• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szlak rowerowy dookoła Wyspy Sobieszewskiej

Krzysztof Kochanowicz
26 stycznia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Szlak Rowerowy R64 zostanie zlikwidowany

Zimowa przejażdżka szlakiem rowerowym dookoła Wyspy Sobieszewskiej


Pod koniec ubiegłego roku odnowiono oznakowanie szlaku rowerowego wokół Wyspy Sobieszewskiej. Na trasie pojawiły się też wypoczynkowe wiaty ze stołami i ławeczkami oraz tablice informacyjne z ciekawostkami przyrodniczymi "bursztynowej wyspy". W większości szlak podąża drogami asfaltowymi, na których ruch samochodów uzależniony jest od pory roku oraz sezonu turystycznego. Tylko na niewielkim obszarze, szlak wiedzie przez lasy umożliwiając turyście wypoczynek na łonie przyrody, z dala od cywilizacji. Na odcinku tym towarzyszą mu często inne wyznakowane szlaki turystyczne, m.in. , trasy nordic walking oraz pokonany przez nas niedawno pieszy Szlak Wyspy Sobieszewskiej.



O szlaku rowerowym w skrócie:

Szlak rowerowy im. Wincentego Pola zatacza pełną pętlę, licząc 27 km. Jego początek i koniec znajduje się w Sobieszewie, zaraz za mostem pontonowym łączącym wyspę ze stałym lądem. Trasę można pokonać w dowolnym kierunku, gdyż oznakowanie szlaku jest dwustronne. Większość marszruty wiedzie drogami asfaltowymi o bardzo różnej nawierzchni. Jedyny odcinek, z dala od cywilizacji, to leśny dukt przemierzający północną część bursztynowej wyspy, między rezerwatami przyrody Ptasi Raj a Mewią Łachą.

Szczegółowy opis trasy szlaku rowerowego dookoła Wyspy Sobieszewskiej:

Miejsce rozpoczęcia i zakończenia szlaku znajduje się zaraz za mostem łączącym wyspę ze stałym lądem. Zanim jednak wsiądziemy na rowery i rozpoczniemy naszą przygodę warto udać się na drugą stronę ulicy. Przy kościele Matki Bożej Saletyńskiej zobacz na mapie Gdańska znajdują się ciekawe stele, czyli stare mennonickie pomniki nagrobne. Na Żuławach Wiślanych jest ich znacznie więcej, zobaczyć je można przy kościołach, bądź na starych cmentarzach. Największy taki obiekt znajduje się w Stogach Malborskich.

Wracając do szlaku, skręcamy w lewo i udajemy się ul. Nadwiślańską zobacz na mapie Gdańska w kierunku Górek Wschodnich. Przez 2,5 km szlak prowadzi drogą asfaltową mijając domy rybackie oraz zaadaptowany pod pensjonat budynek Starej Wędzarni.

Na końcu ulicy, szlak odbija w prawo i zagłębia się lasach wyspy. W towarzystwie oznakowanego kolorem zielonym, pieszego Szlaku Wyspy Sobieszweskiej obie trasy wiodą wzdłuż Rezerwatu Przyrody Ptasi Raj. Osoby ceniące wypoczynek na łonie przyrody, mogą zagłębić się w rezerwacie podążając ścieżką dydaktyczną, na której znajdują się platformy widokowe umożliwiające obserwację gniazdujących tu ptaków.

Rezerwat Ptasi Raj, o którym mowa obejmuje dwa przymorskie jeziora: Karaś i Ptasi Raj oraz otaczający je teren, na który składają się szuwary trzcinowe, fragment młodego lasu sosnowego oraz pas wydm. Rezerwat oraz jedno z jezior wzięło swoją nazwę od dużej liczby ptaków, które okresowo zatrzymują się tu podczas swoich wędrówek. W rejonie Zatoki Gdańskiej krzyżują się szlaki wędrowne ptaków, biegnące północnej i wschodniej Europy oraz zachodniej Syberii do południowej i zachodniej Europy, Afryki oraz nad Morze Czarne.

Rowerzyści, którzy nie mają ochoty zwiedzać rezerwatu, kontynuują jazdę wg oznakowań szlaku, który zagłębia się w lasach wyspy. Podążając leśnymi duktami, co jakiś czas napotykamy inne oznakowania tras turystycznych: nordic walking oraz wspomnianego wcześniej głównego szlaku pieszego Wyspy Sobieszewskiej.

