3 sierpnia odbędzie się po raz dwudziesty Bieg św. Dominika. Imprezę tradycyjnie przygotowuje Klub Lekkoatletyczny Lechia Gdańsk. W najliczniej obsadzonej konkurencji, na dystansie 5 kilometrów wypełniła się w komplecie lista startowa, choć przygotowano na niej aż tysiąc miejsc. Natomiast do końca miesiąca można zapisać się do startu w ulicznych mistrzostwach Polski na 10 kilometrów. Warunek jest tylko jeden. Trzeba mieć udokumentowany wynik co najwyżej 36 minut.
-
Ze względów organizacyjnych, ograniczonej pojemności na ulicach Głównego Miasta bieg otwarty dla kobiet i mężczyzn na 5 kilometrów zdecydowaliśmy się ograniczyć do tysiąca osób. Lista startowa, wraz z grupą, która zapisała się na pozycje rezerwowe, wypełniła się w ciągu trzech tygodni. Ci którzy już uiścili startowe w wysokości 39 zł, mogą liczyć, że na Biegu św. Dominika otrzymają numer ze swoim imieniem - informuje
Stanisław Lange, dyrektor Klubu Lekkoatletycznego Lechia Gdańsk, który od 20 lat organizuje tę imprezę.
W tym roku w programie będą cztery biegi, choć znacznie więcej konkurencji, a co za tym idzie nagród do rozdania.
Wartość tej pula wraz z upominkami rzeczowymi jest szacowana na 70 tysięcy złotych.
-
Tylko we wspomnianym biegu na 5 kilometrów będzie 23 kategorie, a w każdej z nich wypłaty czekać będą na trzech najlepszych (200, 150, 100 zł). W biegu elity premie finansowe wypłacimy zaś 25 najlepszym - dodaje dyrektor Lange.
Część sportowa imprezy rozpocznie się 3 sierpnia o godzinie 15:20 startem wózkarzy. O 15:50 zaplanowano bieg na 5 km, który połączony będzie z I Mistrzostwami Pomorza dziennikarzy. Limit czasu na pokonanie trasy to 40 minut.
0 17:00 odbędzie się Energa Cup, czyli rywalizacja na VIP. W tym roku twarzą tego biegu ma być
Agnieszka Pomaska, poseł na Sejm RP, w przeszłości startująca z sukcesami w żeglarskiej klasie Optimist oraz w windsurfingu.
O 17:30 wystartuje rywalizacja na 10 kilometrów o randze ulicznych mistrzostw Polski na 10 kilometrów. Co ciekawe tak jak w biegu na 5 kilometrów mogą wystartować zawodnicy zrzeszeni w klubach obok amatorów, tak w kategorii elity dopuszczony jest start biegaczy nie reprezentujących żadnego klubu. Co więcej zapisy do tej konkurencji nadal trwają.
-
Lista otwarta jest do 31 lipca. Zgodnie z wytycznymi PZLA w mistrzostwach może wystartować każdy, kto jest w stanie udokumentować wcześniejszy bieg na tym dystansie w czasie nie gorszym niż 36 minut. Obecnie już zgłosiło się ponad 50 uczestników - podkreśla dyrektor gdańskiego klubu.
W Gdańsku walka rozegra się o krajowe medale, ale bieg będzie miał charakter międzynarodowy. Akces uczestnictwa zgłosili m.in. zawodnicy z Kenii i Ukrainy.
-
Z wyjątkiem Henryka Szosta pobiegną praktycznie wszyscy najlepsi długodystansowcy w Polsce. Dla mnie będzie to 13. start w Bieg św. Dominika. Myślę, że pod tym względem, z zawodników, którzy wystartują w tej edycji, może równać się ze mną ewentualnie Piotr Drwal - mówi
Radosław Dudycz, który pierwszy raz na tej trasie pojawił się w 1997 roku. W najlepszym starcie (2010) zajął 6. miejsce.
-
Teraz też celuje w "6" i w wynik w granicach 30 minut. Dla mnie ten start to element przygotowań do maratonu nowojorskiego, w których pobiegnę 3 listopada - dodaje biegacz Team Run Gdańsk.
Zwycięzca biegu elity otrzyma 6 tysięcy złotych. Wypłaty za kolejne miejsca będą stopniowo mniejsze aż do 300 zł za 25. pozycję. Dodatkowo premie finansowe będą za mistrzostwa Polski (2 tys. zł dla mistrza) oraz osiągane czasy (wypłaty po "złamaniu" 30 minut). Gdy zostanie pobity rekord trasy (28:48), jego autor zarobi kolejne 2 tys. zł.
Ubiegłorocznego sukcesu ma bronić
Martin Mukule. Zgłosili się również dwaj inni Kenijczycy:
David Kiprono Metto i
Samuel Kemboi Rutto.
-
Ten ostatni ma 19 lat, ale biegnąc półmaraton na 10 kilometrów miał międzyczas 28 minut i 5 sekund. Gdy to potwierdzi w Gdańsku, a równie szybko biegać będą najlepsi Polacy, możemy mieć bardzo dobre wyniki - podkreśla dyrektor Lange.
19. BIEG ŚW. DOMINIKA - RELACJA I WYNIKI WSZYSTKICH STARTUJĄCYCHPo przerwie spowodowanej kontuzją do rywalizacji w Biegu św. Dominika wraca
Marcin Chabowski, triumfator tej imprezy w latach 2009-10. Tytułu mistrzowskiego sprzed roku bronić będzie
Artur Kozłowski, który przed tygodniem zdobył złoty medal mistrzostw Polski na 5 kilometrów na bieżni. W Gdańsku w bardzo dobrej formie jest również wywodzący się z Tczewa,
Arkadiusz Gardzielewski, drugi wśród Polaków przed rokiem.
W walce o czołowe lokaty powinien liczyć się również
Roman Romanenko. W czerwcu Ukrainiec nie miał sobie równych w Biegu Świętojańskim w Gdyni właśnie na dystansie 10 kilometrów, wygrywając m.in. z Chabowskim i brązowym medalistą mistrzostw Polski na 5 km na bieżni,
Radosławem Kłeczkiem, który również ma biegać w Gdańsku.
UKRAINIEC TRIUMFATOREM BIEGU ŚWIĘTOJAŃSKIEGO-
Jeśli dopisze pogoda, nie będzie upału to myślę, że mocne tempo podyktuje Chabowski wraz z Kenijczykami. Przy wolniejszym biegu, rosnąć będą szansę na sukces Kozłowskiego czy Kłeczka, którzy dysponują dobrym finiszem - ocenia Dudycz.
Wszyscy ci, którzy będą chcieli wesprzeć biegaczy na trasie mogą liczyć na atrybuty do kibicowania, które ma dostarczyć Grupa Lotos. -
Będzie około tysiąca "klaskaczy". Ponadto wszyscy uczestnicy biegu na 5 kilometrów będą brali udział w losowaniu nagród, które ufundują Biegosfera i Asics - dodaje dyrektor Lange.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
