304 zawodniczek i zawodników wzięło udział w finałowych zawodach Czwartków Lekkoatletycznych dla szkół podstawowych. To rekord frekwencji w jesiennym cyklu imprez KL Lechia Gdańsk. Weronika Mroczkowska, Monika Piepiórka i Adrian Chaczatrjan w swoich konkurencjach byli niepokonani
.
Przed ostatnimi zawodami dokładnie w połowie z 14 konkurencji, które wchodzą w skład mityngów dla tego typów szkół, mieliśmy niepokonanych. Jednak wygranie trzech zawodów z rzędu okazało się o wiele trudniejszym zadaniem. Niektórzy przegrywali z rywalami, inni z samymi... sobą.
ZOBACZ WYNIKI WSZYSTKICH STARTUJĄCYCH!-
Dzień po zawodach lekkoatletycznych miałem dwa mecze piłkarskie w klubie "Olivia". Trener nakazał oszczędzać mi siły. Dlatego zrezygnowałem z biegu na 1000 metrów, a pobiegłem na 300 - tłumaczył się
Szymon Wiśniewski, który na dłuższym dystansie wygrywał, ale w przedłużonym sprincie był zaledwie trzeci.
Zresztą, aby wygrać na tym dystansie, trzeba było popisać się nie lada finiszem.
Patryk Zbierski pokonał
Adriana Machola zaledwie o 0.1 sekundy!
Większe emocje na ostatnich metrach były już tylko na 60 metrów dziewcząt. Aż cztery zawodniczki zmieściły się w przedziale 0.1 sekundy! Wygrała
Izabela Klim w tym samym czasie, co
Agnieszka Hol, a tuż za nimi finiszowały
Maja Dębowska i
Oliwia Wereszko.
Dla odmiany na najkrótszym dystansie dla chłopców po raz kolejny równych sobie nie miał
Adrian Chaczatrjan. -
Moi rodzice pochodzą z Armenii. Ja urodziłem się już w Polsce. Interesuję się sportem, a najbardziej lubię biegać. Trochę gram też w kosza. Jeszcze żadnej dyscypliny nie trenowałem, ale może kiedyś zacznę - powiedział nam uczeń Szkoły Podstawowej nr 79, który jako jedyny w konkurencjach dla chłopców wygrał wszystkie mityngi.
Wśród dziewcząt ta sztuka udała się dwóm zawodniczkom.
Weronika Mroczkowska nie miała sobie równych w kole do pchnięcia kulą. -
Mam najwyraźniej wrodzoną siłę, bo między zawodami kuli nawet nie biorę do ręki. Moją pasją jest taniec. Trenuję hip-hop - przyznała najlepsza miotaczka zawodów ze Szkoły Podstawowej nr 11.
Również wrodzony talent do lekkoatletyki ma
Monika Piepiórka. -
Zapraszam ją na treningi, bo widać, że ma dryg do chodzenia - ocenił
Mirosław Stasiewicz, trener chodu sportowego Lechii.
Monika nie mówi "nie", bo do wygrywania w Czwartkach Lekkoatletycznych trafiła przez... przypadek. -
Trener szukał nowych zawodniczek, bo uznał, że potrzebne są punkty dla szkoły. Zgłosiłam się, ale nawet nie widziałam, do jakiej konkurencji. Powiedziano - może chód? I tak zostało - opowiadała Monika.
KL Lechia zaprasza wszystkich chętnych na treningi, na obiekt przy ul. Traugutta w każdy wtorek i czwartek o godzinie 16.00 oraz w soboty o 10.00. Bliższe informacje można uzyskać pod tel. 58 344-16-93.
-
Frekwencja w finałowych zawodach, bardzo wysoka jak na czasy niżu demograficznego, a także kilkanaście dobrych wyników przekonują, że jest zapotrzebowanie na tę formę zawodów. Aby jeszcze bardziej najmłodszych zachęcić do lekkoatletyki, wręczaliśmy im również medale, wybite z okazji tegorocznego Biegu św. Dominika - podkreśla
Stanisław Lange, dyrektor Klubu Lekkoatletycznego Lechia.
W punktacji drużynowej najlepsza okazała się Szkoła Podstawowa nr 81. Okolicznościowy puchar tej placówce, jak również siedmiu z kolejnych miejsc w klasyfikacji końcowej, zostanie wręczony na uroczystym podsumowaniu Czwartków Lekkoatletycznych 2010.
ZOBACZ WYNIKI WSZYSTKICH STARTUJĄCYCH!Zwycięzcy trzeciego jesiennego mityngu:wyróżniono tych, którzy wygrali wszystkie starty w tej edycji
Dziewczęta
60 m: Izabela Klim SP 2 9.4
300 m: Klaudia Gronda SP 47 53.8
600 m: Martyna Mroczka SP 81 2:00.9
Skok w dal: Marta Żebiałowicz SP 2 4.18
Pchnięcie kulą: Weronika Mroczkowska SP 11 8.66Rzut piłeczką palantową: Klaudia Czucha SP 2 44.0
Chód 1000 m: Monika Piepiórka SP 47 5:54.2Chłopcy
60 m: Adrian Chaczatrjan SP 79 8.7300 m: Patryk Zbierski SP 2 51.0
1000 m: Oskar Kamiński SP 79 3:35.3
Skok w dal: Łukasz Urbański SP 89 4.43
Pchnięcie kulą: Mateusz Szok SP 47 8.96
Rzut piłeczką palantową: Mateusz Zabłocki SP 60.0
Chód 1500 m: Tomasz Janus SP 81 9:36.1
jag.