Jak zostać przewodnikiem psa ratowniczego?
8 marca 2012
(59 opinii)
Na spacer tylko w kagańcu i na smyczy, a na plażę tylko zimą. Takie restrykcje obowiązują psy oraz ich właścicieli w Trójmieście. Gdzie w takim razie można pójść ze swoim pupilem, żeby nie przeszkadzając nikomu mógł pobiegać luzem?
Zobacz które lokale chętnie ugoszczą nie tylko klienta, ale i jego czworonogiego przyjaciela.
8 marca 2012
(59 opinii)
26 września 2011
(12 opinii)
9 sierpnia 2011
(21 opinii)
2012-05-08 16:03
mierzy się stosunkiem do słabszych i często bezbronnych. Nie zapominajmy o tym. Pozdrawiam miłośników zwierząt.
2012-05-08 18:40
co przejawia sie m.in. w sprzataniem po swoim slabszym i czesto bezbronnym czworonogu.
2012-05-08 22:43
i wyprowadzanego do końca jego życia dwa razy dziennie po 15 minut.
Horror!
Chcielibyście tak?
2012-05-09 13:49
Nie cierpię psów w mieście!
2012-05-09 14:31
i właśnie po to, żeby tak nie było, muszą pojawić się miejsca gdzie pies będzie mógł się wyszaleć
2012-05-08 18:59
Na przykład ludzi biednych, bezdomnych, bezrobotnych, samotnych...
2012-05-08 19:04
Wielu ludzi tak "kocha" swoje zwierzaki bo zwierzak im nie odda, nie odpyskuje, nie obrazi sie etc. Drugiego czlowieka trzeba zawsze szanowac i akceptowac jego wady (takie jak nasze wlasne), wiec tu sie zaczyna problem
2012-05-08 19:38
Wlasciciele psow musza wybierac sie na dluzsze spacery i tak powinno byc. Mysle ze miejsca jak Lysa swietnie sie na to nadaja aby spuscic psa ze smyczy.
2012-05-09 14:10
kobieta jest na pewno słabsza i bezbronna wobec wilczura !
2012-05-09 14:35
tak jak "wobec" większość mężczyzn - znaczy co? Smycz i kaganiec?
2012-05-09 14:52
znaczy - nie bierz na litość i nie uprawiaj demamogii - 'biedne bezbronne pieski'
2012-05-08 16:05
a gdize mają sikac jak wszędzie wylewa się beton?? Przykład? Już biorą się za lasek między ujeściskiem za zakoniczynem.
Dzikie elementy natury są na prawdę przydatne z różnych, nie tyko psich kwestii.
2012-05-08 19:01
Na swojej prywatnej posesji. A jak ktoś nie ma, niech psu pieluchę założy albo niech mu pies sika w prywatnym domu.
2012-05-08 19:18
panienko. Nikt nie będzie po Tobie sprzątał. Ani gospodarze w innym mieszkaniu, ani panie sprzątające w hipermarketach, czy gdziekolwiek indziej. A jeśli zachce Ci się siusiu w lesie, to rób do butelki i wylej w domu, do swojego własnego kibla.
2012-05-08 20:54
czy wszystkie twoje wypróżnienia dokonują sie w twoim domu??
zrób rachunek sumienia: czy segregujesz smieci, nie rzucasz kipów na ulicę itd
2012-05-09 08:31
Szanowna Pani Julio,
rozumiem, że psy mają załatwiać sie w domu, ale jak matka idzie z dzieciarem i wysadza je na trawniku to jest oki? albo żur równiez chętnie po spożyciu kilku mózgotrzepów załatwia sie gdzie popadnie to równiez jest ok? nie moge tego słuchać, wiecznie pretensje do zwierząt, a prawda jest taka, że wielu ludzi zachowuje sie od nich gorzej.
pozdrawiam miłosników czworonogów:-)
2012-05-09 08:39
Mój blok z jednej strony ma budke z piwem, z innej ulicę z przystankiem autobusowym. Przy budce widać sikajacych żuli. To nic dziwnego, chleją przy budce to sikaja. W końcu to Gdańsk.
