• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Maraton szosowy Żuławy Wkoło 2012

Krzysztof Kochanowicz
4 października 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 

W ostatnią sobotę września odbyła się trzecia edycja maratonu kolarskiego "Żuławy Wkoło", mająca tego samego organizatora, co inne imprezy szosowe tj. KaszebeRunda czy Karlskrona Bike Maraton. Mimo "depresji" na Żuławach uczestnicy mogli liczyć na świetną zabawę.



"Żuławy Wkoło" podobnie jak "KaszebeRunda", czy nowy cykl zorganizowany po drugiej stronie Morza Bałtyckiego pt. "Karlskrona Bike Maraton", to rajd szosowy, którego ideą jest brak jakiejkolwiek klasyfikacji i nie wyłanianie zwycięzcy wyścigu. Każdy, kto dojedzie do mety, traktowany jest jak zwycięzca i zostaje uhonorowany medalem oraz dyplomem z zapisem osiągniętego czasu. Nieważne, na jakim rowerze się jedzie, ważne, że każdy ma szansę ustanowić swój własny rekord! Z takim zamiarem wystartowała nasza grupa, w tym roku znacznie liczniejsza niż w latach poprzednich. Jedni do rajdu podeszli rekreacyjnie, inni zamierzali pobić swój rekord życiowy, co pomimo niesprzyjającego wiatru się im udało! Każdy z nas miał okazję zmierzyć się z własnymi słabościami i udowodnić przede wszystkim sobie, że jeśli czegoś się pragnie, to poprzez wytrwałą pracę jest to osiągalne.

Osoby znające dobrze formułę rajdu, coraz częściej porzucają rywalizację i podchodzą do startu bardziej turystycznie niż sportowo. To dobra okazja by poznać walory przyrodniczo-krajobrazowe, które mamy w zasięgu ręki. Żuławy, to przepiękny region charakteryzujący się wieloma różnorodnymi zabytkami. Niemalże w każdej wsi zobaczymy ceglany kościół, czy bogato zdobioną kapliczkę. Co jakiś czas miniemy dom podcieniowy, czy całą zagrodę pomennonicką. Gdzieniegdzie dostrzeżemy ostatnie wiatraki, których niegdyś stały tu setki, czy obiekty hydrotechniczne. Region słynie również z płaskiego jak stół krajobrazu, jak również schodzącego poniżej poziomu morza terenu zwanego depresją. Jednak w żaden sposób nie wpływa ona na negatywnie samopoczucie uczestników ;) Wręcz przeciwnie podczas rajdu odczuwa się sielankowy klimat, żadnej presji! W przeciwieństwie do innych wyścigów, na rajdach organizowanych przez Stowarzyszenie RowerOver, wielu uczestników zamiast ślepo gnać przed siebie, coraz częściej zatrzymuje się na "punktach regeneracyjnych", na których można spróbować różnych dań i wypieków regionalnych. To jedyny taki rajd w naszym pięknym kraju, gdzie podczas startu można poczuć zarówno sportowego ducha, jak i zasmakować kuchni regionalnej. Nasza grupa w mniejszym lub większym składzie uczestniczy w tych maratonach już od dobrych kilku lat i za każdym razem nasze opinie są bardzo pochlebne. Jedyne co mogłoby się poprawić, to stan naszych polskich dróg, które miejscami niestety przypominają ser szwajcarski i trzeba nieźle się nagimnastykować, by rowerem szosowym przejechać bez złapania gumy lub wykrzywienia koła.

Oto nasza skromna paczka Oto nasza skromna paczka


Nasze wrażenia:

W tym roku nasza ekipa obrosła w siły, dlatego też coraz częściej na różnych imprezach startujemy już nie we dwie czy trzy osoby, a w kilkanaście. Prócz ścisłej grupy na starcie maratonu "Żuławy Wkoło" stanęło z nami sporo naszych sympatyków, koleżanek i kolegów, którzy na co dzień uczestniczą w wycieczkach organizowanych przez GR3miasto. Wszyscy, niczym jedna rodzina z myślą o spokojnej jeździe wybraliśmy się na krótszą trasę, która liczyła prawie 90 km.

