• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Absurdalny regulamin placu zabaw na Karwinach

Monika
28 kwietnia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
- Po co słup z tablicą i koszem oraz stół do tenisa stołowego, skoro regulamin zabrania grać na placu - pyta nasza czytelniczka. - Po co słup z tablicą i koszem oraz stół do tenisa stołowego, skoro regulamin zabrania grać na placu - pyta nasza czytelniczka.

Czy na placu zabaw można grać w koszykówkę? Zgodnie z regulaminem obiektu przy ul. Korzennej zobacz na mapie Gdyni w Gdyni nie. I nie szkodzi, że administrator obiektu, czyli Spółdzielnia Mieszkaniowa Karwiny zamontowała na placu słup z tablicą i obręczą.



Jak oceniasz stan placów zabaw w najbliższej okolicy?

Na brak logiki i inne absurdy zwróciła uwagę jedna z mieszkanek okolicznych budynków na Karwinach.

Oto jej spostrzeżenia:

Chciałabym zwrócić uwagę na absurdalny regulamin korzystania z placu zabaw przy ul. Korzennej w Gdyni, którego administratorem jest Spółdzielnia Mieszkaniowa Karwiny. Otóż rzeczony regulamin zabrania gier zespołowych, jak piłka nożna czy koszykówka, podczas gdy na placu ustawiono słup z koszem do koszykówki.

Jest też stół do pingponga. Powstaje pytanie, jak w pingponga można grać w pojedynkę?

Zabrania się też jazdy na rowerze. Rozumiem taki zakaz w przypadku osób dorosłych, ale czy 3-letni maluch ma ruszyć na swoim rowerku na ścieżki rowerowe?

Oprócz zakazu gry w piłkę i jazdy rowerem obowiązuje też zakaz śmiecenia. Oprócz zakazu gry w piłkę i jazdy rowerem obowiązuje też zakaz śmiecenia.
Generalnie plac woła o pomstę do nieba, jest stary, zniszczony, zanieczyszczony i niebezpieczny (wszędzie pełno szkieł, niedopałków papierosów, puszek, nie mówiąc o wystających kawałkach betonu tuż przy zjeżdżalni dla dzieci; piaskownica nie jest w żaden sposób zabezpieczona przed wszędobylskimi kotami).

Administracja nie robi nic w kierunku poprawy sytuacji, Nie można tego powiedzieć o otoczeniu budynku będącego siedzibą spółdzielni - tam jest czysto, schludnie i panuje porządek.

Mieszkańcy niejednokrotnie zwracali uwagę na problem, jednak zostali zbywani odpowiedzią, że teren jest codziennie porządkowany. Fotografie z ostatnich dni wskazują jednak na coś innego.

Strażnicy miejscy kończą kontrolę placów zabaw

Do końca miesiąca ma potrwać kontrola placów zabaw w Gdyni, którą prowadzą strażnicy miejscy. W trakcie działań funkcjonariusze mieli kontrolować osiedlowe huśtawki, zjeżdżalnie, ławki i inne urządzenia, z których korzystają dzieci na placach zabaw, aby ustalić, czy nie są one uszkodzone, zardzewiałe, połamane, aby zminimalizować zagrożenie wypadkiem podczas zabawy.

Mieli również skupić się na sprawdzeniu, czy na placach zabaw nie ma osób pijących alkohol bądź nietrzeźwych, opiekujących się małymi dziećmi. Finalnym efektem będzie raport, a uwagi dotyczące stanu technicznego powinny już trafić do zarządców obiektów.
Monika

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (168) 8 zablokowanych

  • może niech lepiej zamontują słupki do ładowania smarfonów i zdemontują huśtawki

    takie czasy :-(

    • 2 1

  • można grac w pingponga co oni pitolo

    mozna grac 1vs1 ale juz 2vs2 nie bo to gra zespołowa :3

    • 1 0

  • Kosz i zakaz gry w kosza dobre.

    • 1 0

  • Czytać to należy ze zrozumieniem... (2)

    i nie wzbudzać dyskusji nad nadinterpretacjami jakiejś mamusi. Dopiero by krzyk podniosła, gdyby jej dziecko zostało trafione piłką na placu zabaw, albo gdyby wpadł na nie ktoś na rowerze. Ludzie, przecież to jest bardzo dobra zasada. Piłka na boisko, rower na placyk albo ścieżkę rowerową, ale nie między huśtawki. Mam plac zabaw pod domem i nie wyobrażam sobie, żeby rodzice siedzących w piaskownicy maluchów chcieli, żeby nad głowami ich pociech przelatywały piłki do nogi kopane przez nastolatków. Nikt nie zabroni gry w piłkę trzylatkowi, ale trzynastolatek ma już siłę...Zanim zaczniecie więc krytykować, pomyślcie o konsekwencji braku takich zakazów na placach zabaw...

    • 8 5

    • No dokładnie czytać należy ze zrozumieniem a kosz i zakaz grania w niego to absurd, a zamiast krytykować kogoś kto ma dość patrzenia na zasyfiały plac zabaw, proponowałbym przejść się na ten plac i zobaczyć jak wygląda w rzeczywistości a zapewne poparłaby pani autorkę tematu.

      • 0 0

    • droga pani tylko chciałbym zauważyć, że koło zakazu gry w piłkę jest postawiony kosz w czym cały absurd :)

      • 0 0

  • Marnuje się taki piękny kawał gruntu

    aż się prosi, żeby tam stał apartamentowiec lub w najgorszym razie parking.

    • 0 2

  • Jestem sobie mały Miś,

    gruby Miś...

    • 1 1

  • SMK (2)

    Spółdzielnia mieszkaniowa karwiny to jest jeden wielki żart!

    • 79 5

    • (1)

      Skoro tak to dlaczego wybieracie od lat te same wladze

      • 10 0

      • nie karwiny tylko Q&winy :D

        • 0 0

  • dzieci coraz głupsze, rozumieją tylko pismo obrazkowe i ikony

    • 3 0

  • dziwne (1)

    Potem się dziwią ze takie dziecko siedzi cały czas w domu przy komputerze i gra w gry komputerowe,Jak takie dziecko chce pograć w Piłkę z kolegami na boisku a tu zakaz. wstyd dla takich ludzi co to przeszkadza.

    • 11 8

    • czytaj

      Plac zabaw to nie boisko. Trochę trzeba pomyśleć. Pozdrawiam

      • 4 0

  • Place zabaw.......niekończąca się opowieść..... (1)

    "Plac zabaw" przy ul. Trawki. Spółdzielnia Mieszkaniowa Wrzeszcz zezwoliła na samowolę grupki lokatorów wynajmujących mieszkania. I co? A no powstała "górka" do jazdy na sankach/rowerkach - tyle, że niebezpieczna bo boki są bardzo strome! Powstało boisko do piłki plażowej - nikt z niego nie korzysta, bo nikt nie wie co oprócz kocich odchodów w tym piasku się znajduje!
    Z piachu sterczą kawały czarnej folii. Wygląda to obskurnie. Jest też piaskownica! nigdy nikt nie wymieniał w niej piasku! Jest też piaskownica zabraniająca wprowadzania psów. Tyle, że na nieogrodzonym placu żerują dziki i zostawiają swoje odchody - a co się w nich znajduje? Strach pomyśleć. "Placem" nikt nie zarządza. Brak ogrodzenia. Przez plac biegnie ścieżka, jeżdżą rowery. Cyrk i tyle!

    • 1 1

    • siema

      ić dzie indziej :D

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Skywayrun Gdańsk Airport 2024 (7 opinii)

(7 opinii)
109 zł
bieg

Biegowe Grand Prix Dzielnic Gdańska 2024

30 - 50 zł
festyn, bieg

Harpuś - z mapą do Koleczkowa!

25 zł
zajęcia rekreacyjne, rajd / wędrówka, impreza na orientację

Forum

Najczęściej czytane