Po kilku kilometrach, szlak nie wiadomo po co na chwilę wynurza się z lasu i przedziera się przez ulicę Tęczową zobacz na mapie Gdańska oraz Barwną, których dziurawa nawierzchnia nie zachęca zbytnio do jazdy. Na odcinku tym mijamy zapyziałe po PRL-owskie ośrodki wypoczynkowe, kiczowato maźnięte farbą w różnych kolorach, które adekwatnie pasują do nazw ulic. Dalej z odwróconym bananem na twarzy odbijamy w ul. Radosną, by jeszcze bardziej radośnie czym prędzej wydostać się z tej betonowej dżungli. Przy ul. Falowej mijamy ostatni z hoteli - Ośrodek Wypoczynkowy Bursztyn i niczym jak na fali zmierzamy ku morzu, gdzie ponownie zagłębiamy się w lesie.

Tablica kierunkowa na Szlaku Rowerowym im. Wincentego Pola Tablica kierunkowa na Szlaku Rowerowym im. Wincentego Pola


Kontynuując jazdę przez lasy warto zatrzymać się na plaży. Najbliżej ze szlaku będzie do wejść nr 10 i 11, nieopodal Hotelu Orle.

Zbaczając nieco z trasy, w okresie letnim, warto odwiedzić także taras widokowy na wieży ciśnień "Kazimierz". Chcąc podziwiać jednak nadmorskie krajobrazy, na obiekt nie wejdziemy ot tak sobie podczas spontanicznej wycieczki rowerowej. Wizytę trzeba zgłosić znacznie wcześniej, rejestrując się na stronie GIWK.pl

Leśne dukty doprowadzą nas aż do przeciwległego krańca wyspy, gdzie znajduje się Rezerwat Mewia Łacha.

Rezerwat Mewia Łacha, swoją nazwę zawdzięcza piaszczystym terenom powstałym z materiałów naniesionych przez nurt Wisły, która uchodzi tu do wód Zatoki Gdańskiej. Miejsce to jest ostoją dla wielotysięcznych stad ptaków, głównie mew i rybitw oraz ptaków siewkowych. Od kilku lat po obu stronach ujścia zadomowiły się także bobry, a na piaszczystych wysepkach wylegują się bałtyckie foki.

Rezerwat Mewia Łacha w Świbnie i Rezerwat Ptasi Raj w Górkach Wschodnich, stanowią wspólnie Obszar Specjalnej Ochrony Ptaków Ujścia Wisły, wchodząc w skład europejskiej sieci terenów chronionych Natura 2000. Chcąc udać się na wędrówkę warto zapoznać się z wytyczonymi w terenie ścieżkami dydaktycznymi oraz ich regulaminami.

Wracając do szlaku rowerowego, od Świbna podąża on do Przegaliny. Latem, w ścisłym sezonie turystycznym droga ta jest dość ruchliwa z uwagi na kursujący prom samochodowy, który umożliwia przedostanie się na drugą stronę Wisły. Wzdłuż ulicy Świbnieńskiej zobacz na mapie Gdańska, którą kontynuujemy jazdę, po prawej stronie znajdują się stare domy rybackie zaś po lewej rozległe łąki i pastwiska nad królową polskich rzek. W Przegalinie szlak rowerowy odbija w prawo, warto jednak wjechać na zwodzony most i zobaczyć tamtejszą śluzę.

