórych to ma wielki sens.

          • 0 0

      • Napisz sugestię co można poprawić na linii organizatorzy-policja to dowiesz się, że trzeba było jechać do Kartuz.

        Chwalisz się czy o co chodzi? Kolarsko to nie jest jakieś duże osiągnięcie.

        • 0 1

    • To jest pytanie do policji (1)

      Tylko ona odpowiada za kierowanie ruchem. Z tego co wiem, byli w stałym kontakcie z organizatorem. Czasem trzeba zamknąć ruch nieco wcześniej. W innych miejscach policja tego nie zrobiła i niestety niektórzy kierowcy na siłę chcieli udowodnić, że ich przepisy prawa nie obowiązują i nie muszą respektować pierwszeństwa kolumny uprzywilejowanej (a taką jest zarejestrowane zgromadzenie publiczne)

      • 0 0

      • Ja tam nie wiem. Ja słyszałem że już jedziemy, że już tylko samochód techniczny, a 10 minut później wszyscy ciągle stali.

        A drogę zamykało jakichś dwóch młodych łepków, którzy bali się podjąć jakąś decyzję.

        • 0 0

  • Panie Mostek, celem nie był rekord!

    nie jesteśmy Owsiakiem (Orkiestra skupia sie na sumach, bo to one sa jej celem)!
    nie jesteśmy Marszem Życia (relacje skupiały propagandowo sie na liczbach uczestników)!
    nie chcemy od reszty prawie nic, tylko nas zauważajcie, pozwólcie żyć!

    mi najbardziej zaimponował Gostek podle trafiony jak S.Hawking, zapiep**ający w peletonie na swym najwyraźniej podrasowanym (jak w filmie "Nietykalni/intouchables") wózku elektrycznym, sterujący nim joistickiem swoją chyba jedyną w miarę sprawną dłonią.

    IMVHO - to On wymiatał!

    Pozdrawiam Cię, Twardzielu, mam nadzieję, że dojechałeś bezpiecznie i zachowasz miłe wspomnienia!

    • 9 1

  • a ja w tym roku odpuściłem... (1)

    ... jeżdżę na rowerze cały rok i popieram ideę, ale jeżdżę od lat w tych przejazdach (chyba 4, czy 5) i stwierdzam, że co roku jest to samo. Ile razy można? W dodatku na tych błoniach to nic nie ma, poza food truckami (zawsze szybko wszystko schodzi). I odkąd jestem dzieciaty, to już w ogóle jest nudno, bo dla takich dzieciaków, co już same ujadą, to nic tam nie ma. Zawsze były kiksy organizacyjne, może to nieuniknione przy tak rozbudowanej imprezie. Niemniej z biegiem lat przejazd dla mnie stał się nudny po prostu.

    • 7 1

    • To samo odczucie

      mam tak samo, byłem na drugim przejeździe, następnie w zeszłym roku i chyba mi wystarczy ;-)

      • 0 1

  • Jestem na nie (3)

    Jezdze na rowerze, nie mniej uwazam, ze takie przejazdy glownymi ulicami miasta to blad. Blokuja miasto, irytuja innych uczestnikow ruchu, zrazaja do rowerzystow jako takich... Mozna inaczej to zorganizowac

    • 41 42

    • A samochody? (1)

      Samochody codziennie korkują miasto, codziennie kopcą i rozjeżdżają chodniki i trawniki.
      Miasto jest wspólnie, nie tylko samochody mają wyłączność.

      • 14 3

      • Kierowcy prowadzą samochody i to robią. Rowerzyści kierują rowerem. Samochód/Rower jako urządzenie nie jest odpowiedzialny za głupote użytkownika.

        • 2 0

    • trolu jestes juz nudny ty swoim blachosmrodem trujesz spalinami ikorkujesz miasto co dzienjnie

      • 2 3

  • O której był wyjazd z Gdyni? (1)

    Czekałem do 13.40 i nic się nie działo.

    • 0 0

    • Jakoś po 11.

