Pasjonujący jest finisz w Era Sopot Cup na plaży w Łazienkach Północnych. Piłkarze Top Secret wygrali trzeci turniej i w klasyfikacji generalnej zrównali się punktami z Termą, którą ograli po karnych w ćwierćfinale. Jednak liderem jest nadal Karamba, wyprzedzająca konkurentów o trzy punkty. Decydujący turniej w najbliższą niedzielę. A już dzisiaj kończymy dwumiesięczną rywalizację dla futbolistów do lat 16. MOSiR Sopot czeka na wszystkich chętnych do gry na plaży do godziny 10.00.
Eliminacje przeprowadzono w czterech grupach. Do ćwierćfinałów awansowały po dwie drużyny z każdej. Dwa bezbramkowe remisy Orbis Casino oraz 1:1 Termy z Rondem sprawiły, że faworyci wyszli do dalszych gier z drugiego miejsca, a tym samym na górze drabinki spotkały się cztery najlepsze drużyny z klasyfikacji generalnej! A że prezentują one bardzo wyrównany poziom, w żadnym z trzech meczów nie padł w regulaminowym czasie gol. Finalistę wskazały dopiero rzuty karne. W 1/4 finału Orbis Casino wygrało z Karambą 9:8, a Top Secret ograł Termę 3:2. W półfinale dodatkowa próba między Top Secret a Orbis Casino przyniosła rezultat 3:1.
- Nigdy nie gramy na karne. W obu meczach były zresztą sytuacje, ale ich nie wykorzystaliśmy. Później żartowaliśmy, że chyba wystrzelaliśmy się w grupie, w dwóch meczach zdobyliśmy sześć goli. Przy okazji chciałbym przeprosić Darka Borkowskiego z Termy. Nerwy odmówiły posłuszeństwa i trochę się poszarpaliśmy, ale żadnych uderzeń nie było - wyjaśnia
Krzysztof Wiśniewski z Top Secret. Ostatnia kwestia dotyczy zdarzenia, które miało miejsce przy linii bocznej.
- Z tą drużyną zawsze dochodzi do spięć. Poprzednio były wyzwiska. Oni je prowokowali, a my nie byliśmy dłużni - przypomina
Adam Borkowski, który w ostatnim turnieju nie grał z powodu... operacji wyrostka robaczkowego.
Top Secret i Terma to jedyne drużyny, które w Sopocie wygrały po trzy turnieje. Bilans ich bezpośrednich gier wynosi 2-2. Co ciekawe, Top Secret wygrywał z tym rywalem w obu przypadkach po karnych.
W dolnej połówce drabinki przypomniało o sobie Rondo. Triumfatorzy Sopot Era Cup sprzed roku miejsce w finale zawdzięczali sukcesowi po ciężkim boju z Bauns. W regulaminowym czasie obie drużyny strzeliły po dwa gole, a karne przyniosły sukces Rondo 5:4.
Mecze o miejsca na podium rozstrzygała jedna bramka. Top Secret zaaplikował ją Rondo, a Orbis Casino - Bauns.
- Wiktor Giera celnym strzałem zakończył już drugą akcję. Jako że był to ostatni mecz turnieju, zmęczenie było coraz większe, postanowiliśmy bronić wyniku. Udało się i wciąż jesteśmy w walce o wygranie klasyfikacji generalnej - podkreśla kapitan Top Secret.
Na najlepszych oraz tych piłkarzy, do których uśmiechnęło się szczęście w losowaniu, czekały nagrody. Ich fundatorami były: McDonald's, Timex, Siemens i Nata.
1. Top Secret (
Robert Hirsz, Krzysztof Wiśniewski, Marcin Zdanko, Wiktor Gier, Marcin Gągała, Kamil Kamiński),
2. Rondo (
Jarosław Cieśliński, Krzysztof Wilant, Dariusz Wilant, Jacek Pertkiewicz, Mariusz Marszeniuk, Mariusz Dudziuk, Wojciech Pertkiewicz),
3. Orbis Casino (
Tomasz Tkaczyk, Mariusz Krzewiński, Włodzimierz Pellowski, Dariusz Packo, Konrad Wargin).
Klasyfikacja generalna po ośmiu turniejach:1. Karamba 39 punktów,
2. Terma i Top Secret po 36,
4. Orbis Casino 21,
5. Bauns 18,
6. Rondo 14.