• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Na narty także w Trójmieście i na Pomorzu

neo
21 grudnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 

Jak jeździ się na Łysej Górze w Sopocie?


Nie trzeba jechać przez całą Polskę lub pół Europy, by poszaleć na nartach. Na Pomorzu jest kilka miejsc, które oferują profesjonalnie zorganizowane stoki z całym zapleczem.



Czym kierujesz się wyjeżdżając na narty?

Szczegółowe informacje o wyciągach: Narty w Trójmieście i na Kaszubach

Wciąż wielu osobom białe szaleństwo na nartach czy snowboardzie kojarzy się z polskimi górami lub zagranicznymi stokami - włoskimi, austriackimi, szwajcarskimi lub nawet szwedzkimi.

Nic bardziej mylnego, od wielu lat na nartach można jeździć na Pomorzu, a rozrywka jest na coraz wyższym poziomie i jest coraz lepiej zorganizowana. Część stoków będzie otwarta już od tego weekendu.

W samym Trójmieście króluje oczywiście Łysa Góra w Sopocie przy ul. Herberta 9 zobacz na mapie Sopotu (tel. 58 555 78 25) ze stokiem o długości 226 m. Tegoroczne otwarcie planowane już za nami. Jeden zjazd z Łysej Góry można zafundować sobie już za 2 zł. Karnet 21-no przejazdowy to koszt 20 zł i można go wykorzystać o dowolnej porze dnia. Można też kupić droższe karnety, ale wtedy przejazdy wychodzą dużo taniej. Za 50 zł jest 29 przejazdów, a za 100 zł aż 60 razy można zjechać z Łysej Góry. Nie miejscu jest szkółka i wypożyczalnia sprzętu. Organizowane są również zawody. Na stoku zbudowano również Snowpark z beczkami, hopkami i innymi wyzwaniami.

Wyciąg w Trzepowie jest popularny, ale nie ma na nim takiego tłoku, jak choćby w górach. Pomorskie stoki zdecydowanie wygrywają tym z popularnymi kurortami. Wyciąg w Trzepowie jest popularny, ale nie ma na nim takiego tłoku, jak choćby w górach. Pomorskie stoki zdecydowanie wygrywają tym z popularnymi kurortami.


Bardzo popularna wśród mieszkańców jest także Wieżyca z dwoma stokami. Większy z nich to Kotlinka przy ul. Górskiej 3 (tel. 58 684 39 07) - ma 320 m długości. W dni powszednie działa w godz. 9-22, a w weekendy otwierany jest godzinę wcześniej. Karnety na 10 zjazdów kosztują 15 zł w dni powszednie i 20 zł w weekendy. Dzieci do lat 13 zawsze płacą 15 zł. Wydajność wyciągu to ok. 900 osób na godzinę, więc dużych kolejek tam nie ma. Na miejscu można także wypożyczyć kompletny sprzęt, a na górze stoku zjeść kiełbaskę z grilla.

Drugie miejsce na Wieżycy to Koszałkowo przy ul. Górskiej 15 z najdłuższym stokiem o długości 300 m. To najpopularniejsze i najbardziej oblegane stoki w okolicach Trójmiasta. Jest tam bowiem aż sześć wyciągów, działających w godz. 9-22 (w weekendy w godz. 8-22). Jeden wjazd wyciągiem w dni powszednie to koszt 1,5 zł (w weekendy 2 zł), ale można też nabyć karnet na cały dzień (50-80 zł). Jest też oczywiście wypożyczalnia i szkółka narciarska.

Warto też wybrać się do Trzepowa, które nie jest tak popularne, a również dysponuje stokiem o długości 300 m. Jeden przejazd to koszt 1,50 zł (1,30 zł ulgowy, uprawnieni do ulgi: uczący się, emeryci i renciści), a w weekendy i święta 2 zł (ulgowy 1,50 zł). Karnety 10-cio przejazdowe można nabyć za 13 zł (10 zł ulgowe) i 16 zł (13 zł ulgowe) w weekendy. Na miejscu jest wypożyczalnia sprzętu, pełen serwis i szkółka narciarska.

Ze sporego stoku można również skorzystać w Przywidzu, gdzie wyciąg czynny jest w dni powszednie w godz. 10-22, a w weekendy uruchamiany jest godzinę wcześniej. Trasa ma ponad 600 m długości, a różnica poziomów wynosi 64 m. Jeden przejazd w dni powszednie to 1,80 zł (1,50 zł ulgowy) i 2,40 zł (2 zł) w weekendy. Można też kupić 11-to przejazdowe karnety na wjazdy snowtubingiem za 10 zł. Na stoku jest wypożyczalnia sprzętu i szkółka. Przy stoku powstała też nowa pierogarnia z pierogami przyrządzanymi na kilkanaście sposobów.