Już po starcie, który miał miejsce w Tczewie, nieopodal historycznego mostu nad Wisłą, ruszyliśmy w ponad 30 osobowym składzie narzucając jedno tempo. Ze względu jednak na własne bezpieczeństwo oraz drożność szosy podzieliliśmy się na dwie grupy. Pomiędzy poszczególnymi "punktami regeneracyjnymi "trzymaliśmy umiarkowane tempo między 22 a 25 km/h, co pozwalało nam płynnie pokonywać kolejne kilometry. Jako, że donikąd nam się nie spieszyło pozwoliliśmy sobie na postoje nie tylko w punktach regeneracyjnych, ale również na regionalnych dożynkach. Dobrze, że nie mieliśmy ze sobą większego plecaka, gdyż mało brakowało, a zabralibyśmy ze sobą swojską kiełbasę i słoik przepysznego miodu;) Co do statystyk, to ważnym elementem rajdów jest pogoda. Jak dotychczas podczas wszystkich 12 zorganizowanych imprez aura nigdy nas nie zawiodła, zupełnie jakby organizator wykupił abonament na ładną pogodę. Samego prezesa można było spotkać na trasie, który z imprezy na imprezę jest coraz bliżej kolarzy. Podczas pierwszej edycji Karlskrona Bike Maratonu jak i tegorocznej Żuławy Wkoło, Andrzej Gołębiowski towarzyszył zawodnikom na motorze, jednak mam taką cichą nadzieję, że niebawem przesiądzie się jak reszta uczestników na rower i przyczyni się do podwyższenia statystyk na większej pętli.

Nawiązując do liczb i uczestników, to podczas tegorocznej imprezy Żuławy Wkoło wystartowało łącznie 611 osób, z czego 58 z miasta gospodarzy. Dominowali panowie, jednak z edycji na edycję przybywa również i pań, bo co to by była za impreza bez płci pięknej? Większość zawodników wybrało się na liczącą 90 km trasę krótką. Dziękujemy również za wsparcie policji, ratownictwu PCK, OSP, oraz osobom z obsługi technicznej, którzy przyczynili się do bezpiecznego dotarcia wszystkich uczestników do mety.

Podsumowanie i statystyki:

Z pewnością nie był to nasz ostatni wspólny wyjazd! Rajdy organizowane przez stowarzyszenie Andrzeja Gołębiowskiego, to najlepsze imprezy rowerowe tego typu, w których jak dotąd mieliśmy okazję uczestniczyć. Osobiście nie przepadam za typowymi maratonami i zawodami MTB z jazdą na czas, jednak Żuławy Wkoło, KaszebeRunda, czy ostatni nowy cykl zorganizowany w Karlskronie już na stałe zagościły w kalendarzu naszej grupy. Takiej rodzinnej i sielankowej atmosfery nie ma na żadnej innej imprezie rowerowej!

  • Migawki z Żuławy Wkoło 2012
  • Migawki z Żuławy Wkoło 2012
  • Migawki z Żuławy Wkoło 2012
  • Migawki z Żuławy Wkoło 2012
  • Migawki z Żuławy Wkoło 2012
  • Migawki z Żuławy Wkoło 2012
  • Migawki z Żuławy Wkoło 2012
  • Migawki z Żuławy Wkoło 2012
  • Migawki z Żuławy Wkoło 2012
  • Migawki z Żuławy Wkoło 2012
  • Migawki z Żuławy Wkoło 2012
  • Migawki z Żuławy Wkoło 2012
  • Migawki z Żuławy Wkoło 2012
  • Migawki z Żuławy Wkoło 2012
  • Migawki z Żuławy Wkoło 2012
  • Migawki z Żuławy Wkoło 2012
  • Migawki z Żuławy Wkoło 2012
  • Migawki z Żuławy Wkoło 2012
  • Migawki z Żuławy Wkoło 2012
  • Migawki z Żuławy Wkoło 2012
  • Migawki z Żuławy Wkoło 2012
  • Migawki z Żuławy Wkoło 2012
  • Migawki z Żuławy Wkoło 2012


Więcej zdjęć:

- GALERIA 1; autor: Krzysztof Kochanowicz
- GALERIA 2; autor: Dariusz Pawlicki
- GALERIA 3; autor: Beata Zarach

WYNIKI

Ślad GPS trasy oraz parametry; autor: Marek Puchalski (sympatyk GR3)


Więcej informacji o maratonach znajdziecie na stronie Stowarzyszenia RowerOver.

