- 1 Kuligi na Pomorzu przeżywają oblężenie (67 opinii)
- 2 Mikołajki na nowym lodowisku (11 opinii)
- 3 Gdzie są najlepsze górki na sanki? (60 opinii)
- 4 Nadchodzi nietypowa świąteczna impreza (10 opinii)
- 5 Lodowisko w miejscu oczka wodnego (33 opinie)
- 6 Historia o wielkiej podróży, pasji i chorobie (78 opinii)
Siatkonoga - połączenie siatkówki i piłki nożnej. Dasz radę w to zagrać?
Siatkonoga to dyscyplina powstała z połączenia piłki nożnej i siatkówki plażowej. W Trójmieście od 2022 roku działa zespół Siatkonoga Gdynia, który we wrześniu weźmie udział w mistrzostwach Norwegii, a w przyszłości chce grać w najbardziej prestiżowych, światowych cyklach. Drużyna zaprasza w swoje szeregi wszystkich chętnych. Darmowe treningi odbywają się w środy o godz. 16 na plaży Gdynia Śródmieście .
Czym jest siatkonoga?
Siatkonoga to nietypowa dyscyplina sportu, która łączy w sobie elementy siatkówki, piłki nożnej oraz tenisa. Istnieją także jej dwie odmiany: futnet, czyli siatkonogi na niskiej siatce i twardym podłożu oraz foottvolley, która do złudzenia przypomina siatkówkę plażową. Jedyną różnicą jest to, że nie można używać w niej rąk, a jedynie nóg. Najczęściej występującą odmianą jest ta 2x2. To właśnie w tę drugą odmianę gra drużyna Siatkonoga Gdynia założona przez Pawła Sochę.
- Powstanie drużyny było moim pomysłem. Kiedyś grałem w piłkę nożną, ale chciałem spróbować czegoś innego. Zafascynowała mnie właśnie siatkonoga. Zaczęliśmy w 2022 roku i przez ten czas było trochę rotacji w składzie. Powoli wszystko zaczyna się jednak krystalizować. Obecnie jest nas sześciu - mówi nam Paweł Socha, założyciel zespołu.

Jak przekonuje gdynianin, w Polsce widzi duży potencjał na rozwój tej nietypowej dyscypliny, która w Polsce ma na razie niezbyt wielu zawodników.
- W Polsce na razie mało osób potrafi grać w siatkonogę. Uważam, że potencjał jest naprawdę spory, ale ludziom brakuje jakoś entuzjazmu. Chcę zmienić ten stan rzeczy - dodaje.
Siatkonoga Gdynia zaprasza. Spróbuj swoich sił
Drużyna otwarta jest na nowych członków i serdecznie zaprasza wszystkich w swoje szeregi. Otwarte treningi odbywają się w środy o godz. 16 na plaży Gdynia Śródmieście
- Piłkarze mają pewien handicap na starcie, bowiem jest to zbliżona dyscyplina. Jednak nie każdy piłkarz odnajdzie się w siatkonodze. Trzeba się jednak trochę przestawić. Wszystko jest jednak kwestią treningu - mówi nam kapitan zespołu.
W planach mistrzostwa Norwegii i światowe cykle
Co ciekawe, zespół w czerwcu brał udział w turnieju w Norwegii, a we wrześniu znów ruszy do Skandynawii, by wziąć udział w Mistrzostwach Norwegii w siatkonogę.
- Miałem kontakt z klubem z Oslo, który zaprosił nas na turniej. Teraz we wrześniu wyruszymy na mistrzostwa Norwegii. Cały czas trwa walka o miejsce w składzie, gdyż polecimy tam we dwójkę - wyjaśnia.

Zespół ma jednak plany rozwoju i powołania oficjalnego klubu. Na tym jednak plany i marzenia drużyny się nie kończą.
- Planujemy podbijać różne imprezy. Najpopularniejszymi rozgrywkami na świecie jest cykl "World Tour". Grają tam naprawdę profesjonalni zawodnicy. Marzymy o tym, by też tam się znaleźć. Będziemy starać się znaleźć sponsorów na wyjazdy na turnieje. Cały czas myślimy, jak rozwinąć nasz zespół. Jest w nas dużo entuzjazmu, co mnie cieszy - kończy Socha.
Wydarzenia
Opinie wybrane
-
2023-07-24 09:42
(1)
Jako Trójmiasto mamy bardzo bogatą historie w tej dyscyplinie, jakiś czas temu nawet nasi zawodnicy Letniowski, Broner grali na Mistrzostwach Świata, DUBAJ 2011!!!
Ta para zdobywała wielokrotnie Mistrzostwo Polski !!!- 2 0
-
2023-07-24 20:52
a czy oni jeszcze grają na turniejach?
- 0 0
-
2023-07-24 09:11
(1)
W latach 90 graliśmy w siatkonoge. Trudne. Fajne. Dużo ruchu i gimnastyki. Zonglowalismy piłka kto więcej. Ja pamiętam coś około tysiąca podbić miałem. Piękne czasy.
- 4 1
-
2023-07-24 13:47
Ja około 10 tysięcy
W trakcie jadłem i sikałem- 1 1
-
2023-07-24 08:38
Nie ta siatka
W podstawówce często graliśmy w siatkonogę, ale na boisku do tenisa i siatka też była na wysokości jak w tenisie. To było w latach osiemdziesiątych :)
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.