Śluza Przegalina to obiekt hydrotechniczny łączący wody Martwej Wisły i głównego jej biegu, zwanego Przekopem Wisły. Obiekt ten składa się ze Śluzy Południowej powstałej w latach 1975 - 1982 i położonej tuż obok niej zabytkowej, nieczynnej od 1992 roku Śluzy Północnej oddanej do użytku w roku 1895, która stanowi w chwili obecnej punkt widokowy lub miejsce do tymczasowego cumowania jachtów i innych jednostek wodnych. Śluza Północna została wpisana do rejestru gdańskich zabytków. Oprócz klasycznych dwóch par wrót, posiada także dodatkowe wrota przeciwpowodziowe od strony Wisły, kiedyś zabezpieczające przed powodzią. Śluzę, po wyłączeniu z użytkowania, odgrodzono od strony Wisły wałem przeciwpowodziowym, pozostawiając nienaruszone wszystkie urządzenia hydrotechniczne. Nad czynną Śluzą Południową przebiega wybudowany w 2012 roku most zwodzony, którego przęsło jest otwierane w czasie śluzowania większych jednostek, aby nie było potrzeby składania masztu. Czynna Śluza Południowa to zautomatyzowana śluza, wybudowana w latach osiemdziesiątych. Jej wschodnie wrota od razu wybudowano na tyle duże, aby służyły także jako wrota przeciwpowodziowe. Śluza wspólnie z portem rzecznym w Przegalinie stanowi węzeł wodny Przegalina. Poza funkcją komunikacyjną przeznaczeniem śluzy była również regulacja wód Wisły i zabezpieczenie przeciwpowodziowe dzielnic i osiedli Gdańska położonych nad Martwą Wisłą.

Od Przegaliny po Sobieszewo szlak wiedzie wzdłuż wijącej się z lewej strony Martwej Wisły. Po naszej prawej natomiast rozciągają się żyzne pola oraz gospodarstwa rolne z zabytkowymi żuławskimi domami - najstarszy z nich pochodzi z 1740 r. Nieco bliżej Sobieszewa znajduje się także murowany neorenesansowy budynek należący do Towarzystwa Opieki nad Ociemniałymi. Niestety, sielankową jazdę tym odcinkiem szlaku zakłóca dziurawa jak ser szwajcarski nawierzchnia ul. Przegalińskiej zobacz na mapie Gdańska.

Po zatoczeniu pętli i powrocie do Sobieszewa warto odwiedzić także Izbę Pamięci im. Wincentego Pola, patrona szlaku rowerowego. Muzeum mieści się w budynku Gdańskiego Archipelagu Kultury "Wyspa Skarbów", przy ul. Turystycznej 3 zobacz na mapie Gdańska.

  • Pokonywanie szlaków rowerowych zimą też ma swój urok
  • Pokonywanie szlaków rowerowych zimą też ma swój urok
  • Pokonywanie szlaków rowerowych zimą też ma swój urok
  • Pokonywanie szlaków rowerowych zimą też ma swój urok
  • Pokonywanie szlaków rowerowych zimą też ma swój urok
  • Pokonywanie szlaków rowerowych zimą też ma swój urok
  • Pokonywanie szlaków rowerowych zimą też ma swój urok
  • Pokonywanie szlaków rowerowych zimą też ma swój urok
  • Pokonywanie szlaków rowerowych zimą też ma swój urok
  • Pokonywanie szlaków rowerowych zimą też ma swój urok
  • Pokonywanie szlaków rowerowych zimą też ma swój urok
  • Pokonywanie szlaków rowerowych zimą też ma swój urok
  • Pokonywanie szlaków rowerowych zimą też ma swój urok
  • Pokonywanie szlaków rowerowych zimą też ma swój urok
  • Pokonywanie szlaków rowerowych zimą też ma swój urok
  • Pokonywanie szlaków rowerowych zimą też ma swój urok
  • Pokonywanie szlaków rowerowych zimą też ma swój urok
  • Pokonywanie szlaków rowerowych zimą też ma swój urok
  • Pokonywanie szlaków rowerowych zimą też ma swój urok
  • Pokonywanie szlaków rowerowych zimą też ma swój urok
  • Pokonywanie szlaków rowerowych zimą też ma swój urok
  • Pokonywanie szlaków rowerowych zimą też ma swój urok
  • Pokonywanie szlaków rowerowych zimą też ma swój urok
  • Pokonywanie szlaków rowerowych zimą też ma swój urok
  • Pokonywanie szlaków rowerowych zimą też ma swój urok


Informacje o trasie / ślad GPS:

-Początek i koniec trasy: Sobieszewo, ul. Turystyczna (zaraz za mostem pontonowym)
-Oznakowanie szlaku: wg standardu szlaków PTTK / wzbogacony o tabliczki rowerowe
-Dystans: 27 km
-Czas przejazdu z krótkimi przerwami: 3 godziny
-Podłoże: dziurawe drogi asfaltowe / płyty betonowe / leśne dukty / miejscami piach
-Poziom trudności: łatwy
-Rekomendowany rower: górski lub crossowy
-Atrakcyjność szlaku: umiarkowana

