• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Warriors Run, czyli siedem kilometrów pod okiem żołnierzy

Rafał Borowski
29 maja 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 

Krew, pot i łzy, a także zadania sprawnościowe, wiedza historyczna i uciążliwy piach. Tak w największym skrócie można opisać pierwszą edycję biegu "Warriors Run", która odbyła się w ubiegłą sobotę na plaży w Brzeźnie.



Czy wziąłbyś udział w kolejnej edycji Warriors Run?

St. szer. Paweł Ordyński z 12. Brygady Zmechanizowanej zginął podczas misji w Afganistanie w marcu 2013 roku. Prowadzony przez niego samochód został rozerwany na strzępy po najechaniu na zastawioną przez talibów minę-pułapkę. 29-letni żołnierz osierocił małego synka.

Dawni koledzy z wojska postanowili uczcić pamięć poległego na służbie towarzysza. Wraz z Iwoną Guzowską, utytułowaną bokserką i kickbokserką, zorganizowali sportową imprezę, która została zainspirowana szkoleniem kandydatów do elitarnej jednostki "Navy Seals", czyli komandosów amerykańskiej marynarki wojennej. W ten właśnie sposób powstał bieg "Warriors Run", którego pierwsza edycja odbyła się w ubiegłą sobotę. Wśród ambasadorów biegu znalazło się m. in. dwoje medalistów olimpijskich: zapaśniczka Agnieszka Wieszczek-Kordus i wioślarz Adam Korol.

Husarze na koniach i strzał z armaty

Uczestnicy wojskowego biegu mieli do wyboru dwie tury: dzienną na dystansie 7 km i nocną na nieco krótszym dystansie 6 km. Pierwsza z nich miała rozpocząć się o godz. 11:00 (ze względu na warunki pogodowe start uległ przesunięciu o ok. pół godziny), druga o godz. 22:00.

W dziennej odsłonie, której towarzyszyły nasze kamery, wzięło udział ok. 50 osób. Zawodnicy wyruszali na trasę w pięcioosobowych grupach, które startowały z częstotliwością co trzy minuty. Jak przystało na bieg o patriotycznym wydźwięku, nie mogło zabraknąć historycznych akcentów. Na linii startu pojawili się rekonstruktorzy w strojach żołnierzy z XVII wieku, w tym husarzy na koniach, zaś sygnałem do rozpoczęcia biegu był wystrzał z armaty.

Mordercze ćwiczenia w piachu i w wodzie

Już sam teren, z którym musieli zmierzyć się zawodnicy, był niezwykle wymagający. Trasa biegu wiodła przede wszystkim po piaskach plaży, pozostałe odcinki prowadziły przez wody Bałtyku i ścieżki nadmorskich parków. Linia startowa znajdowała się nieopodal wejścia na plaże nr 34 w Brzeźnie, skąd należało skierować się w kierunku mola, a za nim zawrócić w kierunku Falochronu Zachodniego, gdzie znajdowała się meta.

"Warriors Run" był biegiem zadaniowym. Oprócz pokonania piekielnie trudnego podłoża, zawodnicy musieli wykonać pod drodze szereg różnego rodzaju ćwiczeń sprawnościowych, np. skłony i pompki w wodzie, czołgać się po plaży, pokonać odcinek morza z metalowymi obciążnikami dłoniach, dostać się na łódź pontonową czy strzelać do celu z wiatrówek.

Prawdziwie żołnierska motywacja

Nad prawidłowym wykonywaniem poszczególnych zadań czuwali instruktorzy ze wspomnianej wcześniej 12. Brygady Zmechanizowanej. Jakiekolwiek rażące błędy czy próba wymigania się od zadania skutkowały obowiązkiem wykonania dodatkowych, karnych ćwiczeń. Dzięki temu, zawodnicy mogli na własnej skórze przekonać się, jak piekielnie trudna jest rekrutacja do szeregów morskich komandosów ze Stanów Zjednoczonych.

Instruktorzy nie tylko bacznie przyglądali się zawodnikom i po żołniersku motywowali ich do działania, ale i... zadawali pytania z zakresu historii Polski, w tym historii polskiej wojskowości. Podobnie jak w przypadku ćwiczeń sprawnościowych, nieprawidłowa odpowiedź równała się karnym pompkom czy przysiadom.

