- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (117 opinii)
- 2 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (84 opinie)
- 3 Pobiegli nocą po pasie startowym lotniska (35 opinii)
- 4 Nocne imprezy na aktywny weekend (23 opinie)
- 5 Miejskie pływalnie nie dla każdego? "Z dzieckiem bez szans" (77 opinii)
- 6 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (207 opinii)
Rozbiórka sportowej hali namiotowej na Zaspie. Obiekt był samowolą
Ruszyła rozbiórka hali namiotowej na terenie ministadionu przy ul. Meissnera na Zaspie . Operator obiektu nie zapewnił wymaganych prawem zezwoleń budowlanych na użytkowanie, o które poprosili urzędnicy.
"Po ciężkiej pracy balon stanął. 6 tys. łączników, 12 tys. śrub mocujących, prawie 9 tys. m kw., zaprojektowany i wykonany przez polskich fachowców. Największy w Polsce, jeden z największych na świecie. Nowy wymiar footballu w Gdańsku" - tak z ustawienia hali namiotowej w portalu społecznościowym cieszył się zarządca obiektu - Stowarzyszenie Klub Tenisowych Asów, który obiekt nazwał "City Football Club".
Szkopuł w tym, że jeden z rodziców dzieci - prawnik, uczęszczający na treningi piłki nożnej, oczekiwał dodatkowych informacji na temat legalności ustawienia obiektu na ministadionie. Zarządca obiektu nie potrafił tego wykazać. W efekcie, m.in. po interwencji Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Gdańsku, który wydzierżawił obiekt, Stowarzyszenie Klub Tenisowych Asów musiało zamknąć halę.
Przez trzy ostatnie tygodnie nie były tam organizowane żadne zawody ani treningi. Ostatecznie - w minioną środę - rozpoczął się demontaż obiektu. Hala namiotowa została opuszczona, a jej konstrukcja pozostaje na boisku.
- Dzierżawca jest na etapie uzyskiwania pozwolenia na budowę. Po jego otrzymaniu rozpoczną się prace związane z montażem konstrukcji hali balonowej, zgodnie z prawem budowlanym. Stąd wynika prowadzony obecnie demontaż konstrukcji, która zostanie postawiona zgodnie z obowiązującymi przepisami - mówi Grzegorz Pawelec, rzecznik prasowy MOSiR w Gdańsku.
Dzieciaki niebawem wznowią treningi
Pod rozstawioną halą namiotową grały liczne dziecięce kluby piłkarskie. Pracownicy Stowarzyszenia Klub Tenisowych Asów utrzymują, że obiekt został zbudowany na podstawie zgłoszenia. Tymczasem urzędnicy wskazują, że konieczne jest pozwolenie na budowę.
Na szczęście dla młodych piłkarzy, o taką zgodę operator miał już wystąpić. Na razie jednak nie wiadomo, kiedy zakończą się procedury administracyjne.
Pozytywnie na całą sytuację patrzą organizatorzy turniejów piłkarskich, dla których bezpieczeństwo jest najważniejsze.
- Demontaż hali to sygnał, że sprawy zmierzają w dobrym kierunku - ku legalizacji inwestycji i ponownej budowie hali. Wreszcie dzieciaki będą mogły bezpiecznie grać zimą. Mam nadzieję, że sprawa szybko się zakończy - mówi Andrzej Kowalczys, organizator najstarszego w Gdańsku turnieju piłkarskiego dla młodzieży "Do przerwy 0:1", który miał odbywać się właśnie na boisku pod balonem.
Miejsca
Opinie (191) 3 zablokowane
-
2016-11-25 00:01
Jeżeli Wydział Architektury Urzędu Miejskiego w Gdańsku wyda pozytywną decyzję w sprawie budowy w PARKU takiego bijacego po
- 1 0
-
2016-11-25 00:02
Będą
bloki?
- 0 0
-
2016-11-25 00:03
... oczach balona to skończy to się co najmniej skandalem
- 2 0
-
2016-11-25 00:23
Polska piłka (1)
W jaki sposób mamy wychowywać następców Lewandowskiego, skoro jakiś adwokacina odwala takie numery. Myślę że ambicja go przerosła. Chciał żeby jego syn za chwilę był jak Ronaldo, a tak się nie stało w mgnieniu oka więc postanowił wykorzystać swój status. Przy okazji skrzywdził inne dzieci, może bardziej utalentowane od jego syna. PIS rządzi !!!
- 0 5
-
2016-11-25 13:49
glopoty
ale ty glupio piszesz. To była istna samowolka gdyby twoj syn zginoł pod tym balonem to inaczej byś spiewał.Gratuluje odwagi i decyzji dla tego rodzica...
- 0 0
-
2016-11-25 00:34
Ktoś wie jakie są ceny za wynajem tamtejszego cuda?? (1)
Ciekawi mnie jak przystępna jest dla dzieciaków z osiedla cena za pogranie sobie w takim balonie- stać 10 nastolatków by tam przez godzinę się spocić mając kasę z kieszonkowego? Ma ktoś wiedzę?
- 0 0
-
2016-11-25 06:25
Cena
1400 zł za godzinę za całe boisko pełen wymiar. Za małe czy za wydzielona cześć 400 zl
- 0 0
-
2016-11-25 03:25
Żeby było tak jak było .
I znowu będzie miło . A był taki ładny " amerykanski " .
- 0 0
-
2016-11-25 06:26
Teraz jego synek będzie kopany a nie będzie kopał pilke
Zawsze jakaś menda sie znajdzie,pewnie z pisu
- 4 3
-
2016-11-25 06:32
ORMO-wiec z dziada pradziada.
- 2 2
-
2016-11-25 06:38
Wiekszosc narodu polskiego to jednak glupia jest...
zamiast zajmowac sie sprawami polski to gimbaza siedzi w necie i hetuje, starsi rowniez... Nie widzicie jak Wam Polske rozbieraja, ale lamentujecie na jakims namiotem...
- 1 0
-
2016-11-25 07:31
teraz lament ze ojciec zadbał o bezpieczeństwo dzieci......gdyby cos się stało to dopiero pismaki mieliby pole by popisać i narzekać że bez pozwolenia postawili taki obiekt i dzieci wpuscili....tu nikt nikogo nie podkablował tylko zadbał zeby wszystko miało ręce i nogi.Brawo tata tego chłopca,ciemny lud nie rozumie ze to zdbanie o bezpieczeństwo chodzi.....
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.