• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Miłośnik survivalu wezwał policję do lasu. Szukano go do nocy

piw
11 stycznia 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Mężczyznę odnaleziono po kilku godzinach nocnych poszukiwań. Mężczyznę odnaleziono po kilku godzinach nocnych poszukiwań.

Chciał samotnie spędzić kilka dni w lasach okalających Trójmiasto. Podczas wędrówki wpadł jednak do rzeczki i doznał urazu nogi. Ranny miłośnik survivalu zadzwonił na policję w piątek około godz. 20 - odnaleziono go przed północą.



Zdarzyło ci się spędzić noc w lesie?

Survival to rodzaj aktywności ukierunkowanej na gromadzenie wiedzy i umiejętności mogących przydać się do przetrwania w warunkach ekstremalnych. Tzw. survival zielony jest najbardziej rekreacyjną formą tej aktywności i - nie licząc ekstremalnych przypadków - polegać może np. na kilkudniowych wycieczkach do lasu, rozbijaniu tam polowego obozu i próbach sprawdzania się z dala od cywilizacji.

Na taką właśnie survivalową wycieczkę wybrał się pewien mężczyzna. Chciał spędzić noc na terenie rezerwatu Strugi Cisowskiej (obszar leśny na zachód od Pustek Cisowskich).

Wszystko potoczyło się jednak zupełnie inaczej, niż planował.

- 8 stycznia 2021 r. około godz. 20 na telefon 112 zadzwonił mężczyzna przedstawiający się jako miłośnik survivalu, który prosił o pomoc. Poinformował, że znajduje się w lesie na terenie rezerwatu Strugi Cisowskiej. Dzień wcześniej uległ wypadkowi - wpadł do rzeczki i doznał urazu nogi, nie mógł wstać o własnych siłach. Z powodu wyziębienia organizmu tracił siły, co dodatkowo utrudniało mu powrót do domu - mówi Jolanta Grunert z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Od razu do lasu wysłano policjantów, strażaków oraz ratowników z Poszukiwawczego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego z Gdyni. W działaniach uczestniczył też pies tropiący.

Transport wychłodzonego i rannego mężczyzny. Transport wychłodzonego i rannego mężczyzny.
Ostatecznie mężczyznę odnaleziono przed północą - znajdował się dość daleko od Gdyni, bo w okolicy Łężyc. Po udzieleniu mu kwalifikowanej pierwszej pomocy, został bezpiecznie ewakuowany za pomocą quada ratowniczego POPR do oddalonego o 2 km ambulansu Państwowego Ratownictwa Medycznego.
piw

Opinie (321) ponad 20 zablokowanych

  • Bohater, Człowiek Lasu, Pierwszy Tego Imienia

    • 3 0

  • Jaki survival?

    Survival w Trojmiejskim Parku? Ten milosnik co najwyzej biwakowal, ale i to go przeroslo :)

    • 4 1

  • Zapytam (1)

    Dlaczego ja i Ty mamy płacić za jego leczenie i akcję Policji !?

    • 3 11

    • Z takiej samej racji, jak za przeprowadzenie analogicznej akcji na dworcu w szkole czy przy lidlu

      • 3 0

  • w radio słyszałem, ze mieli problem ze znalezieniem człowieka (2)

    bo ponoć nie miał karty sim

    • 5 1

    • Do zlokalizowania telefonu nie potrzeba karty (1)

      Kazdy telefon sam w sobie ma swoj numer...

      • 1 0

      • Musi być w jakiejś sieci czy to wi-fi czy operatora

        Żeby go znaleziono. Logowanie karty SIM podaje przybliżony obszar gdzie się loguje. A bez karty to musiałby mieć Internet. Takze twoje stwierdzenie jest błędne

        • 2 1

  • Chłop chciał się sprawdzić i coś poszło nie tak.

    • 1 0

  • ten wasz swiat

    ja pierniczę

    • 1 1

  • (37)

    I bardzo dobrze zrobił bo przetrwał. To jest survival, wiedzial gdzie się znajduje i potrafił w zrozumialy i skuteczny sposób to przekazać osobom, które przyszły z pomocą.
    Poza tym to był bushcraft czyli puszczaństwo, przebywanie na łonie natury we względnie prostych warunkach a skonczylo sie szkołą survivalu.

    • 248 46

    • (22)

      Podejrzewam, że jednak następnym razem zabierze ze sobą lokalizator gps ;)

      • 18 2

      • GPS (4)

        Ma w telefonie przecież. Ale to na nic bo w gęstym lesie się gubi przez drzewa

        • 0 4

        • (3)

          Predzej zgubi w lesie sygnal sieci komorkowej niz sygnal GPS.

          • 5 0

          • żeby dobrze łapać gps jest potrzebny otwarty teren a jak dzrzewa sa to nie za bardzo łapie (2)

            • 2 2

            • (1)

              W lesie byles drzewa widziales. A teraz wez swoj telefon i stan dwa metry od okna i sprawdz czy lapie. Zlapie minimum kilka satelitow. Jak jest to telefon wyprodukowany przynajmniej w 2016 roku to ma zapewne wsparcie dla gps, glonass i baidou, a jak nowszy to jeszcze dla galileo.

              • 2 0

              • I co Ci po tych wszystkich systemach, skoro w smartfonach są one wspierane danymi z internetu? Wyłącz transmisję danych albo w ogóle GSM, wejdź w gęsty las i włącz GPS. Zobaczymy po jakim czasie odbiornik z anteną wielkości główki zapałki znajdzie pozycję.

                • 3 0

      • (13)

        Lokalizator GPS mial w telefonie z ktorego dzwonil geniuszu. Raczej obstawiam, ze policja nie umiala tych danych uzyc.

        • 16 5

        • A może GPS jednak nie dał rady? To wbrew pozorom dosyć wrażliwy na zakłócenia system, a do tego w smartfonach mocno wspierający się danymi z internetu. Do tego antena w smartfonach ma pewnie wielkość główki zapałki, co wprost przekłada się na możliwości odbiornika. Jestem w stanie sobie wyobrazić sytuację, że GPS przez dłuższy czas nie był w stanie określić pozycji bo odbiornik jest w gęstym lesie, a zasięg jest tylko taki, że można wykonać połączenia alarmowe ale brak transmisji danych.

          • 1 0

        • (11)

          Wyobraź sobie, że na rynku jest sporo telefonów, które nie mają wbudowanego GPSa, googla, fejsbuka i innych tego typu atrakcji. Myślę, że pan surwiwalowiec mógł taki aparat posiadać, ponieważ idea tego typu przygód polega właśnie na tym, żeby odciąć się od codziennego świata i wszystkich jego bodźców. No ale nie wiem, czy ci się to zmieści w głowie.

          • 10 6

          • (5)

            I odcial sie od calego swiata wlasnie biorac telefon z ktorego dzwonil. Masz racje twoja logika mi sie nie miesci w glowie.

            • 7 3

            • (3)

              No tak właśnie sobie pomyślałem, że porównanie funkcjonalności telefonu i smartfona oraz implikacje wynikające z posiadania tego drugiego na wyprawie surwiwalowej, na której z definicji człowiek chce się odciąć od cywilizowanego świata, przekroczą twoje skromne możliwości. No cóż, mogę cię zapewnić, że naprawdę jest mi bardzo przykro. W każdym razie próbowałem

              • 4 2

              • (2)

                I odcial sie od tego swiata biorac telefon, ktory mozna namierzyc z poziomu sieci. Widze, ze masz problem z ogarnieciem swoich wlasnych teorii.

                • 2 5

              • W terenie leśnym namierzenie kogoś z poziomu sieci wcale nie musi być proste. To nie CSI, że magicznie w ciągu kilku sekund po nawiązaniu połączenia uzyskuje się lokalizację z dokładnością do kilku metrów.

                • 3 0

              • A ja widzę, że ciągle masz problem z kojarzeniem prostych faktów i rozumieniem tekstu pisanego." Namierzyć z poziomu sieci"... tja. No to super go namierzyli z poziomu sieci, skoro szukali go 4 godziny. I znaleźli go tylko dzięki psu oraz dzięki temu, że sam opisał, gdzie jest. Jakbyś ogarniał temat, to byś wiedział, że lokalizacja na 112 w Polsce działa dość średnio, a w środku lasu to już prawie wcale.

                Oczywiście brawa dla strażaków i gliniarzy. I tobie też radzę szanować tych wspaniałych ludzi, bo z twoim nieogarnięciem życiowym prawdopodobnie, niestety, będziesz kiedyś potrzebował ich pomocy.

                • 5 0

            • Z kazdego telefonu mozna zadzwonic na 112 nawet bez karty sim i bez odblokowywania

              Z kazdego telefonu mozna zadzwonic na 112 nawet bez karty sim i bez odblokowywania

              • 3 0

          • (2)

            Znasz go i wiesz jaki mial telefon?

            • 6 2

            • Wystarczy wiedzieć na ile czasu wystarczy bateria w smarfonie

              By na wyprawę do lasu zostawić go w domu.....

              • 3 0

            • A ty znasz i wiesz? Napisałem, że "myślę", tzn. zgaduję, domyślam się. Umiejętność czytania tekstu ze zrozumieniem się kłania.

              • 5 5

          • loklizację ma operator 112 samego GSM automatycznie, no ale las i ciemno to i nie mogli znaleźć (1)

            możesz dzwonić nawet z tel dla seniora sprzed 20 lat

            • 3 0

            • Srutututu. Ostatni przykład gdy ranny facet dzwonił po pomoc i rozmawiał ponad godzinę przez telefon nim go odnaleziono. Takie rzeczy tylko w CSI. Oczywiście w środku miasta gdzie jest spora ilość BTSów można jakąś tam triangulację wykonać. Ale za miastem gdzie telefon łączy się maks z jedną bazą już tak się nie da. Można ocenić azymut i ewentualnie odległość, ale błąd jest ogromny.

              • 10 0

      • ale on wiedzał gdzie jest, tylko ratownicy mieli problem żeby go odnaleść (1)

        a lokalizacje to ma każdy telefon teraz i zresztą w czasie dzwonienia też pokazuje pozycję dzwoniącego z danych gps, ale las i ciemno to nie mogli chłopa znaleźć

        • 1 2

        • Ja łażąc po górach zabieram ze sobą dwa telefony - typowego smarta, który zrobi kilka fotek, ma gps, mapy z lokalizacją i baterie wystarczającą ledwo na 1 dzień oraz drugi telefon typu nokia 105, który po prostu dzwoni, ale bateria wystarcza na 3-4 tygodnie. Po jednym dniu smartfon do niczego ci się nie przyda. Bohater artykułu zadzwonił po pomoc o godzinie 20 a kontuzji doznał dzień wcześniej - łączymy fakty.

          • 3 0

      • Jakiś ty podejrzliwy!

        • 7 1

    • dzisiejsza młodzież usztywniła by se nogę klawiaturą (1)

      bo survival zna tylko z fallouta

      • 12 1

      • Widać ile wiesz o dzisiejszej młodzieży, mistrzu uogólnień.

        • 0 0

    • bzdury (6)

      Jakie bzdury piszesz.... Gdyby chociaż miał minimalne pojęcie gdzie jest to akcja trwała by do 30 min na 4h.... Mam nadzieję że będzie musiał pokryć koszty akcji...

      • 6 19

      • (3)

        Pokrywa koszty tej akcji co miesiac w podatkach, ktore odprowadza czy to pracujac czy robiac zakupy.

        • 15 2

        • Koszty akcji ratowniczych (2)

          Organizacje takie jak topr,popr,gopr, wopr nie pobierają zapłaty za akcje ratownicze. Nie są tez finansowane przez państwa a jedynie przez środki własne lub sponsorów. Jedynie OSP dostaję dotacje z mswia oraz budżetów gmin/miasta.

          • 5 2

          • Dlatego OSP jak PSP przestała wspierać WOŚP, zaczęła karitsras

            • 3 1

          • To bardzo zle. topr, popr, gopr powinny byc finansowane z podatkow zamiast Rydzyka, kosciola czy Strazy Miejskiej.

            • 9 0

      • służby są opłacone z podatków

        jeleniu

        • 2 1

      • Tak jak i wszyscy inteligenci korzystający z TOPRu?

        • 8 0

    • No nie wiem. (1)

      Ja na takie wyprawy zawsze zabieram środki przeciwbólowe. Nawet z zerwanymi więzadłami da się przejść kilkanaście kilometrów z plecakiem i w śniegu. Można zrobić z kijów laski do podpierania kulejącej nogi. Jak by przed wyjściem powiadomił rodzinę/znajomych jaką trasą będzie szedł to akcja poszukiwawcza by zajęła kilkanaście minut. Z drugiej strony to dobrze, że na początek wybrał Trójmiejski Park Krajobrazowy a nie Bieszczady.

      • 10 0

      • chyba nie warto ryzykować pogłębieniem kontuzji

        • 0 0

    • Tak jest! Puszczaństwo, zaprzaństwo i drobnomieszczaństwo!

      Słowem - skandal!

      • 3 1

    • Taki bushcraftman, jak platfus

      Mogl im szpile wyslac, ciemnota. Oni tego szukają po lesie 4 h, bo źle namiary podał.

      • 2 11

    • puszczaństwo (puszczanie się) to jednak trochę inna branża

      • 15 3

  • Też gosciu inteligentny

    Wysłałby tę wiadomość do znajomego na Messenger można podać lokalizację na telefonie i nikt by go nie szukał tylko go zabrał

    • 5 0

  • Znowu Szpilka? (3)

    • 67 5

    • Szpilka został na nanga parabat (2)

      • 7 0

      • Tak

        Ze swoim psem ...

        • 0 0

      • Mrożonka alpejska?

        • 1 0

  • CZy komentujący zastanowili się co sami by zrobili będąc w jego sytuacji ??

    • 5 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Główne Miasto Gdańsk - spacer z Walkative!

w plenerze, spacer

Spacer tematyczny po mieście: szlak fortyfikacji gotyckich Gdańska

30-50 zł
spotkanie, spacer, zajęcia rekreacyjne

Główne Miasto Gdańsk - spacer z Walkative

w plenerze, spacer

Forum

Najczęściej czytane