- 1 Ponad 200 osób rowerami po lotnisku (69 opinii)
- 2 Dużo weekendowych imprez dla aktywnych (5 opinii)
- 3 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (32 opinie)
- 4 Biegiem i rowerem po lotnisku. I to legalnie (33 opinie)
- 5 1,2 mln zł za nowy skatepark w Gdyni (91 opinii)
- 6 Małżeństwo dookoła świata na rowerach (115 opinii)
Popłynie dla dziadka z Helu do Gdyni
W ostatni weekend lipca, dokładny termin jest uzależniony od warunków atmosferycznych, Adam Jerzykowski podejmie indywidualną próbę pokonania wpław odcinka Zatoki Puckiej z Helu do Gdyni. Łodzianin przepłynie ten dystans, by upamiętnić dziadka. Do próby przygotowywał się przez dwa lata.
W historii polskiego pływania w wodach otwartych ten niemalże 20-kilometrowy dystans nazywany jest Maratonem Morskim. Pokonując go Adam Jerzykowski chce upamiętnić swojego dziadka, który zmarł na raka. Dziadek poprzez zamiłowanie do sportu nauczył Adama podziwu dla wytrwałości i konsekwencji niezbędnej do realizowania życiowych celów.
Cały okres przygotowań od 21 marca można śledzić na stronie swimforadream.com. Swim For a Dream to również nazwa fundacji, którą 27-latek założył w listopadzie 2013 roku. Środki zebrane podczas przygotowań przekaże trzem innym fundacjom: Caritas Archidiecezji Łódzkiej, Fundacji Marcina Gortata MG13 oraz Fundacji Gajusz.
Przygotowania do tego maratonu finansuje sam oraz osoby, które uwierzyły, że jego próba się powiedzie. Do takich osób należy m.in. Tomasz Pąchalski, trener reprezentacji Polski w pływaniu w wodach otwartych oraz Marek Jędrzejewski - fizjoterapeuta i trener personalny.
WĘGIERKA WYGRAŁA MARATON Z HELU DO GDYNI
Zadanie jest wymagające: dystans, z którym zmierzy się młody pracownik korporacji pokrywa się z trasą zawodów BCT Gdynia Marathon. To cykliczne, coroczne wyścigi pływackie, nawiązujące do tradycji maratonów odbywających się w latach siedemdziesiątych na trasie Hel - Gdynia. Do udziału w tych zawodach zapraszani są najlepsi pływacy świata. W zeszłym roku zwyciężyła 20-letnia Anna Olasz z Węgier (czas 4 godz. 23 min). Rok wcześniej najszybciej płynął Alexander Meyer z Niemiec, który ukończył trasę w czasie 3 godz. 53 min.
Opinie (7) 5 zablokowanych
-
2015-06-10 19:31
To płyń, ale prywatnie i za swoją kasę.
I nie chwal się na cały świat. Każdemu umarł kiedyś dziadek.
- 18 63
-
2015-06-10 21:12
Dziś stanąłem na głowie dla cioci. (1)
Aby to zrobić najpierw utworzyłem fundację, która zasila konta trzech innych fundacji, a moje stanie na głowie transmituje portal i wortal. Stoję i jestem sponsorowany. Wszystko dla cioci. Stoi nade mną także patronat medialny i pilnuję, żeby klikalność reklam rosła.
Niech żyje ciocia, niech rośnie mój potencjał marketingowy. Niech się święci kasa.- 25 29
-
2015-06-12 08:33
odp
Nie hejtuj, nie szukaj drugiego dna bo być może intencje są w pełni szlachetne.
- 1 0
-
2015-06-10 21:45
Teraz taka bieda jest, że ludzi nawet na bilet na Hel nie stać, muszą przepłynąć :)
- 19 7
-
2015-06-11 06:35
Wow, nieźle :) życzę powodzenia i dużo siły.
- 20 2
-
2015-07-07 15:52
Podziwiam i życzę powodzenia.
Dziadek byłby z Pana dumny, to wyraz uznania i miłości do Niego. Podziwiam i życzę powodzenia.
- 3 0
-
2015-07-14 10:30
cel jak to cel
powodzenia wytrwałość jest ważną cechą ...
można by się czepiać tej medialnej pompy ale cóż dziś jak już ktoś płynie , biegnie ,modli się czy siedzi długo na kibelku to chce coś dać tym innym ...
może po prostu to dać a nie być pośrednikiem by dali ...
jest to chyba ważniejsze
niemniej wyrazy szacunku za podjęty wysiłek ....to naprawdę niełatwe zadanie- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.