Mroźne noce i odwilż w ciągu dnia. To najprostszy przepis na nieszczęście podczas zimowych zabaw na zamarzniętych zbiornikach wodnych. Policja przestrzega więc przed wchodzeniem na lód, bo nigdy nie wiadomo, czy ten nie pęknie, a zimowe zabawy nie zakończą się niechcianą kąpielą w lodowatej wodzie.
.
2021-01-21 21:49
Płatne akcje ratunkowe dla dorosłych przy glupocie i tyle. Proste
2021-01-21 21:42
tik tak... tik tak....
oby nie stało się to za dnia bo bezmyślnych ludzi spacerujących pod nim tam nie brakuje
2021-01-21 21:22
Cóż, obecnie to nie te zimy, że można było przejść Bałtykiem do Szwecji. Z dawnych czasów, to na początku lat 90. mój wówczas półroczny pies wbiegł na stawek w parku oliwskim, zafascynowały go kaczki. Niby tęgi mróz od kilku dni, a pod ważącym ok. 6 kg psem lód się załamał. Pies przeżył, ale zbiorniki wodne omijał już szerokim łukiem. Z kolei znajomy ojca poszedł z kolegą łowić ryby na Motławie. Kolega wrócił. Znajomego wyłowili gdzieś na wiosnę.
2021-01-21 21:22
Jeździło się samochodem z Krynicy Morskiej do Fromborka przez Zalew Wiślany (-: ale to były zimy po -30 kilka tygodni w 90latach.
2021-01-21 20:58
Chcącemu nie dzieje się krzywda. Morsowanie dziś modne.
2021-01-21 20:27
2021-01-21 20:26
W latach 90 chodziło się po Motławie. Jakie mrozy były. Wchodziło siedrabina przy żurawiu i szło aż w stronę Olszynki.
2021-01-21 20:14
Stąpaj stąpaj głupota nie boli ale też nie pływa
2021-01-21 20:03
Uwazajcie skarbenki:)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy