- 1 O krok od wpisu do Księgi Rekordów Guinnessa (17 opinii)
- 2 Najlepsze ćwiczenia po przebudzeniu (24 opinie)
- 3 Pieszo przez wybrzeże. Grozi amputacja (127 opinii)
- 4 Gdzie i za ile pojeździmy konno? (63 opinie)
- 5 Z Żabiego Kruka do Rawenny? Dziewczyny z Gdańska walczą o wyjazd na zawody smoczych łodzi (13 opinii)
- 6 Poligon na stadionie żużlowym (10 opinii)
Kto naprawi plac sportowy na Dolnym Mieście?
Jedyne ogólnodostępne boisko sportowe na Dolnym Mieście zostało zniszczone - alarmują nasi czytelnicy. Uszkodzenia asfaltowego placyku powstały podczas FETY, ale organizatorzy festiwalu obiecali usunąć niektóre z nich do 9 września. Co ciekawe, ustaliliśmy, że jest to teren, którym nikt nie zarządza.
Uszkodzenie nie jest poważne, ale faktycznie sprawia, że na asfaltowym placyku pomiędzy ul. Toruńską i Kamienną Groblą nie mają co szukać miłośnicy tenisa.
- W połowie lipca grupa De Jongens z Holandii, przygotowując się do spektaklu na tym boisku, zniszczyła prowizoryczny kort tenisowy, jedyny w tej okolicy. Zniszczona została nawierzchnia kortu, popękał asfalt, oraz został wycięty jeden słupek mocujący siatkę - alarmuje pan Ryszard, mieszkaniec okolicy.
Prosi o nieignorowanie tego problemu, który na pierwszy rzut oka może wydawać się błahy.
- To jedyny kort na Dolnym Mieście. Nasza dzielnica może nie jest dumą Gdańska, ale tym bardziej nie powinno się niszczyć tych ostatnich elementów infrastruktury, które wpływają na rozwój sportowy. Bardzo proszę o pomoc - dodaje nasz czytelnik, który wcześniej o sprawie poinformował listownie prezydenta Gdańska.
Sprawę zna Szymon Wróblewski, organizator XVII Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Plenerowych i Ulicznych Feta, na którym występowała wspominana przez naszego czytelnika grupa z Holandii.
-Otrzymaliśmy w tej sprawie sygnał z Urzędu Miasta. Zobowiązaliśmy się, że do 9 września wstawimy słupek do siatki tenisowej. Natomiast uszkodzenia asfaltu to nie nasza wina. Grupa miała ażurową scenografię, która nie mogła poczynić opisanych uszkodzeń - zapewnia nas Wróblewski.
Co ciekawe, o niszczejącym placu sportowym nic nie wie Rada Dzielnicy Śródmieście. W magistracie próbowaliśmy się dowiedzieć, kto zarządza działką nr 541, na której znajduje się opisywany plac sportowy, ale bezskutecznie.
- Rzeczywiście działka należy do miasta. Jednak nie znajduje się w zarządzaniu ani MOSiR, ani Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych. Może tym terenem zajmuje się położone w pobliżu Gimnazjum nr 9? - powiedziano nam w Biurze Prasowym Urzędu Miasta.
Jednak ani gimnazjum, ani położona również w pobliżu Szkoła Podstawowa nr 65, do tego terenu także się nie przyznają.
- Od lat na tym boisku nic się nie zmienia. Ostatnio wykorzystywaliśmy ten plac do gry w tenisa. Co prawda są tam jeszcze kosze, ale ze względu na stan nawierzchni, młodzież z nich raczej nie korzysta. Grać w koszykówkę przeniosła się na inne obiekty. Zostaliśmy, my starsi, mamy swoją siatkę i do czasu, gdy był słupek, graliśmy tam regularnie - podkreśla pan Ryszard.
Wydarzenia
Opinie (55)
-
2013-09-02 17:40
Nieruchomości porzucone Miasta Gdańska (1)
Też macie nieruchomości bez gospodarza w swojej okolicy? Podajcie przykłady!
- 6 0
-
2013-09-02 18:30
kamienice we Wrzeszczu!
- 4 0
-
2013-09-02 17:37
a przecież Pani Minister powiedziała, że ten rok szkolny to "rok ruchu"
szkoda, że nie idą za tym żadne działania...
słowa, słowa, słowa...
A urząd jak zwykle nic nie wie :-(- 7 1
-
2013-09-02 17:37
Tam plac to najmniejsze zmartwienie, cała dzielnica do odnowy/budowy na miare 21 wieku!
- 7 1
-
2013-09-02 17:32
To był..
ogródek jordanowski . W latach 60 i 70 . Tam nauczyłem się jeździć na rowerze .
- 11 0
-
2013-09-02 17:26
PA wyłoni w przetargu firmę. I tyle.
- 1 1
-
2013-09-02 17:21
Pseudoartyści z Holandii
Gdzie był Ruch Chorzów się pytam?
- 5 3
-
2013-09-02 17:19
Oto miasto Adamowiczaa. W końcu pokazują prawdziwe oblicze tego miasta.
Kadencje Adamowicza doprowadziły w wielu miejscach w gdańsku do tragicznego wizerunku tego miasta. Oczywiście Pan Prezydent udaje ,że tego nie widzi jak i wiele pomorskich mediów. w końcu trójmiasto.pl odważyło się pokazywać prawdziwy Gdańsk. Brawo !
- 23 2
-
2013-09-02 17:18
Groteska - Feta trwa
"na asfaltowym placyku pomiędzy ul. Toruńską i Kamienną Groblą nie mają co szukać miłośnicy tenisa" Dokładnie, miłośnicy tenisa nie mają czego szuać na Dolnym Mieście.
- 5 8
-
2013-09-02 17:05
fotografie jak z hansa klosa. w gdańsku to sa dopiero patologiczne zakamarki.
- 7 12
-
2013-09-02 15:10
Na tym placu sie wychowałam
Wspominam fajne czasy , pełno dzieci i zabawa. Kto ma teraz tam sie bawic , jak wszystkie dzieciaki siedza przed komputerem . Jordanek :)
- 22 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.