- 1 Gdzie i za ile pojeździmy konno? (49 opinii)
- 2 Blisko 28 mln zł za 4 kluby fitness (60 opinii)
- 3 Majówka 2024. Propozycje dla aktywnych (2 opinie)
- 4 Małżeństwo dookoła świata na rowerach (117 opinii)
- 5 1,2 mln zł za nowy skatepark w Gdyni (91 opinii)
- 6 Dużo weekendowych imprez dla aktywnych (5 opinii)
Ultimate, czyli jak grać we frisbee drużynowo
Zimą Ultimate trzeba trenować na hali, ale w pozostałe pory roku można to robić na otwartych przestrzeniach.
O ile gra we frisbee znana jest już od wielu lat, o tyle zrobienie z niej sportu zespołowego może wydawać się co najmniej dziwne. Jak się okazuje, gra Ultimate na całym świecie i w Polsce robi się coraz bardziej popularna. Także w Trójmieście ma swoich zwolenników.
- To połączenie koszykówki i futbolu amerykańskiego - tłumaczy Piotr Przybyła, kapitan drużyny Cool Flights, jedynej w Trójmieście trenującej ten sport. - Punkty zdobywa się przez złapanie dysku w strefie końcowej, z jednym zastrzeżeniem: kiedy zawodnik trzyma dysk nie może się ruszyć.
Boisko do gry w Ultimate ma rozmiary 100 na 37 metrów. Po obu stronach znajdują się tzw. strefy, na które drużyna przeciwnika musi przerzucić dysk. Cała gra polega na umiejętnym podawaniu sobie krążka przez zawodników, a przeciwnicy w tym czasie próbują złapać dysk lub go strącić, ponieważ wtedy przechodzi na ich stronę.
W Ultimate liczy się precyzja rzutu, który - podobnie jak w tenisie - można wykonać na trzy sposoby: forehand, backhand oraz overhead znad głowy, najlepszy do gry w hali. Każda drużyna liczy 7 osób, ale grę można rozpocząć także w mniejszym składzie i - co ważne - nie trzeba tego robić na profesjonalnym boisku.
W Polsce regularnie odbywają się Mistrzostwa Polski w Ultimate. Cool Flights jest jedną z 16 drużyn w naszym kraju i na ostatnich mistrzostwach w Sosnowcu we wrześniu ubiegłego roku zajęli czwarte miejsce. W marcu mistrzostwa odbędą się we Wrocławiu, gdzie - jak obiecują zawodnicy zespołu - będą walczyć o podium.
Ciekawym elementem Ultimate jest fakt, że to gra rozgrywana bez udziału sędziów. - Zawodnicy sami rozstrzygają wszystkie sytuacje konfliktowe i grają według zasad fair-play, nawet na mistrzostwach świata - tłumaczy Piotr Przybyła.
Zimą Cool Flights ze względu na warunki pogodowe spotykają się na treningach raz w tygodniu w hali, w pozostałe pory roku trenują trzy razy w tygodniu w Parku Nadmorskim w Sopocie. Latem grupa wybiera się na międzynarodowy turniej Windmill Windup w Amsterdamie, w którym wezmą udział drużyny z całego świata.
- Jesteśmy otwarci na nowych uczestników, wystarczy się z nami skontaktować i przyjść na nasze treningi - zachęca Piotr Przybyła.
Więcej szczegółów oraz dokładne zasady gry można znaleźć na stronie internetowej drużyny Cool Flights.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (19) 8 zablokowanych
-
2011-02-03 01:24
ej, ważniaki!
jeden z drugim, typowa postawa buraka!
boicie się przyznać że mieliście "fun" z rzucania talerzem, bo to mało męskie w oczach kolegów ... toteż rzucacie puste zdania świrując twardzieli. heh, jestem pewien że pierwsza lepsza dziewczyna z mojej drużyny, bez problemu prześcignęła by tu każdego.
w ULTIMATE nie ma miejsca dla prostactwa, dlatego w Polsce już chyba na zawsze pozostanie jako sport niszowy.- 5 0
-
2018-01-15 01:33
w 2018 roku juz sedziowie
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.