• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sztuki walki dla dzieci - co należy wiedzieć?

Rafał Sumowski
13 marca 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Treningi sztuk walki rozwijają u dzieci sprawność fizyczną i uczą dyscypliny. Treningi sztuk walki rozwijają u dzieci sprawność fizyczną i uczą dyscypliny.

Zapisanie dziecka na zajęcia sztuk walki wcale nie oznacza, że nasza pociecha będzie zaraz naśladować filmowe bitki z udziałem Jean Claude'a van Damme'a. Wykwalifikowani instruktorzy uczą dzieci dyscypliny, szacunku i panowania nad własnym ciałem. Zajęcia dla najmłodszych to przede wszystkim ćwiczenia ogólnorozwojowe z elementami sztuk walki, które mają rozwijać sprawność i zapewniać dobrą zabawę.







Sztuki walki dla dzieci - jakie wybrać?



Judo, karate, aikido, taekwon-do, kung-fu i wiele innych sztuk walki uchodzą za szlachetne i rozwijające nie tylko sprawność fizyczną. Dlatego też rodzice coraz częściej decydują się posyłać na treningi już kilkuletnie pociechy. Nie chodzi bynajmniej o wychowanie przyszłych mistrzów, a o zaszczepienie pewnych wzorców - zarówno ruchowych, jak i zachowania.

- Chciałam odwrócić uwagę córki od baletu. Zamiast jej odmówić, postanowiłam zainteresować ją czymś innym. Od pół roku chodzi na zajęcia przygotowujące do taekwon-do. Na prawdziwy trening - z racji wieku - jeszcze za wcześnie. Mam nadzieję, że będzie chciała trenować dalej. Może się uda, bo na razie marzy o tym, aby zasłużyć na białe kimono. Jestem bardzo zadowolona z zajęć, bo oprócz aktywności fizycznej, uczą dyscypliny i szacunku do przeciwnika - mówi mama 7-letniej Niny, która uczestniczy w zajęciach "Małych Wojowników" prowadzonych przez utytułowanego mistrza Piotra Pełkę.
- Chodziło mi o to, aby syn mógł konstruktywnie spożytkować energię, a jednocześnie dobrze i bezpiecznie się bawić. W tym wieku nie chodzi bowiem o to, aby walczyć i zwyciężać. Zajęcia nie są długie, więc go nie nużą. Razem z innymi dziećmi uczy się też systematyczności i przyswajania reguł. Od przebrania i zostawienia butów przed zajęciami po określone sekwencje. "Teraz możemy poskakać", "teraz siadamy", "teraz się witamy" - w trenerkę są wpatrzeni jak w obrazek - mówi mama Nikodema, która w wieku 4 lat zapisała go na zajęcia "Mali Samurajowie" prowadzone przez Kamilę Bałandę, mistrzynię świata w kick-boxingu.

Sztuki walki dla dzieci - w jakim wieku zacząć?



Większość szkółek dla najmłodszych przyjmuje na zajęcia dzieci w wieku od około 3-7 lat. Należy jednak pamiętać, iż nie ma tu mowy o trenowaniu sztuk walki sensu stricte. Wysyłając dziecko na zajęcia z profesjonalnym instruktorem, nie musimy drżeć o to, czy aby nie będzie ono naśladowało z rówieśnikami filmowych walk Jean Claude'a van Damme'a.

- Polskie prawo mówi, że dopiero u 15-latków można wdrażać sparingi w niepełnym kontakcie. Wcześniej możemy wprowadzać jedynie elementy pod pełną kontrolą instruktora tak, aby dziecko nie zrobiło sobie krzywdy - wyjaśnia Krzysztof BrzozowskiShaolin Kung Fu - Sekcji Chińskich Sztuk Walki w Gdyni, która na zajęcia przyjmuje dzieci w wieku od 5 lat.

Sztuki walki dla dzieci - jak wyglądają zajęcia?