>>>Zobacz mapę pokonanej trasy i ślad GPS

Szlak powstał dzięki inicjatywie Stowarzyszenia Przyjaciół Wyspy Sobieszewskiej

Przez kopny śnieg oraz pośniegową breję wybrałem się na rowerze FatBike
>>>Przeczytaj także nasz artykuł o terenowych testach rowerów typu FatBike

Zajrzyj także do naszych porad i dowiedz się jak przetrwać zimę na rowerze:

1) Jak przygotować rower do zimowej jazdy
2) Jak ubrać się na rower, gdy za oknem mróz
3) Jak działa bielizna termoaktywna
4) Jak dodatkowo zabezpieczyć kończyny przed zimnem
4) Testujemy zimowe buty rowerowe XLC / CB-M07
5) Testujemy zimowe buty rowerowe Northwave Arctic Celcius GTX
6) Testujemy zimowe buty rowerowe Specialized Defroster

Parametry trasy

  • Region Trójmiasto i okolice
  • Długość trasy 27 km
  • Poziom trudności łatwy

Znajdź trasę rowerową

Miejsca

Opinie (85) ponad 10 zablokowanych

  • 2:15 co tam z tymi telefonami ?

    Rower dał radę, a telefonik poległ ?

    • 2 0

  • Ale szpaner (1)

    kiedyś szpanowało się góralem teraz rowerem z przerośniętymi oponami, mam wrażenie że gość promuje swój rowerek - trochę żenada

    • 2 7

    • Co za bzdurne wnioski

      Czy w takim razie w poprzednich artykułach, gdzie pokazani się rowerzyści na różnych rowerach, niekiedy bardzo drogich, to też ma być reklama? A może w ogóle nie pokazywać w relacjach tego typu rowerzystów, ubranych w różne ciuchy, jeżdżących na rowerach, może tylko pokazać krajobrazy, które defakto zrobić można np: z quada ?
      Co za bzdura, sam ją wymyśliłeś?

      • 3 0

  • Fajny rowerek (2)

    Powiedz Krzychu czy to prawda z tymi ogromnymi oporami toczenia fatbajka po asfalcie?

    • 0 0

    • Jazda po asfalcie na tak grubych oponach jest trudna (1)

      Jeśli do tego zmniejszysz ciśnienie do 0,5-1 bara to najtrudniejsze jest skręcanie. Jednak rower ten nie służy do jazdy asfaltem! W zeszłym roku, dopompowałem koła do 2,5 bara i przejechałem się nim zimą drogami rowerowymi z Gdańska Oliwy do centrum, nie schodząc poniżej 20 km/h. Po drodze wyprzedzałem wszystkich miejskich rowerzystów którzy mieli niezłą zagadkę i dopytywali, czy rower ten nie jest za ciężki na tak szybką jazdę. Otóż nawet przy tych gabarytach, też osiągnąć można wagę 13-14 km! Jednak po przejechaniu raptem kilku km byłem mokry jak szczur. Wniosek jeden: chcesz poćwiczyć kondycję w warunkach terenowych na powietrzu, to z pewnością dobry wybór. Moim zdaniem zdecydowanie lepszy niż kręcenie na rowerze stacjonarnym przed ekranem monitora. FatBike z chęcią kupiłbym na zimowe warunki, kiedy i tak jeżdżę wolniej, zwykle w terenie testując odcinki tras pod kątem wycieczek które organizuję wiosną, latem i jesienią.

      • 1 1

      • Ok. Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Pozdrawiam i kończę bo szef idzie :)

        • 1 0

  • (1)

    przydałaby się jakaś szeroka asfaltówka dla rowerów przez trójmiasto, może nawet do Koszalina

    • 6 0

    • Oj tak tak :)

      • 1 1

  • Chcę już rower - lato! (2)

    Chcę już rower - lato! :(

    • 6 2

    • Każda pora roku ma swoje zalety i wady (1)

      Latem, np: gdy jest gorąco, nie ma nic gorszego jak ujadające komary w lesie. O wiele przyjemniej jedzie się nim w pozostałych porach roku.

