- 1 Wyjątkowy spacer - szlakiem murali (13 opinii)
- 2 Majówka 2024. Propozycje dla aktywnych
- 3 Biegali i jeździli rowerami po lotnisku (90 opinii)
- 4 Małżeństwo dookoła świata na rowerach (115 opinii)
- 5 1,2 mln zł za nowy skatepark w Gdyni (91 opinii)
- 6 Dużo weekendowych imprez dla aktywnych (5 opinii)
Romuald Koperski przepłynął Atlantyk
Trójmiejski podróżnik Romuald Koperski przepłynął Ocean Atlantycki z Wysp Kanaryjskich do Wysp Karaibskich. W poniedziałek dopłynął do wyspy Tobago.
Trudne ostatnie dni
Gratulacje popłynęły z całego świata, bo też wyczyn jest nieprzeciętny. Przypomnijmy, że Koperski wyruszył w październiku w swoją kolejną podróż. Transatlantycki rejs rozpoczął z wyspy La Gomera. Zanim dotarł do jednej z Wysp Karaibskich, pokonał 3 tys. mil morskich.
- Przygotowania są cięższe niż sama wyprawa, wręcz mordercze, zajmują sporo czasu. To organizowanie sprzętu, który trzeba zminimalizować. Mam np. jedną łyżkę, jeden widelec. Ale nie potrzebuję przecież więcej - opowiadał w trakcie oficjalnego pożegnania trójmiejski podróżnik.
Na pokład zabrał minimalną ilość żywności i m.in. odsalarkę. W ostatnich dniach rejsu, po wykorzystaniu zapasu ewakuacyjnego, skończył mu się zapas żywienia. W ostatnich godzinach podróży przez Atlantyk musiało mu wystarczyć sushi. Wody miał pod dostatkiem właśnie dzięki odsalarce.
Ok. 100-dniowa wyprawa to trening przed kolejną próbą przepłynięcia Pacyfiku. Pierwszą próbę na łodzi "Pianista" podjął w 2013 roku. W ciągu prawie 180 dni miał pokonać blisko 12 tys. km i wypływając z Japonii, pod koniec roku dotrzeć do wybrzeży USA na wysokości San Francisco.
Byłby trzecim człowiekiem na świecie, który dokonałby tego czynu w samotnej łodzi wiosłowej, ale na przeszkodzie stanęły mu warunki atmosferyczne. Wyprawę musiał przerwać po 16 dniach.
Nie tylko podróżnik
61-letni Romuald Koperski, oprócz pasji podróżniczej, jest zawodowym pianistą. Sześć lat temu wykonał najdłuższy koncert fortepianowy. Grając przez 103 godziny i osiem sekund, trafił do Księgi Rekordów Guinnessa.
Pomaga też dzieciom i młodzieży polskiego pochodzenia, zamieszkującym obszary Syberii. Zebrane fundusze podczas rejsu na Pacyfiku zasiliły budżet organizowanych w 2014 roku wakacji dla polskich dzieci z Syberii oraz akcji "Okulary dla Syberii". Także teraz wesprze młodych Polaków na Syberii.
Czytaj też: Romuald Koperski bije rekord Guinessa w graniu na fortepianie
Opinie (67) 10 zablokowanych
-
2017-01-17 14:12
Wyprawa , owszem godna najwyższego uznania , ale te granie 100 godzin takie sobie (2)
mówiac oglednie .
- 5 6
-
2017-01-17 15:07
rekord Guinessa w graniu na fortepianie - niesamowity! Byłam tam! Ciary po polecach, brawo, brawo, brawo!!!!! (1)
- 2 2
-
2017-01-17 15:10
rekordy a rekordy, najdłuzsze paznokcie , najdłuzsze granie na fujarze,
i takie tam , narażanie zycia w biciu rekordow głupoty.
- 2 7
-
2017-01-17 15:10
tera będzie dalej rżnął lasy na Jeziorem Raduńskim
dobry pan!
- 5 3
-
2017-01-17 14:44
Po przeczytaniu tytułu sądziłem że przpłynął wpław.
- 8 0
-
2017-01-17 14:38
Romuald Koperski
niesamowicie dzielny człowiek,konsekwentnie realizujący swoje wspaniałe cele.Szkoda ze o jego przygodzie i trudach było tak mało w naszych lokalnych mediach
- 13 6
-
2017-01-17 13:53
pytanie tylko po co??? (2)
pomyślał o rodzinie która martwiła się o niego???
- 12 37
-
2017-01-17 14:38
Pomyślał o polskich rodzinach na Syberii, klepiących biedę i wspomaga
Ale to nie na twoją pojemność mózgu,sorry...
- 10 5
-
2017-01-17 14:06
Nie ma rodziny.
- 9 6
-
2017-01-17 14:32
Nie poznałem po zdjęciu z brodą ;)
- 4 4
-
2017-01-17 14:20
a mógł być trollem na trójmiasto.pl
siedzieć sobie tutaj i j***ć po każdym kto ma jakikolwiek pomysł na życie i bycie...
- 14 6
-
2017-01-17 14:08
brawo!
godne podziwu!!
- 7 5
-
2017-01-17 14:03
A co z tym graniem na pianoli w czasie rejsu ?
O tym ani słowa ?
- 7 0
-
2017-01-17 13:55
Brawo!
- 32 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.