Ale z drugiej strony regularnie sikają tzw. przyzwoici ludzie wysiadający z autobusu :P Nierzadko w garniturze czy z aktówką. Ale do psów mają pretensje!
2012-05-09 13:20
czego byliśmy świadkami, siedząc przy sąsiednim stoliku - wszyscy (poza rodzicami) mieli nietęgie miny i zatrzymali się z widelcem w połowie drogi, ale cóż... dzieci dobrem narodu, więc nikt nie ośmielił się zwrócić uwagi - w końcu dziecku się bardzo chciało i nie dało rady donieść 10 m! do WC w restauracji - wołało od 5 min., ale picie piwa przez rodziców było ważniejsze
podobnie z nobliwym panem, który stanął na Przebendowskich, przełożył siusiaka przez siatkę ogrodzenia i nasikał na prywatną działkę - zwróciliśmy mu uwagę - prawie nas pobił...
o czym my rozmawiamy?...
2012-05-09 12:46
kupując mieszkanie wykupiłam równiez grunty , więc dzięki Julia- wyjasniłas mi ze moja psina siku moze robić na moim trawniku wokoł bloku. na kupę chodzimy na łakę !
2012-05-08 16:05
ma do tego prawo
2012-05-08 17:33
Mieszkam w Gdyni i nie mam gdzie wypuscic mojego amstafa bez kaganca zeby sobie troche pobrykal za zwierzyna bez obawy o kare.
2012-05-08 18:11
i tylko nie wiadomo komu skopać tyłek psu czy właścicielowi?
2012-05-09 14:37
a jak Ty mnie przestraszysz?
Jak mam się bronić?
2012-05-10 16:40
2012-05-08 19:53
w lesie, nie w mieście
2012-05-09 12:47
w lesie nie można wypuszczać psów samopas , bo moga zrobic krzywde mieszkającym tam zwierzętom !!!
2012-05-08 16:06
gdy opada aura wspaniałego PR urzędników z Gdyni, zawsze okazuje się że jest dużo gorzej.
2012-05-08 16:20
Mieszkam w Gdyni, baaaaardzo brakuje miejsc, w których można bez strsu spuścić ze smyczy psa aby sobie pobiegał!
2012-05-09 08:34
jw.
2012-05-09 13:39
2012-05-08 16:34
nie mamy ochoty lazic po kupach na trawnikach jak i sluchac jak wasz pupilek ujada dzien i noc ! bylo by prosciej zeby wlasciciele mieli mozgi i sprzatali po swocih psach jak i nie dopuszczali zeby piesek szczekal na okraglo!
2012-05-08 17:34
chodź po chodnikach to na kupę nie trafisz :-)
2012-05-08 17:41
a na chodnikach pupilki kupek nie robią?
2012-05-08 18:30
i słupy/lampy to ludzie zasikali tak, że ...
a jak śnieg spadnie to rzecz jasna odchody są na wysokości trawników a nie chodników ...
2012-05-08 20:16
samce homo sapiens lubią sikac na słupki : wybierają zawsze słup, latarnie, drzewo
w ostateczności murek
2012-05-08 18:53
Oby zlodzieje obrobili ci chalupe-wtedy docenisz psy nedzo
2012-05-08 19:20
pewnie drą mordy namiętnie, a pseudo rodzice jeszcze po główce głaszczą
2012-05-08 19:37
a powiedz mi bencwale jak właściciele mają przekonać psy żeby "nie szczekały na okrągło"? Przykre to, ale widać że nikt nie nauczył cie miłości do zwierząt. Nie chcesz chodzić po kupach? To nie chodz po trawniku tylko po chodniku.
2012-05-08 20:13
debil jestes
2012-05-08 20:14
co za idiota
2012-05-09 14:05
Po pierwsze - zawsze sprzatam po swoim psie i też wkurzają mnie ci, którzy tego nie robią.
