W rozgrywkach piłkarskich do lat 16 z cyklu Siemens Cup rozpoczęło się wsteczne odliczanie. Równe ważne jak nowe zdobycze są odejmowane punkty. W plażowej rywalizacji MOSiR Sopot i "Głosu Wybrzeża", do końcowej klasyfikacji każdej drużynie liczy się pięć najlepszych startów. Za nami zaś szósty turniej. Zapro Ujeścisko zrewanżowało się za przegrany finał przed tygodniem Wrzeszczowi. Natomiast zespół Czary Mary już w drugim starcie w Łazienkach Północnych wdrapał się na najwyższy stopień podium.
W rozgrywkach dla chłopców z rocznika 1989 i młodszych walczyło 17 ekip. W eliminacjach utworzono pięć grup. Do ćwierćfinałów zakwalifikowali się wszyscy zwycięzcy, zespoły z drugich miejsc w grupach czterodrużynowych oraz jedna ekipa z trzydrużynowych, która miała szczęście w losowaniu.
Późniejsi zwycięzcy w eliminacjach grali ze zmiennym szczęściem. Bezbramkowo zremisowali z Amaefuelami, 5:0 rozbili Boca Juniors, a z GKP Brzeźno wygrali 3:1. Jak się później okazało był to jedyny stracony gol przez Czary Mary. W ćwierćfinale (Stiała, zwycięzcy sprzed tygodnia) i w finale (Suche Majtki, drugi przegrany finał z rzędu) gdańszczanie triumfowali po 1:0, a w półfinale po bezbramkowym remisie pokonali w karnych Żylety 2:1.
- I właśnie ten mecz był dla nas najtrudniejszy w turnieju - przyznaje
Łukasz Gładczuk, jedyny w szeregach Czary Mary piłkarz klubowy (Debiutant Gdańsk).
- Karne celnie strzelali Jastrzębski i Dołasiński. Wygrana sprawiła nam tym większą radość, że przed tygodniem nie wyszliśmy z grupy. Trudno nam się było wówczas przyzwyczaić do wyższych wymagań. Wcześniej graliśmy tylko w turniejach na Stogach, skąd pochodzimy, ale tam było mniej drużyn i słabiej grały. Choć dojazd do Sopotu zajmuje nam godzinę, za tydzień na pewno tutaj wrócimy.Co ciekawe, jedyną drużyną, która w tej kategorii nie straciła bramki, były Żylety. W grupie gdynianie wygrali 4:0 z Orłami i 1:0 z FC Love, a na pucharowej drabince wszystkie mecze bezbramkowo remisowali, by później strzelać karne. Nie wyszło im tylko w półfinale. Rundę wcześniej odprawili 2:1 Pazura, a po jedynku o trzecie miejsce w dodatkowej próbie wygrali 1:0 z FC Traugutta.
1. Czary Mary (
Łukasz Gładczuk, Marcin Gładczuk, Łukasz Jastrzębski, Grzegorz Dołasiński),
2. Suche Majtki (
Kamil Pazur, Łukasz Nowacki, Daniel Loda, Damian Pieńkowski),
3. Żylety (
Jacek Kreft, Marcin Kreft, Bartek Woźniak, Daniel Marszałkowski).
Klasyfikacja po sześciu turniejach:1. Amaefuele 24,
2. Suche Majtki 23,
3. Żylety 22,
4. Stiała 21,
5. Sługusy Allaha 12.
W starszej kategorii wiekowej (roczniki 1987-88), w której grało 12 zespołów, doszło do finałowej powtórki sprzed tygodnia. Mecz był znów bardzo zaciety, obfitował w jeszcze większą liczbę goli. Zapro zrewanżowało się Wrzeszczowi za porażkę 2:3, wygrywając 4:3.
Na miano największych pechowców solidnie zapracowali Starzy Dibona. Mogli być w finale, albo nawet wygrać całe zawody, ale ostatecznie wylądowali na czwartym miejscu. Dwa decydujące mecze przegrali po karnych 1:2. Z tą tylko różnicą, że w półfinale z Wrzeszczem był bezbramkowy remis, a w pojedynku o trzecią pozycję z Coca Cabaną każda z drużyn strzeliła w regulaminowym czasie po jednym golu.
1. Zapro Ujeścisko (
Krzysztof Czeszejko-Sochacki, Wojciech Potaszkin, Sebastian Dalecki, Bartosz Zakrzewski, Kuba Brudzyński),
2. MC Wrzeszcz (
Rafał Lawrentif, Kamil Chmara, Marek Dębski, Grzegorz Jarmołowski),
3. Coca Cabana (
Kamil Kozłowski, Igor Aszmarow, Wiktor Gier, Damian Lisakowski, Paweł Kłosak).
Klasyfikacja po sześciu turniejach:1. Coca Cabana 26,
2. Wrzeszcz 24,
3. Zapro Ujeścisko 22,
4. Brazylia 17,
5. Starzy Dibona 14.
Harmonogram rozgrywek na plaży w Łazienkach Północnych: Piątek - Ziaja Cup, piłka siatkowa rocznik 1985 i młodsi; sponsorzy; Era, Siemens, Timex, Commercial Union, Nata.
Sobota - Isostar Cup, piłka siatkowa open; Era, Siemens, Timex, Commercial Union, Nata.
Niedziela - Sopot Era Cup, piłka nożna open; Mc Donald's, Timex, Siemens, Nata.
Wtorek - Siemens Cup, piłka nożna do lat 16; Era, Times, McDonald's, Nata.
Zawody rozpoczynają się o 10.00. Zapisy w dniu turnieju będą przyjmowane godzinę wcześniej.
Filmy