      • 3 0

  • Jak popatrzeć na (2)

    uczestników to chyba wielu z nich swoje rowery wyciągneło z piwnicy zaraz obok kartofli i cebuli specjalnie na ten przejazd aby pokazać się na Insta lub fejsa a z regularnym korzystaniem z poszanowaniem prawa ruchu nie mają nic wspólnego. Nie wpspminając już o inteligentach jadących w tym gąszczu z telefonem w dłoni i kręcących długometrażowe filmy swoich poczynań na tym rajdzie dla ślimaków. Preferuje inne spędzanie czasu na rowerze (za miastem, po lesie, naturze) a nie w mieście po ulicy, wśród tłumu na wszystkim co ma koła gdzie i może się turlać nie ma to żadnego sensu. Byłem pierwszy raz aby móc się wypowiedzieć - ogólnie nie polecam.

    • 25 15

    • (1)

      ok, popełniłeś błąd
      powinieneś jechać nie na wigry tylko na bobo
      albo na stacjonarnym, jak zwykle

      • 1 6

      • a może

        coś merytorycznie na temat bo chciałeś być zabawny a jak zwykle wyszło z Ciebie dziecko

        • 5 1

  • Opinia wyróżniona

    (1)

    Fajna impreza. Raz w roku można coś takiego organizować:)

    • 43 15

    • a mi brak mas krytycznych

      • 1 1

  • (2)

    Tylko czemu polowa skrzyzowan nie byla zabezpieczona? Auta wjezdzaly miedzy rowerzystow.

    • 17 5

    • Gdyby kierowcy mieli OC i przeglądy (1)

      Na pewno by przestali jeździć jak d**ile...

      • 6 1

      • i kaski

        • 0 2

  • oc dla rowerów (6)

    może wprowadzić obowiązkowe oc dla poruszających się po naszych drogach rowerów. często są sprawcami różnych kolizji. dodatkowo wprowadzić przepis dotyczący przymusowego zwalniania rowerzystów przed przecinaniem pasa ruchu roweru i samochodu lub pieszego.

    • 52 84

    • A co z przymusowym zwalnianiem samochodów przed przecinaniem pasa ruchu roweru i samochodu lub pieszego?

      • 11 0

    • Ty chyba sądząc po podpisie dużymi literami jesteś akwizytorem firmy ubezpieczeniowej lub dzbanem internetowym.

      • 5 2

    • Taaa. Jasne

      Już widzę jak prawo zmusza kogoś do przestrzegania tego przepisu. Nie mówiąc o tym, że takie prawo już jest, bo zbliżając się do skrzyżowania należy w myśl prawa zachować szczególną ostrożność.

      • 3 1

    • Może

      Morze

      • 0 0

    • Rewelacyjny pomysł, Polska byłaby jedynym krajem na świecie z takimi przepisami.
      Na pewno działało by to super a potem wszyscy wzieliby od nas przykład.
      A na końcu nawet Holendrzy i Duńczycy by stwierdzili, że no jednak ci Polacy to się lepiej znają na organizowaniu ruchu rowerowego i tworzeniu przepisów drogowych.
      I wszyscy by żyli długo i szczęśliwie a na końcu to nawet kierowca autobusu by wstał i klaskał :D
      Mówię Ci, startuj na ministra.
      W obecnym rządzie poprzeczka w kwestii głupich pomysłów jest zawieszona naprawdę nisko, możen nawet zyskalbys poparcie w sejmie :)

      • 54 4

    • taaa bo ty tak chcesz

      • 23 12

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gry Parkowe na Orientację Zabawa z Mapą Osowa - Owczarnia

20 - 27 zł
impreza na orientację

metoda butejki spokojny oddech, spokojny umysł, 28 kwietnia (niedziela), godz. 15:00-18:00

150 zł
warsztaty, spotkanie

Festiwal NERF - Blaster Games

79,99 zł
imprezy i akcje charytatywne, gry, zajęcia rekreacyjne

Forum

Najczęściej czytane