Po drugie - nie powinieneś deptać trawników.
Po trzecie - ja nie mam ochoty chodzić wśród mnóstwa śmieci produkowanych przez ludzi (rozbite butelki, reklamówki, papierki).
Po czwarte - nie mam też ochoty słuchać wyjących pijaków.
Po piąte - pies powinien szczekać, jeśli ktoś go zaczepia albo włazi na jego / mój teren (ogrodzony).
2012-05-09 17:34
tak jak ty gadasz pies ma prawo się wyszczekać, jak się komuś nie podoba to niech sam przestanie gadać i zamknie się w słoiku . Dlaczego większość psów jest mądrzejsza od ludzi????
2012-05-09 20:24
Mieszkam na domkowej dzielnicy (poza trójmiastem) i przyznam, że psy nie robią na "swoich trawnikach", tylko idąc na spacer z właścicielem lub bez (takich osób co wypuszczają psy w wiadomym celu bez nadzoru nie brakuje) zostawiają po sobie odchody na trawniku/chodniku wzdłuż innej posesji. I oczywiście nikt tego nie sprząta. Za to właściciel posesji zobligowany do dbania o trawnik i ulicę wzdłuż swojego płotu, by np. skosić trawnik musi sam potem te kilkanaście kup sprzątnąć przed koszeniem.
To ludzi trzeba uświadamiać... Psy nie są tu winne...
2012-05-08 16:34
pies w restauracji to lekka przesada!
dotyczy innego artykułu :(
2012-05-08 16:40
poza domem, skoro trzymasz psa w domu?
2012-05-08 16:46
Zacofany kraj. Żadna przesada... To normalka!
Na zachodzie się teraz nawet w restauracjach oferuje przy drzwiach miski dla psów. A u Nas? 100lat za murzynami! Brak słów na ludzi, którzy uważają się za istotę wyższą... Tak na prawde jesteśmy tak samo zwierzętami jak i psy, małpy delfiny, konie, po prostu potrafiliśmy się lepiej przystosować i wykorzystać zasoby.
2012-05-08 17:15
u nas też są w restauracjach miski dla psów, zwłaszcza w restauracjach przydrożnych, w których zatrzymują osoby podróżujące samochodami z psami, nieraz w kąciku stoi kilka misek, można też do swojej nalać wody, są też psie toalety z piaskiem
2012-05-08 16:38
W Gdyni "każdy pies, nawet ten prowadzony na smyczy, musi nosić kaganiec".
W każdym mieście obowiązują inne przepisy dotyczące wyprowadzania psów? W Gdańsku wystarczy albo amycz, albo kaganiec (chyba że się mylę).
2012-05-09 13:24
Dokładnie, przepisy są zależne od miasta :)
2012-05-08 16:39
Gdyby każdy właściciel psa miał chociaż podstawowe pojęcie o psychice swojego pupila to kagańce nie byłyby potrzebne, poza tym gdyby wszyscy sprzątaliby po swoich psach to nie byłoby problemem wyprowadzanie ich na plaże także i w sezonie letnim.
A tak to jesteśmy i pod tym względem daleko w tyle za np. taką Anglią.
2012-05-08 18:30
SWIĘTA RACJA CIEKAWE CZY JAK PIES NASRW W DOMU I NALEJE W KONCIE POD SCIANA TO TAK TO ZOSTAWI
2012-05-08 21:03
:)
2012-05-09 20:25
ciekawe jaką walutą?
2012-05-10 16:45
to z wielką chęcią będe sprzątał po swoim psie. Nie będę łaził z psią kupą w woreczku przez pół miasta, no chyba że chcesz żeby miejskie śmietniki były takimi woreczkami wypełnione.
2012-05-08 16:39
wiadomo nie od dziś że w Gdyni nic nie ma ciekawego nawet dla psa.
2012-05-08 16:41
kropka.
2012-05-08 17:49
arkowcą? co to za słowo?
2012-05-09 11:22
są dziurawe drogi i parkomaty w całym centrum
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.