Jak więc wyglądają treningi sztuk walki dla kilkulatków? W przypadku najmłodszych grup są to zajęcia ogólnorozwojowe czy nawet korekcyjne z podstawowymi elementami akrobatyki i sztuk walki obejmującymi prawidłowo wyprowadzone ciosy czy kopnięcia w powietrze. Choć może to tak wyglądać, nie są to tylko ruchy dla samych ruchów.

- Dzieci uczą się mechaniki ruchu, własnych ograniczeń i tego, że zmęczenie to wynik ciężkiej pracy, która prowadzi do rozwoju. Przełamują własne słabości i budują poczucie własnej wartości. Jeśli sekcja posiada kompetentnego instruktora, dziecko uczy się także współdziałania w grupie rówieśniczej - tłumaczy Brzozowski.
SZTUKI WALKI DLA DZIECI W TRÓJMIEŚCIE. ILE TO KOSZTUJE?

- Nie ma jednoznaczniej odpowiedzi na to, czy lepiej łączyć różne sztuki walki, czy uczyć dzieci pod kątem jednej konkretnej. Sam mam dzieci w wieku 5 i 3 lat - uważam, że dobrym połączeniem jest na przykład judo z treningiem akrobatycznym, ale bez nacisku na jedno z nich. Świetnie sprawdza się też kung-fu. Grunt to nie forsować dzieci, jak robią to rosyjskie czy chińskie szkoły baletowe - mówi Paweł Antonowicz z Akademii Chińskich Sztuk Walk SAN-BAO w Gdańsku, gdzie najmłodsi uczniowie mają 6-7 lat.
Wysyłając dziecko na treningi musimy dobrze poznać instruktora. Wprawdzie nie można na niego scedować odpowiedzialności za wychowanie dziecka, ale stosowane przez niego metody mają na nie spory wpływ.

- Jestem zdania, że rodzice nie powinni być obecni na treningach, bo dzieci wtedy inaczej się zachowują. W każdej poważnej szkole trener powinien jednak pozwolić przychodzić rodzicowi na zajęcia przez pierwszy miesiąc, aby ten mógł zobaczyć, w jaki sposób szkoleniowiec je prowadzi i jakimi metodami dyscyplinuje dzieci. Sam to stosuję i myślę, że to najlepsze rozwiązanie - dodaje Antonowicz.
Optymalna liczebność grup uzależniona jest od kompetencji trenera, a także wieku dzieci - im młodsze, tym mniejsze powinny być grupy. Zazwyczaj zajęcia prowadzone są w grupach od 5 do 20 osób.

- Ważne jest, aby instruktor mógł obdzielić każdego odpowiednią uwagą. Często nie wystarczy bowiem pokazać dziecku, co ma wykonać. Trzeba podejść, ustawić mu nogę, wyprowadzić cios razem z nim i cały czas je obserwować. Jeżeli grupa jest oporna, trzeba każdemu poświęcać uwagę po kolei. Może dzieci zmęczą się mniej, ale nabiorą poprawnych nawyków - tłumaczy Krzysztof Brzozowski.

Miejsca

Opinie (68)

  • internetowy hej jest teraz na topie tylko krytyka....a większość tutaj, ktorzy sie wypowiadaja ze sportem nie mieli i nie maja (2)

    internetowy hejt jest teraz na topie tylko krytyka....a większość tutaj, którzy się wypowiadają ze sportem nie mieli i nie maja nic wspólnego, ew. z myszka od komputera... i pokoju u rodziców! Nie ważne jaki sport, jakie sztuki walki, wszystko zależy od trenera i jego doświadczenia, podejścia do młodzieży, czy to boks, czy zapasy, judo mają uczyć młodzież nie tylko ogólnego rozwoju ciałą, ale także dyscypliny, szacunku do drugiej osoby, pracy, dążenia do celu itd. a umięjętności jakie się nabywa wykorzystuję sie tylko w sportowej rywalizacji, ew w sytuacjach gdzie zycie od nas tego wymusi, samoobrona....