Opinie (41) 5 zablokowanych

  • w tym roku drugi raz

    ale jechalem z zalozeniem jazdy na max ale bez zarzniecia i z postojem na kazdym bufecie , dlatego polecialem wczesniej . POZDRAWIAM z mety : https://plus.google.com/photos/102991056977454628111/albums/5793890455684999361/5793896572901258770?banner=pwa
    i do zobaczenia na jakims jesiennym rajdzie GR3

    • 7 0

  • ZuławyWkoło - było wesoło

    Na codzień rzadko jeżdzę na rowerze, dlatego propozcyja udziału w maratonie wydała mi się ciekawa. Trzeba było spróbować! I mimo wielu obaw - czy będzie pogoda, czy moje nogi wytrzymają i czy dotrę do mety...Udało się! Pogoda była chyba zamówiona przez organizatorów. Przyjemna atmosfera. Dużo życzliwych osób wkoło. Przystanki z regionalnym jedzonkiem - super pomysł. Osobiście najlepiej wspominam sernik z brzoskwiniami na dożynkach :D Pod koniec było co prawda trochę ciężko z uwagi na dosyć silny wiatr, ale udało się. No i ten medal...wisi na oknie, a ja mogę się wszytskim chwalić, że wsiadłam na rower i przejechałam 90 km :P Rada na przyszłość - zainwestuj w wygodne siodełko! :)
    Może w przyszłym roku uda się wziąć udział w innych maratonach. Inicjatywa i pomysł wart rozpropagowania. A kask już przecież mam!! :)

    • 13 1

  • Kto raz spróbuje na pewno nie odżałuje

    Jak to wspaniale móc w sobotni dzień udać się na rowerze ze znajomymi z głową wolną od wszystkiego. A mianowicie zawsze robię wszystko na ostatnią chwilę i tym razem nawet nie wzięłam ze sobą żadnego napoju do picia. Na szczęście imprezy takie jak Żuławy Wkoło są przygotowane na najwyższym poziomie. Zaplanowane na trasie bufety są obładowane jedzeniem i piciem. Trzeba uważać, żeby się nie przejeść. Postój "dożynkowy" zapamięta każdy uczestnik-mniam! Potwierdzam wysoką jakość przygotowania imprezy przez organizatora. Zastanawia mnie to, w jaki sposób zamawiają pogodę? Trasa 90km może dla niektórych wydawać się za długa, ale w grupie zawsze raźniej i liczba ochotników to potwierdza. To nie wyścig, nikt nikogo nie stratuje, wręcz odwrotnie- zagaduje :D

    • 11 1

  • Było smacznie!!!! (1)

    Było na pewno smacznie!!! Bardzo mi sie podobał pomysł popasu na Dożynkach. A medal-otwieracz to super pomysł!!!! Pogoda jak na zamówienie.

    • 12 1

    • Dokładnie...

      Medal w postaci otwieracza do piwa, to fantastyczna pamiątka ;)
      ...nazbierałem już ich tyle, że po rodzinie i znajomych rozdaję, a w tym roku i ich zaraziłem tą pozytywną pasją. Dzięki temu jechało się świetnie, w przyjaznej atmosferze.
      Brawa dla organizatorów!

      • 5 0

  • Dla małych i dużych :)

    Zgadzam się z autorem - rewelacyjna sielankowa atmosfera, można przyjechać gromadnie z przyjaciółmi i rodziną i na pewno wszyscy będą się świetnie bawić. Niezapomniane doświadczenie kulinarne, piękne widoki, niewymagająca "płaska" trasa, cały dzień na pokonanie 90 km, aktywny wypoczynek na świeżym powietrzu czyli doskonały pomysł na sobotę! Byłam, zobaczyłam i na pewno wrócę :)

    • 11 1

  • W przyszłym roku też jadę!

    Maraton szosowy Żuławy Wkoło to impreza rowerowa dla wszystkich, bez względu na wiek, status społeczny, czy kondycję fizyczną. Przygotowanie rajdu oceniam na bardzo dobrze, ponieważ organizator zadbał o wszystko w temacie, czyli piękne okolice, wsparcie medyczne, techniczne, oznaczenie trasy, a nawet o zaprowiantowanie, które większość z uczestników doprowadziło do przejedzenia takie było pyszne. I jeszcze jedno, to nie jest wyścig, po którym człowiek ledwo żyje, tylko czysta rekreacja, gdzie każdy wygrywa. I niech żałują Ci, których nie było!

    • 11 1

  • Fajny rajd jeszcze fajniejsi ludzie - polecam

    • 15 1

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Główne Miasto Gdańsk - spacer z Walkative

w plenerze, spacer

Spływ kajakowy górnym odcinkiem rzeki Redy (1 opinia)

(1 opinia)
75-120 zł
zajęcia rekreacyjne

Rodzinna majówka na ścianie wspinaczkowej MONO

68 zł
zajęcia rekreacyjne, sporty ekstremalne, trening

Forum

Najczęściej czytane