- 1 Gdzie i za ile pojeździmy konno? (53 opinie)
- 2 Blisko 28 mln zł za 4 kluby fitness (60 opinii)
- 3 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (32 opinie)
- 4 Majówka 2024. Propozycje dla aktywnych (2 opinie)
- 5 Biegali i jeździli rowerami po lotnisku (97 opinii)
- 6 Małżeństwo dookoła świata na rowerach (117 opinii)
Maratończycy przebiegli przez Gdańsk
Zobacz naszą relację z 2. PZU Gdańsk Maraton
2. PZU Gdańsk Maraton za nami. W tegorocznej edycji biegu na dystansie 42 km i 195 m wzięło udział 1609 zawodników. Pierwszy na mecie zameldował się Paweł Piotraschke, policjant ze Słupska. Jego czas to 2 godziny 36 minut i 15 sekund.
Zawodnicy pochodzili z niemal całej Polski. Nie zabrakło również gości z zagranicy, którzy reprezentowali łącznie osiem krajów m. in. z Wielką Brytanię, Niemicy, Ukrainę czy Hiszpanię.
Maratończycy, którzy zostali podzieleni na trzy fale startowe, przebiegli kolejno przez następujące dzielnice: Letnicę, Młyniska, Śródmieście, Wrzeszcz, Oliwę, Żabiankę, Przymorze, Zaspę, ponownie Przymorze, Brzeźno, Nowy Port. Meta maratonu, którą otaczały dziesiątki kibiców, znajdowała się w budynku Amber Expo.
Trasa maratonu została ułożona w taki sposób, aby zawodnicy mogli na swojej drodze spotkać najbardziej charakterystyczne punkty na mapie Gdańska. Wśród słynnych budowli warto wymienić przede wszystkim Stadion Energa Gdańsk, Europejskie Centrum Solidarności i stojący obok Pomnik Trzech Krzyży, Ratusz Głównego Miasta i Ergo Arenę. Nie mogło również obejść się bez odcinków, który wiodły alejkami nadmorskiego Parku Reagana.
Wbrew prognozom pogody, niedzielne przedpołudnie obyło się bez opadów deszczu. Zawodnicy cieszyli się z ochłodzenia, ale narzekali na spory wiatr, który miejscami wiał im w twarze i tym samym utrudniał walkę z odmawiającymi posłuszeństwa nogami.
Na trasie maratonu wyznaczono 20 punktów kibicowania oraz 15 punktów nawadniająych. Zawodnicy mogli uzupełnić "w biegu" płyny i inne składniki odżywcze, odbierając od wolontariuszy wodę, napoje izotoniczne lub banany. Co ciekawe, serwowana zawodnikom woda pochodziła wprost z hydrantów miejskich. Jakość wody została specjalnie zbadana w laboratoriach przed rozpoczęciem imprezy.
Podział jezdni na części dla biegaczy i aut sprawił, że maraton nie spowodował większych utrudnień w ruchu.
Pierwszy na mecie pojawił się pochodzący ze Słupska Paweł Piotraschke, będący na co dzień funkcjonariuszem tamtejszej policji. Jego czas 2:36:15 zapewnił mu nie tylko zwycięstwo w 2. PZU Gdańsk Maraton, ale i pobicie rekordu ubiegłorocznej edycji. Drugi był Krzysztof Garbowski ze Sztumu z czasem 2:39:17, trzeci Antoni Grabowski z Gdańska z czasem 2:40:29.
- Trasa była bardzo fajna, urozmaicona. Byłem dzisiaj bardzo dobrze przygotowany do tego biegu. Trzymałem się czołówki, zaatakowałem na 29 kilometrze - powiedział na mecie Piotraschke.
Pierwszą kobietą na mecie była Ewa Huryń ze Szczecina. Jej czas wyniósł 3:01:17. Klasyfikację sztafet wygrała grupa "Dudycz Team" w składzie Paweł Borawski, Jacek Biskup, Adam Thiel, Justyna Thiel. Jej wynik to 2:40:30.
Na koniec warto wspomnieć o liczbach, które świetnie obrazują rozmach imprezy. W 2. PZU Gdańsk Maraton rozdano 4000 kg bananów i 90 tys. kubeczków, które wypełniło 18 tys. 750 litrów wody i 4665 litrów napojów izotonicznych. Maraton obsługiwało 544 wolontariuszy, 529 osób służb ochrony i 61 osób pomocy medycznej, którzy dysponowali 17 karetkami i wozami technicznymi. Jeden z zawodników, Wiesław Wiwatowski z Gdyni, który pojawił się na mecie z czasem 03:25:04, ukończył tym samym 314 maraton w swoim życiu.
1. Paweł Piotraschke (Słupsk): 02:36:15
2. Krzysztof Garbowski (Sztum): 02:39:17
3. Antoni Grabowski (Gdańsk): 02:40:29
4. Łukasz Gurfinkiel (Gdańsk): 02:41:46
5. Jarosław Janicki (Gryfino): 02:42:09
6. Arkadiusz Piróg (Sztum): 02:44:00
7. Jacek Dąbrowski (Szczecin): 02:45:03
8. Piotr Pietrzak (Gdańsk): 02:48:08
9. Krzysztof Misiurek (Kraków): 02:49:04
10. Artur Kwiatkowski (Gdynia): 02:49:22
Nieoficjalną klasyfikację uczestników 2. PZU Gdańsk Mataronu znajdziecie na stronie www.live.sts-timing.pl
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (166) 3 zablokowane
-
2016-05-15 22:42
za komuny były festyny (1)
za PO maratony
laicyzacja słoików trwa- 6 6
-
2016-05-16 00:03
Za komuny niczego nie rozdawali, za PO rozdają banany. W końcu jesteśmy Murzynami Europy.