    • 3 1

    • Znawco od 7 bolesciod tego ile razy obili ci ten pusty łeb wydaje ci sie juz ze masz zdolnosci jasnowidzenia :) (1)

      ale to tylko kolejne stadium wyniszczania twojego umarłego już mózgu :)

      • 0 4

      • lepiej miec charakter i trenowac sztuki walki niz krytykowac

        "znawco od 7 bolesciod tego ile razy obili ci ten pusty łeb wydaje ci sie juz ze masz zdolnosci jasnowidzenia :)
        ale to tylko kolejne stadium wyniszczania twojego umarłego już mózgu :)" brak kultury kolego, widocznie jesteś życiowa niedorajdą! Trenowanie sportów walki nie oznacza byciem workiem treningowym, no ale w twoim przypadku pewnie tak bylo i to w patologi rodzinnej. Milej nocy.

        • 2 0

  • Gdański Klub Karate Tradycyjnego

    Syn trenuje od 8 roku życia, już 8 lat. Trener ma bardzo dobre podejście do dzieci. Polecam

    • 4 2

  • Trenowałem w młodości i z perspektywy czasu.... nie polecam (5)

    Ponieważ:
    1) Dają fałszywe poczucie bezpieczeństwa i siły, w rzeczywistości, poza wypadkami jakiejś drastycznej różnicy umiejętności, sztuki walki zawsze przegrają z boksem czy MMA. Szczególnie niebezpieczne dla nastolatków.
    2) Relacja uczeń-mistrz w sztukach walki, z perspektywy człowieka Zachodu jest wręcz patologiczna.
    3) Duchowa "otoczka" sztuk walki to nic innego jak quasi- religijne pranie mózgu, tylko, że dla odmiany na modłę wschodnią.
    4) Budują u młodego człowieka fałszywy obraz kultury dalekiego wschodu.

    • 6 12

    • Mam podobne doświadczenia i podobne wnioski. Mógłbyś na podstawie swoich obserwacji rozwinąć nieco pkt. 2?

      • 2 0

    • Nie masz racji (3)

      1) Powiedziałbym, że jest wręcz przeciwnie: one uczą pokory, bo nigdzie tak jak tam nie widać braku własnych umiejętności wobec osób z większym doświadczeniem
      2) Nie wiem jakie ty miałeś relacje ze swoim nauczycielem i co on ci robił, że takie wnioski wyciągnąłeś
      3) Po prostu bzdura, nawet nie wiem jak to skomentować
      4) Kolejna bzdura. Zresztą sam fakt, że porównujesz Sztuki Walki do MMA/boksu, świadczy, że w ogóle nie rozumiesz idei ich trenowania. Jeżeli ktoś chce się tylko nauczyć tylko lać po mordzie, ma gdzieś rozwój duchowy i dalekowschodnią tradycję, to oczywiście, że sporty walki od boksu po zapasy będą lepszym wyborem.

      • 2 1

      • dodam więcej odnoście 1) (1)

        "poza wypadkami jakiejś drastycznej różnicy umiejętności" - to jest zwykłe uproszczenie. W walce wygrywa zawsze lepszy, nie ważne co trenuje. Różnica polega na tym, że techniki w SW wymagają dużo więcej czasu na opanowanie, niż techniki np. w Sambo. Stąd przeciętny przedstawiciel np. Wing Tsun po x lat treningów, będzie umiał mniej niż statystyczny przedstawiciel kickboxingu po takim samym czasie. Ale to jest ta różnica kulturowa: szybkiego i efektywnego zachodu i cierpliwego i efektownego wschodu.

        • 1 1

        • wschodnie sztuki walki są nierzadko mniej życiowe

          skupiają się na jakiejś bezsensownej filozofii zamiast na skuteczności. Oczywiście nie wszystkie, niemniej w tkich zapasach czy boksie sztuki w ogóle nie ma, za to nacisk stawiany jest wyłącznie na możliwości ciała, szybkość, gibkość, refleks i siłę. Natomiast trenować warto cokolwiek wymagającego fizycznego zaangażowania.

          • 0 0

      • ogólnie masz racje, ale z tymi zapasami to pojechałeś

        w ogóle nie rozumiesz o co w nich chodzi. Żadna inna sztuka walki nie zrobi z ciebie tak gibkiego akrobaty jak zapasy. Zapasy to rozwój siły, koordynacji ruchowej (to akurat wszystkie sztuki walki) i gibkości. No i co niby zapasy mają wspólnego z laniem po mordzie.

        • 0 0

  • Capoeira (2)

    Dziwne, że w artykule nie wspomniano o Capoeira, która kształtuje prawidłową postawę ciała i sylwetkę. Ponadto uczy samodyscypliny, szacunku i rozwija pod względem muzycznym. W Gdańsku są świetne zajęcia, na które mogą uczęszczać dzieci już od 4 roku życia.

    • 1 5

    • wazne

      Ary jest o sztukach walki a nie rozwijaniu dzieci pod względem muzycznym zreszta skuteczność .....zapisując dzieci na zajęcia ze sztuki walki w duchy chcemy by się unia bronić,walczyć a ten"styl" uczy gry na bębnach,cymbałach

      • 1 1

    • Artykuł jest o wschodnich sztukach walki

      Capoeira to jak najbardziej sztuka walki (z naciskiem na słowo "sztuka"), ale nie ma nic wspólnego ze wschodem

      • 0 1

  • według mnie (3)

    judo jest techniką walki by pokonać przeciwnika nie robiąc mu krzywdy

    • 0 2

    • Judo (2)

      Jest sportem ktory stosujac na ulicy moze spowodowac smierc stosujacego. Tylko chuliganka i kung fu w wersji hardcorowej moze uratowac tylek. Brak pustych ruchow.uderzenia w pkt wstrzasorodne. Walka trwajaca 30 sek a nie balet.

      • 0 1

      • A propos judo (1)

        słyszałeś o czymś takim jak Paradoks Kano?

        • 1 0

        • wg tego paradoksu, akurat boks jest mega skuteczny

          bo też nie taki destrukcyjny na treningu i mozna go świetnie wytrenować

          • 0 0

  • Na zdjęciu frekwencja szalona:( (3)

    Piłka nożna odbiera uczniów szkołom sztuk walki, stąd i artykuł sponsorowany

    • 1 5

    • Co w tym złego? (2)

      Jak kogoś pasjonuje piłka, to niech trenuje piłkę.

      • 3 0

      • Nic złego, tylko szkoły sztuki walki ledwo zipią (1)

        • 0 1

        • po pierwsze nie sądzę

          po drugie: nawet jeżeli to czyja to wina?

          • 0 0

  • Kutarate

    Ewentualnie CHudo

    • 0 0

  • SZTUKI WALKI DLA DZIECI W TRÓJMIEŚCIE. ILE TO KOSZTUJE? (2)

    Nie widzę chociażby przybliżonego cennika.

    • 0 0

    • trzeba kliknąć w link i przeczytać artykuł :)

      • 0 0

    • UKS AJAS - szkoła podst. nr 16

      trening zapaśniczy z trenerem I klasy więc wypas totalny, za darmo w ramach edukacji publicznej

      • 0 0

  • Moja wnuczka zna: karate, aikido, judo, kung-fu, jujitsu i ... kilka innych japońskich słów!

    • 0 0

  • osobiście polecałbym kick-boxing. dla dzieci oczywiście ćwiczenia z workiem a nie kolegą.

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gry Parkowe na Orientację Zabawa z Mapą Osowa - Owczarnia

20 - 27 zł
impreza na orientację

metoda butejki spokojny oddech, spokojny umysł, 28 kwietnia (niedziela), godz. 15:00-18:00

150 zł
warsztaty, spotkanie

Festiwal NERF - Blaster Games

79,99 zł
imprezy i akcje charytatywne, gry, zajęcia rekreacyjne

Forum

Najczęściej czytane