We wszystkich miejscowościach, w których są stoki, bez problemu można znaleźć miejsce noclegowe, bo wielu mieszkańców żyje z agroturystyki. Nie ma też kłopotu ze zjedzeniem ciepłego posiłku.

Informacje o stokach narciarskich, aktualnych warunkach pogodowych i bazie turystycznej znajdziesz też na stronie Narty na Pomorzu

A może zamiast nart wolisz kulig? Zobacz oferty firm, które organizują kuligi w okolicach Trójmiasta
neo

Opinie (174) ponad 20 zablokowanych

  • ALE WCIĄŻ ZA MAŁO TYCH STOKÓW. (1)

    MOŻNA ZARABIAĆ W WIELU INNYCH MIEJSCACH POMORZA NA TAKICH NARTACH ITP ITD.

    • 1 1

    • Być może...

      Mi jednak najbardziej podoba się na Kotlince - dobry dojazd, fajny stok i zjeść i ogrzać się można. Mają szkłółkę i wypożyczalnie, więc jest wszystko, a ludzi wcale nie tak dużo. Do Trzepowa dojazd tragiczny, a w Przywidzu płasko jak na stole ;(

      • 0 0

  • budyn organizuj wyciagi.. a nie jakies tam ecs ...

    • 3 1

  • Bez kitu (1)

    Pojeździć a jeździć to spora różnica.
    Teraz krótkie podsumowania.
    Wiezyca, bezapelacyjne nr 1, stok co oprawda krótki ale sa miejsca gdzie sie trzeba sprężyć.
    Kotlinka ok ale w stosunku do sąsiada zdecydowanie bardziej lajtowa.
    Przywidz to w zasadzie pochyłe pole i tyle można o tym stoku powiedzieć, często wystepuja tam różne awarie.
    Trzepowo, PORAŻKA. Góra płaska, potem ze 100 m trochę spadku i później znów ponad 100 zupełnie płaskiego.
    Stok zalecany dla zupełnie niewybrednych dla których frajd sprawia samo zjechanie na dół.
    Łysa to legenda i jedynym jej plusem jest to że jest w 3City.
    Amelka, bo jakoś autor o tym stoku nie wspomniał to cos w rodzaju Kotlinki ale krótsza.
    Krótko podsumowując to w zasadzie jedynie Wieżyca jest w miarę nadająca się na wieczorne jazdy w powszednie dni.
    W weekendy radzę poleżeć w domu niz jechać w nasze kurorty zimowe, chyba że ktos lubuje się w poszukiwaniu najpierw prze kilkanaście minut miejsca do zaparkowania, potem odstania kilku minut w kolejce po karnet i znów stanie w kolejce do orczyka i jazdę w tłoku.
    Najlepszy dzień to jazda w godzinach 18-21 w wtorki, środy i czwartki.
    Luz zupełny.

    • 2 2

    • sporo w tym racji

      O Trzepowie, Przywidzu, Amelce i Łysej nie ma co pisać... (no chyba, że parku na Łysej, bo pobawić się można)

      Jednak z porównania Koszałki do Kotlinki, ja zdecydowanie stawiam na tą drugą. Stok równy i dłuższy, zdecydowanie mniej tłoczny, a to dla tych, którzy się uczą lub chcą "rozgrzać" przed wyjazdem gdzieś dalej najważniejsze.

      • 0 2

  • hoch luft kurort Hel (1)

    Artykulik o nartach nad Wybrzeżu. Z dala od gór. W krajobrazie podobnym do Fińskich i Szwedzkich pojezierzy. Unikalne kapitalne tereny na.. biegówki. A o nich - nic. Wniosek - jak na narty, to koniecznie w tłumie, smrodzie, hałasie i z walizką forsy.

    W telewizorze o polskich narciarzach. Żaden z nich nie ZJEŻDŻA. Większość skacze i fruwa, w każdym razie usiłuje. Znacie osobiście jakiegoś skoczka?!! Królowa Justyna jako jedyna jak z innej bajki, jedyna normalna w tym chorym kraju?

    Byłem niedawno w sklepie NARCIARSKIM w Helu. Narty zwykłe, carvingowe, deski snowboardowe... Najbliższa porządna góra z tysiąc kilometrów. Za to za oknem płasko i śnieżnie. Pytam o biegówki. O, mają kijki. W zeszłym roku nie mieli, jest postęp. Długość? 120cm. (Dla narciarza 145cm wzrostu!) Przecież i tak są dłuższe od zjazdowych, mówi mrugając uroczo sprzedawczyni.

    Czy my wszyscy jesteśmy w tym kraju CHORZY PSYCHICZNIE? Jak rower to góral, jak narty to zjazdowe, jak lepsze autko to 4x4... Boże...

    • 8 1

    • ale za to możesz pomarudzić tak jak lubisz

      i przyłożyć narciarzom, kolarzom i samochodziarzom

      • 0 0

  • Serwis Sopot (3)

    Slsyzalem ze w Sopocie jest najlepszy serwis narciarski i ze mozna tam tez wypozyczyc deski snowboardowe w bardzo dobrym stanie, ale gdzie sie miesci bo na Lysej bylem w niedziele i to raczej nie to
    czy moglby ktos podac jakies namiary.

    • 1 1

    • Jest w SKŻ Hestia, miło i dobrze

      Jest w SKŻ Hestia, miło i dobrze.

      • 2 0

    • (1)

      W SKŻ jest oki, nie najgorzej w Localesie w Kosakowie i na Morenie.

      • 1 0

      • Potwierdzam, najlepszy serwis jest w klubie zeglarskim w Sopocie za biurowcem Hestii, najlepsi fachowcy i dobrze wyposazony, dobry jest tez u Localesow.

        • 1 0

  • Kotlinka z dojazdem od strony szymbarka

    Tam jest fajny bar i szkółka, stok o równym nachyleniu najlepszy na Pomorzu!!
    Polecam!

    • 2 0

  • (3)

    ja pierwszy w dzień nauki na snowboardzie zaliczyłem stłuczenie mózgu, lot śmigłowcem i tydzien w szpitalu, jakoś mnie juz nie ciągnie :D

    ps. tak tak nie mialem kasku ;)

    • 1 1

    • Twój ps. jest najlepszy,hehe. Zakładaj kask nadupnik, nakolanniki, specrękawice i zaginaj na stok ! tak łatwo nie wolno sie poddawać !

      • 1 0

    • instruktor (1)

      pewnie nie uczyłeś się z instruktorem, a na własną rękę... a to zawsze się tak kończy!

      • 0 0

      • ja mialem istruktora nawet.jednak pupa boli od roq, ale juz przestaje. :)

        • 0 0

  • chiałam się wybrać na narty, ale jak zobaczyłam Edwarda to mi przeszło (1)

    no bo jak to, z Antychrystem? na jednym stoku? Nigdy!

    • 2 1

    • rasista

      rasista!!!

      • 0 0

  • Obsługa z trzepowa - w tamtym roku to miernota (1)

    Prosci ludzie wyrwani z pola,nie daj boże zwróc uwage,o pomoc dziecku przy orczyku leci mieso,myslą ze robia łaske.
    Pod wzgledem obsługi i warunków najgorsi !!!!!!.

    • 2 3

    • nie zgadzam sie

      W Trzepowie jest super obsluga, ja tam nauczylam sie jezdzic na nartach i bylam w zeszla zime wielokrotnym gosciem, moim znajomym tez sie b. podobalao .
      Goraco polecam to miejsce i.......
      do zobaczenia na stoku
      pozdrawiam

      • 0 0

  • Dla nieco starszych niedowiarków... (1)

    Mam 45 lat... Na nartach nauczyłem się jeździć dopiero jakieś 5 lat temu...
    Potem próbowałem nakłonić do nart dorosłą córkę. Jeździła trochę na snowboardzie.. Zawarliśmy umowę. Ona sie nauczy na nartach, pod warunkiem że ja się nauczę na desce... Dziś jeżdżę i na tym i na tym. A zaczynałem na rodzimych "stokach, hehe. Dzisiaj dziwię się tylko dlaczego tak późno odkryłem tak wspaniałą zabawę. Każdy wolny grosz,czas przeznaczam na wyjazdy...
    Gorąco zachęcam !! Nigdy nie jest za późno. Parę razy tyłek zaboli,ale frajda przednia.Do zobaczenia na stokach :-))

    • 10 1

    • Staraj się nie robić za dużych postępów

      zwłaszcza w sprzęcie, to wyjdzie ci na zdrowie tylko.
      Masz już trochę latek a jeśli grasz w tenisa to na nartach uważaj na więzadła, bo później z górki zjedziesz co najwyżej na sankach a o tenisie to tylko pomarzyć.
      Zatem nie kupuj agresywnych, twardych nart.
      To dobra rada doświadczonego narciarza z 35-letnim stażem i po wielu kontuzjach.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Główne Miasto Gdańsk - spacer z Walkative

w plenerze, spacer

Środkowa Reda na kajakach górskich i turystycznych (1 opinia)

(1 opinia)
zajęcia rekreacyjne, sporty ekstremalne, rajd / wędrówka

Joga na 100czni

joga

Forum

Najczęściej czytane