- 0 0
-
2016-05-15 22:52
Dość
Tak trzeba powiedzieć ! Poproszę o koszt tej imprezy. A rano Radio Gdańsk, red. Machnikowski twierdził że startuje ponad 2 tyś. I znów manipulacja. Liczymy na nowego Wiceprezesa PZU że następny maraton za nasze pieniądze już się nie odbędzie./
- 8 11
-
2016-05-15 20:03
Zamknięty Gdańsk. (2)
Co za kretyn tak zdezorganizował ruch samochodowy w mieście?
- 28 17
-
2016-05-15 22:28
to chyba ja (1)
- 5 0
-
2016-05-15 22:48
dobre :)
- 1 0
-
2016-05-15 22:27
POZDROWIENIA DLA MARATOŃCZYKA (1)
Jestem z Wasz WSZYSTKICH BARDZO DUMNA!!! Gratulacje!!
Specjalne pozdrowienia dla chłopaka w blond włosach o pięknych oczach, który zapatrzył się na mnie i pięknie uśmiechnął na 30-tym km, na ul. Piastowskiej, tuż przy zakręcie kierującym w stronę Brzeźna, koło knajpki Chilly Willy :)
Warto było Cię zobaczyć i odwzajemnić uśmiech :)- 15 4
-
2016-05-15 22:33
nie dziękuję
bo to nie byłem ja
- 2 0
-
2016-05-15 17:40
(2)
Ja bym biegła 3 dni.
- 48 4
-
2016-05-15 22:02
Wnuczka biegła jak strzała
Babcia szcz*ła jak biegła- 3 6
-
2016-05-15 18:12
jesli masz slaba kondycje mozemy razem pocwiczyc
- 4 1
-
2016-05-15 20:35
Czyli każdy zawodnik zjadł 2,5 kg bananów. (4)
Dziwne, skoro nie byli obecni Afrykanie.
- 8 2
-
2016-05-15 20:40
A potem zdziwienie że BudyńLand ma opinię (3)
stolicy korupcji w PL
- 2 3
-
2016-05-15 20:52
Bananowy biznes (1)
Ktoś przytulił kilkanaście/kilkadziesiat kilogramów bananów.
jest afera. Przesłuchac wszystkich uczestników biegu. Kto i ile zjadł.- 2 0
-
2016-05-15 21:18
widzialem Budynia obżerającego się bananami
Ot cała zagadka.
- 4 4
-
2016-05-15 20:42
A Ty masz opinię najwiekszego kretyna w szczurogrodzie
PS Scursescu płaci za wpisy w niedziele po 20.00? I wiecej niż 1,50PLN netto?
- 3 2
-
2016-05-15 16:53
Brawo dla zwycięzcy (5)
W tym roku niestety kontuzja ale widzimy się na starcie za rok :)
- 20 20
-
2016-05-15 18:13
nie bedzie juz zadnego startu za rok, od jutra biegacie po polach i lasach (1)
- 6 14
-
2016-05-15 21:08
nie będzie już ...
chyba , że ty po polach i lasach jak ci się sr... ć zachce
wojt- 2 3
-
2016-05-15 18:33
(1)
Może nie być maratonu bo Jaworski został vice w pzu
- 12 1
-
2016-05-15 19:57
Przecież on tam nic nie będzie robił, nie będzie miał na nic wpływu. Weźmie tylko pensję i to mu wystarczy, w końcu to zawodowy nierób. Mam nadzieję, że nic mu się nie odmieni, bo nadal mam w PZU ubezpieczenie.
- 9 1
-
2016-05-15 18:58
Za rok nie będzie
chyba że Muzeum drugiej wojny światowej zasponsoruje, albo
-- nomen omen -- firma BIEG 2012 prezesa Trykoski- 4 1
-
2016-05-15 21:04
w dzisiejszej imprezie najbardziej minie urzeklo to ze byl taka cisza i spokoj
ani tramwaje ,ani autobusy ,aut zadnych i ta cisza ,jak dla mnie takie maraton mogby byc co tydzien
- 13 0
-
2016-05-15 20:53
ECS i "stojący obok" Pomnik
Panie redaktorze, to Pomnik Trzech Krzyży jest miejscem Pamięci Ofiar Grudnia, a nie ECS, warto pamiętać o tym, co było pierwsze, a co obok.
- 12 0
-
2016-05-15 20:31
CO to za debilizm wszystkie drogi zakorkowane musiałem poł gdanska objechac bo jakims cwokom sie nudzi musza biegac (4)
- 24 21
-
2016-05-15 20:34
siedź w domu i płacz (1)
- 6 12
-
2016-05-15 20:42
a ty siedzie w domu i płać
- 8 3
-
2016-05-15 20:40
Żal mi Cię (1)
żal mi cię pewnie nawet kilometra nie przebiegniesz dlatego musisz autem jeździć haha
- 7 12
-
2016-05-15 20:41
nie mam zamiaru brac udziału w czyms takim zal mi cie
- 11 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.