      • 3 1

      • trzeba wiać przed kąsaczami

        • 2 0

  • na wyspie jeżdzi sie fajnie, mozna dalej przedostac sie do krynicy czy innych miejscowosci ale sam dojazd z Gdanska do Wyspy to jest tragedia, pobocze przy tak ruchliwej drodze :(

    • 6 1

  • Reklama (4)

    Taka lekko nachalna reklama roweru bardziej niż szlaku

    • 19 3

    • szkoda, (3)

      • 1 1

      • A co tu pokazywać na tak nudnym szlaku? (2)

        Może dziury w asfalcie na całej długości ul. Przegalińskiej?
        Szlak ten to nie eldorado dla rowerzystów. Mówiąc o polskich wyspach, to na rower polecam Wyspę Wolin oraz Uznam. Tam infrastruktura nie ogranicza się tylko do postawienia słupków z oznakowaniem szlaku bądź wiat wypoczynkowych. Tam wiele dróg zostało specjalnie przygotowanych pod turystyczny ruch rowerowy, mało tego - drogi rowerowe są odseparowane od jezdni, a nie tak jak tu poruszając się latem rowerzysta traktowany jest jak intruz przez nieuprzejmych kierowców, którzy niczym święte krowy uważają że są panami dróg.

        • 4 1

        • Chciałoby się powiedzieć jak w Holandii ;-/ (1)

          Jedzie się nad pięknym kanałem, właśnie śmierdzącym kanałem, wpadając co chwilę w wyrwy w jezdni. Zamiast podziwiać krajobraz skupić się trzeba na dziurawej drodze, co by nie uszkodzić kół i nie złapać kapcia. W zeszłym roku, jeżdżąc do znajomych na rowerze trekkingowym do Przegaliny na odcinku tym trzy razy przebiłem dętkę, a za trzecim razem zniszczyłem też felgę. Do tego na horyzoncie ta hałda fosforów... dlaczego nikt o niej nie wspomniał?

          Gdyby szlak pociągnięto bocznymi drogami części południowej wyspy, to może jazda byłaby znacznie ciekawsza. Proponuję wybrać się tam w środku sezonu turystycznego i zobaczyć jaki ruch jest na trasie między Przegaliną a Świbnem. Masakra! Przydałaby się tam droga rowerowa odseparowana od jezdni!

          • 4 1

          • ...więc może Stowarzyszenie Przyjaciół Wyspy Sobieszewskiej

            zamiast zajmować się pierdołami, mogłoby zająć się tematem utworzenia szlaku rowerowego z prawdziwego zdarzenia: szlaku odseparowanego od ruchliwej drogi, szlaku bezpiecznego dla jednych i drugich użytkowników szosy. Maźnięcie szlaków poprzez oznakowanie na drzewach i słupach dobre jest w terenie wiejskim i leśnym, gdzie szlaki wiodą z dala od cywilizacji. Przez Wyspę Sobieszewską przewijają się tabuny turystów i zostawiają tu masę pieniędzy, wypadałoby więc zadbać o ich, a także samych mieszkańców bezpieczeństwo!

            • 4 0

  • Ściezka rowerowa (1)

    • 0 1

    • Ścieżka rowerowa

      Od wielu lat brakuje ścieżki rowerowej między Świbnem a Sobieszewem , bardzo niebezpieczna , bo ruchliwa droga , monity , pisma mieszkańców do UM są ignorowane , podobno pieniądze były , ale się zbyły. Tak to u nas jest - coś zaczyna się i nie kończy . Jazda lasem , dawnym kanałem nie dla każdego ..nie kazdy ma rower do jazdy po wertepach , korzeniach , piachu głębokim itd.

      • 14 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Poniedziałkowa wędrówka po regionie: Dolina Zagórskiej Strugi

25-40 zł
spacer, zajęcia rekreacyjne, rajd / wędrówka

Długi weekend majowy w Zawiatach na Kaszubach

w plenerze, spacer, zajęcia rekreacyjne

Spacer Tropem Przyrody: bobry Ujścia Wisły (1 opinia)

(1 opinia)
spacer, zajęcia rekreacyjne, rajd / wędrówka

Forum

Najczęściej czytane