Zadaniem uczestników zabawy zorganizowanej przez Gdyński Klub Eksploracji Podziemnej było rozwiązanie historycznych łamigłówek, ukrytych w zamkniętych na co dzień obiektach, głównie militarnych. Impreza odbyła się w ramach obchodów 90 urodzin Gdyni.
Relacja uczestników rajdu:Impreza wystartowała spod gdyńskiego
pomnika ku czci II Morskiego Pułku Strzelców .
Tu także spotkaliśmy się z Komendantem Rajdu -
Jarosławem Kłodzińskim oraz ekipą
Poszukiwawczego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, która zadbała o bezpieczeństwo uczestników.
Początkowo, zasypywani różnymi informacjami, co nam wolno, a czego nie, czuliśmy się trochę jak na wojskowej musztrze. Nie zdziwilibyśmy się gdyby w ramach selekcji przyszło nam robić sto pompek. Podczas zbiórki każda drużyna wybrała także swojego kapitana, któremu powierzona została cała lista zadań. Prócz tego dostaliśmy ciekawą mapę turystyczną pokazującą okoliczne fortyfikacje wraz z ich opisami. Dzięki niej mogliśmy dotrzeć do miejsc naszych zadań.
Pierwsze zadanie pozwoliło ustalić, która z drużyn wystartuje jako pierwsza. Po pierwszym pytaniu byliśmy trochę zrezygnowani, gdyż nasza wiedza historyczna skończyła się na kartach podręczników szkolnych dobre kilkanaście lat temu i nie była specjalnie odświeżana, jedynie tyle co podczas wędrówek które realizujemy w ramach spotkań turystycznych naszej paczki. O dziwo to wystarczyło by szybko odpowiedzieć na zadane pytanie i znaleźć się zaraz na początku stawki startujących, tuż po drużynie POPR.
Widząc młodych i prężnych bojowników, gotowych do biegu z zaplanowanego spokojnego wypadu turystycznego zrobił się niezły maraton. Nie było odcinka miedzy punktami, którego nie pokonalibyśmy biegiem siedząc niemalże na plecach czołowej drużynie. Trochę gorzej szły nam zadania z historii, ale dzięki temu mieliśmy trochę czasu na kontemplację przeróżnych miejsc, których jak dotąd nie mieliśmy okazji zobaczyć. Największe wrażenie pod kątem widoków zrobiła na nas gdyńska panorama widziana z tarasu wieży Klasztoru Ojców Franciszkanów. Bardzo interesujące były także obiekty militarne w tym bunkry oraz schrony przeciwlotnicze. W każdym z nich mieliśmy do wykonania różne łamigłówki, układanki, jak i zadania sprawnościowe, które z pewnością na długo pozostaną w naszej pamięci. Do najbardziej tajemniczych miejsc, które mieliśmy okazję zobaczyć zaliczamy 300 metrową sztolnię przeciwlotniczą, która skrywa się pod skarpą tuż na obrzeżach centrum Gdyni. W obiekcie, jednym z trzech zadań było strzelanie do tarczy, które zaliczyliśmy najlepiej ze wszystkich drużyn.
Każde poprawnie wykonane zadanie dodawało nam kolejne punkty, ale były też punkty ujemne. Za każde nietrafione hasło były one odejmowane, przez co nie wygrywała drużyna najszybsza, a taka która dość szybko radziła sobie zarówno w terenie jak i na zadaniach związanych z wiedzą na temat historii. I choć do mety dotarliśmy drudzy, w łącznej klasyfikacji zajęliśmy trzecie miejsce, stając na ostatnim miejscu podium. Na zakończenie imprezy, które miało miejsce w gdyńskim Centrum Aktywności Seniora, każda z drużyn otrzymała ciekawe upominki a najlepsze trzy załogi dodatkowe pamiątkowe puchary.
Podsumowanie:Choć nie należymy do pasjonatów historii pomysł rajdu opartego o sprawność fizyczną i umysłową to świetne połączenie. Dzieje Gdyni znamy bardzo ogólnie i przez to zapewne nie udało nam się zdobyć najwyższego stopnia podium. Gdyby zadania teoretyczne nie były tak szczegółowe, spokojnie moglibyśmy zagrozić zwycięstwa najlepszym, wszak jeśli chodzi o orientację w terenie i szybkość przemieszczania się między punktami, cały czas siedzieliśmy im na plecach. Tak czy siak zabawa była przednia i mamy na dzieję, że organizatorzy będą kontynuować tę dobrą passę, a kolejne edycje odsłonią jeszcze więcej ciekawych zakamarków Gdyni. Dobrze byłoby też otworzyć się na większą liczbę uczestników, bo jak widać zainteresowanie rajdem było ogromne, wystartowali natomiast nieliczni.
Drużynę GR3miasto reprezentowali:Tomasz Kmieć, Maciej Pochylski, Krzysztof Kochanowicz
>>> Kolejny rajd podobno już w maju, szczegóły niebawem.