Wielu z nas zabiera ze sobą psa na zakupy. Pozostawione pod sklepem zwierzęta często wyją, piszczą - boją się, że ich pan nie wróci. Takich sytuacji można uniknąć.
2012-11-07 23:20
W niemczech, francji standardem jest, że psa zabiera się do dużych centrów handlowych np. dog w centrum RTV, który grzecznie leży w nogach pana przy wyborze np. telewizora. Te psy jakoś nie znaczą, nie niszczą, nie gryzą, nikomu nie przeszkadzają np. podczas zakupów w realu. Psy od szczeniaka uczy się konkretnych zachowań np. jazdy metrem, samochodem, częstych wizyt w publicznych miejscach. Zdecydowanie popieram taki sposób spędzania czasu z psem, który jest szęścią "ludzkiego" stada.
W Berlinie psy duże, ras "agresywnych" jeżdżą metrem bez obroży, nikogo to nie dziwi. Niektórzy mogliby powiedzieć, że Niemieckie psy są na prochach, bo są takie spokojne, ale one po prostu towarzyszą człowiekowi w codziennym życiu, dzięki czemu swoją aktywność fizyczną i umysłową realizują każdego dnia, a nie tylko na weekend czy wyżywając się na domowych meblach lub wyjąc sąsiadom.
Szkoda, że kultura i polityka marketingowa sklepów w dalszym ciągu utrudnia europejskie podejście do zwierząt w społeczeństwie, a tym samym zabrania wprowadzania psów do dużych sklepów. A o tym czy pies lubi czy nie takie atrakcje najlepiej wie sam właściciel. Który odpowiada za to, by zwierzak nie obwąchiwał towarów na niskich półkach, nie znaczył, nie dewastował, nie reagował na innych ludzi. Dobrze wyszkolony i zsocjalizowany pies to doskonały kompan także na zakupy:)
2012-11-07 23:51
na zachodzie i owszem chodzą po sklepach z psami ale polski motłoch zrobił by zaraz z takiego sklepu publiczną s****nię dla psów. Nie dziwie się, że to jeszcze Polski nie dotyczy. nakazy i zakazy dostosowuje się do kultury i poziomu społeczności. Polacy by duzo chcieli tylko za mało chcieli by od siebie wymagac. Typowa cecha biednego i niezbyt racjonalnie myslącego społeczenstwa, gdzie bałagan i własne widzimisię jest tolerowane i urasta do wolności obywatelskiej.
2012-11-07 23:03
mi się czasami zdarza ale tylko przy sklepie osiedlowym w którym spędzam nie więcej niż kilka minut i widzę psa przez szybę, a nie miłosiernie denerwują mnie ludzie którzy zostawiają psa k. dużych marketów i idą w cholerę robić zakupy!!!!
2012-11-07 22:49
mam malutkie dziecko i wychodzac z malym na spacer musze zabrac psa bo potem nie mam szans wyjsc.po drodze musze zrobic zakupy.nawet gdybym chciala tej sytuacji uniknac to nie jestem w stanie tego pogodzic w inny sposob.wiec naprawde wierzcie mi ze nie zawsze jest mozliwosc poradzenia sobie w inny sposob.
2012-11-07 22:32
Ale ci Bezmózgowcy niewiedzą ze szkodza nawet takze sobie !!To teren ujecia wody!!ta padlina potem moze skarzyc wode która jest obecnie najczystrza w kraju!!
Ale za utylizacje psiaka czy kociaka trzeba zaplacic prawie 50 zł!!Wodą debi..le zatruwac wode niz wydac 50zł.
2012-11-07 22:32
Ludzie zacznijcie zmieniać swoje przyzwyczajenia ! Zostawiacie małe pieski bez ochrony , bez opieki, narażacie je na stres, na zimno !! Po co Wam taka zabawka ?! Zacznijcie kontrolować Wasze zachowania i przyzwyczajenia !!!
Żeby go zadusić czy mu łeb ukręcić ?! Pomagajmy bezbronnym, którzy nie potrafią powiedzieć, co ich gryzie !!!
2012-11-07 22:32
Az wstyd za niektore wypowiedzi , jak mozna nie nawidzic zwierzat , podatek od glupoty powinno sie pobierac! i nienawisci!
2012-11-07 07:26
sama robiąc zakupy w Tesco widziałam wieloktotnie na hali garażowej przewiązane psy przy wejściu do sklepu
przy wózkach.Te psy często siedzą tam i 1,5 czy 2 godz. często szczekając na przechodzących tam ludzi lub wyjąc.
Taki właściciel psa powinień byc ukarany za pozostawienie psa bez kontroli. Tyle w temacie.
2012-11-07 22:27
chyba za narażenie psa na niepotrzebny stres
2012-11-07 08:19
2012-11-07 22:19
Ja place za pilnowanie moich psow pod sklepem. Od lat chodze do osiedlowego spozywczaka, zawsze biorac ze soba psa i zawsze znalazl sie tam jakis pan zul, ktorego prosilam zeby rzucil okiem na mojego pupila, a wychodzac dawalam mu 50gr. I wszyscy zadowoleni:)
2012-11-07 22:15
Na moim osiedlu na przelomie 10 lat byly rozne historie potwierdzajace sens artykulu. Sasiadowi otruli owczarka collie pod zwyklym supersamem, do ktorego z tym psem chodzil i go tam zostawial od wielu lat! Sasiadce zwineli przywiazanego szczeniaka. Jeszcze inny pies zostal dotkliwie pogryziony przez wiekszego osobnika. Bardzo czesto dzieciaki draznia tak pozostawione zwierzeta.
Mimo ze moje psy bardzo grzecznie czekaja na moj powrot pod sklepem (nauka od szczeniectwa) to nigdy nie zostawiam ich pod miejscami z ktorych ich nie widze przez okno. polecam.
2012-11-07 22:09
Trzeba miec nie po kolei w glowie aby zostawic psa przywiazanego do wozka. Moglby byc nawet po szkoleniu dla psow policyjnych, ale moze sie stac setka rzeczy ktore kaza psu nagle ruszyc/ pobiec/ szarpnac i tragedia gotowa...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy