Do jazdy na nartach czy snowboardzie w mieście wcale nie potrzeba wyciągów i stoków. Wystarczy latawiec od kite'a i nieco wolnej przestrzeni. Instruktor tego sportu Marcin Rekiel wraz ze znajomym znaleźli takie miejsce niedaleko gdańskiego lotniska. 20-30 cm śniegu i wiatr o sile 3-6 w skali Beauforta sprawiają, że ruszają oni doświadczać nowej formy białego szaleństwa. Jeżeli ktoś czuje się na siłach, może dołączyć.
2017-01-18 08:46
Kilka kilometrów od Warszawy jest Zalew Zegrzyński, jak tylko trochę wieje snowkajciarzy jest jak mrówków :)
2017-01-18 08:56
Gdzie jest ta miejscówka przy lotnisku? I o której startujecie w sobotę?
Chciałbym się nauczyć.
2017-01-18 09:13
Nie "ubieramy piankę" tylko "zakładamy piankę". Ubrać można dziecko albo choinkę, ale nigdy element garderoby
2017-01-18 18:47
Laik jestem, zatem pytanie może jest głupie:
Czy latawiec może się odpiąć i odlecieć sobie sam, niesiony wiatrem? Jest to technicznie możliwe?
Bo jeśli tak, to może stanowić poważne zagrożenie dla lądujących i (szczególnie) startujących samolotów.
2017-01-18 19:15
Latawiec sie nie wypnie, jest przypięty asekuracyjną linką tzw leash
bardziej przejmował bym się 10 metrów płachtą remontową która powiewała przy samym lotnisku, albo plandekami co przykrywają na gospodarce np. kiszonkę ;-)
2017-01-18 21:02
OK. Dzięki za wyjaśnienie.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy