Prawdziwe tłumy odwiedziły w niedzielę plac budowy gdańskiego stadionu na EURO 2012. Frekwencja zaskoczyła chyba nawet samych organizatorów. Aby wejść na plac budowy, trzeba było odstać kilkadziesiąt minut w kolejce. Na plac co kilka minut ruszały, niczym w muzeum, grupy zwiedzających wraz z przewodnikami.
Zanim weszło się na plac budowy można było spędzić czas na festynie zorganizowanym na placu przed miejscem, gdzie już za niecałe 1000 dni grać będą najlepsi piłkarze Europy. Dla dzieci frajdą były np. wielkie dmuchane zjeżdżalnie, konkursy rysunkowe, czy możliwość wymalowania sobie twarzy w najróżniejsze wzory i desenie. Wszyscy wyczerpani dawką wrażeń mogli posilić się grochówką.
Zorganizowane grupy wycieczkowiczów prowadzone były w pierwszej kolejności do biur spółki BIEG 2012, gdzie obejrzeć można było to jak stadion wyglądał będzie w całości już w styczniu 2011 roku.
Spore wrażenie na zwiedzających robiła loża VIP-owska zaopatrzona w wygodne fotele, telewizory LCD, w której można przygotować posiłek, podejmować gości. Jak zapewnia
Renata Wiśniowska ze spółki BIEG 2012 prezentowana zwiedzającym loża ma około 30 metrów kwadratowych, jednak na stadionie można będzie takie loże z łatwością połączyć uzyskując o wiele większą powierzchnię. Loże będą dostępne dla wynajmujących przez cały czas, nie tylko podczas rozrywania spotkań piłkarskich. Każdy z najemców będzie mógł urządzić ją według własnych potrzeb. Spotkania będzie można oglądać bądź z wnętrza loży, bądź ze znajdujących się przed nią krzesełek.
Później uczestnicy wycieczki zabierani byli do wnętrza betonowego kolosa. Komu za mało było atrakcji naziemnych, mógł wybrać się na zwiedzanie placu budowy z wysokości kilkudziesięciu metrów w koszu podwieszonym do dźwigu.
Od niedzieli także wszyscy chętni będą mogli obserwować przebieg prac ze specjalnej platformy, dojechać na nią można, co ważne, od ulicy Żaglowej, trzeba skręcić w prawo przy budynku Urzędu Skarbowego i później przejechać kilkaset metrów w kierunku ul. Uczniowskiej.
Platforma ma 8 metrów wysokości, może na nią wejść jednorazowo 50 osób, każdego dnia przed jej otwarciem sprawdzany będzie jej stan techniczny i bezpieczeństwo użytkowników – zapewnia prezes spółki BIEG 2012
Ryszard Trykosko.
- Zwiedzający nie przeszkadzają nam, ustaliliśmy to na niedzielę, aby nikt nikomu nie przeszkadzał, aby ludzie mogli wejść bez specjalnych ochron, widzimy, że jest duże zapotrzebowanie, będziemy robić to częściej. Budujemy to za pieniądze społeczne, z budżetu i ludzie powinni widzieć na co my je wydajemy, co z tego wyniknie a przy okazji my pokażemy, że nie tylko budujemy ale myślimy jak stadion powinien być w przyszłości eksploatowany i jakie przynosić dochody - zaznaczył Ryszard Trykosko.
W niedzielne przedpołudnie platformę otworzył prezydent Gdańska
Paweł Adamowicz, wstęgę przecinała m.in. jego kilkuletnia córka.
- Widok z platformy jest fantastyczny, jestem bardzo dumny, ze prace na gdańskim stadionie przebiegają w dobrym tempie, bardzo się cieszę, że mamy dziś pierwszy ale nie ostatni dzień otwarty. Każdy może przyjechać i zapoznać się bezpośrednio z budową, zadać pytania. To bardzo ważne aby gdańszczanie, którzy przecież finansują budowę stadionu mogli widzieć na co idą ich pieniądze - powiedział Paweł Adamowicz.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