Zwycięzcą dziennej tury "Warriors Run" okazała się medalistka Igrzysk Olimpijskich w Pekinie, czyli Agnieszka Wieszczek-Kordus. Druga na mecie pojawiła się Katarzyna Pietraszek. Trzeci na podium zameldował się Adrian Piórkowski.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (59) 2 zablokowane

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Siedem kilometrów pod okiem żołnierzy

    a Guzowska po co tam

    • 9 6

  • Gratulacje dla wszystkich uczestników :)

    Nie jest to łatwa sprawa zdecydować się na coś takiego, a co dopiero ukończyć.

    Choć gdy się czyta komentarze brzuchaczy z wypierdzianych foteli to oni by to 3 razy lepiej zorganizowali i 6 razy szybciej przebiegli :D

    Specjalne pozdrowienia dla pani Kasi, tej która biegła bez okularów :) Mnie w sumie nie dziwi że żołnierze chcieli by pani jak najwięcej tych pompek robiła. Brawo dla pani :) Oby jak najwięcej takich wysportowanych kobiet było :)

    • 14 2

  • janusze survivalu ;) (5)

    • 44 56

    • janusz forów internetowych (4)

      Zaistniałeś. Lepiej Ci?

      • 39 9

      • trochę ma racji, patrząc na tych cieniasów. (3)

        jeszcze babka ich pokonała.
        a tak swoją drogą, ciekawe jakby by prawdziwy kombat to w portki by pewnie zrobili i dostali paraliżu. Jeszcze jest psycha, której tutaj nikt nie sprawdzał.

        • 8 16

        • Ty byś ją pokonał:) na pewno...klawiaturą

          cieniasie

          • 13 5

        • (1)

          to nie jest zwykła kobita, mistrzyni olimpijska, cyborg.

          • 16 3

          • czyli oni sa "średniacy" cieniasy.

            używając twoich definicji.

            • 4 3

  • Wygrała kobieta bo takich obecnie mamy facetów... (4)

    ...spodnie rurki, brody do flanelowych koszulek albo inne tatuaże i świecidełka
    a to i tak tylko do czasu jak moda się nie zmieni bo już strach pomyśleć co będzie dalej z tymi "modnisiami".

    • 24 9

    • popierwsze ta kobieta to olimpijczyk wiec niema co porównywać

      druga sprawa ze media i kobiety zdo tego same doprowadziły faceci sa tacy jakich chca kobiety!Dla przypomnienie na kazde zachowanie normalnego faceta jest paragraf i uznawane za molestowanie ,na kazde zachowanie normalnego faceta to teraz jestes pokazywany jako bandyta itp wiec maja to co chciały!

      • 2 2

    • (1)

      Cha, karki w dresach to nawet stają na starcie :)

      • 2 2

      • Sorki, "nie stają" miało być :)

        • 2 2

    • Kopernik też była kobietą

      • 9 2

  • Przy takiej kobietce każdy facet może czuć się (nie)bezpiecznie!

    A swoją drogą, gratulacje!

    • 6 3

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Siedem kilometrów pod okiem żołnierzy

    (1)

    taki egzamin z WF powinien być w służbach mundurowych

    • 15 1

    • Opinia do filmu

      Zobacz film Siedem kilometrów pod okiem żołnierzy

      Hahahaha

      • 6 0

  • tytuł

    A dlaczego jak wygrywa facet,to nikt nie pisze "WYGRAŁ MĘŻCZYZNA!" ??

    • 12 4

  • smieszne (2)

    parodia szkolenia seal-ów wiem bo byłem I ten pseudo grom łódka prywatna nic tylko pozazdrościć wsparcia jednostki usmiałem sie

    • 27 26

    • (1)

      Sam napewno byś nie ukończył biegu kolego :)

      • 30 3

      • Co to ma do rzeczy?

        • 15 7

  • Gratulacje dla uczestników

    bieg w piasku i kąpiel w wodzie o niskiej temperaturze to niezle wyzwanie

    • 32 8

  • blad

    na podium nie można się zameldować , miejsce na podium zdobywa się . zameldować się można na MECIE

    • 28 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorska Liga Kartingowa (SWS) - Sezon II - Runda 5

219 zł
zawody / wyścigi, turniej, sporty ekstremalne

Rowerowy Maj (1 opinia)

(1 opinia)
zajęcia rekreacyjne

Poniedziałkowa wędrówka po regionie: wieża widokowa na Górze Markowca

25-40 zł
zajęcia rekreacyjne, rajd / wędrówka

Forum

Najczęściej czytane