- 1 Jak aktywnie spędzić weekend 27-28 lipca? (7 opinii)
- 2 Wodne atrakcje - skąd wypożyczyć i za ile? (17 opinii)
- 3 Boiska, które warto sprawdzić w wakacje (12 opinii)
- 4 Najlepsza siłownia zewnętrzna Trójmiasta (168 opinii)
- 5 Niższe startowe w Biegu św. Dominik (11 opinii)
- 6 Ranking kursów tańca (16 opinii)
Od zabawy do zawodowstwa na SUP. Nauka i praca priorytetem, sport dodatkiem
Marta Apanasewicz ma 19 lat. To gdańszczanka, studentka AWFiS, a zarazem zawodniczka SKŻ Sopot, która w dyscyplinie SUP przepłynęła drogę od zabawy do zawodowstwa. - Kiedyś trening był tylko dodatkiem. Oprócz szkoły, uczyłam się jeszcze na korepetycjach. Teraz jednak to się odwróciło. Mimo to, uważam, że nauka jest priorytetem, ponieważ niezależnie od tego, co się wydarzy w moim życiu, chcę mieć zawód, pracę. To dla mnie kluczowe - mówi nam 19-latka, która w przyszłym roku zamierza wystartować w mistrzostwach świata na Florydzie.
Od zabawy do zawodowstwa
Marta Apanasewicz od urodzenia mieszka w Gdańsku. Dziś jest 19-letnią studentką AWFiS Gdańsk na kierunku diagnostyka sportowa. Ponadto na co dzień trenuje w Sopockim Klubie Żeglarskim w sekcji SUP, czyli w dyscyplinie sportu, która zyskuje na popularności w ostatnich latach, pod okiem Małgorzaty Cieplińskiej, Andrzeja Siewierskiego oraz francuskiego trenera z Francji Vincenta Guillaume.
W swoim dorobku ma już sporo sukcesów. Zdobyła aż dwa złote medale i jedno srebro na mistrzostwach Polski. Na międzynarodowych arenach sportowych, w Grecji, zajęła czwarte miejsce, otwierając sobie drogę do udziału w mistrzostwach świata. Triumfowała także w Szwecji, zdobywając złoto w technicznej konkurencji, a następnie sięgnęła po srebro w sprincie. Natomiast w Czechach stanęła na drugim miejscu w sprincie. Jak widać, decyzja o postawieniu na profesjonalizm się opłaciła.
- Kiedyś trening był tylko dodatkiem. Oprócz szkoły, uczyłam się jeszcze na korepetycjach, a dopiero później był trening. Teraz jednak to się odwróciło, teraz najważniejszy jest trening, a potem nauka. Mimo to, uważam, że nauka jest priorytetem, ponieważ niezależnie od tego, co się wydarzy w moim życiu, chcę mieć zawód, pracę i posiąść wszystkie umiejętności zdobywane na studiach. To dla mnie kluczowe - mówi Marta.
Sprawdź, jak wyglądały mistrzostwa świata SUP w Gdyni. Deszcz i silny wiatr nie popsuły wielkiego święta
Nasza bohaterka trenuje codziennie, w różnych formach. Nie raz bywa bardzo trudno, ale to właśnie wytrwałość w dążeniu do celu jest jedną z cech charakteryzującą zwycięzców.
- Codzienna praca sportowca to zupełnie inny poziom - to wyzwanie, zmęczenie, a czasami nawet znudzenie. Codziennie wchodzić do wody, zakładać mokre pianki i lycry, czuć zimno, mokro, wracać z treningu z mokrymi włosami - to wszystko skumulowane w ciągu dnia, ale to właśnie ten trening jest najważniejszy, mimo wielu innych obowiązków - dodaje.
Kajaki, gimnastyka, lekkoatletyka i pływanie
Marta ze sportem była związana od najmłodszych lat. Próbowała różnych dyscyplin, bo była gimnastyka, lekkoatletyka, aż w końcu padło na pływanie.
- Wybór pływania wynikał z sugestii mojej mamy, która uważała, że to świetny sposób na wzmocnienie odporności organizmu. Przez około 6-7 lat regularnie trenowałam pod okiem dwóch trenerów, a pływanie stało się rutyną. Podczas obozów ogólnorozwojowych, które trwały również przez kilka lat, pojawiła się opcja SUP - dmuchanej deski rekreacyjnej, która stała się źródłem wielkiej zabawy dla wszystkich uczestników - wspomina.
To były czasy, gdy SUP nie był jeszcze popularny w naszym kraju. O zawodach nie wspominając. Natomiast dziś widok osoby z wiosłem na desce, czy to na morzu czy jeziorze, nikogo raczej nie dziwi.
- Trenując z wcześniejszymi trenerami, zaczęliśmy uczestniczyć w zawodach pod ich nazwą. Z czasem, nasze zaangażowanie w ten sport stało się bardziej profesjonalne, przechodząc z dmuchanych desek na twarde, profesjonalne deski w jednym kawałku. Wierzę, że to wszystko było możliwe dzięki moim rodzicom i trenerom, którzy skutecznie poprowadzili naszą kajakarską pasję - mówi 19-latka.
Jak zrobić coś z niczego? Oni potrafią i chcą stworzyć bazę, jakiej nie było
W planach już kolejne starty na świecie
Marta nie chce spoczywać na laurach i już planuje kolejne starty na międzynarodowej arenie.
- Obecnie skupiamy się na mistrzostwach świata, które odbędą się na Florydzie za rok. Myślę, że to będzie naprawdę wyjątkowe wydarzenie. Co do innych, mniejszych zawodów, również za granicą, zdecyduję się na nie w przyszłym roku, ponieważ obecnie mamy pewien okres stagnacji, ale oczywiście nadal intensywnie trenujemy. Na razie głównym celem jest przetrwanie zimy i konsekwentne treningi - kończy.
Chciała znaleźć znajomych do pływania na SUP. Co tydzień rządziły Motławą
Opinie wybrane
-
2023-12-18 08:35
Super!
Zawsze podziwiam za wytrwałość tę fizyczną, jak i psychiczną! Piękna sprawa! W artykule nikt nie wspomniał o rodzicach, ale mając 19 lat potrzebujesz wsparcia od nich z każdej strony i w każdym momencie. Najpierw muszą Cię wozić, potem wspierać a na końcu wszystko sfinansować. Doceniam.
- 22 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.